5L-E + turbo w prado J12

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Prox
 
 
Posty: 113
Rejestracja: sob mar 12, 2005 11:32 pm
Lokalizacja: Gdynia/Chwaszczyno

5L-E + turbo w prado J12

Post autor: Prox » wt lis 09, 2010 3:02 pm

Witam,

prosze o opinie odnośnie takiego silnika (niezawodność przebiegi) oraz jak robi w prado 2003 J12
3.0 5L-E + turbo kit w prado 2003 J12

Pozdrawiam
Tomek
jimny 1.3 turbo simex 30'' 2x8274
jimny 1.6 turbo booger 33'' 2x8274
GR Y60 simex 35''

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: 5L-E + turbo w prado J12

Post autor: rokfor32 » wt lis 09, 2010 6:38 pm

Ten silnik nie występował w specyfikacji europejskiej - można więc założyć, że auto raczej mocno odchudzone. Silniki linii L dosyć dobrze znoszą uturbienie, ale pamiętać należy, że odbywa się to bez odprężania silnika, więc jego obciążenia i cieplne, i mechaniczne są większe niż w takim samym fabrycznie turbodoładowanym. Więc i łatwiej o pęknięcia w głowicy.

Mówiąc inaczej - do spokojnej jazdy się nada, ale np. jako holownik ciężkich przyczep niekoniecznie.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: 5L-E + turbo w prado J12

Post autor: Damian » wt lis 09, 2010 9:18 pm

silnik jest z klasycznej i sprawdzonej serii L silników Toyoty, przeznaczonej na rynki gdzie występują trudne warunki eksploatacji
auta uturbione jeżdżą, informacji szukaj na forach australijskich - ten silnik jest uturbiany również w hiluxie
fajne auto na wyprawy, z niezawodnym silnikiem i prostym układem napędowym - dołączany przód, a nie stałe 4x4 + torseny sreny

to ta wyszpejona biała 120 z gibraltaru? ;)
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Prox
 
 
Posty: 113
Rejestracja: sob mar 12, 2005 11:32 pm
Lokalizacja: Gdynia/Chwaszczyno

Re: 5L-E + turbo w prado J12

Post autor: Prox » śr lis 10, 2010 8:28 am

tak z giblartaru ale cena dość wysoka a auto daleko brak możliwości obejrzenia - rozmawiałem z człowiekiem wszystko raczej OK tylko pewnie jak sie zdecyduje bedzie już za późno :)
jimny 1.3 turbo simex 30'' 2x8274
jimny 1.6 turbo booger 33'' 2x8274
GR Y60 simex 35''

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: 5L-E + turbo w prado J12

Post autor: rokfor32 » śr lis 10, 2010 8:42 am

Damian - o wrażliwości silników serii L (wolnossących) poddanych uturbianiu piszę właśnie w oparciu o doświadczenia z hilami.

W Isla czasem tak ludziska robią, bo ze względu na większy stopień sprężania tak przerobiony 2L(+)T jest jest mocniejszy niż oryginalny 2L-T.

Tak się jeździ do zwybuchowania głowicy, o co na lodowcach wcale nie tak trudno, potem zakłada się normalną, odprężoną ... :)21 Tyle, że do 2L-T głowica odprężona to nie problem. Do 5L już tak.

Dlatemu pisałem, że nie do ciężkiej roboty. Choć oczywiście "ciężkość" użytkowania auta to rzecz względna ... :wink:
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: 5L-E + turbo w prado J12

Post autor: Damian » śr lis 10, 2010 12:09 pm

ta tujota z gibraltaru jest prawie nowa, ma 80 tys. km, raczej był to demo i funcar niż wół do pracy w terenie
jeśli mam teoretyzować, to wydaje mi się że uturbienie i eksploatacja wyprawowa nie zaszkodzą temu tujotu

wg mnie, biorąc pod uwagę stan, przebieg, model i wpakowane wyposażenie, auto jest warte ceny
gołą da się kupić za połowę tej kwoty, ale znajdź...w Polsce jest kilka, z Dubaju, czasem wypływają, ale rzadkość

wydaje mi się, że da się zbić cenę tej Safari, bo trzeba amatora na nią
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: 5L-E + turbo w prado J12

Post autor: rokfor32 » śr lis 10, 2010 12:45 pm

Do wyprawowego traktowania też myślę że się nada. Zresztą - w razie obaw o przegrzewanie zawsze można obniżyć ciśnienie doładowania.

Wbrew pozorom nawet niskie doładowanie (do 5 PSI) nie jest rozwiązaniem bezsensownym, szczególnie w autach wyprawowych, którym zdarza siię bywać w wyższych górkach. Wolnossące diesle bardzo mocno odczuwają tam spadek ciśnienia atmosferycznego.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Nikos
Posty: 447
Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: 5L-E + turbo w prado J12

Post autor: Nikos » ndz lis 14, 2010 9:26 am

rokfor32 pisze:Damian - o wrażliwości silników serii L (wolnossących) poddanych uturbianiu piszę właśnie w oparciu o doświadczenia z hilami.

W Isla czasem tak ludziska robią, bo ze względu na większy stopień sprężania tak przerobiony 2L(+)T jest jest mocniejszy niż oryginalny 2L-T.

