co to jest ???
Moderator: Mroczny
- cetus
-
- Posty: 239
- Rejestracja: sob lut 18, 2006 5:43 pm
- Lokalizacja: 3-miasto gdańsk, sopot
- Kontaktowanie:
co to jest ???
witam mam pytanie co to jest : taka dzwignia ze spreżyna nad tylnim mostem zamocowana w poprzeg auta . zastanawiam sie co to jest i za co odpowiada?????????????
GRZECZNI CHŁOPCY IDĄ DO NIEBA A ŻLI CHŁOPCY ... TAM GDZIE CHCĄ 

- cetus
-
- Posty: 239
- Rejestracja: sob lut 18, 2006 5:43 pm
- Lokalizacja: 3-miasto gdańsk, sopot
- Kontaktowanie:
no wlasnie - tak myslałem hehe mialem cos podobnego w felicji pickup 
ale od tego korektora sily hamowania wisi w dół luzno jakis pręt - czy tak ma być??,
ps jak ten korektor powinien działać?? jak wszedłem pod auto to moglem go recznie sobie przestawiać w dół i w góre , w jakiej pozycji powinien sie znajdować bez obciążenia????

ale od tego korektora sily hamowania wisi w dół luzno jakis pręt - czy tak ma być??,
ps jak ten korektor powinien działać?? jak wszedłem pod auto to moglem go recznie sobie przestawiać w dół i w góre , w jakiej pozycji powinien sie znajdować bez obciążenia????
GRZECZNI CHŁOPCY IDĄ DO NIEBA A ŻLI CHŁOPCY ... TAM GDZIE CHCĄ 

powinien byc przyczepiony do mostu, nie wisieć luzemcetus pisze:no wlasnie - tak myslałem hehe mialem cos podobnego w felicji pickup
ale od tego korektora sily hamowania wisi w dół luzno jakis pręt - czy tak ma być??,
ps jak ten korektor powinien działać?? jak wszedłem pod auto to moglem go recznie sobie przestawiać w dół i w góre , w jakiej pozycji powinien sie znajdować bez obciążenia????
działa to to tak ze w zaleznosci od obciązenia auta, most będzie blizej ramy (bo sprężyny przysiądą), czyli dzwignia zaczepiona do mostu będzie przesunięta do góry, i teraz, im bardziej w górę (czyli im większe obciążenie tyłu i im bardziej tył siedzi) tym większa siła idzie na hamulce tylnych kół. W założeniu ma to sprawić zeby tylne koła hamowały bardziej jeśli jedziesz obciążonym autem, i zeby nie blokowały się natychmiast kiedy jedziesz bez obciążenia. Tam w srodku jest zapewne jakowyś dławik płynu hamulcowego albo inne czarodziejskie coś

Po lifcie wszystko sie przesówa, trzeba by te dzwignie przedłużyć
Krzysiek
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Witam
odswieze temat , zeby nie zakladac nowego.
Mam taki problem.
Przy hamowaniu blokuje mi kola i potrafie przesowajac sie w korku hamowac z piskiem
czasami jest zupelnie normalnie a czasami przy lekkim dotknieciu hamuje jakby hamulce ze spiekow
czy to zasyfione tloczki czy moze jakis inny powod ( czy ktos tak mial )
Przy zasyfionych tloczkach by mocno zarzucalo auto w jedna strone ( a poza tym robilem je jakis czas temu)
pzdr Drako
odswieze temat , zeby nie zakladac nowego.
Mam taki problem.
Przy hamowaniu blokuje mi kola i potrafie przesowajac sie w korku hamowac z piskiem


czy to zasyfione tloczki czy moze jakis inny powod ( czy ktos tak mial )
Przy zasyfionych tloczkach by mocno zarzucalo auto w jedna strone ( a poza tym robilem je jakis czas temu)
pzdr Drako
To fakt , zadnych powaznych problemow z tym autem nie mam wiec problemy sa jakie sa : ) ( ale tylko dlatego ze jest to zdrowy egzemplarz)
mechanik sie czasami ze mnie smieje.
W aucie jest glosno jak na dyskotece w remizie, a ja przyjezdzam bo cos tam puka albo piszczyi za diabla nie moga uslyszec w tym halasie o co chodzi.
ale tak jest jak sie troche wrosnie w auto.
mechanik sie czasami ze mnie smieje.
W aucie jest glosno jak na dyskotece w remizie, a ja przyjezdzam bo cos tam puka albo piszczyi za diabla nie moga uslyszec w tym halasie o co chodzi.
ale tak jest jak sie troche wrosnie w auto.

nie wiem czy nie po swietach.
Nie mam tez czasu, a jedyny sluszny mechanik jest zawalony przedswiatecznymi zleceniami. Ale musze do niego pojechac bo juz nie moge sie doczekac kiedy xenony zaloze
( kupilem dodatkowe halogeny helli robocze 24v
mennnnnn a nie ma czasu.
Jak byl cherokie to nie bylo problemu. psulo sie cos raz w tygodniu wiec nie trzeba bylo dlugo czekac na wizyte u mechanika
Nie mam tez czasu, a jedyny sluszny mechanik jest zawalony przedswiatecznymi zleceniami. Ale musze do niego pojechac bo juz nie moge sie doczekac kiedy xenony zaloze


Jak byl cherokie to nie bylo problemu. psulo sie cos raz w tygodniu wiec nie trzeba bylo dlugo czekac na wizyte u mechanika

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość