Strzały w napędzie przy przyśpieszaniu-corolla 4wd

[mop666]

Hej, mam problem z moją toyotą Corollą 4wd '92, to pewnie najmniejsze auto na tym forum, ale bliżej mu do land cruisera niż avensis, dlatego pisze na forum 4x4. A teraz do rzeczy, przy przyspieszaniu takim prawie na 100% dzieje się dość niepokojąca rzecz. Następuje straszny huk dochodzący jak się wydaje mniej więcej spod fotela kierowcy, równocześnie mam uczucie jakby nie tyle zabierało moc, ale wręcz blokowało coś w napędzie szczególnie w przednim lewy kole. Żeby sprawa była jasna nie mam tak 18 razy dziennie, zdarzyło mi się to dwa razy przy mocnym przyspieszaniu i co ważne, raz stojąc w miejscu na luzie, bez biegu, przy przygazowaniu. Chce podkreślić, że nie jest to jakieś tam pierdnięcie, tylko taki strzał, jak by przy dużej prędkości wjechać lewym przodem na dużą cegłę, która następnie wali w podwozie. Jutro wybieram się do mechanika, ale może ktoś ma jakiś pomysł.

Pozdro

[rokfor32]

Z tym modelem to raczej nie znajdziesz za wielu porad "z życia" ...

Ogólnie - tam jest całkiem niezajebliwy napęd - ale czas robi swoje. Mógł Ci polecieć przegub - mogła sie wysypać skrzynia czy transfer. Pierwsze co się robi - to kontrola oleju (wyjście napędu na tył jest na tym samym oleju co skrzynia - ale korek spustowy jest osobny). Uwalenie przekładni zawsze zostawia ślad.

Ale zaczął bym od kontroli przegubów przednich półosi.