Tak się jeździ do zwybuchowania głowicy, o co na lodowcach wcale nie tak trudno, potem zakłada się normalną, odprężoną ... :)21 Tyle, że do 2L-T głowica odprężona to nie problem. Do 5L już tak.

Dlatemu pisałem, że nie do ciężkiej roboty. Choć oczywiście "ciężkość" użytkowania auta to rzecz względna ... :wink:
Oj Damianek....

Jak długo zyje a juz troche róznych ,,L,, widziałem i 2L. 3L 5L i nie widzialem ,,odprężonej,, głowicy

Tłoki widziałem rózne......z róznym kształtem, wyfrezowaniem na denku :) WŁAŚNIE po to aby zmniejszyc stopien sprezania w 2L-T

Ale z głowicami to sie pomyliles.......:)

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: 5L-E + turbo w prado J12

Post autor: rokfor32 » ndz lis 14, 2010 5:33 pm

To nie Damiana tekst ... :wink:

Ja natomiast widziałem otwarte i 2L i 2L-T. Tłoki wyglądały identycznie, a wiem że mają te silniki różne stopnie sprężania ... :wink:

Dlatego wywnioszczyłem o głowicach, acz zapewne różnica polega jedynie na budowie komory wirowej (która w zasadzie jest wymienna).

EPC natomiast przewiduje różne numery części dla tych silników - zarówno tłoków jak i głowic.

Tak czy siak - przy 2L silnik może być odprężony (pod turbo) lub nie. Przy 3L i 5L takiego wyboru nie ma.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Dagu
Posty: 533
Rejestracja: wt lut 07, 2006 3:20 pm
Lokalizacja: Ostroróg

Re: 5L-E + turbo w prado J12

Post autor: Dagu » pn lis 15, 2010 9:48 pm

Po tym jak ostatnio popsułem sobie silnik "za kiblem"- wtajemniczeni wiedzą gdzie 8) Mowa tu o silniku 2L (rok 96), gdzie dwie korby uległy lekkiemu wygięciu :) Po własnoręcznym rozebraniu i uzdrowieniu stwierdzam po porównaniu z silnikiem 2LT -II jak nie pokręciłem z 4runera, (bodajże 92 rok), co nastepuje z własnej autopsji:
Różnice pomierzone suwmiarką:
-średnica łożyskowania korb z wałem + 2 mm na kożyść silnika turbo, czyli mocniejsze
-średnica swożnia tłoka, też grubszy ale nie pamiętam ile
-odległość osi sworznia od górnej płaszczyzny tłoka też inna jakieś 2 mm, czyli tu jest ukryty inny stopień sprężania silnika turbinowego
- korby nie są zamienne ni chu.... na skutek powiedzmy niekompetencji handlaży częściami mam teraz kilka korb do silnika turbo, rozpoznaję je teraz z 3 mertów, zupę sobie z nich ugotuję ( korby też mają odlewane cechy oznaczenie -typ)
-czyli tłoki też nie są zamienne, a wyglądają tak samo
-głowica to nie wiem, bo silnika turbinowego to mam tylko duł, ale uszczelka głowicy to zupełnie co innego, nie dość że silnik 2L ma mniej otworów kanałów , to jeszcze są przesunięte miedzy sobą o jakieś połowę otworu, tego nie da się załozyć! I tu też żal mam co do niektórych źródeł, które to hurtem podają że jedna uszczelka do dwóch silników
- czyli na logike głowica do silnika turbo jest całkiem inna, choć z wierzchu wyglada tak samo
Subaryna leśnik, i piździk dzielny w teren. Poszukiwanie sztywnych mostów...

Nikos
Posty: 447
Rejestracja: pn wrz 16, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gdynia

Re: 5L-E + turbo w prado J12

Post autor: Nikos » ndz gru 12, 2010 2:30 pm

Powiem ci tak.


Złożyłem 2L-tII jeden z wielu zlozonych przezemnie

1.cały dół 2LT-II
2.Uszczelka glowicy oryginal i glowica od 2LII nowa.
Jezdzi - zrobiło juz ponad 80 tyś km i nic poza drobnym zapoceniem oleju z pokrywyu zaworow ktory usunąłem.
Wszystko pasowalo bez zadnych nawet najmniejszych problemów.

Co do tłoków się zgadzam.

Potem złożyłem
3L+TII (silnik był z Dyny)
1.Dół 3L
2.Głowica 2LT-II (remanufactured z allegro z gwarancja)
3.Pompa wtryskowa 2LT-II - po przeregulowaniu
4.Turbo CT20 od 2L-TII
5.Miska olejowa+ cała reszta osprzetu (chłodnica oleju, z mocowaniem filtra od 2L-TII)


i Jezdzilo bardzo bardz bardzo fajnie alczkolwiek przy wysokich obrotach siadał boost (wydajność spreżarki 2LT-II troche za mała) - zastosowalismy potem strone zimna od ct20 celicy
i z intercoolerem 4runner z 1KZ-Te nie był w stanie mi uciec. Proby tez były.


Tak wiec z zamiennoscą bywa różnie

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości