Strona 1 z 1

Body lift w 4Runner II gen

: pt kwie 23, 2010 10:07 am
autor: PietrekG
Witam!

Szanowni,
czy ktoś ma doświadczenie w podnoszeniu 4R modelu 1990-1995?

Jeśli tak to:
- o ile " warto podnosić budę?
- o jakich modyfikacjach trzeba myśleć?
- czy w Polsce są dostępne sprawdzone kit'y do takich realizacji?
- czy można taki kit dorobić we własnym zakresie?

Co ogólnie myślicie o body lift vs modyfikacje zawieszenia?

Pytam, bo robię "generalkę" ze ściąganiem budy i rozważam co modyfikować przy okazji....

Liczę na Wasze opinie, za które z góry dziękuję. :)2
Piotr

Re: Body lift w 4Runner II gen

: pt kwie 23, 2010 11:39 am
autor: Wieśmak
Przecież to HILUX tylko na springu z tyłu, więc nie powinno być problemu :)21

Re: Body lift w 4Runner II gen

: pt kwie 23, 2010 3:20 pm
autor: PietrekG
no poniekąd tak więc rozszerzam pytanie o doświadczenia z Hilux'ami :wink:

Re: Body lift w 4Runner II gen

: pt kwie 23, 2010 7:31 pm
autor: Wieśmak
PietrekG pisze:no poniekąd tak więc rozszerzam pytanie o doświadczenia z Hilux'ami :wink:
Co do liftu budy nie powiem, bo nie robiłem :)21 A jeśli o zawias chodzi to już mówię (piszę): przód podkręcasz na drążkach i już :)21 + ewentualnie inne amorki. Tył, to kowalska robota i ewentualnie dłuższe wieszaczki. Co do 4-runner'a to przypuszczam, że wystarczą polibuszowe podkładki pod springi, ewentualnie dłuższe sprężynki i amorki :)21

Re: Body lift w 4Runner II gen

: ndz kwie 25, 2010 8:30 pm
autor: rokfor32
Pomimo powszechnego (i niemal zawsze zupełnie bezzasadnego) zachwytu nad liftem - kubełek zimnej wody. A co mi tam ... :)21

Primo - po jakiego wacka? Poważnie pytam, a Ty poważnie sobie odpowiedz. 4R znosi bez liftu koła 33/12,5" na felgach 8,5" z ET -25. Taki zestaw wchodzi zupełnie bezstresowo, bez żadnego obcierania. W moim są takie koła, ale na felgach 10" z ET-45, i czasem zdarza się przytarcie przy pełnym skręcie o tylną część błotnika (minimalnie, ale jednak). Sprawę załatwia modyfikacja tego plastikowego nadkola (haczy o przeprofilowanie osłaniające zgrzew nadwozia), i zaklepanie tegoż zgrzewu. A, no i ten zestaw, co mam, wymaga poszerzenia nadkolo o 8 cm ... :)21

Lift budy konieczny jest przy większych kołach (czyli od 34"/12,5). Alternatywą jest cięcie blach, bo inaczej nie da się skręcać.

Przy mniejszych kołach - lift nadwozia jest po prostu zbędny z technicznego punktu widzenia. Pogarsza stabilność na trawersach, zwiększa bujanie w zakrętach, nie ma nic wspólnego z prześwitem.

Natomiast podwozie - wbrew powszechnie panującej opinii podkręcanie drążków jest po prostu głupim pomysłem. No chyba że ma to być pomnik, i tylko stać. Pierwsza jazda w terenie szybko weryfikuje tą metodę - podliftowane drążki objawiają się bardzo krutkim skokiem zawieszenia w dół, i nieprzyjemnym waleniem wahaczy o dolne odbijaki. Zrobiłem taką regulację tylko raz, na próbę. Na następny dzień auto wróciło do fabrycznych nastaw.

Jeżeli chcesz usztywnić zawieszenie przednie (lub zmienić jego charakterystykę), to drążki do hila/4R występowały w trzech lub czterech grubościach (co się przekłada na ich sztywność).

A co do body liftu ogólnie - obecne przepisy w Islandii zezwalają na 2". Dawniej było 4".

Tak btw - mam też hila, który był podliftowany na 4" (już nie jest). Przy zderzeniu z kamieniem przy prędkości ok. 20 km/h (kierowca i pasażer rozbili dyńkami szybę przednią) budy mało nie wyrwało z mocowań. Ten incydent był jedną z przyczyn, że auto wróciło do standardowej wysokości.

Re: Body lift w 4Runner II gen

: pn kwie 26, 2010 10:52 am
autor: PietrekG
Dzięki za podpowiedź. Faktycznie podwyższenie nadwozia powodowane jest chęcią wstawienia większych kół (aktualnie 32x10,5"). Jeśli piszesz, że 33" wchodzą bez problemu to tracę główny powód mojego zainteresowania ta operacją.

Korzystając z okazji zmienię odrobinę wątek. ET -45, ET -25, rozumiem, że jest to współczynnik odsadzenia felg. Czy wiesz może jaki współczynnik maja standardowe felgi 4R i tym samym czy można je wykorzystać do założenia 33x12.5" bez przeróbek?

Re: Body lift w 4Runner II gen

: pn kwie 26, 2010 9:58 pm
autor: rokfor32
Standardowe są za wąskie.

W Europie jakoś dziwnie się przyjęło, że przy oznaczaniu felg podaje się odległość od osi felgi do jej płaszczyzny montażu (ET). Za oceanem posługują się bardziej intuicyjną miarą, tzw. "back space", co oznacza odległość od płaszczyzny montażu do wewnętrznej krawędzi felgi.

I o to właśnie chodzi - o ten "back space". Ma wynosić ok. 90 mm. i tyle mniej więcej wychodzi, jeżeli ET wynosi -45 dla felg 10" szerokich, lub -25 dla 8,5" szerokości.

Standardowe felgi 4R mają 7" szerokości, i nie nadają się do opon 33/12,5". Dla takich zalecane (przez producentów opon) jest 10", minimum to 8,5.

Wyżej jest przyklejony mój temat o oponach. Możesz sobie zobaczyć na fotach, jak to wygląda w kilku wersjach felg i opon, na 4runnerze właśnie.