Strona 1 z 1
Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 6:24 pm
autor: macieqsz
Czesc,
WILF-ujac po Internecie natknalem sie na taki adres:
http://www.cruiser-connection.de
Czy ktos sie orientuje, czy te Toyoty sa nowe? Sadzilem, ze serii 7x juz sie nie produkuje...
Moj niemiecki juz nie jest taki jak kiedys, a wtedy tez byl slaby

Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 6:56 pm
autor: Igor V8
Nowe ...
Przymierzałem się do Toyoty od nich , mają nawet wersje ciężarowe

Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 6:58 pm
autor: wojtek_kom
macieqsz pisze:Czesc,
WILF-ujac po Internecie natknalem sie na taki adres:
http://www.cruiser-connection.de
Czy ktos sie orientuje, czy te Toyoty sa nowe? Sadzilem, ze serii 7x juz sie nie produkuje...
Moj niemiecki juz nie jest taki jak kiedys, a wtedy tez byl slaby

Są dalej produkowane ... oficjalnie dostępne poza EU.
Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 6:59 pm
autor: Damian
się produkuje i się będzie produkować jeszcze długo, to najpopularniejsze 4x4 do zadań cywilnych na świecie
te są dostosowane do norm unijnych i są w wersjach z klasycznym dieslem 4,2 (HZJ), a są jeszcze VDJ z 200-konnym dieslem V8 i z dużą benzyną
jest jeszcze kilka innych firm w UE, które tym frymarczą
auto idealne jak dla mnie, tylko te ceny nowych...

koszmar, zdecydowanie za drogo - w takiej australii czy azji to są auta dla farmerów i kosztują rozsądne pieniądze, w UE to auta dla "koneserów" i się buli jak za wielkiego luksusowego SUVa

Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 7:06 pm
autor: macieqsz
Jezeli dobrze zrozumialem ze strony, to te Toyoty sa dostepne z silnikami spelniajacymi norme Euro 3, 4 lub 5, z czego ten pierwszy rodzaj to silniki calkowicie bez elektroniki, tak?
Ale ceny zaporowe :/
Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 7:15 pm
autor: Damian
HZJ76 to R6 4,2 bez turbo 130KM (można zamówić uturbioną)
zero elektroniki i na zwykłej pompie
oczywiście gwarancja ASO Toyota na terenie UE nie obowiązuje

za to już w afryce, azji, australii tak
a co do cen...na rynkach dedykowanych HZJ76 podstawowy model kosztuje równowartość około 100-120 tysięcy złotych
w UE dwa razy drożej, a szkoda, bo byłaby piękna alternatywa dla defa ze swoją smutną elektroniczną kontrolą trakcji i silnikiem od transita
Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 7:58 pm
autor: rokfor32
Ja tam nie wiem, czy nie wolałbym nowej HZJ76 od któregoś J100 czy J200. W tym kontekście, jeżeli mialoby to być wozidło na lata, i to wozidło do dalekich podróży, szczególnie w te mniej cywilizowane rejony świata, to chyba nie jest to najgłupszy wybór (znaczy przepłacenie względem rynków dedykowanych). Nowe to jednak nowe. Nawet chyba najsolidniej zbudowany w historii (po mojemu) HJ61 to już leciwe maszyny, i przywrócenie do stanu jak nowe to naprawdę spory wydatek (nie licząc kosztów zakupu).
Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 8:11 pm
autor: Jerz23
w GCC rekordowa sprzedarz notuje FZJ79 czyli pick-up z 4,5 litrowym benzyniakiem. Jest ich wiecej niz 100 i 200 razem wzietych. W interiorze FZJ79 stanowia blisko 70% wszytskich pojazdow. Sa tez stare wersje z benzynowym silnikiem 4 litrowym, 3F o ile sie nie myle..
Wystepuje tez HZJ74 Troop carier, ale poza rynkiem cywilnym. Mozna tez nierzadko trafic FZJ76 czyli 5 dzwiowy hard top. Ceny za 2 letnia z przebiegiem realnym okolo 50 tys. okolo 14 tys Euro
W ciagu kazdego tygodnia w Muscacie na lawetach lokalnego dealera Toyoty widze wiecej LC7 niz wszystkich razem w Polsce...
Ciekawostka jest, ze wszystkie wersje 70-tki z wyjatkiem FZJ76 i FZJ70 sa oferowane na 16,5 calowych felgach. Opony to Dunlopy 225/95/16.5
Wersja z normalna buda jest na standardowych felgach 16 cali ...
piekne auto

Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 9:53 pm
autor: macieqsz
Mieszkasz w Omanie, tak? Stamtad daloby sie od biedy przyjechac na kolach

Czy sa jakies restrykcje dotyczace zakupu i wywozu samochodow przez niewiernych ?

Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 9:54 pm
autor: Damian
ciekawe rzeczy prawisz z tą felgą 16,5 cala, do zwyklaków uzytkowych idzie typowy rozmiar 7,50R16, a do wersji GLX alus 16 cali i 265/75R16...
a patrzyłeś jakie mają deski rodzielcze? te na na emiraty powinny mieć nową deskę rodzielczą (te homologowane na EU to wersje na afrykę z 1HZ i starą deską):
i po 25 latach tradycję szlag trafił, choć jak już się napatrzyłem to myślę że mógłbym ją polubić

Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 10:03 pm
autor: Damian
macieqsz pisze:Mieszkasz w Omanie, tak? Stamtad daloby sie od biedy przyjechac na kolach

Czy sa jakies restrykcje dotyczace zakupu i wywozu samochodow przez niewiernych ?

beduini jak im zapłacisz to jeszcze ochoczo pomachają Ci na drogę, problemy zaczną się w UE, bo zasadniczo nie jesteś w stanie uzyskać świadectwa homologacji wymaganego do 1. rejestracji na terenie UE
jednak...podobno jest furtka: słowo klucz to "import jednostkowy", nie znam jednak osobiście osoby, która taki manewr skutecznie (lub nieskutecznie) przeprowadziła
wiem też, że min. infrastruktury robiło jakieś zakusy na tą furtkę, nie wiem czy nowelizacja weszła już w życie czy zarzucono ją...
Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt maja 14, 2010 10:37 pm
autor: rokfor32
W moim przypadku "import jednostkowy" uskuteczniam już któryś raz. Ale zawsze jest to stare auto, którego żadne normy euro ileśtam się nie imają ...
Jest po prostu problem (albo wręcz odwrotnie) w interpretacji przepisów - formalnie auto pierwszy raz rejestrowane w obszarze UE powinno spełniać obowiązując normy. Ale te importowane, z datą produkcji przed 2000 raczej nie spełniają. Więc urzędasy odpuścili, jak się zdaje.
W przypadku importu jednostkowego w sumie nowych J7 też nie będzie to import "nowych", bo nie importuje fabryka czy diler, ale osoba prywatna, więc przez urzędasów jest to traktowane jak auto używane (i tak jest opisywane na deklaracjach celnych).
Warto się jednak dowiedzieć w konkretnym urzędzie celnym, bo różnie to bywa ...
Natomiast w wydziale komunikacji przy rejestracji nikt nigdy nie pytał o cokolwiek poza dokumentami z cła.
Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: sob maja 15, 2010 8:44 am
autor: Jerz23
Zgadza sie jestem w Omanie. Import nowych odpada. Ale mozna trafic 2-3 letnie FZJ76 z realnym przebiegiem ponizej 100 tys. Wowczas jest mozliwosc wyslania tych aut do Europy. Sporo ludzi tak robi. Szczegolnie holendrow. Problem w tym, ze wersje 1-HZ sa niemalze unikalne i w gre wchodzi tylko paliwozerna wersja z silnikiem 1 Fz-FE.
jak ktos koniecznie chce mulowatego diesla to w gre wchodza tanie hzj80 i hzj105 ale w sporo gorszym stanie niz 2-3 letnie J7.
Wersja GLX to tylko 80, 100 i 200. J7 na rynku omanskim ma oznaczenie LX
Przyjechac z Omanu do UE byloby trudno, Arabia saudyjska nie lubi wystawinia wiz i trwa to sporo czasu. Sa inne sposoby

Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: sob maja 15, 2010 9:10 am
autor: tybero
ja uslyszlem od dilera, ze raz w roku, prywatnie mozna zarejestrowac takie auto - bylo to na przykladzie nowego defa 300tdi.
Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: sob maja 15, 2010 11:57 am
autor: Damian
Jerz23 pisze:Problem w tym, ze wersje 1-HZ sa niemalze unikalne i w gre wchodzi tylko paliwozerna wersja z silnikiem 1 Fz-FE.
Dlatego można uskutecznić import z Senegalu, Kamerunu i okolic. Mają kierownicę po właściwej stronie i silniki 1HZ. Niestety przy okazji wersje najuboższe wyposażeniowo.
Diesle sprzedają sie też w ZEA, w wersji z nowym dieslem V8 i wyposażeniem GLX.
Jerz23 pisze:
Wersja GLX to tylko 80, 100 i 200. J7 na rynku omanskim ma oznaczenie LX
Aż trudno uwierzyć. Przecież Oman nie jest biednym państwem i powinien mieć dostępne te same wersje wyposażeniowe co np. rynek australijski czy arabski.
Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: sob maja 15, 2010 4:04 pm
autor: Jerz23
Wyposarzenie J70 na rynek omanski jest na maksa spartanski, tu 70-tka to tylko auto robocze. Nie ma wersji innych niz LX. W srodku plastik, jedna klima, manualna skrzynia i generalnie wrazenie jakbym siedzial w 60-tce a nie w samochodzie produkowanym w XXI wieku.
UAE (ZEA) jest sporo bogatszym panstwem, moze tam znajduja sie klienci na bardziej doposarzone wrsje J70.
Co do HZ w Omanie to tylko w wersji 74 troop carier.
Wersji VDJ76. choc istnieje, nie widzialem nigdy na oczy
Tu jak ktos szuka V8 to albo kupuje 200, albo szuka na rynku wtornym UZJ100
Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: sob maja 15, 2010 5:43 pm
autor: macieqsz
Jerz23 pisze:
Przyjechac z Omanu do UE byloby trudno, Arabia saudyjska nie lubi wystawinia wiz i trwa to sporo czasu. Sa inne sposoby

Wiem ze nie lubia...

Jakie to sposoby? Droga morska musi sporo kosztowac.
Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: ndz maja 16, 2010 9:27 am
autor: rokfor32
Cena wynajmu kontenera jest mniej więcej podobna na całym (cywilizowanym) świecie, i wynosi ok. 1000 ojro, za krótki kontener. W zasadzie bez znaczenia jest, gdzie on ma płynąć.
Re: Nowe? Toyoty z cruiser-connection
: pt lip 23, 2010 1:46 pm
autor: Janusz2000
rokfor32 pisze:Ja tam nie wiem, czy nie wolałbym nowej HZJ76 od któregoś J100 czy J200. W tym kontekście, jeżeli mialoby to być wozidło na lata, i to wozidło do dalekich podróży, szczególnie w te mniej cywilizowane rejony świata, to chyba nie jest to najgłupszy wybór (znaczy przepłacenie względem rynków dedykowanych). Nowe to jednak nowe. Nawet chyba najsolidniej zbudowany w historii (po mojemu) HJ61 to już leciwe maszyny, i przywrócenie do stanu jak nowe to naprawdę spory wydatek (nie licząc kosztów zakupu).
Nowe też może być dobre, w ostatnim Auto Świecie 4x4 jest test długodystansowy J200. Jest to przedruk z niemieckiej wersji, która jest dużo obszerniejsza i którą czytałem już kilka miesięcy wcześniej. Wynik testu jest taki, że J200 okazał się najbardziej bezawaryjnym samochodem w całej redakcyjnej historii testów na 100tyś. Zawsze w tych testach lecą im jakieś duperele a czesto samochody wracają na naprawy gwarancyjny, w J200 nie stało się absolutnie ale to absolutnie nic, nawet żadna żarówka sie nie przepaliła. Można było wyczytać że redakcja była pod wrażeniem. Wiem że to auto bild i że używali tego samochodu inaczej niż większa cześć z nas by używała, ale i tak do dobrze świadczy o samochodzie
Z ciekawostek z niemieckiego wydania (a co zostało pominiete w Polskim przedruku) samochód jak odebrali był oczywiście fabrycznie nowy, silnik się docierał i brał olej. Nie pamietam już ile, ale całkiem sporo, w normie przewidzianej przez producenta ale naprawdę sporo. Jak się dotarł przestał zupełnie i później między przeglądami nie musieli dolewać ani kropli... nic w tym nadzwyczajnego by nie było gdyby nie fakt że silnik się dotarł przy 50,000km
