nie pali... co tu sie dzieje?
Moderator: Mroczny
nie pali... co tu sie dzieje?
witam serdecznie... problem:
z rana nie chce zapalić- trzeba przepompować i porządnie zakręcić...czasami nawet sporo ponad 45-60 sekund... nie wiem czym to jest z powodowane
...przed zmiana głowicy bylo wszystko ok palił na dotyk, po zaczęły być problemy...nie cieknie nie ubywa płynów niema spadku mocy...
jak juz odpali...caly dzien niema problemu... problem zawsze występuje po nocy.... ostatnio wymieniłem wszystkie filtry i świece....
proszę o pomoc.... możn jest tutaj ktoś kto miał podobny problem....?
z rana nie chce zapalić- trzeba przepompować i porządnie zakręcić...czasami nawet sporo ponad 45-60 sekund... nie wiem czym to jest z powodowane
...przed zmiana głowicy bylo wszystko ok palił na dotyk, po zaczęły być problemy...nie cieknie nie ubywa płynów niema spadku mocy...
jak juz odpali...caly dzien niema problemu... problem zawsze występuje po nocy.... ostatnio wymieniłem wszystkie filtry i świece....
proszę o pomoc.... możn jest tutaj ktoś kto miał podobny problem....?
z gory przepraszam za bledy...
))

-
-
- Posty: 16166
- Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
- Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
Sprawdź, czy świece grzeją naprawdę. Znaczy woltomierzem, czy dochodzi napięcie. Może być skopcony stycznik lub bezpiecznik świec, usterka niewykrywalna przez elektronikę silnika.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl
mozesz i pewnie masz nieszczelny uklad paliwowy.
Przez noc zapowietrza ci się dlatego rano jest problem.
Za dnia jak jezdzisz nie zdąży się zapowietrzyć.... generalnie jest to objaw typowy dla nieszczelnej pompki przy filtrze paliwa. Ale jezeli miales zrzucana glowice to pewnie w przewodach paliwowych masz problem.
Przez noc zapowietrza ci się dlatego rano jest problem.
Za dnia jak jezdzisz nie zdąży się zapowietrzyć.... generalnie jest to objaw typowy dla nieszczelnej pompki przy filtrze paliwa. Ale jezeli miales zrzucana glowice to pewnie w przewodach paliwowych masz problem.
dzieki:)
Panowie dziekuje bardzo.... okazalo sie ze bezpiecznik byl latany i na pierwszy wglad pod maske nic nie bylo widac.... przy blirzszyh ogledzinach ...glow,abs:) wymienilem bo akurat jakims dziwnym trafem kolega do swojej hily kupil i niewykorzystal.....i jak reka odjąć:) dzieki wielkie za pomoc....hila jezdzi jak marzenie 

z gory przepraszam za bledy...
))

Re: dzieki:)
quicky pisze:Panowie dziekuje bardzo.... okazalo sie ze bezpiecznik byl latany i na pierwszy wglad pod maske nic nie bylo widac.... przy blirzszyh ogledzinach ...glow,abs:) wymienilem bo akurat jakims dziwnym trafem kolega do swojej hily kupil i niewykorzystal.....i jak reka odjąć:) dzieki wielkie za pomoc....hila jezdzi jak marzenie
Nie koncz sprawy na wymianie bezpiecznika.
Moze masz gdzies jakis kabel przetarty...... sprawdz przyczyne przepalenia i ją usuń ba za tydzien znowu sie przepali i znowu bedzie post ze nie odpala.
tym razem gorzej..... wsiorbalo mi dwa akumulatory kazdy po 680 amper czy ja to tam sie pisze....razem lekko ponad 1300amperkow w niecale 6 godzin,.....
cudownie .... wymienilem kolejny bezpiecznik tym razem jakis stary.... i tak jak by podor pradu zmalal do 0,30ampera zauwarzylem ze jak wypielem kosc glow plug relay to tak spadlo a z podpieta jest.... ponad 3,5a... czy to moglo mi rozladowac obydwa akumulatory? jakies podpowiedzi?

z gory przepraszam za bledy...
))

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości