Zawias +2" do LJ70 i 90
Moderator: Mroczny
Zawias +2" do LJ70 i 90
W nieco skomplikowanych okolicznościach zostałem wrobiony w temat: lift 2" do LJ70 i 90. Nie będę przytaczał całej historyjki, bo nie ma ona dla nikogo poza mną żadnego znaczenia. Jako, że o Toyotach mam jeszcze marniejsze pojęcie niż o Pajerach, to liczę na pomoc kolegów.
Otóż są do zrobienia dwie rzeczy:
- lift 2" w Toyocie LC LJ70 z roku 1993 - samochód w 100% oryginalny, nigdy nie modyfikowany;
- Lift 2" w Toyotce LC 3.0TD model chyba KJ90 - samochód również nie dłubany.
Wymagania są takie:
- lift ~2";
- bez druciarstwa;
- bez mocnego utwardzania zawieszenia - ma się nadal komfortowo jeździć;
No i dodatkowy warunek: elementy liftu mają być "firmowe" a najlepiej OME bo właścicielom pojazdów markę tę zarekomendowali jacyś ich znajomi.
Przegrzebałem trochę ofert sklepów internetowych i niestety ani kompletnych kitów OME ani sprężyn odpowiednich nie znalazłem. Nie umiem również znaleźć katalogu OME w necie. Czy OME robi wogóle zawieszenia do LC spełniające "moje" wymagania? Czy ktoś takowe posiada i czy może podzielić się doświadczeniami? Ja znalazłem tylko sprężyny o zwiększonej ładowności i tyle.
Wdzięczny będę za info wszelkie.
Otóż są do zrobienia dwie rzeczy:
- lift 2" w Toyocie LC LJ70 z roku 1993 - samochód w 100% oryginalny, nigdy nie modyfikowany;
- Lift 2" w Toyotce LC 3.0TD model chyba KJ90 - samochód również nie dłubany.
Wymagania są takie:
- lift ~2";
- bez druciarstwa;
- bez mocnego utwardzania zawieszenia - ma się nadal komfortowo jeździć;
No i dodatkowy warunek: elementy liftu mają być "firmowe" a najlepiej OME bo właścicielom pojazdów markę tę zarekomendowali jacyś ich znajomi.
Przegrzebałem trochę ofert sklepów internetowych i niestety ani kompletnych kitów OME ani sprężyn odpowiednich nie znalazłem. Nie umiem również znaleźć katalogu OME w necie. Czy OME robi wogóle zawieszenia do LC spełniające "moje" wymagania? Czy ktoś takowe posiada i czy może podzielić się doświadczeniami? Ja znalazłem tylko sprężyny o zwiększonej ładowności i tyle.
Wdzięczny będę za info wszelkie.
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
Kupić OME to żaden problem
W zasadzie kity są od ręki. Sprzedawane zestawy są w specyfikacji medium.
NIe przejmuj się tym, że samochód będize twardszy. Problem jest inny - zaczyna się robić miękki
Trochę "pływa", co jest szczególnie widoczne przy poprzecznych nierównościach asfaltu, czy też w chwili gdy na pobooczu są uskoki. Samochód dostaje wtedy lekkiej dyskotezy, jest lekka amplituda bujania 
Ale oczywiście da się jeździć, jest bezpiecznie, zakręty to nie problem, komfort nawet wzrasta w stosunku do oryginału.

NIe przejmuj się tym, że samochód będize twardszy. Problem jest inny - zaczyna się robić miękki


Ale oczywiście da się jeździć, jest bezpiecznie, zakręty to nie problem, komfort nawet wzrasta w stosunku do oryginału.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Kity są, i to conajmniej po 3 w OME
Ponieważ równie niewiele znam się na LC to tylko dodam
- krótkie J9 jakikolwiek lift = koniec komfortu - to z doświadczeń kolegów, ja mam długiego
i na medium jeździ się milej jak na serii
- o +2" w J9 z przodu to tylko katalogi piszą
realnie +35-40mm wychodzi, a to jednak ciut mniej 

- krótkie J9 jakikolwiek lift = koniec komfortu - to z doświadczeń kolegów, ja mam długiego

- o +2" w J9 z przodu to tylko katalogi piszą


No dzięki wam obu za informacje.Black pisze:Kity są, i to conajmniej po 3 w OMEPonieważ równie niewiele znam się na LC to tylko dodam
- krótkie J9 jakikolwiek lift = koniec komfortu - to z doświadczeń kolegów, ja mam długiegoi na medium jeździ się milej jak na serii
- o +2" w J9 z przodu to tylko katalogi pisząrealnie +35-40mm wychodzi, a to jednak ciut mniej
Niecałe 2" z przodu wystarczą, o 1 cm się bić nie będziemy

A jest gdzieś w sieci katalog OME żebym sobie te kity OME wyczaił? Chciałbym, psiakrew, wiedzieć o czym z kolesiami gadam

