D4D -przebieg 460 kkm

LandCruiser, 4Runner, Hilux, Rav4

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
gÓral świętokrzyski
Posty: 1565
Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Kontaktowanie:

D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: gÓral świętokrzyski » ndz maja 08, 2011 6:35 pm

Pytanie troche z kosmosu


Czy 460 tys przebiegu dla D4D w hiluxie z 2002 roku to duzo dla tego motóra czy dopiero się dotarł??

Ciezko wrózyć z fusów bo nie wiadomo jak poprzedni właściel z niego korzystał ale załóżmy że dbał o silnik


Jeździłem troszke hilem z 2LT z przebiegiemn 700 kkm i powiem , że miał jeszcze jadu o ile w przypadku tego silnika można tak mówić. :)21
Deszcz zacina nas po pysku Uaz przelazł po bagnisku

www.korbol.prv.pl

Awatar użytkownika
Wieśmak
Posty: 440
Rejestracja: sob gru 01, 2007 4:32 pm
Lokalizacja: Trzcianka

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: Wieśmak » ndz maja 08, 2011 6:45 pm

Toszto normalny nie kręcony przebieg, zrobi drugie tyle :)2
BYŁO:GR, L200 4runner Niva Frota UAZ K160 Grand cherokee Samurai Explorer Pajero JEST Disko td5

lech.
Posty: 1577
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: lech. » ndz maja 08, 2011 7:30 pm

Czy do auta była prowadzona rzetelna dokumentacja?

Jest to duży przebieg.

Może nie tyle dla samego "słupka", ile dla podzespołów. Dokumentacja serwisowa powinna pokazać ci podstawowe rzeczy - wymiany tarczy i docisku sprzęgła, łożyskowania alternatora, pompy wody, wtryskiwaczy, historii z turbiną, reduktora, krzyżaków wałów, wymian płynu ham, chłodzącego, olejów itp,itd.

Doświadczenie mówi, że nie warto wchodzić w auto pow. 200 kkm, lepiej zapłacić więcej przy zakupie, niż potem bujać się z wymianami podzespołów pochłaniającymi czas a koszta i tak się zbilansują przy odsprzedaży auta.

Jest to naturalnie moje subiektywne zdanie, weryfikowalne w przypadku konkretnych egzemplarzy auta.

Awatar użytkownika
gÓral świętokrzyski
Posty: 1565
Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Kontaktowanie:

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: gÓral świętokrzyski » ndz maja 08, 2011 7:42 pm

Auto firmowe rafinerii płock. Kupione w Polsce, serwisowane w ASO do końca
Z pobieznej lektury ksiązki serwisowej wynika , że nie bawili się w półśrodki - wymiana całych podzespołów

Cena jest chyba mocno okazyjna 2002 r 2,5 D4D
22 t netto
auto ma klime , wyciągarke WARN (nigdy nie użwywaną) nadbudowe, progi,webasto, nowe gumy szosowe

Jedyny "problem" to przebieg 460 tys. Wg sprzedawcy realny ma napewno niższy bo chłopaki z rafinerii kręcili go do przodu by wyjść na paliwie :)21

Oczywiście....


Interesuje mnie głownie piec gdyż mam angola z 2000 r z przebiegiem 200 tkm z 2LT jako dawce organów
Deszcz zacina nas po pysku Uaz przelazł po bagnisku

www.korbol.prv.pl

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: Mroczny » ndz maja 08, 2011 7:59 pm

poznawszy dogłębnie jakość tujoty z tych lat jestrm pełen niekłamanego szacunku dla samozaparcia dotychczasowych serwisantów tego urządzenia..

Awatar użytkownika
gÓral świętokrzyski
Posty: 1565
Rejestracja: wt maja 24, 2005 8:26 am
Lokalizacja: Kielce/Łódź
Kontaktowanie:

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: gÓral świętokrzyski » ndz maja 08, 2011 8:15 pm

jeżdze hilem z 2000r 2LT 250 tkm na balcie

od 60 tys tylko wymieniam olełum i gumki (zawiecha i osłony przegubów)

więc chyba nie ma się co czepiać prasowanego ryżu
Deszcz zacina nas po pysku Uaz przelazł po bagnisku

www.korbol.prv.pl

Awatar użytkownika
wojtek_kom
 
 
Posty: 3678
Rejestracja: wt lip 25, 2006 9:20 pm
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: wojtek_kom » ndz maja 08, 2011 9:23 pm

gÓral świętokrzyski pisze:jeżdze hilem z 2000r 2LT 250 tkm na balcie
od 60 tys tylko wymieniam olełum i gumki (zawiecha i osłony przegubów)
więc chyba nie ma się co czepiać prasowanego ryżu
Inni mają trochę większegp pecha :)21
Ogólnie jak nie ma rdzy i korozji, nie był mocno skasowany, przebieg jest sprawą wtórną.

