www.forum4x4.pl

Witam,

Przymierzam się do kupna Toyota'y RAV4 I. Zastanawiam się, czy jest to dobrym wyborem, jeżeli zamierzam jeździć 75% miasto, 25% teren. Planuję kupić z instalacją gazową, ewentualnie przerobić. Dodam jeszcze, że jeśli chodzi o teren, to raczej lekki. Coś w stylu lasu, małej górki, hałdy, czy też głębszej kałuży. Tam, gdzie moim semi-sportowym Civic-iem nie wjadę Żadnego nurkowania nie będzie, dlatego nie będę robił żadnych przeróbek. Snorkel, lifting - odpada ze względu na raczej miejską jazdę i ograniczone fundusze (do 18 - 20 tys zł).
Jakie macie doświadczenia tudzież opinie związane z tym samochodem?

Coś w stylu lasu, małej górki, hałdy, czy też głębszej kałuży.

No to raczej sobie daru. Wiekszy krawężnik, ale nie za wielki i drogi szutrowe to tak. W teren to lepiej sobie zostaw Ferozę
A i jeszcze jedno, najpierw do niej wsiądz i sprawdz czy odpowiada Ci ciasnota w kabinie, bo Ravka mistrzem przestronności to nie jest

Piotrul pisze:

Coś w stylu lasu, małej górki, hałdy, czy też głębszej kałuży.

No to raczej sobie daru. Wiekszy krawężnik, ale nie za wielki i drogi szutrowe to tak. W teren to lepiej sobie zostaw Ferozę

Tzn. sobie nie poradzi ze względu na moc, zawieszenie, czy co? Jaki jest słaby punkt tego auta, że w teren sobie nie mogę wjechać?

Brak reduktora...? "osobowe" podwozie...? tylko "dopędzane" tylne koła poprzez sprzęgło )i pewnie jeszcze bez blokady?) hm...

zboj pisze:Tzn. sobie nie poradzi ze względu na moc, zawieszenie, czy co? Jaki jest słaby punkt tego auta, że w teren sobie nie mogę wjechać?

Słabym jego punktem jest to że nie jest autem terenowym, tylko osobówką na trochę większych kołach..

syncmaster pisze:Brak reduktora...? "osobowe" podwozie...? tylko "dopędzane" tylne koła poprzez sprzęgło )i pewnie jeszcze bez blokady?) hm...

pierwsza ravka jest stale pędzona na 4 koła

zboj pisze:

Piotrul pisze:

Coś w stylu lasu, małej górki, hałdy, czy też głębszej kałuży.

No to raczej sobie daru. Wiekszy krawężnik, ale nie za wielki i drogi szutrowe to tak. W teren to lepiej sobie zostaw Ferozę

Tzn. sobie nie poradzi ze względu na moc, zawieszenie, czy co? Jaki jest słaby punkt tego auta, że w teren sobie nie mogę wjechać?

Nie no, w teren zawsze możesz wjechać, kto Ci zabroni Ale serio to najpierw obejrzyj sobie organoleptycznie taką Ravkę i sam ocenisz.

eeeeeeee... tam się nie nadaje... ja tam myślę że 50% przejezdności zależy od Drivera http://www.youtube.com/watch?v=Zpjvry-fUmE

Dzięki za odpowiedzi!
Pozdro!

Ravka w teren nadaje się niezbyt. Ja jestem leśnikiem - póki jeżdżę po leśnych drogach jest ok. Ale zimą - sekunda nieuwagi i siedzę w zaspie. U nas przy drogach mamy rowy - jak się ssunę to kaplica. 5 minut piłowania.