Katalog to może ma ktoś kto handluje, po szybkim rzucie okiem do najbliższych sklepików netowych do krótkiego J9 proponuję:
Komplet sprężyn OME J9 +40mm
nr kat.: OME891/881
Komplet sprężyn Old Man Emu do Samochodu Toyota Land Cruiser J90/95 (Prado). Sprężyny dostosowane są do ciężaru np. wyciągarki na przodzie samochodu oraz ładunku w bagażniku około 150kg. Tylne sprężyny mają progresywna charakterystykę. Doskonale nadają się do jazdy turystycznej i wypraw. Zestaw zawiera 2 sprężyny przednie i 2 sprężyny tylne.
Bez dociążenia będzie może ciut więcej niż te 4cm, krótkie J9 juz będzie trzęsącą piłeczką, ale da się to jeszcze podobno przeżyć,
do długiego mam twardsze 892/882, ale właśnie go dociążam bo moje plomby domagają się wizyty u dentysty
"Miększe" jak już ktoś pisał podobno są, ale tak dostęone jak UFO, przynajmniej u nas
to tyle co do OME i J9... jak sie mylę może jakiś kolega uzupełni, co do J7 to Damian niedawno temat przerabiał może coś dopisze
Komplet sprężyn OME J9 +40mm
nr kat.: OME891/881
Komplet sprężyn Old Man Emu do Samochodu Toyota Land Cruiser J90/95 (Prado). Sprężyny dostosowane są do ciężaru np. wyciągarki na przodzie samochodu oraz ładunku w bagażniku około 150kg. Tylne sprężyny mają progresywna charakterystykę. Doskonale nadają się do jazdy turystycznej i wypraw. Zestaw zawiera 2 sprężyny przednie i 2 sprężyny tylne.
Bez dociążenia będzie może ciut więcej niż te 4cm, krótkie J9 juz będzie trzęsącą piłeczką, ale da się to jeszcze podobno przeżyć,
do długiego mam twardsze 892/882, ale właśnie go dociążam bo moje plomby domagają się wizyty u dentysty

"Miększe" jak już ktoś pisał podobno są, ale tak dostęone jak UFO, przynajmniej u nas

Ja mam w swoim LJcie z przodu sprężyny OME 872 z przewidywanym obciążeniem + 50 kg (nie mam wyciągarki, jedyne dodatkowe obciążenie to osłona drążków UPa), z tyłu OME 873 z obciążeniem + 100 kg. Amory OME są chyba takie same do wszystkich kitów liftujących zawieszenie o ok. 2 cale.
Zawiecha generalnie sprawuje się bardzo dobrze. Jedynie na pustym aucie tył mi trochę pieje do góry w porównaniu do przodu no i zaobserwowałem, że przy maksymalnych wykrzyżach w tylnym zawieszeniu luzują się sprężyny w gniazdach co objawia się charakterystycznymi "strzałami".
Zawiecha generalnie sprawuje się bardzo dobrze. Jedynie na pustym aucie tył mi trochę pieje do góry w porównaniu do przodu no i zaobserwowałem, że przy maksymalnych wykrzyżach w tylnym zawieszeniu luzują się sprężyny w gniazdach co objawia się charakterystycznymi "strzałami".
LJ 70
No i sprawa rozwiązana. Przynajmniej dla mnie.
Otóż gadałem z kolesiami od tych Toyot i w miarę dokładnie wyłuszczyłem temat liftów. Wspomniałem o ubytku komfortu przy 90, o cenach za komplet do jednego i drugiego samochodu i o tym, że warto by było jeszcze parę pierdołek przeglądnąć itp.
Na to wszystko przyplątał się jakiś ich koleżka, przedstawił mi się jako "były pracownik ASO, który odszedł na własne życzenie" i dopiero wtedy zaczął się prawdziwy r'n'r lub d'n'b jak kto woli.
Sypał tekstami w stylu:
- "australijczycy mają całkowicie inne drogi i styl jazdy, u nas się to nie sprawdzi";
- "prawdziwy lift robi się na specjalnych podkładkach wydłużających sprężyny. Komplety liftów są dla głupich amerykanów co mają gruby portfel i nic nie umieją";
- "można zastosować podkładki ze specjalnego teflonu - dobry tokarz za 2 flaszki dorobi takie pod konkretny samochód a za flaszke da się to założyć";
- "dłuższe amortyzatory są niepotrzebne, przecież i tak się nie wysuną dalej niż mogą";
Pierwszy raz pożałowałem, że mam stary telefon bez dyktafonu, bo zapamiętałem tylko kilka "złotych myśli" tego pana. W miarę szybko wyplątałem się z tej rozmowy, bo zaczęli się na mnie patrzeć jak na jakiegoś naciągacza. Zwłaszcza, że podniesienie tych dwóch samochodów miało być przysługą a kolesie mieli tylko za graty zapłacić.
Otóż gadałem z kolesiami od tych Toyot i w miarę dokładnie wyłuszczyłem temat liftów. Wspomniałem o ubytku komfortu przy 90, o cenach za komplet do jednego i drugiego samochodu i o tym, że warto by było jeszcze parę pierdołek przeglądnąć itp.
Na to wszystko przyplątał się jakiś ich koleżka, przedstawił mi się jako "były pracownik ASO, który odszedł na własne życzenie" i dopiero wtedy zaczął się prawdziwy r'n'r lub d'n'b jak kto woli.
Sypał tekstami w stylu:
- "australijczycy mają całkowicie inne drogi i styl jazdy, u nas się to nie sprawdzi";
- "prawdziwy lift robi się na specjalnych podkładkach wydłużających sprężyny. Komplety liftów są dla głupich amerykanów co mają gruby portfel i nic nie umieją";
- "można zastosować podkładki ze specjalnego teflonu - dobry tokarz za 2 flaszki dorobi takie pod konkretny samochód a za flaszke da się to założyć";
- "dłuższe amortyzatory są niepotrzebne, przecież i tak się nie wysuną dalej niż mogą";
Pierwszy raz pożałowałem, że mam stary telefon bez dyktafonu, bo zapamiętałem tylko kilka "złotych myśli" tego pana. W miarę szybko wyplątałem się z tej rozmowy, bo zaczęli się na mnie patrzeć jak na jakiegoś naciągacza. Zwłaszcza, że podniesienie tych dwóch samochodów miało być przysługą a kolesie mieli tylko za graty zapłacić.

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość