hilux, dla rolnika?
Moderator: Mroczny
hilux, dla rolnika?
od dluzszego czasu przymierzam sie do jakiegos pick up`a, z tego co do tej pory widzialem najbardziej odpowiadaja mi toyoty hilux(1989-97). z tym ze szukam auta do bolu uniwersalnego i do konca nie jestem przekonany czy hilux taki jest. zalozenia mam takie:
- osobowka dla rodziny, na zakupy do miasta, na wakacje do chorwacji
- towarowka, 1 tona na pake
- stosunkowo mocnyw terenie, wiadomo na wsi dziury, koleiny, bloto, zaspy sniezne
- malo awaryjny
- ekonomiczny do 8l oleju napedowego przy spokojnej jezdzie 80-90km/h na asfalcie
- przynajmniej tak wygodny jak sprinter
- rozsadna dynamika silnika, tak aby wyprzedzic tira bez stresu.
tak to sobie wymyslilem. nie wiem czy sie pakowac w takie auto, sa stosunkowo drogie(chce wydac ok 25tys), a w tej cenie napewno wyrwe mlodsze vito. tyle ze juz mam dosc dostawczych samochodow. prosze uzytkownikow o opinie.
czym sie rozni hilux od taro?
- osobowka dla rodziny, na zakupy do miasta, na wakacje do chorwacji
- towarowka, 1 tona na pake
- stosunkowo mocnyw terenie, wiadomo na wsi dziury, koleiny, bloto, zaspy sniezne
- malo awaryjny
- ekonomiczny do 8l oleju napedowego przy spokojnej jezdzie 80-90km/h na asfalcie
- przynajmniej tak wygodny jak sprinter
- rozsadna dynamika silnika, tak aby wyprzedzic tira bez stresu.
tak to sobie wymyslilem. nie wiem czy sie pakowac w takie auto, sa stosunkowo drogie(chce wydac ok 25tys), a w tej cenie napewno wyrwe mlodsze vito. tyle ze juz mam dosc dostawczych samochodow. prosze uzytkownikow o opinie.
czym sie rozni hilux od taro?
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
uuuu panie, takie rzeczy to tylko w erze
sam osobiście nie mam doświadczenia z hiluxem, ale mój przyjaciel używa go na głębokiej suwalszczyźnie, w zasadzie w 100% na drogach gruntowych i jako wół roboczy, sam też sporo tym hilem powoziłem. więc tak:
- jeździ od ok. 8 lat po dziurawych drogach, błotnistych, glinianach, kamulcach, zjazdy, podjazdy, jeżdżą nim też pracownicy, więc nikt się z nim nie patyczkuje - traktowany jest jak twardy robol i taki jest
- towary wozi różne, od zarżniętego świniaka po wielkie kamienie polne (tona spokojnie), które wwoził na duuużą górę do budowy gościńca
- komfort jazdy jak w polonezie, projektanci trochę zapomnieli o ergonomii wnętrza - sprinter przy tym to luksus i przemyślane rozwiązania, tylne ławeczki wersji double cab są dla dzieci a nie dla człowieków
- przez te 8 lat wymieniane są tylko rzeczy eksploatacyjne (aaa, raz w zimę nam się zblokował reduktor - drobny problem z wodzikami)
- pali ok. 12l/100, ale ma cały czas zapięte sprzęgiełka, teren w zasadzie górzysty, często reduktor, na trasie 9-10l/100km
- przyspieszenia...nie przyspiesza tylko majestatycznie zwiększa prędkość przelotową
Dotyczy to hila double-cab 2,4 diesel 1996 rok
Taro od hila różni się znaczkiem
sam osobiście nie mam doświadczenia z hiluxem, ale mój przyjaciel używa go na głębokiej suwalszczyźnie, w zasadzie w 100% na drogach gruntowych i jako wół roboczy, sam też sporo tym hilem powoziłem. więc tak:
- jeździ od ok. 8 lat po dziurawych drogach, błotnistych, glinianach, kamulcach, zjazdy, podjazdy, jeżdżą nim też pracownicy, więc nikt się z nim nie patyczkuje - traktowany jest jak twardy robol i taki jest
- towary wozi różne, od zarżniętego świniaka po wielkie kamienie polne (tona spokojnie), które wwoził na duuużą górę do budowy gościńca
- komfort jazdy jak w polonezie, projektanci trochę zapomnieli o ergonomii wnętrza - sprinter przy tym to luksus i przemyślane rozwiązania, tylne ławeczki wersji double cab są dla dzieci a nie dla człowieków
- przez te 8 lat wymieniane są tylko rzeczy eksploatacyjne (aaa, raz w zimę nam się zblokował reduktor - drobny problem z wodzikami)
- pali ok. 12l/100, ale ma cały czas zapięte sprzęgiełka, teren w zasadzie górzysty, często reduktor, na trasie 9-10l/100km
- przyspieszenia...nie przyspiesza tylko majestatycznie zwiększa prędkość przelotową
Dotyczy to hila double-cab 2,4 diesel 1996 rok
Taro od hila różni się znaczkiem
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
wszystko sie zgadza jak pisze DAMIAN
hilu mistrzem autostrady nie jest, da sie z tym zyc. w zamian jest dzielny terenowo, niezawodny,prosta i solidna konstarukcja,"bezobslugowy" o czym swiadczy fakt ze cala afryka,azja i australia nimi jezdzi a tam czesto do servisu bardzo daleko. juz z samego zalozenia stworzone jako auto "dla rolnika". wersja "double cab" wzglednie rodzinna przestrzennie.
paka 1.5x1.5m w praktyce okazuje sie przewiezc prawie wszystko i pociagnie ciezka przyczepe jak trzeba bez protestu z ta sama predkoscia co bez niej.
przejedz sie , zobacz.
pick-upy albo sie kocha albo nienawidzi.
mi robi
hilu mistrzem autostrady nie jest, da sie z tym zyc. w zamian jest dzielny terenowo, niezawodny,prosta i solidna konstarukcja,"bezobslugowy" o czym swiadczy fakt ze cala afryka,azja i australia nimi jezdzi a tam czesto do servisu bardzo daleko. juz z samego zalozenia stworzone jako auto "dla rolnika". wersja "double cab" wzglednie rodzinna przestrzennie.
paka 1.5x1.5m w praktyce okazuje sie przewiezc prawie wszystko i pociagnie ciezka przyczepe jak trzeba bez protestu z ta sama predkoscia co bez niej.
przejedz sie , zobacz.
pick-upy albo sie kocha albo nienawidzi.
mi robi

Re: hilux, dla rolnika?
1 - takmegakura pisze: 1- osobowka dla rodziny, na zakupy do miasta, na wakacje do chorwacji
2- towarowka, 1 tona na pake
3- stosunkowo mocnyw terenie, wiadomo na wsi dziury, koleiny, bloto, zaspy sniezne
4- malo awaryjny
5- ekonomiczny do 8l oleju napedowego przy spokojnej jezdzie 80-90km/h na asfalcie
6- przynajmniej tak wygodny jak sprinter
7- rozsadna dynamika silnika, tak aby wyprzedzic tira bez stresu.
2 - tak
3 - tak
4 - tak
5 - tak, na fabrycznych kołach
6 - nie wiem, nie jeździłem sprinterem, dla mnie wygodny
7 -

hilux = taro
polecam
...mam leniwy dzień

same starocie
a jakie sa montowane silniki w tych autach, z tego co zaobserwowalem to glownie diesel 2.4 , czy sa modele z turbina?
faktycznie do tego auta trzeba wsiasc i troche pojezdzc, ale z tego co piszecie auto ma wady , ktore juz mi troche przeszkadzaja - komfort jazdy, osiagi i paliwozernosc.
dzieki z pomoc
faktycznie do tego auta trzeba wsiasc i troche pojezdzc, ale z tego co piszecie auto ma wady , ktore juz mi troche przeszkadzaja - komfort jazdy, osiagi i paliwozernosc.
dzieki z pomoc
jak luksusowe limuzyny będą miały pakę o ładowności 1 tony, przyśpieszenie do setki w granicach 12s i spalanie corsy w dieslu to damy ci znaćmegakura pisze: faktycznie do tego auta trzeba wsiasc i troche pojezdzc, ale z tego co piszecie auto ma wady , ktore juz mi troche przeszkadzaja - komfort jazdy, osiagi i paliwozernosc.
dzieki z pomoc

SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos
Tapeworm
w tej chwili jezdze sprinterem 208 i jest to auto miod, modele z silnikiem 3.0l to juz bajka, wygoda, ekonomika, osiagi tyle ze jednak jest troche za duzy jak na zakupy itp. dlatego tez jestem lekko rozczarowany, iz jak wspominacie hilux jako pick up(czyli teoretycznie kompromis miedzy dostawczakiem a osobowka) jest malo wygodny i raczej nieruchawy.
w tej chwili jezdze sprinterem 208 i jest to auto miod, modele z silnikiem 3.0l to juz bajka, wygoda, ekonomika, osiagi tyle ze jednak jest troche za duzy jak na zakupy itp. dlatego tez jestem lekko rozczarowany, iz jak wspominacie hilux jako pick up(czyli teoretycznie kompromis miedzy dostawczakiem a osobowka) jest malo wygodny i raczej nieruchawy.
nie istnieje samochód który by cię w pełni zadowolił, przykro mi niezmierniemegakura pisze:Tapeworm
w tej chwili jezdze sprinterem 208 i jest to auto miod, modele z silnikiem 3.0l to juz bajka, wygoda, ekonomika, osiagi tyle ze jednak jest troche za duzy jak na zakupy itp. dlatego tez jestem lekko rozczarowany, iz jak wspominacie hilux jako pick up(czyli teoretycznie kompromis miedzy dostawczakiem a osobowka) jest malo wygodny i raczej nieruchawy.

SeriaIII made by craftsmen-driven by psychos
i będzie totalnie wkurzać, jak już Ci amok minie po zakupiemegakura pisze:(...)ale z tego co piszecie auto ma wady , ktore juz mi troche przeszkadzaja - komfort jazdy, osiagi i paliwozernosc.
CAMP COYOT 20-23.08.2009
www.coyot.pl
www.coyot.pl
- kpeugeot
-
- Posty: 5558
- Rejestracja: śr lip 10, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: Lublin/Wrocław
- Kontaktowanie:
hilux nie jest autem kompromisowym
hilux to hilux
ja w swoim wożę 2 dzieci - na trasie do wytrzymania = prędkości przeolotowe około 90/100km/h
spalanie między 10-12L
paka duża nie jest ale po wzmocnieniu tylnych resorów - maxymalną ładowność limituja mi tera tylko opony
ergonomia w środku wg mnie bardzo dobra - bo w aucie sidzi sie jak w osobówce
a ja mam ten jeden z bardziej hardkorowych czyli dwa sztywne mosty
hilux to hilux
ja w swoim wożę 2 dzieci - na trasie do wytrzymania = prędkości przeolotowe około 90/100km/h
spalanie między 10-12L
paka duża nie jest ale po wzmocnieniu tylnych resorów - maxymalną ładowność limituja mi tera tylko opony
ergonomia w środku wg mnie bardzo dobra - bo w aucie sidzi sie jak w osobówce
a ja mam ten jeden z bardziej hardkorowych czyli dwa sztywne mosty
TARO 3,0V6 LJ70 LJ78
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!
Forum broni, forum radzi, forum nigdy Cię nie zdradzi!!
- Damian
-
- Posty: 21581
- Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: mokotów/legionowo
- Kontaktowanie:
To ja dodam jeszcze pakę pełną wielkich kamieni polnych, jazda na reduktorze i wjazd zabłoconą drogą pod ostrą górę, kilkaset metrów.Miras M pisze:1200kg cegieł na pace podczas jazdy wystarczy?powa pisze:tona na pace Hiluxa to sprawdzony fakt podczas jazdy czy próba statyczna?![]()
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR
LR
Bardziej awaryjny może nie ale droższy w serwisowaniu. Mimo intensywnego użytkowania na wybitych gruntówkach narazie klękł tylko wspornik drążków ukł. kierowniczego i końcówka na nim, reszta jest jeszcze fabryczna i trzyma sie dobrze, ale jak zacznie sie sypać (bo kiedyś musi) to koszta będa wyższe niż regeneracja "resoraka".gkozi pisze:a przednie zawieszenie i ukł kierowniczy nie będzie bardziej awaryjny ze względu na jazdę dziurawymi drogami? może coś ze sztywnym mostem z przodu?
Jeśli pickup na dwóch sztywnych mostach to tylko Hilux, ale koledze od tematu bardzo zależy na komforcie więc sugeruje jednak wahacze z przodu a jeszcze bardziej zakup Berlingo

same starocie
sztywnomostowiec marzenie scietej glowy, niestety w praktyce kompletnie nie osiagalny.zrobili tego malo wiec nie kupisz.
w drazkowachaczach jest oryginalnie bardzo dobre zawieszenie znoszace absolutnie wszystko jedyna rzecza ktora trzeba wymieniac (+-raz do roku) to sworzenie wachacza, taka uroda.reszta niezawodna.
silnik o ktorym mowisz byl do 97
98-02 do silnika dokaladaja turbo, 90KM
02-05 dokaladaj troche elektroniki, 102KM
po 05 nowy hil
hilux to hilux,przemysl temat
w drazkowachaczach jest oryginalnie bardzo dobre zawieszenie znoszace absolutnie wszystko jedyna rzecza ktora trzeba wymieniac (+-raz do roku) to sworzenie wachacza, taka uroda.reszta niezawodna.
silnik o ktorym mowisz byl do 97
98-02 do silnika dokaladaja turbo, 90KM
02-05 dokaladaj troche elektroniki, 102KM
po 05 nowy hil
hilux to hilux,przemysl temat
Chyba te z JC, mój ma ca. 250k km i sworznie wahaczy nigdy nie były wymieniane (oryginalne).CZOBI pisze:jedyna rzecza ktora trzeba wymieniac (+-raz do roku) to sworzenie wachacza
Od 2002 roku był zupełnie nowy silnik serii D4D. Hiluxy były też z masą innych silników ale zdychawe diesle są najbardziej popularne w naszym rejonieCZOBI pisze: silnik o ktorym mowisz byl do 97
98-02 do silnika dokaladaja turbo, 90KM
02-05 dokaladaj troche elektroniki, 102KM
po 05 nowy hil

same starocie
dzieki za pomoc
chyba sobie jednak opuszcze ten samochod, nie chce wkladac kij w mrowisko, ale biorac pod uwage to co napisaliscie uwazam,iz ten samochod duzo nie oferuje. przynajmniej z mojego punktu widzenia.
najbardziej odstrasza mnie jego paliwozernosc, argument , ze hilux wazy 1,7t w ogole mnie nie przekonuje. sprinter wazy 2t ,przy najslabszej wersji silnikowej 2,3pali mniej, nie dosc ze jest ciezszy i wiekszy to mowie tu o spalaniu w sytaucji gdy auto jest non stop pod ladunkiem(w zaresie od 1 do 2t).
osiagi hiluxa rowniez nie przyprawiaja o zawrot glowy,slaby komfort jazdy, malo miejsca z tylu...
dam sobie z tym spokoj, ewentualnie jak bede mial okazje to zwerywikuje sam jak to wlasciwie jest z tym pick up`em.
tak czy inaczej dzieki z informacje
pozdrawiam
chyba sobie jednak opuszcze ten samochod, nie chce wkladac kij w mrowisko, ale biorac pod uwage to co napisaliscie uwazam,iz ten samochod duzo nie oferuje. przynajmniej z mojego punktu widzenia.
najbardziej odstrasza mnie jego paliwozernosc, argument , ze hilux wazy 1,7t w ogole mnie nie przekonuje. sprinter wazy 2t ,przy najslabszej wersji silnikowej 2,3pali mniej, nie dosc ze jest ciezszy i wiekszy to mowie tu o spalaniu w sytaucji gdy auto jest non stop pod ladunkiem(w zaresie od 1 do 2t).
osiagi hiluxa rowniez nie przyprawiaja o zawrot glowy,slaby komfort jazdy, malo miejsca z tylu...
dam sobie z tym spokoj, ewentualnie jak bede mial okazje to zwerywikuje sam jak to wlasciwie jest z tym pick up`em.
tak czy inaczej dzieki z informacje
pozdrawiam
mercedes sprinter 208/308 z silnikiem 2,3 d ok 90KM (bez turbiny) spalanie 8-10l/100km, w cyklu mieszanym z obciazeniem
212/312 z silnikiem 3.0 z turbina 120KM , spalanie 10-12l. no ,ale to juz jest rakieta
316 moj drogi kolego to juz silnik z wyzszej polki, ma 160KM, common rail bodajze, takze nie ma co porownywac.
212/312 z silnikiem 3.0 z turbina 120KM , spalanie 10-12l. no ,ale to juz jest rakieta
316 moj drogi kolego to juz silnik z wyzszej polki, ma 160KM, common rail bodajze, takze nie ma co porownywac.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości