Strona 1 z 4
Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 11:35 am
autor: Wezyr
Witam wszystkich i mam zarazem takie pytanko: czy LC 90 jest odpowiedni do budowy wyprawówki ? Ogólnie auto jest duże, masa akcesoriów, cenowo przystępne i co ważne, na całym świecie znajdzie się do niego części. Zastanawia mnie jedynie czy jednostki napędowe ( oczywiście myślę o dieslach) są do tego odpowiednie? Bo dowiedziałem się że ten motor 3.0 125 KM nie lubi przechyłów a takich na pewno nie zabraknie na drodze wyprawówki, i czy chodzi tu o pionowe ściany, czy o nieznaczne przechyły terenu, z kolei motor 3.0 160KM jest cholernie wrażliwy na jakość paliwa, a w niektórych krajach typu wschód itp z jakością paliwa jest "średnio". Zatem chciałbym się dowiedzieć jak wy to widzicie.
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 11:38 am
autor: Wezyr
Generalnie miała być wyprawówka z hiluxa tego 1998 - 2005, jednak motor ma troszeczkę za mało mocy, a to może się w niektórych momentach przydać, chyba żeby mu zmienić program, robił ktoś coś takiego już?
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 11:50 am
autor: wołynka
chyba LC95 a nie LC90 bo ta druga to krótka
co do przechyłów

to 90 bierze udział w magam a tam sa przechyły... więć jakos nie wierze w te nowinki techniczne
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 11:54 am
autor: Wezyr
no dokładnie tak 95

czyli jak najbardziej można taką wyprawówkę z niej zrobić

a jak pomysł z hiluxem??
No i który motór do tej 95 ? common rail kusi bo nie dość , że mocniej ciągnie to mniej spala...
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 11:57 am
autor: rokfor32
Standardowy silnik w J90 (czyli 1KZ-TE) - nie wiem, czy to od przechyłów, ale jest po prostu delikatny. Ostatnio wymieniałem taki, a uszkodzony był dokładnie oglądany. I okazało się: w głowicy popękane wszystkie komory wirowe, plus na jednym cylindrze pęknięty mostek między zaworami. W bloku cylindrów pęknięty płaszcz wodny na trzecim cylindrze (pęknięty cylinder) od strony wymiennika ciepła oleju. Silnik ok. 300 tysięcy km.
Ale zdarzały się też młode siniki z problemami.
Generalnie nie mam dobrego zdania na temat długowieczności tych jednostek.
Inna "wada" w prado to listwa kierownicza. Dobra na asfalty, ale delikatna. Zdarza się ją zwyczajnie połamać.
Tu, w Islandii, tego modelu w zasadzie wogóle nie przerabia się do jazdy w terenie. Za delikatny.
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 12:01 pm
autor: wołynka
są róże szkoły jedni mają 125 inni 160 kucy i kazdy chwali swoje. Zależy ile chcesz przeznaczyc na zakup toyki i co najazniejsze jaką w jakim stanie znajdziesz samochód. Ja mam 125 kucy i jest ok. w 3mieście jest juz budowana 3 szt pod względem wypraw. Poszukaj na forum juz gdzieś to było o silnikach LC zanim cie koleżeństwo ,,zje " za dublowanie tematów

Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 12:05 pm
autor: Damian
1. przekładnia kierownicza rodem praktycznie z osobówki
2. niezależne zawieszenie słabe
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 12:12 pm
autor: Wezyr
heh jak zwykle jedni chwalą drudzy nie

Osobiście też spotkałem się z kilkoma wyprawówkami zrobionych z 95 , co nie znaczy, że były one dobre i odwrotnie. Jakby nie patrzeć każda bryka będzie miła jakieś wady tylko trzeba wybrać tą co ma ich najmniej
Damian pisze:1. przekładnia kierownicza rodem praktycznie z osobówki
2. niezależne zawieszenie słabe
dosłownie to samo mi powiedział pan mechanik
W takim razie pomyśli się nad hiluxem
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 12:19 pm
autor: wołynka
W takim razie pomyśli się nad hiluxem
poczekaj za chwilę ktoś Ci zrobi metlik w głowie że hilux też do dupy

Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 12:19 pm
autor: Eskapada
Hilux z tego rocznika to o którym piszesz też Heavy Duty nie jest. Jeździ we Wrocławiu takowy z motorem 2,5D4d -czerwony ze zderzakiem UP z zawieszenie OME, nomen omen z możliwością zwiększenia mocy za pomocą pstryczka elektryczka ....
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 12:23 pm
autor: Wezyr
Eskapada pisze:Hilux z tego rocznika to o którym piszesz też Heavy Duty nie jest. Jeździ we Wrocławiu takowy z motorem 2,5D4d -czerwony ze zderzakiem UP z zawieszenie OME, nomen omen z możliwością zwiększenia mocy za pomocą pstryczka elektryczka ....
ha chyba go widziałem, no fakt heavy duty nie jest lecz jak teraz na to spojrzałem to jest to pick-up a wiadomo one są bardziej stworzone do tyrania niż taki 95 ( z którego też widziałem wyprawówki

A z pewnymi awariami to liczyć się trzeba czy to ferrari czy 95
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 12:30 pm
autor: Eskapada
sądząc po wizytach w warsztacie i ilości wydanych pieniędzy w ASO Toyota na Bielanach to do tyrania to on się tak średnio nadaje
Cena zakupu czy J95 czy Hiluxa j dość zbliżona jest więc na auto wyprawowe wolałbym jednak J95 z jej listową przekładnią Jeśli chodzi o IFS to jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu że w J95 solidniejsze jest niż w Hilux a tylny most ten sam jest ..
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 12:52 pm
autor: rokfor32
Przód mają podobny (niemal identyczny dolny wahacz), różnią się sposobem sprężynowania (w hilu jest drugi wahacz i drążek skrętny, w J95 jet coilover). Z tyłu most jest bardzo podobny, tyle że hil ma resory, a w J9 jest 4link.
Silnik D4D jest niemal identyczny jak 1KZ-TE, bo odziedziczył po nim dół. I oba są niestety dosyć delikatne.
Niezajebliwe silniki hila to 2L-T lub 22R-E.
Ostatni model w pełni HD toyoty to był HJ60.
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 1:05 pm
autor: Wezyr
Eskapada pisze:sądząc po wizytach w warsztacie i ilości wydanych pieniędzy w ASO Toyota na Bielanach to do tyrania to on się tak średnio nadaje
Cena zakupu czy J95 czy Hiluxa j dość zbliżona jest więc na auto wyprawowe wolałbym jednak J95 z jej listową przekładnią Jeśli chodzi o IFS to jakoś nie mogę się oprzeć wrażeniu że w J95 solidniejsze jest niż w Hilux a tylny most ten sam jest ..
a sądząc po Twym awatarze mam wrażenie jakbyś wolał L200 albo długie pajero

Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 2:47 pm
autor: Eskapada
Nie jestem fetyszystą i nie uznaje jakiejkolwiek jedynej słusznej marki. Uważam że na wyprawowe auto nadaje się każdy sprawny, nie bity samochód terenowy. W dobrą bazę można inwestować. Jeśli ktoś zamierza podróżować w dwie osoby to pick upy będa dobrym rozwiązaniem jeśli ktoś zamierza podróżować z rodziną to pick to kiepski pomysł EOT

Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 3:25 pm
autor: Wezyr
No tu się z Tobą muszę zgodzić

ale wiadomo w każdej marce są jakieś detale a nie kiedy bardzo małe szczegóły które nakłaniają nas do zakupu właśnie tego a nie innego modelu.
Najwięcej wyprawówek widziałem zrobionych z toyot lecz niestety albo i stety są to dość stare mocno wyjeżdżone egzemplarze które najpierw trzeba wnikliwiej potraktować niż tylko pakiet startowy. A tymczasem mi zależy na autku średnio nowym i w miarę bezawaryjnym, coś się pomyśli, jeszcze zima nie minęła więc nie ma co się z zakupem śpieszyć
Pozdro dla wszystkich udzielających się

Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 7:30 pm
autor: mlodyy
W kwestii przekładni kierowniczej w j95 to szybciej ją dobiją dziury w asfaltach niż jazda w terenie. Po prostu znając budowę swojego samochodu trzeba go użytkowac z głową bo sztywny most też można uszkodzić

Ja swoją 95 jeżdżę dosyć dużo, samochód zakupiony właśnie z myślą o budowaniu jako wyprawówka. Silnik D4D, faktycznie dość czuły na jakość paliwa jednak ta słaba jakość objawia się praktycznie tylko w kwestii braku mocy. Obecnie u mnie założone pełne zawieszenie OME +150 kg oraz polibusze przekładni kierowniczej i naprawdę nie narzekam.
Re: Land Cruiser 90
: ndz lut 15, 2009 11:21 pm
autor: Damian
Wezyr pisze:ha chyba go widziałem, no fakt heavy duty nie jest lecz jak teraz na to spojrzałem to jest to pick-up a wiadomo one są bardziej stworzone do tyrania niż taki 95 ( z którego też widziałem wyprawówki

A z pewnymi awariami to liczyć się trzeba czy to ferrari czy 95
Niestety konstrukcja zawieszenia LC95 (czyli serii J9) jest bardzo podobna do tej w hiluxie w wersji z niezależnym przednim zawieszeniem. Oba auta łączy wspólny kuzyn, czyli Toyota 4Runner, na bazie której stworzono serię J9. Natomiast 4Runner został stworzony na podwoziu Hiluxa z niezależnym zawieszeniem przednim, czyli light duty.
Wersja hiluxa ze sztywnym mostem przednim jest rzadka na europejskim rynku. Występuje głównie z silnikami 2L i 3L (2,4 i 2,8 diesel).
mlodyy pisze:W kwestii przekładni kierowniczej w j95 to szybciej ją dobiją dziury w asfaltach niż jazda w terenie.
A na wyprawach to jaki teren masz zwykle? O taki, zwykle przez setki i tysiące kilometrów:
Niestety IFS, w każdym aucie poleci szybciej niż sztywny most. I zapewniam, że poleci...

Re: Land Cruiser 90
: pn lut 16, 2009 12:16 am
autor: rokfor32
Nie chodzi o łapanie luzów na listwie kierowniczej od ciągłego telepania, tylko o zwyczajne złamanie jej obudowy. Widziałem już tak załatwione dwie przekładnie w J9.
No i do tego typu nie ma jak za bardzo zamontować amora skrętu, a przydaje się takowy na bardzo zniszczonych drogach.
Re: Land Cruiser 90
: pn lut 16, 2009 7:25 am
autor: mlodyy
Damian pisze:
A na wyprawach to jaki teren masz zwykle? O taki, zwykle przez setki i tysiące kilometrów:
Niestety IFS, w każdym aucie poleci szybciej niż sztywny most. I zapewniam, że poleci...

Damian mi chodziło bardziej o ostre wyrwy w asfalcie niż o jazdę dziurawymi szutrówkami. Pozatym po dziurach nie jedziesz zbyt szybko a jak jedziesz sobie asfaltem i nagle przy prędkości około 100 km/h złapiesz taką fajną wyrwę w asfalcie to napewno coś urwiesz

Re: Land Cruiser 90
: pn lut 16, 2009 7:47 am
autor: Eskapada
Proszę Was nie prowadźcie rozmowy o wyższości kilku dziur na trasie łazienkowskiej nad wyboistą drogą w Rumuni.
Prawda jest taka, że każdy układ kierowniczy cierpi na dziurach, że przy dużych kołach cierpi jeszcze bardziej. Prawda jest taka, że amortyzator skrętu, o ile się da go zamontować wydłuża żywność układu kierowniczego.
Puenta jest taka, że ani kolumna wspomagania plus podpora układu kierowniczego ani listwa nie są zbyt trwałe nie mniej jednak rozwiązanie wspomagania w J9 jest delikatniejsze niż w Hiluksie za to bardziej komfortowe podczas parkowania w Galerii Mokotów

Re: Land Cruiser 90
: pn lut 16, 2009 9:14 am
autor: rokfor32
I o niebo lepsza przy autostradowych prędkościach.
Pewnie dlatego nie ma jej w dychawicznym hilu, ale już jest w bliźniaczej tacomie

Re: Land Cruiser 90
: pn lut 16, 2009 1:40 pm
autor: Damian
Eskapada pisze:[...]wyboistą drogą w Rumuni.
to nie Romania
@Mlodyy
Jadąc po takich drogach n-ty dzień przestajesz już zwracać uwagę na dziury i zapitalasz po takiej drodze 80km/h
Re: Land Cruiser 90
: pn lut 16, 2009 3:53 pm
autor: Wezyr
widzę, że zdania są dośc podzielone jak to w kążdym temacie jedni wolą tak inni tak
A poza wspomnianym 90 i hiluxem jest coś wartego obejrzenia? Wiem też, że jest to dział Toyoty ale chyba nikt się nie obrazi, jak napiszę, że na oku mam jeszcze Pajero, L200, i disco,
Dodam też, iż w pickupach wnerwiające jest też spanie, co w przypadku samochodu z nadwoziem długiego kombi zostaje rozwiązane złożeniem siedzeń...
Re: Land Cruiser 90
: wt lut 17, 2009 9:23 pm
autor: Zyzol
pozostaje tylko zmotać sztywny most na przód
