www.forum4x4.pl

Nie wiem co jest grane ?

W terenie przy włączonym 4x4 jest wszystko OK (czy jadę wolno czy "nie co" szybciej), Na asfalcie coś napie...... , że aż trudno wytrzymać - stukot gdzieś z mostu, wału, kół ?.
Jak napisałem problem występuje na czarnym po przejechaniu zaledwie kilkuset metrów.
Przypomina walcię gdy rospinasz napędy jadąc do przodu (czego czynić NIE WOLNO).

Zatrzymuję się wypinam przód i jest cisza.

Mądrzy ludzie powiedzcież co się dzieje ?

pozdrawiam

Wróżenie z fusów.
Jakie auto, jakie sprzęgiełka( manual czy automat).
Na asfalcie NIE JEZDZI SIĘ Z ZAPIĘTYM NA SZTYWNO PRZODEM. No chyba, że masz 90-tkę albo podobne autko.

pewnie ma 70-tke i sie dziwi

[quote="JELEŃ"]Wróżenie z fusów.
Jakie auto, jakie sprzęgiełka( manual czy automat).
Na asfalcie NIE JEZDZI SIĘ Z ZAPIĘTYM NA SZTYWNO PRZODEM. No chyba, że masz 90-tkę albo podobne autko.[/quote]


SORRY
Oczywistość - LJ70, 300 kkm przebiegu, 1992 rok, manual sprzęgiełka



pozdrawiam

4H można rozpinać i zapinać przy manualnych sprzęgiełkach w czasie jazdy, przy redukcji 2L należy się zatrzymać.
Jeśli chodzi o stuki to szklana kula podpowiada, że mogą to być:
-krzyżaki wałów,
-przeguby,
-brak bulgatorka z przyczłapem.

JELEŃ pisze:4H można rozpinać i zapinać przy manualnych sprzęgiełkach w czasie jazdy, przy redukcji 2L należy się zatrzymać.
Jeśli chodzi o stuki to szklana kula podpowiada, że mogą to być:
-krzyżaki wałów,
-przeguby,
-brak bulgatorka z przyczłapem.

i lewy sworzeń fifki od herlajzy może mieć luz osiowy na wałku głównym

Patry pisze:

JELEŃ pisze:4H można rozpinać i zapinać przy manualnych sprzęgiełkach w czasie jazdy, przy redukcji 2L należy się zatrzymać.
Jeśli chodzi o stuki to szklana kula podpowiada, że mogą to być:
-krzyżaki wałów,
-przeguby,
-brak bulgatorka z przyczłapem.

i lewy sworzeń fifki od herlajzy może mieć luz osiowy na wałku głównym

Faktycznie. Zapomniałem o tym. No ale dobrze, że ktoś czuwa na forum

4R mozna "zapinać" i "odpinać" do 80 km/h - tak jest w "Instrukcji obsługi dla użytkownika", to samo z 2H - 4H, z L to lepiej zwolnić co najmniej do max. prędkości dla "danego" L - aha, to jest ze skrzynią AT

Przede wszystkim - do kontroli (a prawdopodobnie wywalenia) opony. Nierówne zużycie na przodzie i tyle, dlatego masz takie "walnięcie" przy rozpinaniu napędów w czasie jazdy. A stuki i puki biorą się stąd, że napęd się nie rozpina, pomimo, że wyłączsz przycisk. Siłownik pneumatyczny nie daje rady go rozpiąć, bo nierówne gumy generują obciążenie. Powinno to zresztą być potwierdzone kontrolką, ale niekoniecznie (bo siłownik może odsunąć przesówkę na tyle, żeby zeszła z czujnika).

Ps. najczejściej stuka wywalony któryś z krzyżaków wału.

[quote="rokfor32"]Przede wszystkim - do kontroli (a prawdopodobnie wywalenia) opony. Nierówne zużycie na przodzie i tyle, dlatego masz takie "walnięcie" przy rozpinaniu napędów w czasie jazdy. A stuki i puki biorą się stąd, że napęd się nie rozpina, pomimo, że wyłączsz przycisk. Siłownik pneumatyczny nie daje rady go rozpiąć, bo nierówne gumy generują obciążenie. Powinno to zresztą być potwierdzone kontrolką, ale niekoniecznie (bo siłownik może odsunąć przesówkę na tyle, żeby zeszła z czujnika).

Ps. najczejściej stuka wywalony któryś z krzyżaków wału.[/quote]


Z TYMI OPONAMI TO może być RACJA,
ZAKUMAŁEM ŻE (PRZED ZIMĄ) WSTAWIŁEM NA TYŁ NOWE PROFILE ( Z PRZODU I TYŁU 235/70/16). Różnica jest wiadomo przód nieco niższy, No ale żeby aż taki wpływ, a jazda na małym kapciu???


pozdrawiam





pozdrawiam

Przy jeździe na kapciu po jednej stronie będzie oczywiście ściągało na tą stronę, ale będzie ściągało stale, bez względu na to, czy oś jest napędzana czy nie.

ps. W terenówce opony zmienia się zawsze 4 sztuki