TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

czaran
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: pn sty 08, 2007 5:25 pm

TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: czaran » ndz kwie 24, 2011 10:03 am

Witm
Jaka jest roznica miedzy egzemplarzmi ktore maja przycisk do blokowania centralnego mechanizmu roznicowego a egzemplarzami ktore takowego przycisku nie maja?Obie wersje maja chyba tez roznie dzilajace wajchy reduktora i rozne na nich napisy ( co one znacz i do czego sluza ).Ktory z tych egzemplarzy lepiej poradzi sobie w glebokim sniegu czy w blocie z wiosennych roztopow.Pracuje w terenie i zamierzam nabyc takie auto - chodzi o roczniki 2003-2004.Pytania moze i sa naiwne dla ludzi ktorzy juz to wiedza ale ja do tej pory nie mialem doczynienia z takimi rozwiazaniami mimo ze to bedzie moja 4 terenowka.Z gory dziekuje za odpowiedzi.Pozdrawiam

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: rokfor32 » ndz kwie 24, 2011 11:08 am

A o którym modelu LC mowa?

To o czym piszesz było w serii J6 i J7 - różnica wyłącznie w sposobie dołączania przedniego napędu. Wygodniej lub bardziej niezawodnie, ale pod względem mechanicznym praktycznie identycznie. Ale J7 w rocznikach '04 już nie były importowane na Europę - tylko prywatny reimport z rynków Afryki lub Bliskiego Wschodu.

Późniejsze modele LC (serii J9, J12) nie nadają się do ciężkiego błota.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

czaran
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: pn sty 08, 2007 5:25 pm

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: czaran » ndz kwie 24, 2011 6:27 pm

Nie jestem oblatany w modelach ale chyba LC 120 ( 3 drzwiwa ), a rocznik 2003 , 2004 to chyba maja staly naped na 4,a wiec nie chodzi o sposob wlaczenia napedu na 4 kola

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: rokfor32 » ndz kwie 24, 2011 7:04 pm

J12 średnio się nadaje do ciężkiego orania - jak każde z IFS. Co do napędu - nie pamiętam, czy krótkie mały stały 4x4 - toyota ma kilka wersji reduktorów z wyjściem przedniego napędu na prawą stronę. Tak czy siak sposób dołaczania przodu (lub centralnej blokady) nie jest aż tak istotny - nie jest to jakoś specjalnie wrażliwy element. Wrażliwa jest elektronika - ten model jest już naprawdę konkretnie nafaszerowany, i lubi to robić problemy (podobnie jak w nowym hilu).
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

lech.
Posty: 1578
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: lech. » ndz kwie 24, 2011 10:06 pm

Łojtam, łojtam :)21

Rokfor...J125 gania nie motane J7-ki jak chce. Ostre MT-ki i but. A jak jeszcze GRJ125 to w ogóle bajka- na wierzchu górki obserwujesz, jak na dole kwiczy jakieś LJ obwieszone medalami za dzielność i odwagę :)21 :lol: Co do trwałości jesteśmy zgodni - jest delikatniejsza

Co do blokady:
Za wyjątkiem jakichś arabskich wynalazków J12 ma stały 4x4.
Blokadę można włączać przyciskiem (dźwignią tylko reduktor) - rozwiązanie zazwyczaj w skrzyniach A/T
lub samą dźwignią reduktor i blokadę jednocześnie - zazwyczaj w M/T.
W obydwu przypadkach jest możliwość zapięcia blokady bez reduktora. Piszę zazwyczaj, bo są odstępstwa w skrzyniach/rocznikach

Czaran: jeśli brać to po roczniku 2005. Istotny skok momentu obrotowego i skrzynie 5 A/T i 6M/T. Inna jazda i mniejsze spalanie.

I to by było na tyle.

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: DamnIt! » ndz kwie 24, 2011 10:12 pm

lech&j12 pisze:Łojtam, łojtam :)21

Rokfor...J125 gania nie motane J7-ki jak chce[...]
zwłaszcza jeśli J125 jest także niemotane, z orginalnymi gównianymi osłonami i wielkim drogim plastikowym przednim zderzakiem :)21
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

Awatar użytkownika
adas bombowiec
Posty: 1676
Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: adas bombowiec » ndz kwie 24, 2011 10:21 pm

Kolejny, który mierzy dzielność podjazdami.
Taki to ma zawsze pod górkę :)21

lech.
Posty: 1578
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: lech. » ndz kwie 24, 2011 11:00 pm

DamnIt! pisze:
lech&j12 pisze:Łojtam, łojtam :)21

Rokfor...J125 gania nie motane J7-ki jak chce[...]
zwłaszcza jeśli J125 jest także niemotane, z orginalnymi gównianymi osłonami i wielkim drogim plastikowym przednim zderzakiem :)21
Bez napinki....J125 też jest zjadane przez stosowny sprzęt.... :lol:

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: rokfor32 » ndz kwie 24, 2011 11:47 pm

J125 to nie terenówka tylko duży SUV - czyli z założenia coś "sportowo - użytkowe" ... :)21 Fajnie jeździ po szutrach, i naprawdę nieźle po asfaltach - i tyle. W błocie po klamki niestety wymięka. Nawet całkiem spora moc czterolitrowej sześciocylindrowej fałki na nic, jak se kółka radośnie myrdają w powietrzu, bo wózek wisi na podłodze. I z połamanym plasticzanym zderzakiem ... :)21

Niemniej - J12 jest zdecydowanie bardziej dopracowane niż J9. Znaczy pod względem mechanicznym - solidniejszy reduktor, solidniejszy przedni zawias, przedni most, przekładnia kiery. I całkiem sporawe hamulce, świetnie radzące se z dużymi prędkościami. Tle, że na 17" obręcze ciężko znaleźć fajne opony do terenu ... :)21

Niemniej w naprawdę ciężkim terenie nie jest to górna półka. Mimo wszystko ustępuje protoplastom z serii J7, i to sporo, pod względem mobilności w trudnych warunkach.

Druga sprawa to silnik - Fakt, 1GR-FE jest naprawdę niezły, ale mało popularny, bo paliwożerny. Znaczna większość to 1KD-FTE. A to już dosyć problematyczny silnik w użytkowaniu. Z jakichś "dziwnych" przyczyn chyba wszystkie silniki wszystkich producentów robione w technologii commonn rail mają problemy na "standardowym" paliwie dostępnym na naszych stacjach ... :)21

Cóż, może ta opinia jest ciut przesadzona, ale są pewne fakty bezdyskusyjne - części do tego silnika są po prostu bardzo drogie, a lecą szybciej niż w klasycznuch dieslach (pompa CR, wtryskiwacze). Ten silnik ma też dosyć skomplikowany system sterowania silnikiem - i prawie nikt poza ASO nie potrafi go poprawnie diagnozować (a ASO tanie nie jest, a i tez nie zawsze tak fachowe jak być powinno), więc rodzą się legendy o problemach z tym napędem. Ale nawet jak się odsieje ubarwienia z opowieści niezbyt szczęśliwych userów, to nadal ta rzecz pozostaje bez zmian - trudny i drogi serwis tego silnika. Głównie zresztą układu wtryskowego i sterowania, bo sam jako taki jest całkiem udany (nie ma jakichś przypadłości typu podskakujące głowice czy temu podobne historie).
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40680
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: Mroczny » pn kwie 25, 2011 6:08 am

pozwolę sobie nie zgodzić się
:)21

common rail - dla mnie git. Przynajmniej wóz jedzie. Moja ma ponad 300tys i działa ten silnik git.

Natomiast tujota j9 ma kilka innych fantastycznych usprawnień - kto widział choć raz tylne wahacze, hamulec ręczny i jechał tym urządzeniem wie, że możliwości rozwoju wynoszą kompletne zero

Podnieść się nie da bo wąskie, wahacze tylne pracują prawidłowo tylko przy lifcie 0 lub -2 ale nie ma mowy o żadnej pracy w terenie - wszak są z rurki 14mm

Ifs z przodu oznacza (poza trwałością na poziomie zero) błyskawiczne łapanie luzów, wożenie na dużej gumie po koleinie - po prostu albo co chwila zmieniasz wszystko albo jeździsz rozlatanym złomem niebezpiecznym dla siebie i innych.

I nie mówię tu o błocie po klamki tylko turystyce - parę kilo więcej i rozdupione szutry, asfalty na ukrainie, czasem jakiś trawers (sic!) - to se ne da

Jeśli j12 jest podobna wymiarami i spodem - to lepiej tam nic nie zmieniać, nie modyfikować, poczekać do końca leasingu i kupić coś szerszego, mocniejszego i mającego jakikolwiek potencjał..

Zauważcie, ze nie powiedziałem ani słowa o aluminiowym przenisieniu napędu, łańcuchach w reduktorze w świetle większych gum, fantastycznej jakości wnętrza (deska z gównolitu), ergonomicznych fotelach (ale trzeba mieć maks 155 cm wzrostu) itd itd

Porównując to auto (rocznik 01) do innych aut jakie miałem (od parcha, przez isuzu, suzuki, lr, jeepy itd) - to zupełnie nie ma do czego porównywać - inny świat, inna liga.

lech.
Posty: 1578
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: lech. » pn kwie 25, 2011 9:19 am

Dobra. pany - ale po co te elaboraty piszeta. Jako teoretycy :)21 Toc to wszystko wiadomo. :roll:

Jako praktycy powiedzcie, jak się wam śmiga GRJ125, KDJ120, KDJ125 - porównajcie, a potem przejdziemy do działu piwa i kiełbasek. :wink:

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: DamnIt! » pn kwie 25, 2011 9:41 am

lech&j12 pisze:Dobra. pany - ale po co te elaboraty piszeta. Jako teoretycy :)21 Toc to wszystko wiadomo. :roll:

Jako praktycy powiedzcie, jak się wam śmiga GRJ125, KDJ120, KDJ125 - porównajcie, a potem przejdziemy do działu piwa i kiełbasek. :wink:
co to znaczy "jako teoretycy"? Uważasz się za jedynego posiadacza J12 na tym forum? :)9 Wierzysz że nikt tym nie jeździł? Przecież to chyba najpopularniejszy "SUV z kratką" którego jeździ więcej niż patroli, pajero 1+2 i wszystkich terenowych daihatsu razem wziętych.

J12 po mieście i autostradzie bez zarzutu jeździ i stosunkowo mało pali(średnia z kilku ostatnich tysięcy km to poniżej 9.5L/100km). W teren się nie nadaje z powodów które wymieniłem wcześniej.
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

Awatar użytkownika
Jerz23
Posty: 534
Rejestracja: sob sie 15, 2009 12:55 pm
Lokalizacja: Muscat/OMAN

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: Jerz23 » pn kwie 25, 2011 10:13 am

Bo wiekszosc tych aut o jakich tu piszecie nie jest robiona na nasz rynek i przy ilosci sprzedarzy LC w PL nigdy to sie nie zmieni. :)3

GRJ120/125 to auto ktore bije wszytskie inne "suvy" na pustynii. Jest robione pod taki teren i na taki rynek. Co do trwalosci tych aut to jak czytam to forum zadna J9 uzywana przez araba nie mialaby prawa jezdzic dluzej niz 3-4 lata a widze bardzo czesto VZJ95 z poczatkow produkcji (97') i auta nadal sa na chodzie i pracuja dobrze. Arab katuje samochody w sposob niemilosierny.

Co do nietrwalosci IFS-a w nowszych LC przy moim uzytkowaniu FZJ100 i przebiegu blisko 300 tys powinienem juz dawno je wymienic a kazde przypierd.. w kamien, skale czy mnie ostrozny najazd na kepke "camel grasu" conaj wyzej konczy sie kwartalnym ustawianiem zbieznosci. Choc jestem przekonany, ze wlasnie IFS w modelu J10 jest jednym ze slabszych elementow tego auta. Tyle.

Wiekszosc tego lamentu nad "splasticzeniem" terenowych Toyot to jakies internetowe dyrdymaly, wynikajace z faktu, ze rzadko kto tutaj robi tymi autami wiecej niz 10 tys rocznie a wiekszosci nie stac na te samochody wiec trzesa sie nad kazdym plastikowym elementem. Ja mam plastikowy ordynarny zderzak i jak go polamie to ide i kupuje nowy albo szukam uzywki na rynku wtornym. Mam juz trzeci od sierpnia 09.

Czaran wracajac do pierwotnego pytania w tym watku to po 2003 roku tylko J7, J10 ( na rynek arabski) i LJ120 byla robiona z part time 4WD, wiec wlaczanie stalego napedu na cztery kola odbywalo sie przesunieciem wajchy redyktora z pozycji H2 na H4. Przyciskiem blokujesz centralny mechanizm roznicowy w autach z stalym 4WD ( J8 z konca produkcji i niektore wersje J10). w J9 i J12 blokujesz centralnego dyfra przesuwajac wajche reduktora z pozycji HH to HL.
HZJ80 (97) --> FZJ100 (98) --> FZJ100 (06) -->FZJ76 (08)

Awatar użytkownika
tkocy20
Posty: 545
Rejestracja: pt maja 23, 2008 6:42 pm
Lokalizacja: Sochaczew, Żyrardów, Borne Sulinowo

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: tkocy20 » pn kwie 25, 2011 10:23 am

Człowiek pyta o radę a tu ........jak zwykle. Nie przenoście swoich doświadczeń i oczekiwań aż tak bezpośrednio w rozmowie z kolegą który potrzebuje samochodu a nie krzyżówki łodzi podwodnej i spychacza.
Jeśli chodzi o model który łączy dobre właściwości jezdne i daje radę przejechać po błotach,koleinach i śniegu to 120 jest dobrym wyborem. Sam posiadam takową z silnikiem benzynowym. Nie należy się bać :)9 dużej pojmeności. W 3 drzwiowym modelu spalanie średnie to 12,7 litra (żona zchodzi nawet do 11 litrow) 2 moich znajomych, posiadających diesle od nowości robiło remont silnika. W jednym lejący wtryskiwacz doprowadził do przegrzania i pęknięcia tłoka, drugi wtryskiwacz wypalił dziurę w tłoku z takim samym efektem końcowym, czyli paliwo do oleju silnikowego, rozrzedzony olej do korby i wału i po zawodach. Pewnie to efekt podnoszenia mocy w tych silnikach ale mimo wszystko budzi wątpliowści co do bezpieczeństwa używania. Z uwag co do zdolności terenowej to moc silnika powoduje że jedzie się bardzo delikatnie co przy odpowiednich oponach pozwoli pojechać nawet po nieprzyjaznym gruncie. Fakt że zderzak obudowany plastikiem cierpi ale w końcu porysowane i pogięte elementy dodają temu samochodowi sensu jego posiadania. Awaryjnośc mała. Przez 160 tys km wymieniłem amory na sportowe, drążek środkowy i regulator ładowania. Reszta to elementy zużywające się. Swietna jakość montażu i przyjazne wnętrze powoduje że to ulubiony samochód żony. Na trasie bez ciśnienia można pomykać 160 km (oczywiście autostrada) maksymalnie mój wyciąga 200 z odcinką. Ale to dla koneserów igrania z życiem bo nagłe hamowanie czy powiew bocznego wiatru powoduje "śmiertelny" strzał adrenaliny. Wieć jeśli błoto po drodze ma występować przez przypadek to bardzo OK, jak kolega chce go szukać to raczej coś "wcześniejszego". Ja wybrałem Patrola.
z wiekiem rośnie ilość osób mogących jedynie pocałować mnie w ....

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: rokfor32 » pn kwie 25, 2011 11:37 am

Jurek - IFS w J10 to nie taki sam system jak w J9 czy J12. Dolne wahacze są znacznie masywniejsze. W J9 najbardziej głupim pomysłem konstruktorów było takie a nie inne opracowanie dolnego sworznia zwrotnicy - porażka która skutkuje odpadnięciem koła po nabraniu luzów. W J12 już to poprawiono, ale wahacze nadal nie są specjalnie pancerne. I listwa kiery - silniejszy strzał kołem w krawężnik jest ją w stanie rozłożyć na dwa kawałki (rozłazi się na wysokości mocowania tłoka wspomagania hydraulicznego).

Dane które podaję nie są teorią wydumaną po lekturze netu, tylko pochodzą z obserwacji - ja rozbieram te auta na części, i widzę co się psuje, sprzedaje i w jakim tempie.

Mroku - J12 ma szersze mosty niż J9 (whell base) o coś ok. 6 - 7 cm, ale szerokość auta jest podobna - fele J12 są bardzo głębokie.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Jerz23
Posty: 534
Rejestracja: sob sie 15, 2009 12:55 pm
Lokalizacja: Muscat/OMAN

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: Jerz23 » pn kwie 25, 2011 11:58 am

rokfor32 pisze:Jurek - IFS w J10 to nie taki sam system jak w J9 czy J12. Dolne wahacze są znacznie masywniejsze. W J9 najbardziej głupim pomysłem konstruktorów było takie a nie inne opracowanie dolnego sworznia zwrotnicy - porażka która skutkuje odpadnięciem koła po nabraniu luzów. W J12 już to poprawiono, ale wahacze nadal nie są specjalnie pancerne. I listwa kiery - silniejszy strzał kołem w krawężnik jest ją w stanie rozłożyć na dwa kawałki (rozłazi się na wysokości mocowania tłoka wspomagania hydraulicznego).

Dane które podaję nie są teorią wydumaną po lekturze netu, tylko pochodzą z obserwacji - ja rozbieram te auta na części, i widzę co się psuje, sprzedaje i w jakim tempie.

Mroku - J12 ma szersze mosty niż J9 (whell base) o coś ok. 6 - 7 cm, ale szerokość auta jest podobna - fele J12 są bardzo głębokie.
Rokfor spoko, ja nie kwestionuje twojej wiedzy i doswiadczenia. Oczywiscie zaden IFS nie bedzie tak odporny jak klasyczny sztywny most. Niemniej atmosfera tych dyskusji tu na forum jest w moim odczuciu lekko zabawiona histeria i czarnowidztwem. Mozna odniesc wrazenie, ze juz wycieczka na grzyby moze skonczyc sie wracaniem na lawecie. :)9

jestem w kraju gdzie 40% wszytskich aut to wlasnie terenowki i SUV'y. Toyota stanowi ponad 50% wszytskich 4x4. Widze jak je uzywaja i twierdze ze Toyoty 4X4 to nadal jedne z najtrwalszych aut na rynku.
HZJ80 (97) --> FZJ100 (98) --> FZJ100 (06) -->FZJ76 (08)

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: Damian » pn kwie 25, 2011 12:15 pm

Jerz23 pisze: GRJ120/125 to auto ktore bije wszytskie inne "suvy" na pustynii. Jest robione pod taki teren i na taki rynek. Co do trwalosci tych aut to jak czytam to forum zadna J9 uzywana przez araba nie mialaby prawa jezdzic dluzej niz 3-4 lata a widze bardzo czesto VZJ95 z poczatkow produkcji (97') i auta nadal sa na chodzie i pracuja dobrze. Arab katuje samochody w sposob niemilosierny.
Moje doświadczenie z KZJ90 jest takie samo. OK - jest to auto splasticzane w stosunku do J7, ma przekładnię kierowniczą z osobówki, ma IFS rodem z amerykańskiego 4Runnera, ale mój ojciec powozi tym autem od prawie 10 lat i kompletnie nic w tym aucie się nie dzieje. Czasem daję mu moje disko (J7 nie chce jeździć :lol:), biorę KZJ90 i jestem zdziwiony że to auto jeździ nadal jak nowe. A Jego samochód jeździ dość sporo w lekkim terenie, polne drogi, trochę błota, itd. Nigdy w tym aucie nie było nic robione w zawiasie, nie były wymieniane nawet krzyżaki na wałach - wszystko jest nadal genuin Toyota, a samochód ma 180 tys. km przebiegu. Tylko leje się oleje i filtry w ASO.

J9/J12/J15 nie są już prawdziwymi autami terenowymi (gdyby tak było, Toyota dawno by zaprzestała produkcji J7), ale są to bardzo dobre konstrukcje jak na te spedalone, plastikowe czasy. Oczywiście nie do kół 33" i nie do jazdy w prawdziwym terenie. Ot, do europejskiej turystyki, lekkiego pojeżdżenia weekendowego, itd.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: rokfor32 » pn kwie 25, 2011 7:23 pm

Lekkie czarnowidztwo jest zdecydowanie lepsze od nadmiernego optymizmu. Oszczędza rozczarowań ... :)21

Inna sprawa że dosyć trudno jednoznacznie określić "ciężki teren". Każdy przecie patrzy ze swojego punktu widzenia i z perspektywy własnych doświadczeń. Ja oceniam po swojemu, oczywista, i do mojego pojęcia "ciężkiego terenu" seryjne J9/12/15 nie nadają się wogule. Seryjne J7 zresztą też - ale te akurat znacznie łatwiej jest zmodyfikować i dostosować do takich zastosowań.

I tak jak Damian pisze - nie bez przyczyny ciągle toyota klepie model J7. Po prostu nie ma następcy, a niektóre rynki wymagają sprzętu który nie robi trudności używany w warunkach określanych jako HD.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40680
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: Mroczny » pn kwie 25, 2011 7:59 pm

Jerz - porównujemy też inne warunki - Wam budowa ręcznego w j9 w niczym nie wadzi. U nas to się zdupi po 300m jakiejkolwiek czołgówki itd itd

lech.
Posty: 1578
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: lech. » pn kwie 25, 2011 9:43 pm

rokfor32 pisze:J125 to nie terenówka tylko duży SUV - czyli z założenia coś "sportowo - użytkowe" ... :)21 Fajnie jeździ po szutrach, i naprawdę nieźle po asfaltach - i tyle. W błocie po klamki niestety wymięka. . :)21
Tak nieśmiało sie zapytam...A co seryjnego w błocie po klamki nie wymięka?

Awatar użytkownika
adas bombowiec
Posty: 1676
Rejestracja: sob paź 24, 2009 8:01 pm

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: adas bombowiec » pn kwie 25, 2011 10:09 pm

lech&j12 pisze:Tak nieśmiało sie zapytam...A co seryjnego w błocie po klamki nie wymięka?
Land Rover :)21

Awatar użytkownika
Qbartx
Posty: 1672
Rejestracja: pt maja 18, 2007 7:13 pm
Lokalizacja: Konstancin

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: Qbartx » pn kwie 25, 2011 10:19 pm

adas bombowiec pisze:
lech&j12 pisze:Tak nieśmiało sie zapytam...A co seryjnego w błocie po klamki nie wymięka?
Land Rover :)21

Kawal 1 klasa :)2 :)21
Xj renix 4.0 pickup 2door,springi tyl, besterlocker, 35"
ZJ 4.0 up3.5" 31x10.5 mt

lech.
Posty: 1578
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: lech. » pn kwie 25, 2011 10:20 pm

adas bombowiec pisze:
lech&j12 pisze:Tak nieśmiało sie zapytam...A co seryjnego w błocie po klamki nie wymięka?
Land Rover :)21
A...fakt...za Fadromą na sznurku. :)21

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: rokfor32 » wt kwie 26, 2011 12:45 am

lech&j12 pisze:Tak nieśmiało sie zapytam...A co seryjnego w błocie po klamki nie wymięka?
Po mojemu cokolwiek, do czego fabryka przewidziała montaż wyciągarek mechanicznych. Oryginalne wyposażenie dodatkowe skłonny jestem uznać za "wyposażenie seryjne". Taka opcja "full wypas", mniej więcej tak samo jak seryjnym wyposażeniem są elektryczne szyby, mimo iż podstawowa wersja ich nie ma ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Jerz23
Posty: 534
Rejestracja: sob sie 15, 2009 12:55 pm
Lokalizacja: Muscat/OMAN

Re: TOYOTA LAND CRUISER - KTO MI WYTŁUMACZY

Post autor: Jerz23 » wt kwie 26, 2011 9:14 am

Mroczny pisze:Jerz - porównujemy też inne warunki - Wam budowa ręcznego w j9 w niczym nie wadzi. U nas to się zdupi po 300m jakiejkolwiek czołgówki itd itd
Daltego w pierwszy zdaniu napisalem, ze nikt tych aut nie projektuje pod masz rynek i potencjalnego upalacza z tego forum :)21 . Akurat z wszytskich LC jakimi mialem przyjemnosc jezdzic J9 uwzam za najmniej udany model.
HZJ80 (97) --> FZJ100 (98) --> FZJ100 (06) -->FZJ76 (08)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości