Strona 1 z 2

HIL - zmiana napędu

: sob paź 04, 2008 9:10 am
autor: HORNI66
Witam, kupiłem sobie hiluxa i jestem zielony. Pierwszy raz jechałem takim samochodem :oops: i nie wiem czy można napęd z 2 na 4 koła i odwrotnie zmieniać w czasie jazdy czy trzeba się zatrzymać?

: sob paź 04, 2008 10:02 am
autor: profesorr
lepiej sie zatrzymaj,dłużej sie pocieszysz bezawaryjnościa

: sob paź 04, 2008 10:48 am
autor: kpeugeot
4x4 używaj tylko gdy jest ślisko, czyli w terenie

na asfalcie można używać tylko w przypadku oblodzonej lub zaśnieżonej drogi

zapinać 4x4 najlepiej jest na postoju - to samo tyczy się zapinania reduktora

: sob paź 04, 2008 10:52 am
autor: Miras M
Chyba nie ma tragedii, aby sprzęgiełka były zapięte. Warto wysprzęglić przy wrzucaniu.

Reduktor oczywiście na postoju.

: sob paź 04, 2008 2:30 pm
autor: HORNI66
Miras M pisze:Chyba nie ma tragedii, aby sprzęgiełka były zapięte. Warto wysprzęglić przy wrzucaniu.

Reduktor oczywiście na postoju.
Sorki :oops: ale chcę uściślić, chodzi o wciśnięte sprzęgło?

: sob paź 04, 2008 4:01 pm
autor: rokfor32
Jak masz spięte sprzęgi piast przednich kół (poz. LOCK), to można bez obaw w czasie jady, ale tylko na wprost i bez poślizgu Sprzęgło można wcisnąć, szczególnie przy rozpinaniu. Jak sprzęgiełka piast na FREE. to zawsze na postoju, bo ich w czasie jazdy nie zapniesz :wink:

Generalnie, jak zaagrzyta, to robisz coś źle. Jak wskakuje bez żadnych niepokojących dźwięków - znaczy ok. :wink:

: śr paź 08, 2008 11:20 am
autor: HORNI66
rokfor32 pisze: Generalnie, jak zaagrzyta, to robisz coś źle. Jak wskakuje bez żadnych niepokojących dźwięków - znaczy ok. :wink:
Dzięki za rady a szczególnie ta mi pasuje :D

: śr paź 08, 2008 2:34 pm
autor: CZOBI
rowniez aby jeszcze dluzej cieszyc sie bezawaryjnoscia i zyciem
to pickup! dooppa ucieka, uruchom wyobraznie i swiadomosc

nie zapierdal**aj jak plastikiem
bo ludzie czesto o tym nie pamietaja

: śr paź 08, 2008 5:13 pm
autor: HORNI66
CZOBI pisze:nie zapierdal**aj jak plastikiem
Co prawda nie jestem już w takim okresie życia, że się jeździło maluszkiem 120km/h i jeżdżę już raczej majestatycznie niż wyścigowo ale i tak sprawdzę ile te 3l dadzą na jakimś ładnym asfalcie, mam nadzieję że się nie rozwali ;)

: śr paź 08, 2008 5:50 pm
autor: CZOBI
w sensie w zakretach
w zakretach
na sliskim

slabo jak sie widzi napis tujota na swojej klapie ktory cie wyprzedza
panimajesz

: śr paź 08, 2008 8:14 pm
autor: rokfor32
A potrafi, i to nieźle dać czadu, wystarczy że ślisko, nie trza nawet zakrętu.
Już mnie tak raz wywaliło z drogi, na prostym odcinku pod górkę jadąc 60 km/h :wink: Kółka potrafią łapać poślizg nie tylko, jak za dużo gazu, również przy hamowaniu silnikiem. Auto kręci bąki aż miło, strasznie trudno je w takiej sytuacji opanować. (znaczy jak się jedzie z napędem tylko na tył).

Dlatego, pomimo, że to niezbyt zdrowe dla napędu, w zimie jak mam tylko cień podejrzenia, że może być lodzik, włączam 4x4.

: śr paź 08, 2008 9:25 pm
autor: Miras M
OK, wszyscy podali tu zasady dot. hiluxa z manualnymi sprzęgiełkami, a co jesli auto ma ADD z dopinaną półośką? (niektóre starsze i te najnowsze chyba to mają :roll:)

Zimą z 4x4 też sie można zdziwić :o wcale nie trzeba wielkich prędkości, powiedzmy byle 50km/h + małe nierówności na wyślizganym śniegu/lodzie i auto z nienacka samo sobie obiera trajektorie mimo że wcześniej ten odcinek przejeżdżało sie wiele razy bez problemu i w dodatku szybciej. To nie placek napchany elektroniką i ma swoje maniery :wink:

: śr paź 08, 2008 9:51 pm
autor: rokfor32
Wymienić na manualne :wink:

Zimą i na śliskim 4x4 zachowuje się inaczej niż 4x2, inaczej też niż auta z przednim napędem. Wymaga przyzwyczajenia i wyrobienia sobie odpowiednich odruchów. Na przykład takiego, żeby nie zdejmować nogi z gazu jak na zakręcie tył zaczyna wynosić. (przy napędzie 4x4).

I dodam z własnej praktyki, że cholernie ciężko się przestawić.

Ogólnie to temat rzeka. Najlepiej, to jak spadnie śnieg, dopaść jakiś w miarę duży plac i potrenować kontrolowane poślizgi.

: czw paź 09, 2008 6:45 am
autor: HORNI66
Tak czytając te posty to się można nieźle przestraszyć. Co prawda widziałem test łosia HILa ale myślałem, że to w miarę bezpiecznie auto i można dać żonie do "wycieczek" w Polskę w lato czy zimę.

: czw paź 09, 2008 7:33 am
autor: TomaszRT
HORNI66 pisze:Tak czytając te posty to się można nieźle przestraszyć.
Wyobraźnia, rozwaga oraz odpowiednie opony i wszystkim da się bezpiecznie jeździć.

: czw paź 09, 2008 8:44 am
autor: Miras M
Zimą jakoś bezpieczniej czuje sie w dużym aucie niż w kompaktowym placku na zimówkach ;) Domyślam sie że chodzi o najnowszego hila i podejżewam że jest on dużo bardziej przyjazny kierowcy niż starsze wersje które i tak prowadziły sie bardzo dobrze jak na tego typu samochód.

A ten test łosia to ściema, chwyt marketingowy, gdzieś już o tym było ;)

: czw paź 09, 2008 8:57 am
autor: rokfor32
Nie ma się czego bać, nie taki diabeł straszny. Pickupy po prosty trochę inaczej sie prowadzą w podbramkowych sytuacjach niż placki, więc żeby nie być zaskoczonym niemile to watro trochę poćwiczyć na placu. Nawet, jak ktoś uważa się za doświadczonego kierowcę. :wink:

: czw paź 09, 2008 9:20 am
autor: HORNI66
2007 r.
Tak szczerze mówiąc to trochę się w nim czuję jak w ... kombajnie (tak wysoko ;) ) - mam nadzieję, że się przyzwyczaję :D

: czw paź 09, 2008 12:42 pm
autor: Damian
Podjedzie na światłach któryś ze sztrucli z tego forum i znowu poczujesz się jak w osobówce :)21

: czw paź 09, 2008 12:44 pm
autor: Mroczny
:)2

: czw paź 09, 2008 8:02 pm
autor: rokfor32
Nowy hil jest już całkiem spory, nawet w serii. W porównaniu do poprzedniej wersji urósł we wszystkich kierunkach, chyba tylko z wyjątkiem rozstawu osi. Tak jakby spuchł ... :wink:

: czw paź 09, 2008 10:15 pm
autor: Miras M
Nowy ma rozstaw osi jak w przedłużonym Xtra-cab, stary z podwójną kabiną miał ledwo 285 cm i na tym Toyota bazowała ponad 20 lat. Ten najnowszy chyba już nic nie ma ze starego hila, inna rama, a przedni zawias i skrzynia to podejżewam przeszczep z prostszych wersji J9 lub coś podobnego.

: pt paź 10, 2008 5:16 pm
autor: Damian
rokfor32 pisze:Tak jakby spuchł ... :wink:
zupełnie jak yaris :)21

: pt paź 10, 2008 8:43 pm
autor: HORNI66
Damian pisze:
rokfor32 pisze:Tak jakby spuchł ... :wink:
zupełnie jak yaris :)21
Ej ludzie nie załamujcie ;)

: pt paź 10, 2008 11:33 pm
autor: jachu.ka
Damian pisze: zupełnie jak yaris :)21
verso :)21