Widząc samochody w firmach, historia serwisu jest mało ważna :)21 - generalnie negatywanie.
Nissan-y

lech.
Posty: 1577
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: lech. » ndz maja 08, 2011 9:45 pm

Mroczny pisze:poznawszy dogłębnie jakość tujoty z tych lat jestrm pełen niekłamanego szacunku dla samozaparcia dotychczasowych serwisantów tego urządzenia..
Spokojnie, Mroku. W roczniku jest cacko i paździerz. Po jeźdźcu pasjonacie i jeźdźcu bez głowy. Czasem pół roku czy dłużej się ślepnie, by coś wyłuskać rokującego. :roll:

Porządnie wyłowione sztuki nie zawodzą. Niektórych od 28 lat :D

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: Mroczny » pn maja 09, 2011 5:31 am

owszem.. ale wierzysz, ze taką perełką będzie postfirmowa taczka z 0.5mln na blacie?

a w tych latach serio toyota miała jakąś zapaść bo budowali wyjątkowe badziewie

Awatar użytkownika
bigos
 
 
Posty: 3412
Rejestracja: wt sty 29, 2008 7:04 am
Lokalizacja: Połaniec/Kielce

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: bigos » pn maja 09, 2011 6:45 am

lech&j12 pisze:
Doświadczenie mówi, że nie warto wchodzić w auto pow. 200 kkm,
czyli wolisz wierzyć w stan licznika który był 3 krotnie kręcony :)21
Jimny :)21

lemur
 
 
Posty: 977
Rejestracja: śr maja 14, 2003 3:24 pm
Lokalizacja: Klucze

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: lemur » pn maja 09, 2011 2:09 pm

3/4 sprowadzonych diesli ma taki przelot i jeżdżą ale na liczniku 195 tys.
Niva 93r.

lech.
Posty: 1577
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: lech. » pn maja 09, 2011 10:53 pm

Mroczny pisze:owszem.. ale wierzysz, ze taką perełką będzie postfirmowa taczka z 0.5mln na blacie?

a w tych latach serio toyota miała jakąś zapaść bo budowali wyjątkowe badziewie
Tu jesteśmy zgodni, na taką padlinę szkoda czasu.

Badziewność -jak powiadasz- konstrukcji wynika dla mnie nie z tego, że skośni chcieli, ile - że musieli.

Śrubowanie norm emisji wepchnęło motory w triadę dwumas-CR- DPF. Nowy trend -downsizing- skundlił je zupełnie. Te motory dobiegną pół banki, ale jakim kosztem :)21

Przymus zastąpienia porządnych powłok lakierami eko stawia włosy zaglądającemu pod spód dwu-,trzylatka. Hitem są zjeżdżające J15 z lawety z ogniskami rudej pod spodem.Zgroza panie. :roll: :wink:

Mam wrażenie, że rynek US zachował jeszcze trochę rozsądku. J10 5,7 V8 czy RAV4 long 3,5V6 to nadal sprzęt, w który wsiada się z przyjemnością.

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: rokfor32 » wt maja 10, 2011 1:05 am

Nie przesadzajcie. Wiem, że polskie wyobrażenia co do możliwych przebiegów (bezawaryjnych, przy poprawnym serwisowaniu) są mocno pokrzywione przez powszechne kręcenie liczników (co powoduje że ogromna większość aut z wtórnego rynku ma niecałe 200 tysi km. bez względu na pozostałe okoliczności ... :)21 ), ale jeszcze w tych latach wozidła toyoty nie były takie najgorsiejsze. Masakra zaczęła się dopiero z modelem J12 (lakier), i nowym hilem (wszystko), czyli od roczników '06 - '07.

Nie tak dawno rozbierałem na części hiace'a z przebiegiem 1,4 mln km, z rocznika '02. Silnik nadal był sprawny. Jako dupowóz firmowy mamy innego hiace'a z przebiegiem prawie sześciu stów - pali na dotyk, i chodzi naprawdę żywo. W obu przypadkach to było stare 2L-T. Nowsze D4D wymagają niestety lepszej obsługi - wtryskiwacze CR nie są aż tak długowieczne. Ale jak się ich pilnuje, i wymieni zanim zaczną wypalać dziury w tłokach, to nie ma co się w tym silniku dziać. Znaczy mechanicznie jest dobrze dopracowany, trza po prostu dbać o układ paliwowy. A poza silnikiem ten hil o którym mowa to przecie praktycznie to samo co okryte nimbem niezajebliwości modele klepane od '90 roku.

Czyli - generalnie przedmiotowe auto może być całkiem niezłe - ale może też być mina z silnikiem. Dobrze by było wyłożyć trochę szelestów na pełną diagnostykę w ASO toyoty - są w stanie powiedzieć co nieco o stanie układu wtryskowego. A poza silnikiem - to w końcu stary dobry hil.
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: Mroczny » wt maja 10, 2011 5:30 am

Rokfor - poprawnie serwisowane auto powinno jeździć niemalże wiecznie. Mam kilka aut ze sporymi przebiegami i mniej więcej wiem o co chodzi. Ale - przyznasz - że tujota z tych właśnie lat wyjątkowo badziewna jest i tyle.

lech.
Posty: 1577
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: lech. » wt maja 10, 2011 8:05 am

Trochę to inaczej postrzegam i nie uzależniam tego od roczników produkcji.

Każdy koncern ma modele udane i słabe w przekroju czasu. Trzeba mieć tego świadomość decydując się na model. W okresie, na który patrzysz sceptycznie klepano tez super modele.

Każda sztuka w danym modelu może trafić na pasjonata albo trzech szaleńców jeden po drugim. Potem jedna sztuka po 300kkm jest jeszcze zdrowa, inna zaś to padło i rozpacz nowego usera. Trzeba precyzyjnie i na zimno odsiewać to przed zakupem, nie poddawać się emocjom.

To, że jeden hil wytrzymał 1,4 bańki nie jest wyrocznią, bo sto innych z tego rocznika dawno w hucie przetopiono. Niemniej daje to pozytywne spojrzenie na całość. :wink:

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: Mroczny » wt maja 10, 2011 8:46 am

będę drążył..

:)21

avensis 2 - mega syf
j9 - nieźle ale na tle konkurencji słabo bardzo. Na tle poprzednich i równoległych toyot 4x4 - syf tragiczny
100 - tka - piękny wóz ale blacharsko (w naszym kraju) sypie się jak łada

coś tam musiało się wydarzyć złego i na czyms przykutwili puszczając buble. Gdyby to była marka słaba - szło by wybaczyć. Ale legendzie niezawodności nie wypada mocować deski w 3 miejscach, pożyczać ręcznego i przekładni od osobówki czy zabezpieczać antykorozyjnie wyłacznie chemią i to kiepską...

podobnie słaby to był czas dla np mercedesa..

rokfor32
 
 
Posty: 16166
Rejestracja: pt lut 22, 2008 9:53 pm
Lokalizacja: w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: rokfor32 » wt maja 10, 2011 9:15 am

Wiesz, normalna polityka koncernów samochodowych. A i tak łagodna bo przecie auto powinno służyć max 10 lat, potem zmiana. Inaczej po co robić nowe, jak stare by ciągle sprawnie działały ...

Avensis z tych lat faktycznie badziewny jest. Jak na auto w tym segmencie. Ale J9 nie bardzo można porównać do konkurencji - bo niby jakiej? Pajero czy Patrol aspirowały do cięższych limuzyn, i raczej konkurencji dla J100.

