
Z Toyoty na Mercedes - czyli prosze o pomoc wyjadaczy ;)
Moderator: Mroczny
Zun pisze:Na razie zweryfikowalem swoje poglady - i stoi miedzy krotka gienia a lc70. Za cholere nie moge sie zdecydowac. Boje sie ze G bedzie sie mi sypac strasznie
.
Kup LC70
Też sie sypie, pewnie nawet bardziej niż G, ale bedziesz truł w innym dziale

Krzysiek
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
-
- Posty: 1832
- Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
- Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa
I tym oto optymistycznym akcentem przekonales mnie. Jestem zdecydowany , ale poczekam jeszcze troche i pojezdze hilem - to znaczy sie dozbieram kasy na tzw. pakiet stratowy , co by nie zrobic z nowego nabytku pomnika - chyba ze szczerze goraco polecasz ta z tego mojego drugiego watku - w sumie ja ogladales. Mam sie wybrac do warszawy ja poogladac , ale nie znam sie na gelandach tak jak wy Panowieboris.blank pisze:Dokładnie.
Zresztą miałem Toykę 4R, Hila, i wiele innych i jakoś w teren jak mam innych wyciągać to jeżdzę G i to długim. Wyrywam ich z błota jak zęby.

No i wybaczcie mi te mieszanie - trudny wybor w sumie - mam hila , wiem co w nim piszczy , wiem ze mnie nie zawiedzie , ale to nie jest to czego chce ... czegos mi w nim brakuje.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

-
- Posty: 1832
- Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
- Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa
A akurat tę ogladałem bo szukam dla matki mocniejszego samochodu niż Vitara, której po 5-ciu latach katowania na wsi nic nie zostało. Swojego G jej nie dam bo umrze kobiecina na zawał (to tak jaby sprezentować Nysę osobową i wmawiać, że się fajnie jeździ - brak tapicerki, mosty 5.3, 90km.h max... słowem edge). I gdyby nie to, że Vitara się połamała (odpadło tylne zawieszenie bo wygniły mocowana w ramie) tobym pewnie ją sprzedał i kupił to G ale... głupia suka się przywiązała i chyba nie chce się sprzedać. Poza tym pomimo, że odpalaliśmy go przy -20 i naprawdę fajnie gadał to temperatury pod Suwałkami osiągają rokrocznie -30 i nawet mój Nissan Sunny nie chciał tam tej zimy (-27) już ze mną gadać więc diesel stoi pod znakiem zapytania ( w sumie można zamontować webasto wodne). Jak sprzedam sukę (na części, na szczepa, ch... to wie) to wrócę do rozmów o tym samochodzie z właścicielem bo:
jest to długie G, nie jest drogie, podejrzewam Szczepana i chwała mu bo jak silnik jest 91 to na 100% podwozie też nie jest 79. Wygląda w zaprawkach lakierniczych paskudnie i dobrze bo poczeka aż będę lepszy finansowo.
jest to długie G, nie jest drogie, podejrzewam Szczepana i chwała mu bo jak silnik jest 91 to na 100% podwozie też nie jest 79. Wygląda w zaprawkach lakierniczych paskudnie i dobrze bo poczeka aż będę lepszy finansowo.
Dostalem cynk , ze samochod ma niesympatyczna przeszlosc. Buda jest nie z tego auta - bylo po dachowaniu. Aczkolwiek to jeszcze zalezy jakim , jezeli go tylko polozyl na dach to moze .... pytanie jak rama wyglada ......boris.blank pisze:A akurat tę ogladałem bo szukam dla matki mocniejszego samochodu niż Vitara, której po 5-ciu latach katowania na wsi nic nie zostało. Swojego G jej nie dam bo umrze kobiecina na zawał (to tak jaby sprezentować Nysę osobową i wmawiać, że się fajnie jeździ - brak tapicerki, mosty 5.3, 90km.h max... słowem edge). I gdyby nie to, że Vitara się połamała (odpadło tylne zawieszenie bo wygniły mocowana w ramie) tobym pewnie ją sprzedał i kupił to G ale... głupia suka się przywiązała i chyba nie chce się sprzedać. Poza tym pomimo, że odpalaliśmy go przy -20 i naprawdę fajnie gadał to temperatury pod Suwałkami osiągają rokrocznie -30 i nawet mój Nissan Sunny nie chciał tam tej zimy (-27) już ze mną gadać więc diesel stoi pod znakiem zapytania ( w sumie można zamontować webasto wodne). Jak sprzedam sukę (na części, na szczepa, ch... to wie) to wrócę do rozmów o tym samochodzie z właścicielem bo:
jest to długie G, nie jest drogie, podejrzewam Szczepana i chwała mu bo jak silnik jest 91 to na 100% podwozie też nie jest 79. Wygląda w zaprawkach lakierniczych paskudnie i dobrze bo poczeka aż będę lepszy finansowo.
Jezeli gosc sie zgodzi na to ze mi doplaci roznice to go wezme , jak nie ... to psredzam swojego pickupa i bede szukal gieni za granica , moze akurat przez czas calej operacji dozbiera sie kasy.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

-
- Posty: 1832
- Rejestracja: wt sie 17, 2004 12:35 pm
- Lokalizacja: Zbójna Góra Wawa
A ile sa w stanie wytrzymac mosty , na jakich gumach mozemy w miare z glowa sobie upalac - nie mowie o jakis nadmiernych skokach i tego typu sprawach. Takie standardowe przeprawówkowe jeżdzenie.
I nastepna sprawa - czytalem pzred chwila wypowiedz nie jakiego norda - ktory pisze ze w swoje auto wladowal kilkanascie tysiecy w dorpowadzenie do uzywalnosci auta ktore kosztowalo ponad 20 - i uwaza ze to normalne. Dla mnie nie normalnym by bylo wlozenie tyle w moja toyote (nooo chyba zebym kupowal czesci w ASO - jak widzialem ile kolega wydal na sprezyny to gratuluje sprytu). Mam nadzieje ze takie kwoty tycza sie wydawania kasy w ASO
I nastepna sprawa - czytalem pzred chwila wypowiedz nie jakiego norda - ktory pisze ze w swoje auto wladowal kilkanascie tysiecy w dorpowadzenie do uzywalnosci auta ktore kosztowalo ponad 20 - i uwaza ze to normalne. Dla mnie nie normalnym by bylo wlozenie tyle w moja toyote (nooo chyba zebym kupowal czesci w ASO - jak widzialem ile kolega wydal na sprezyny to gratuluje sprytu). Mam nadzieje ze takie kwoty tycza sie wydawania kasy w ASO

Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

Nie piedolKrecik pisze:Zun, kup Jeepa...
Pliz
Chcesz zrobic dobrze, to musisz za to zaplacic


Tylko powiedzicie mi o tych mostach. Krecik nie dziw sie , ze tak sie wypytuje - odkad zaczelem ten temat dostalem maila od bodajze trzech bylych uzytkownikow gelend , ktorzy zmieszali ja z blotem straaaasznie. Narzekali praktycznie na wszystko. A ja i tak chce sprobowac. Jakos mi sie to auto podoba bardziej niz inne terenowki. Wydaje mi sie autem zrobionym dokladnie do tego co chce. Ale sie boje troche i dlatego wypytuje sie was , uzytkownikow.
Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

o ja żesz piendrole... Zun, Ty nie myśl, bo to czasami boli i nie kombinuj! elegantzkiego masz hiluksa, tylko zaloz do niego jakiekolwiek opony (z akcentem na jakiekolwiekZun pisze: Hmm musze jeszcze to grubo przemyslec.



generalnie na pohybel, zaloz sobie tylko detrojta do tylnego mostu (co i ja uczynie - AdAm - jak z tymi detrojtami !?!?!?!?) i hui

takorzeczeSeba

robok rzępoli w harapuciu
Wiesz co seba - wezme przyklad z Ciebie - napierdole sie i bedzie mi latwiesebastian dziurdzik pisze:o ja żesz piendrole... Zun, Ty nie myśl, bo to czasami boli i nie kombinuj! elegantzkiego masz hiluksa, tylko zaloz do niego jakiekolwiek opony (z akcentem na jakiekolwiekZun pisze: Hmm musze jeszcze to grubo przemyslec.) bo na slickach po mt to nawet gielenda na trzech blokadach nie pojedzie
a hiluks jedzie
generalnie na pohybel, zaloz sobie tylko detrojta do tylnego mostu (co i ja uczynie - AdAm - jak z tymi detrojtami !?!?!?!?) i hui
takorzeczeSeba

PS. Szykuj sie na 20/21 - mamy trzecia edycje

Świszcząca Suka Stage I
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek
Projekt zakończony , jeszcze tylko kilka poprawek

mam krótka gienie 300D 460 88rok, autko bardzo mi się podoba, jeździ bardzo dobrze. Poprzednim autem jeździłem na przeprawówkach, to traktuje jako autko na dłuższe wyjazdy.
Moim zdaniem podstawowe zalety to: prostota, trwałość, łatwość naprawy (poza wyjątkami jak wały), samochód seryjny od razu ma wszystko co potrzebne do jeżdzenia po terenie:
- 2 blokady
- bardzo dobra dostępność części zamiennych - centralny magazyn pod warszawą a reszta w ciągu 4-5 dni z niemiec (nawet te "specjalne" dla wersji wojskowych), mechanikę naprawia kazdy warsztat robiący mercedesy a tego jest pełno. Może jestem skażony ale po posiadaniu Kii i wiecznych problemach z gratami jest to dla mnie argument. Jak się ma czas możnba szukać zamienników a awaryjnie zawsze w ASO wszystko jest.
- odpowietrzenia
- mocny amor skrętu (i trwały - mam oryginał w b dobrym stanie)
- solidne seryjne amorki (mam lift 4cm i nie potrzeba ich wymnieniać)
- mocne mosty - bradzo dobre dyfy - bardzo trwałe ( ale nie są odporne na skoki przy tym ciężarze)
- półośki są co prawda obciażone ale niejedne odciażone nie wytrzymają tyle co te + bardzo mocne przeguby (tylko oryginały) + przegub ma oddzielny smar od piasty - łożyska ogólniedostępne)
- solidne 4 kute wachacze (tuleje gumowe tylko oryginały - mam od nowości 0 luzów)
- silnik OM 617 słaby ale trwały i łatwodostępny (0 elektroniki)
- chłodnica mosiężna łatwa w naprawie
- opony 235/85/16 (7,5/16) to fabryczne największe opony w wersjach cywilnych, na felgę fabryczną wchodzi max 255/85/16 (lepiej gdy jest to nowsza felga 6' a nie starsza 5,5'), ja mam 33/12,5/15 na felgach alu 7/15' BBS ET 23 (nie potrzebują dystansów, potrzebnych przy oryginałach (ET 63)) - trzeba tylko podciąć rury w przednich nadkolach.
- dobra pozycja kierowcy, wnętrze łatwe w utrzymaniu
Wady:
- ciężar (ważne w przeprawówkach) auto jest chyba najcięższe w swojej klasie
- mała moc mojej OM617 (88KM, 180Nm) w stosunku do masy i wiążące się z tym spalanie ca 11 l/100 (opony AT 235/85/16). Można łatwo założyć silnik OM617A o mocy 125KM i 250Nm do tego samego sprzęgła i skrzyni.
- mosty w 460 mają słabe dekle - trzeba założyć albo osłony albo co najmniej kupić nowe od 461 (ca 100zł/szt) - blacha jest 2 razy grubsza i nie mają tego rantu który się odwija na kamieniach
- wały są nienaprawialne poza fabryką a nowe to koszt ca 800 euro/szt. Oryginały są super wytrzymałe ale po 15 latach potrafią dostać luzów, wielowypusty są bardzo dobre.
- samochód jest drogi w zakupie w stosunku do roku produkcji a co się z tym wiąze epoka z której pochodzi (komfort, rozwiązania)
- mało ich wyprodukowano - ca 250 000 i mało ich na świecie.
Jak ktoś lubi grzebać to jeden z tych samochodów w którym nawet silnik mozna wymienić stosunkowo łatwo bo reduktor ma oddzielny.
Moim zdaniem podstawowe zalety to: prostota, trwałość, łatwość naprawy (poza wyjątkami jak wały), samochód seryjny od razu ma wszystko co potrzebne do jeżdzenia po terenie:
- 2 blokady
- bardzo dobra dostępność części zamiennych - centralny magazyn pod warszawą a reszta w ciągu 4-5 dni z niemiec (nawet te "specjalne" dla wersji wojskowych), mechanikę naprawia kazdy warsztat robiący mercedesy a tego jest pełno. Może jestem skażony ale po posiadaniu Kii i wiecznych problemach z gratami jest to dla mnie argument. Jak się ma czas możnba szukać zamienników a awaryjnie zawsze w ASO wszystko jest.
- odpowietrzenia
- mocny amor skrętu (i trwały - mam oryginał w b dobrym stanie)
- solidne seryjne amorki (mam lift 4cm i nie potrzeba ich wymnieniać)
- mocne mosty - bradzo dobre dyfy - bardzo trwałe ( ale nie są odporne na skoki przy tym ciężarze)
- półośki są co prawda obciażone ale niejedne odciażone nie wytrzymają tyle co te + bardzo mocne przeguby (tylko oryginały) + przegub ma oddzielny smar od piasty - łożyska ogólniedostępne)
- solidne 4 kute wachacze (tuleje gumowe tylko oryginały - mam od nowości 0 luzów)
- silnik OM 617 słaby ale trwały i łatwodostępny (0 elektroniki)
- chłodnica mosiężna łatwa w naprawie
- opony 235/85/16 (7,5/16) to fabryczne największe opony w wersjach cywilnych, na felgę fabryczną wchodzi max 255/85/16 (lepiej gdy jest to nowsza felga 6' a nie starsza 5,5'), ja mam 33/12,5/15 na felgach alu 7/15' BBS ET 23 (nie potrzebują dystansów, potrzebnych przy oryginałach (ET 63)) - trzeba tylko podciąć rury w przednich nadkolach.
- dobra pozycja kierowcy, wnętrze łatwe w utrzymaniu
Wady:
- ciężar (ważne w przeprawówkach) auto jest chyba najcięższe w swojej klasie
- mała moc mojej OM617 (88KM, 180Nm) w stosunku do masy i wiążące się z tym spalanie ca 11 l/100 (opony AT 235/85/16). Można łatwo założyć silnik OM617A o mocy 125KM i 250Nm do tego samego sprzęgła i skrzyni.
- mosty w 460 mają słabe dekle - trzeba założyć albo osłony albo co najmniej kupić nowe od 461 (ca 100zł/szt) - blacha jest 2 razy grubsza i nie mają tego rantu który się odwija na kamieniach
- wały są nienaprawialne poza fabryką a nowe to koszt ca 800 euro/szt. Oryginały są super wytrzymałe ale po 15 latach potrafią dostać luzów, wielowypusty są bardzo dobre.
- samochód jest drogi w zakupie w stosunku do roku produkcji a co się z tym wiąze epoka z której pochodzi (komfort, rozwiązania)
- mało ich wyprodukowano - ca 250 000 i mało ich na świecie.
Jak ktoś lubi grzebać to jeden z tych samochodów w którym nawet silnik mozna wymienić stosunkowo łatwo bo reduktor ma oddzielny.
Rocsta>W460>WK>GU4+LC76
Czy różnica w jeździe terenowej pomiedzy nowszą 463 a 460/461 z racji braku międzyosiowego dyfra jest naprawde tak zauważalna, że kierujac sie zakupem auta o większych możliwościach terenowych faktycznie lepiej skłonić sie ku straszym wersjom
??
Upatrzyłem sobie takie maleństwo na początki zabaw w terenie
, co sądzicie, czy cena nie wydaje Wam się troche hmmm atrakcyjna jak na już tak zgrubsza przygotowane autko?? Silniczek chyba też niczego sobie tylko ciekawi mnie ze przy 200 000 robiona byla generalka skrzyni i silnika-czyzby wlasciciel az tak dbal o autko a moze bylo tak śmigane, że konieczny był remont. Chyba sie pofatuguje i zadzwonie uciąć sobie pogawędkę a moze ktoś go zna
;):
http://www.mobile.de/SIDEiaHHF1nHOsjkr3 ... 1206603616&
Delikatny lifcik jest, kółeczka 33" są tylko ciekawe jak wygląda wykrzyż w takim "potworku" i czy oprócz cięcia budy sa jakies sposoby zeby go poprawić bo przypuszczam buda jest juz podniesiona wzgl. ramy.

Upatrzyłem sobie takie maleństwo na początki zabaw w terenie


http://www.mobile.de/SIDEiaHHF1nHOsjkr3 ... 1206603616&
Delikatny lifcik jest, kółeczka 33" są tylko ciekawe jak wygląda wykrzyż w takim "potworku" i czy oprócz cięcia budy sa jakies sposoby zeby go poprawić bo przypuszczam buda jest juz podniesiona wzgl. ramy.
Nie ważne CO, ważne JAK
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość