Disco czy 4 runner

[talu]

Witam, wszystkich i jako jest to mój pierwszy post na tym forum proszę na mnie od razu nie krzyczeć.
Przymierzam się do zakupu pierwszego w życiu auta 4 x 4. Troszkę już się wytłukłem w terenie i wiem do czego auto ma mi służyć.
Mam do wzięcia 4 runner 94r., w stanie hmm bardzo dobrym z silnikiem 3 litrowym TD. Auto znam, wiem jak jeździło i wiem w jakiej jest kondycji ( nawet szyba działa z tyłu)
Tylko teraz odwieczny dylemat czy może szukać Disco. Ma to być samochód do jeżdżenia i w trasę ( długą ) jak i lekki teren, ma służyć również do przewozu sprzętu do nurkowania. Z tego co czytam ciężko mi jest jednoznacznie określić co będzie dla mnie lepsze. Nie mam zamiaru męczyć autka w jakimś "ciężkim terenie" od czasu do czasu jakaś błotnista przejażdżka itp... ale bez topienia czy skakania.
Potrzebuje czegoś dużego, i nadającego się aby wyskoczyć gdzieś daleko i załadować pod sufit. Ma to jechać w miarę dobrze po asfalcie i po lekkim terenie, jednocześnie nie paląc 15l ON. ( tylko diesel wchodzi w grę).
Zastanawiam się nad Toyotą jest duża i pojemna, wygodna i na trasę dająca się strawić w spalaniu. Landek hmm jeździłem Defenderem i nie mogę tego porównać do Disco. Z tego co czytam na forum bardzo go chwalicie.
Prosił bym o obiektywną ocenę. ( 4 runner jest od znajomego Niemca, ma go od nowości, 120 tyś przebiegu, i robione wszystko co trzeba na bieżąco, cena bardzo dobra). Jak to się ma do Disco w użytkowaniu codziennym..

[Paszczak]

brać tego 4 runnera albo podać namiary na tego Niemca i kombinować z zielonym jajem

[bredfan]

miałem i jedno i drugie i śmiem twierdzić, ze disco jest:
a) pakowniejsze
b) wygodniejsze
c) tańsze w eksploatacji
d) fajniejsze po prostu

[jachu.ka]

z pozoru banalne ale ile masz wzrostu? w tujotce jest trochę mało miejsca i przy 190+ cm długa trasa robi się męcząca.
zresztą jeśli masz sprawdzone źródło to się nie zastanawiaj, odpada ci największy problem przy zakupie używki czyli wpieprzenie się na minę. a zadbana toyotka to auto na całe życie

[jpi]

gdyby nie argument o znanym pochodzeniu pewnie poleciłbym disco, ale ... tujote weź

[talu]

Już mi lepiej na duchu i będę spał spokojnie, jak mi się nie rozmyśli to będzie 4 runner. Dziękuję za tak szybką odpowiedź I proszę polecać się na przyszłość ... Bo na pewno będzie jeszcze dużo pytań...

[rokfor32]

Disko jest faktycznie większe, pakowniejsze, wygodniejsze. I tyle. 4R do końca '96 roku to synonim niezawodności, auto o bardzo niskim stopniu skomplikowania elektronicznego, i jednocześnie wyjątkowo trwałe mechanicznie. Z wyjątkiem głowicy silnika (w tym konkretnym modelu), jest niestety nieodporna na przegrzania, więc jak już zanabędziesz to podstawa w tym modelu to dbanie o chłodnicę

Mam takowe auto (ino w benzynie, bo osobiście diesli to nie trawię ), i jestem z niego bardzo zadowolony. W sumie to chyba bardziej niż z krótkiego J7 (tego z awatara). 4R jest jednak bardziej uniwersalny, tak w codziennym użytkowaniu.

[ramzes]

bierz tujotę ..

teściową do kościoła zawieziesz ...
na ryby z kumplami skoczysz ..
dzieciaki na wakacje spakujesz ..
a w teren oponki AT i też nie jest aż tak źle
spalanie w granicach 9-10 ON/100km


No

[pezet]

Heh, tutaj działa prosta zasada:
lepsze jest każde auto o znanej historii, od takiego, o którym nic nie wiemy

Kupowanie uzywanego - czy w Polsce czy Germanii - jest zawsze loterią, o wysokim stopniu ryzyka (i niskiej szansie na wygraną )

Do Twoich celów najbardziej by pasowało disco 2. Pakowne i komfortowe.
Ten 4R już niebawem będzie 'pełnoletni', a disco z końca produkcji będzie miało kilka lat.

Niemniej - ze względu na sytuację - pewnie weźmiesz tojote

[apede]

Ja pierdziele ale watek - rantloweroffcy polecaja toyote

[talu]

Tylna klapa 4 runner. aby otworzyć tył trzeba opuścić szybę. Klapa otwiera się na dół a nie w bok, przez co załadunek czegoś może być utrudniony. Można na nią stanąć lub usiąść ? bez większych problemów?
I jak wygląda napęd na 4, po dopięciu przodu jazda po suchym niewskazana czyli tylko w czasie braku przyczepności albo poślizgu kół 4 bezpieczne. ( sorry za co dla niektórych banalne pytania ale, Tojoty nie znam, bo nie jeździłem)

[rokfor32]

Klapa jest wystarczająco solidna, żeby na niej stanąć.

Co do 4x4 - ten model (ze skrzynią z rodzinki R15x i układem ADD w przednim dyfrze) pozwala na załączanie przedniego napędu "w locie", czyli przy dowolnej prędkości (instrukcja zaleca nie przekraczać 80 km/h). Zatrzymania wymaga włączenie reduktora (4L), ale odwrotnie, czyli przełączenie z reduktora na biegi szosowe (4L -> 4H) - już nie.

[talu]

Dzięki piękne.

[talu]

A prosił bym jeszcze o info o Disco TD5. Jak to wygląda jeżeli chodzi o zawieszenie i elektronikę, które to autko posiada. Troszkę tam jest naładowane, jak to się ma do użytkowania w terenie i życiu codziennym i jakie są tego koszty. Lepiej szukać ładnego disco starszego czy TD5. Obawiam się, że jak coś klęknie to koszty nie małe, i pneumatyka w zawieszeniu nie tania. ( 4 runner - ładny jest nadal ale niemiec się rozmyślił i już nie chce sprzedać )

[CZOBI]

zapomnij, TD5 to qjurfa kiila mogila, eloktronikus sifilikus, zawias na poduszkach wydmuszkach poracha.
2seta to zdecydowanie najlepszy silnik LL i charakterne ale to juz staruszki, ewent 3seta jakis kompromis.
pana pomysli, da sobie czas przejedzie sie toyoda i disco, byle nie patrol

[selim]

A prosił bym jeszcze o info o Disco TD5.

- jak jeździ - to jeździ cudownie ....

[Janusz2000]

zapomnij, TD5 to qjurfa kiila mogila, eloktronikus sifilikus, zawias na poduszkach wydmuszkach poracha.
2seta to zdecydowanie najlepszy silnik LL i charakterne ale to juz staruszki, ewent 3seta jakis kompromis.
pana pomysli, da sobie czas przejedzie sie toyoda i disco, byle nie patrol

LR osobiście nie miałem ale też się swojego czasu długo przymierzałem do Disco II, rozmawiałem z wieloma użytkownika, tudzież specjalistami i chyba zapodałeś trochę taki mit z czasów co to Disco II i TD5 było mega nowością i użytkownicy starszych modeli strasznie na niego narzekali i biadolili, a naprawde by chcieli ale ich nie było jeszcze stać (tak samo jak się pojawiały kolejne nowe Lan Cruisery 90, 100 albo 120 - że to eloktronikus sifilikus i zawias hydraulikus i że to nie działa nie robi i się tylko psuje). A Disco TD5 jak zadbana i sprawna technicznie to działa dużo lepiej niż zajeżdzone stękające 300tki - tym bardziej jeśli ktoś chce mieć rodzinny samochodów, która ma być komfortowy na trasie, można nim wyprzedzać i nie zwalnia jak się zaczyna wjeżdzać pod wzniesienie. W II-ce lista elementów które zostały poprawione względem jedynki i lista usuniętych bolączek I-ki jest długa.

Mimo że jako na markę to zdecydowanie bardziej stawiam na Toyo niż LR to wolałbym Disco II od starego 4Runnera - gdby nie fakt że ten drugi jest z pewnej reki - a to nieoceniony plus.

[CZOBI]

zadbane dziala wszystko, oczywiscie.
nowe twory maja natomiast przypadlosc- czerwona lampka error 5082777887
poduszki opadly, auto nie jedzie kompletnie, ju nid laptop, go laweta, go serwis...
masz "sprawne" zelazo ale do mechanika nie dojedziesz.
dla mnie jako uzytkownika jest to poprostu upokarzajace.
osobiscie wybieram kraine mitow

[Janusz2000]

No może tak być, mój sąsiad miał poprzedniego Range'a na tych poduszkach - opowiadał mi że tak przynajmiej raz na 2 miesiące wracał do domu w trybie serwisowym 20km/h ale mimo to uwielbiał ten samochód i ciągle nim jeździł mimo że miał też nowe BMW serii 7 w garażu.

Ale wracając do Disco to a) nie każde TD5 ma te poduszki z tyłu b) a jeśli ma to bardzo prosto je zastąpić sprężynami.. zresztą o czym my się tu rozgadujemy, w wątku Toyotowym dwóch użytkowników Toyot się rozwodzi na temat LR

[selim]

jedna poducha kosztuje 500zł ..majątek ?
jeżdżę- niecały rok na tym....nic się nie psuje
nawet- do liftu je podniosłem i robi

[CZOBI]

zresztą o czym my się tu rozgadujemy, w wątku Toyotowym dwóch użytkowników Toyot się rozwodzi na temat LR

to chyba pozostaje konsekwentnie promowac LR,
zwlaszca ze poduszki po pincet i juz niecaly rok sie nie zapsula

[talu]

no i jest 4 runner co będzie dalej czas pokaże... dzięki wszystkim za pomoc

[ramzes]

a jednak ... dalej ? nieprzespane noce z manualem w ręku

[talu]

wolał bym, z błotem w zębach albo w lesie , no może jakieś 3 - 4 tyś km od miejsca zamieszkania...

[milczacy12]

to jeszcze dodaj sobie do ulubionych stronkę http://tlc.org.pl
może się przyda