Co do rudej - też nie jest tak źle - mam porównanie w naprawdę agresywnych korozyjnie warunkach do innych marek. Tragedia z katastrofą do kwadratu to np. oktawia. Pierwszy raz widziałem na isla może czteroletnią, gdzie rdza wyłaziła na płaskich powierzchniach zupełnie nieuszkodzonych (bez mikrouszkodzeń lakieru) - np. na środku dachu. Toyoty na tym tle jakoś się trzymają. Znaczy J9 na przykład. Bo już J12 czy nowy hil - słabawo. Całkiem tak, jakby po tych 10 latach miały same ulec recyclingowi ... :)21
w sprawach technicznych - rokfor32@wp.pl

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: Mroczny » wt maja 10, 2011 9:38 am

przed sekundą był pomulić jakiś pacjent 4runnerem z 90r po koniarzu - czyli gorzej być nie może..

i auto trzyma się kupy, jedzie prosto, hamuje. Sruby się dają odkręcać. Czyli jednak się dało..

Awatar użytkownika
KonarskiS
Posty: 553
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 8:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: KonarskiS » wt maja 10, 2011 10:17 am

No dobra a avensis t22 z 1CDFTV ?

z 2002 roku po faceliftingu.

Trwałe toto? Zakladajac REALNY przebieg 200k
zj

lech.
Posty: 1577
Rejestracja: czw maja 14, 2009 11:44 pm

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: lech. » wt maja 10, 2011 10:29 am

Łojtam, łojtam... :)21

J12 sąsiada koniarza ma ponad 400kkm. Autentycznie prawie całość z przyczepą i kopytami po aukcjach i wystawach.
Że Cię Mroku zacytuję:
" czyli gorzej być nie może..
i auto trzyma się kupy, jedzie prosto, hamuje. Śruby się dają odkręcać. Czyli jednak się dało.."

I jak najbardziej żwawo się porusza wbrew forumowym malkontentom wyśmiewającym plasticzaność i badziew tego produktu. No cienki jest, mdły i bez kultowych mostów, ale jedna podróż Patrolem z zawartością na haku wyleczyła go w środku Szwajcarii ze złudzeń.

Reasumując chyba wyczuwamy ten sam mianownik w temacie. Joty jakie są, takie są - narzekamy, marudzimy, ale ciężko o realną alternatywę na codzień.

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40591
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: Mroczny » wt maja 10, 2011 11:39 am

ehhhh gdyby tylko parchy miały silniki
:)21

Awatar użytkownika
Wieśmak
Posty: 440
Rejestracja: sob gru 01, 2007 4:32 pm
Lokalizacja: Trzcianka

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: Wieśmak » wt maja 10, 2011 3:08 pm

KonarskiS pisze:No dobra a avensis t22 z 1CDFTV ?

z 2002 roku po faceliftingu.

Trwałe toto? Zakladajac REALNY przebieg 200k
realny przebieg czyli pomnóż przez: w najlepszym wypadku 2
BYŁO:GR, L200 4runner Niva Frota UAZ K160 Grand cherokee Samurai Explorer Pajero JEST Disko td5

Awatar użytkownika
KonarskiS
Posty: 553
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 8:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: KonarskiS » wt maja 10, 2011 6:10 pm

nie wiem, mam wytłuścić to słowo realny czy podkolorować na różowo
wiesz co to auto z rodziny? pozdro
zj

Awatar użytkownika
Wieśmak
Posty: 440
Rejestracja: sob gru 01, 2007 4:32 pm
Lokalizacja: Trzcianka

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: Wieśmak » wt maja 10, 2011 6:37 pm

KonarskiS pisze:nie wiem, mam wytłuścić to słowo realny czy podkolorować na różowo
wiesz co to auto z rodziny? pozdro
Skoro ma realny przebieg 200 tysi i było robione wszystko co trzeba to nie masz się nad czym zastanawiać. Inna sprawa jeśli ktoś przegonił te kilometry nie tykając auta palcem... :)21
BYŁO:GR, L200 4runner Niva Frota UAZ K160 Grand cherokee Samurai Explorer Pajero JEST Disko td5

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: D4D -przebieg 460 kkm

Post autor: DamnIt! » wt maja 10, 2011 8:03 pm

KonarskiS pisze:nie wiem, mam wytłuścić to słowo realny czy podkolorować na różowo
wiesz co to auto z rodziny? pozdro
co to jest "auto z rodziny"? :)9
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

ODPOWIEDZ

Wróć do „Toyota”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości