Strona 1 z 3
12 tysięcy zł - kupować landcruisera czy odpuścić ?
: śr paź 01, 2008 1:36 pm
autor: Wezyr
Witam posiadam kasę ( około 12 tysięcy może było by kilka więcej jakby byly naprawdę potrzebne

) i zastanawiam się czy zakupić za nia land cruisera jakiś starszy roczknik ( znaczy bardziej starszy) czy poprostu odpuscic i kupic cos typu samurai albo rocky . Auto ma byc jedynie do terenu, lasy bloto itp. Jak wiadomo mi zalezy na tym zeby wiernie sluzylo jakis czas wiec sam nie wiem co robic...
zatem wszystkich uzytkownikow land cruiserow prosze o porade w tej sprawie i z gory dzieki

: śr paź 01, 2008 1:49 pm
autor: selim
z niecierpliwością czekamy na następny topik - ale
w dziale LR

: śr paź 01, 2008 1:55 pm
autor: Adamo
Nie no....Landek za 12 tys. będzie bardzo wdzięcznym autem

: śr paź 01, 2008 2:09 pm
autor: rorvik
Adamo pisze:Nie no....Landek za 12 tys. będzie bardzo wdzięcznym autem

Wdzięczny, bo będzie potwierdzeniem teorii spiskowej że LR się psują?
Niech lepiej kupi LC i niech się psuje (czego oczywiście nie życzę!)

: śr paź 01, 2008 2:13 pm
autor: Damian
Można trafić LJ70 sprzed 90 roku za ok. 10 tysięcy w stanie rokującym.* Można, ale trzeba mieć cierpliwość. I kasę na doprowadzenie do odpowiedniego stanu. Dobrze dbana toyota może być autem na całe życie (bo jak już wpakujesz furmankę gotówki, to żal będzie sprzedawać

)
*stan rokujący to taki, który klasyfikuje samochód jako "do zrobienia", a nie na dawcę części
Re: 12 tysięcy zł - kupować landcruisera czy odpuścić ?
: śr paź 01, 2008 2:22 pm
autor: sla66
Wezyr pisze:czy poprostu odpuscic i kupic cos typu samurai
Amen
: śr paź 01, 2008 2:46 pm
autor: Adamo
Damian pisze:Można trafić LJ70 sprzed 90 roku za ok. 10 tysięcy w stanie rokującym.* Można, ale trzeba mieć cierpliwość. I kasę na doprowadzenie do odpowiedniego stanu. Dobrze dbana toyota może być autem na całe życie (bo jak już wpakujesz furmankę gotówki, to żal będzie sprzedawać

)
*stan rokujący to taki, który klasyfikuje samochód jako "do zrobienia", a nie na dawcę części
Szkoda, że drugie 10 tys. nie starczy na to "zrobienie"

: śr paź 01, 2008 2:58 pm
autor: Damian
no szkoda szkoda

: śr paź 01, 2008 3:28 pm
autor: kot0072
Osobiście kupiłem 70 za 12 tysięcy blacha zrobiona cała sucha nic nie pukało przez pół roku nic nie robiłem po 1 rajdzie skończyło się sprzęgło i trzeba było wymieniać. Dobrze poszukasz to może znajdziesz coś ciekawego. Może po prostu miałem szczęście:)
: śr paź 01, 2008 3:31 pm
autor: Damian
kolega kupił LJ70 z 92 roku, jedyny większy feler to słaba blacha, oczywiście porobił pierdoły typu uszczelnienie kul w mostach, łożyska piast, filtry, oleje
kupił też za 12 tysi
: śr paź 01, 2008 3:42 pm
autor: Mazur
aktualne realia ...+/- 20%
przyzwoita LJta <90 10-15koła
przyzwoita LJta >90 15-20koła
osobiście "nie przepadam" za już "przygotowanymi" w teren
1 osoba na 100 przerabia nie skatuje i sprzedaje
: śr paź 01, 2008 3:44 pm
autor: Mazur
...a i jeszce jedno zastanów się dobrze nad silnikiem bo te 86kucy to "letka masakra"
: śr paź 01, 2008 3:49 pm
autor: Damian
Mazur pisze:aktualne realia ...+/- 20%
przyzwoita LJta <90 10-15koła
przyzwoita LJta >90 15-20koła
osobiście "nie przepadam" za już "przygotowanymi" w teren
1 osoba na 100 przerabia nie skatuje i sprzedaje

: śr paź 01, 2008 4:01 pm
autor: kot0072
Z silnikiem nie jest tak źle zależy jak i gdzie chcesz jeździć bo demonem prędkości to nie będziesz np. na 33 calach. Silniczek daje rade i wytrzymały bo nie wysilony.
: śr paź 01, 2008 5:48 pm
autor: Mazur
kot0072 pisze:Z silnikiem nie jest tak źle zależy jak i gdzie chcesz jeździć bo demonem prędkości to nie będziesz np. na 33 calach. Silniczek daje rade i wytrzymały bo nie wysilony.
33 tak ale tylko w teren a spróbuj wyprzedzić TIRa jadącego 85km/h

...na 31 ATkach może a i to cienko....
dla mnie osobiście międy 86 a 90KM jest PRZEPAŚĆ
72 / 86 ideał dla leśnika hasającego 20km wokół komina
: śr paź 01, 2008 5:55 pm
autor: powa
Mazur pisze:[...]
dla mnie osobiście międy 86 a 90KM jest PRZEPAŚĆ

[...]
w 20to letnim samochodzie....

: śr paź 01, 2008 6:27 pm
autor: konrad.w1
A przepraszam, po jakich lasach w Wałbrzychu Ty chcesz jeździć?
: śr paź 01, 2008 8:42 pm
autor: kot0072
Tego tira jadącego 85km/h da rade wyprzedzić ale potrzeba duuużżżo miejsca i jeszcze więcej odwagi

Re: 12 tysięcy zł - kupować landcruisera czy odpuścić ?
: śr paź 01, 2008 8:46 pm
autor: LR_Olek
Wezyr pisze:Auto ma byc jedynie do terenu, lasy
po lesie nie mozna jezdzic...
ale kup jeepa

: śr paź 01, 2008 9:05 pm
autor: Eskapada
Mając 12 tysięcy wolałbym celować w K160. Auto rokujące kupuje sie za połowę tej wartośc.
Dźwięk maszynowni 3,3 w K160 w porównaniu do rechota 2.4 made in Toyota ma się jak ryk lwa do darcia się mordy przez koty w marcu

: śr paź 01, 2008 9:39 pm
autor: Mazur
Eskapada pisze:Mając 12 tysięcy wolałbym celować w K160.
...nie nie nie Toyka ma być

-ja od dawna jestem Toyoholikiem
NICZYM mnie osobiście do Parchów nie przekonasz
zero ergonomi
zero skrętności
kosmiczne spalania
Toyke zrobisz raz i do tematu najczęściej nie wracasz

: śr paź 01, 2008 9:51 pm
autor: Eskapada
Mazur pisze:Eskapada pisze:Mając 12 tysięcy wolałbym celować w K160.
zero ergonomi
zero skrętności
kosmiczne spalania
Toyke zrobisz raz i do tematu najczęściej nie wracasz

parafrazując słowa piosenki elektrycznych gitar ... to wszytko siusiak dźwięk silnika 3,3 to wartość bezcenna

: śr paź 01, 2008 9:57 pm
autor: andrzej:)
Eskapada pisze:parafrazując słowa piosenki elektrycznych gitar ... to wszytko siusiak dźwięk silnika 3,3 to wartość bezcenna

jeszcze lepszy jest w Grandzie 5,2 V 8

: śr paź 01, 2008 11:04 pm
autor: Toroo
Prawda taka, że w tej cenie ładnego samurajka się znajdzie.
: czw paź 02, 2008 8:26 am
autor: Mazur
Toroo pisze:Prawda taka, że w tej cenie ładnego samurajka się znajdzie.
...a jeśli ma być ładny to tak
ale to zawsze będzie samuraj (z wsztstkimi jego wadami i zaletami)