www.forum4x4.pl

Co sądzicie o tym samochodzie w krótkiej wersji ? Przeznaczenie auta to jazda po mieście i może czasami bardzo bardzo lajtowy terenik ?

Rafalll pisze:Co sądzicie o tym samochodzie w krótkiej wersji ? Przeznaczenie auta to jazda po mieście i może czasami bardzo bardzo lajtowy terenik ?

zdecydowanie ładniejszy design niż wersja 5 drzwiowa i zdecydowanie lepsza wersja nadwoziowa do lekko off roadu. Łatwiej się parkuje, trochę gorzej zachowuje się na szybko pokonywanych zakrętach. Jeśli nie masz czteroosobowej rodziny to bierz

A jak z wytrzymałością wszelkich podzespołów oraz zawieszeniem ?

Rafalll pisze:A jak z wytrzymałością wszelkich podzespołów oraz zawieszeniem ?

pytanie laickie jest - w porównaniu do HZJ78 to hoojowo w porównaniu do Daewoo Tico bardzo dobrze.
Wszystko zależy od kierowcy - zakatować można to auto w godzinę i równie dobrze można spokojnie jeździć przez kilka lata.

Na pewno przekładnia kierownicza w tym aucie nie jest mocną stroną

bardzo dobry samochód, ale bez przeróbek lepiej się nie pchać w teren bo straty mogą być kosztowne. bez systemu pneumatycznego zawieszenia bardzo silnie nurkuje podczas hamowania i bują na zakrętach. powyżej 160 na godzinę trudno trafić w drogę. ale do codziennego jeżdżenia rewelacja. masz w nosie dziury, krawężniki, innych plaskatych, serwis dość drogi ale oprócz wymiany filtrów zero ingerencji. wysoki komfort jazdy, cicho i mięciutko jak na kanapie u babci. ja mam 99 tys na szafie i ciągle ją kocham choć do stałych w uczuciach do aut nie należę

Charakterystyka właściciela Kyrona z forum z RPA:

Właściciel Kyrona chciałby LC120 ale go nie stać

To tak w ramach autoironii.

tkocy20 pisze: powyżej 160 na godzinę trudno trafić w drogę.

liftowałeś zawieszenie?

nie. tak jak fabryka dała ale bez pneumatyki

Rafalll pisze:Co sądzicie o tym samochodzie w krótkiej wersji ? Przeznaczenie auta to jazda po mieście i może czasami bardzo bardzo lajtowy terenik ?

jako użytkownik krótkiej:
jeśli życzysz szczegóły - na PW, nie pisuję w tym bagnie kretyńskich prześmiewców

Samochód bedzie poddany lifcie zawieszenia o jakieś 3 cm (flansze pod sprężyny) czy to pogorszy komfort jazdy po czarnym ?

bieda-lift w 120tce?
czad

Rafalll pisze:Samochód bedzie poddany lifcie zawieszenia o jakieś 3 cm (flansze pod sprężyny) czy to pogorszy komfort jazdy po czarnym ?

auto na seryjnym zawieszeniu jakością prowadzenia się na zakrętach odbiega od Toyoty Avensis a co dopiero jak podkładki zmotasz pod sprężyny. Pomijać jakość wykonania liftu to po co Ci ten 30mm lift

Mroczny pisze:bieda-lift w 120tce?
czad

oszczędnością i pracą ludzie się bogacą

busz pisze:

Mroczny pisze:bieda-lift w 120tce?
czad

oszczędnością i pracą ludzie się bogacą

gdyby ciężka praca bogaciła ludzi to niewolnicy byliby krezusami
z punktu widzenia mojej roboty to im bardziej ktoś bogaty tym bardziej oszczędza na swoich pracownikach

podkładki pod sprężyny podniosą auto tylko jak taki lift będzie wyglądał w takim samochodzie?

busz pisze: oszczędnością i pracą ludzie się bogacą

fakt
czytałem o tym

busz pisze:

Mroczny pisze:bieda-lift w 120tce?
czad

oszczędnością i pracą ludzie się bogacą

N a u k ą i pracą ludzie się bogacą ( original version )- tutaj na oszczędności kolega źle wyjdzie, oj, źle

Czyli co ? Nie warto podnosić tego samochodu ?

Rafalll pisze:Czyli co ? Nie warto podnosić tego samochodu ?

jak do bardzo lajtowego terenu to po co podnosić?

chociażby dla wyglądu ją chciałem podnieść, ale przejechałem się taką bez liftu i chyba zrezygnuje z podnoszenia

drogi kolego. bez rur, wgnieceń obtarć wyciągarki trapów i innych elementów zmniejszających wartość samochodu czasem do zera na twardziela nie wyjdziesz. a seryjny samochód i tak jest niezły! jak go "psuć" to chociaż na porządnych częściach. podkładki są dobre ale do żuka. jeśli nie zainwestujesz w porządny komplet: sprężyny+amortyzatory masz gwarantowany brak satysfakcji: już zero jazdy po twardym i wciąż zero offroadu. ja mam 3 letniego landa z 250 konnym silnikiem i czekam momentu aż dojrzeję żeby sprzedać kochanego parcha a to co za niego dostanę (coś nie co więcej niż 20-25 tys za samochód ktory kosztawał mnie 50) włożę w przygotowanie Landa. I wtedy czeka afryka dzika!
pozdrawiam

tkocy20 pisze:zero jazdy po twardym i wciąż zero offroadu.

czy ty aby nie masz luzów na przekładni kierowniczej albo skopanych amortyzatorów? to mało prawdopodobne w 3 letniej toyocie, ale też dziwne że masz problemy z torem jazdy przy 160 km/h.

Eskapada bardzo ladnie ująl do czego sie LC120 nadaje.
jak zawias to tylko sensowny bo bedzie sie potem wszystko pierd...lic i bedzie narzekactwo
odwiedz tlc(w podpisie), poczytaj praktykow ktorzy staraja sie udowodnic , ze skutkiem roznym,
jakie jest przeznazcenie tego plastika ...

(uwaga,jestem zlosliwy bo niecierpie tego eurogejowozu, przejmowac sie tym nie nalezy)

busz pisze:

tkocy20 pisze:zero jazdy po twardym i wciąż zero offroadu.

czy ty aby nie masz luzów na przekładni kierowniczej albo skopanych amortyzatorów? to mało prawdopodobne w 3 letniej toyocie, ale też dziwne że masz problemy z torem jazdy przy 160 km/h.

Wszystko jest OK, po prostu zawiecha Landa to dupowóz a masa i silnik to turbowóz. razem im nie do pary. na wprost jest pięknie choć niepewnie ale jak przyjdzie hamować w zakręcie to albo ESP, albo zdrowaśka albo pobocze
Do CZOBI: z tym gejowozem to przesadziłeś

no przeca uprzedzalem ze nie lubie
przepraszam auto o przeznaczeniu miejskim i zabarwieniu teczowym

dobra bez urazy , niech sobie ludki jezdza czym lubia
btw jest zatrzesienie wlasnie120 (inne modeli tojki wystepuja sladowo, co dziwne) w magrebie- tjunesja maroko