Witam Kolegów !
Kupiłem snorkel do mojej HZJ73 w Krakowie ( mimo, że nie Safarii to dobrej jakości i w bardzo przyzwoitej cenie) no i jak przyłożyłem do boczku Toyoty to rozpacz bierze taki piękny boczek a tu trzeba rypać wielką dziurę, nawiercać, rżnąć obudowę filtra, usunąć piękny boczny kierunkowskaz i napis TLC i to wszystko dla wstrętnej rury

, która niestety jest potrzebna. Moje pytanie sprowadza się do tego czy Ktoś z Kolegów nie spotkał innego rozwiązania, chodzi o to, że pod maską aż prawie do przedniej szyby można by jakąś rurą poprowadzić powietrze (niekoniecznie w przestrzeni błotnika) , kwestia wyjścia na zewnątrz jest najgorsza gdyż z boczku przy szybie jest akumulator ( chyba Defendery mają takie wyjście z boku). Oczywiście pytanie jak wpłynie to na opory dolotowe powietrza i jak wpłynie to na pracę silnika i czy to ma znaczenie?. W każdym razie wrzuciłem ten temat bo chyba wielu Kolegów miało takie rozterki duchowe proszę o wszelkie info na ten temat ewentualnie wzmocnienie na duchu coby wprowadzić mnie w stan znieczulicy do autka .
Pozdrawiam Malibu