Co się stanęło ? Toż dobry - choć słaby - motorek miałeś pod maską ...ExtremeG pisze:No a teraz na Bobku zajechałem silnik, czyli trzeba działać
Mercedes G (460) rocznik 80-85- Napędy
Moderator: Mroczny
G460 300TD '88 33" +4"
-> Badania Techniczne Pojazdów ..
-> Badania Techniczne Pojazdów ..
Ano taka historia:
Na początku rajdu dałem rurę pod górę, chyba za duże obroty i poszedł olej przez silnik, z wydechu wyrzygało ze 2l na trawę. Stracił też ciśnienie oleju ale po 500m odzyskał. Zauważyłem że jest dużo oleju nalane, powyżej górnego markera.
Upalaliśmy spokojnie dalej aż następnego dnia podczas spuszczania po stoku na wyciągarce (duży przechył do tyłu) stracił ciśnienie oleju i na płaskim już go nie odzyskał. Ponieważ znacznie spadła również temperatura oleju mierzona na filtrze nie mogła to być tylko awaria czujnika.
Zjechaliśmy do bazy a potem jechaliśmy tak przez pół Pomorza (!!!) powolutku 50km/h aż 20km przed Lęborkiem zgasł, rozrusznik nie mógł go zakręcić. Teraz daje się wprawdzie uruchomić ale chodzi dziwnie, hałasuje coś. Ciśnienie nagle znowu jest. Szacunek dla tego silnika choć zmienić go trzeba i tak z powodu mocy.
A więc dobry bodziec do poszukania czegoś mocniejszego. Korci mnie 3-litrowy diesel od BMW, R6 czyli ten sam układ i pojemność co teraz ale biturbo 272KM + tiptronic
Na początku rajdu dałem rurę pod górę, chyba za duże obroty i poszedł olej przez silnik, z wydechu wyrzygało ze 2l na trawę. Stracił też ciśnienie oleju ale po 500m odzyskał. Zauważyłem że jest dużo oleju nalane, powyżej górnego markera.
Upalaliśmy spokojnie dalej aż następnego dnia podczas spuszczania po stoku na wyciągarce (duży przechył do tyłu) stracił ciśnienie oleju i na płaskim już go nie odzyskał. Ponieważ znacznie spadła również temperatura oleju mierzona na filtrze nie mogła to być tylko awaria czujnika.
Zjechaliśmy do bazy a potem jechaliśmy tak przez pół Pomorza (!!!) powolutku 50km/h aż 20km przed Lęborkiem zgasł, rozrusznik nie mógł go zakręcić. Teraz daje się wprawdzie uruchomić ale chodzi dziwnie, hałasuje coś. Ciśnienie nagle znowu jest. Szacunek dla tego silnika choć zmienić go trzeba i tak z powodu mocy.
A więc dobry bodziec do poszukania czegoś mocniejszego. Korci mnie 3-litrowy diesel od BMW, R6 czyli ten sam układ i pojemność co teraz ale biturbo 272KM + tiptronic

L E D for off-road
Technika idzie do przodu...
Technika idzie do przodu...
Co do 463 to bodajże mają trochę grubsze półosie by wytrzymywały moment silników CDI (gdzieś był temat o porównaniu 460 i 463) ale na czymś musieli oszczędzić. W 460 przedni wał obraca się w inną stronę co we wszystkich chyba innych autach, w 463 już "normalnie". To że reduktor jest zsynchronizowany oznacza chyba, że można go zapinać (przełączać na reduktor) podczas jazdy co muszę przyznać, że się przydaje. W 463 jest stały 4x4 z możliwością blokowania wszystkich 3 dyfrów w kolejności centralny - tylny - przedni, inaczej chyba się nie da. Ja osobiście uważam, że lepiej zanabyć 460 i ją dobrze wypasić niż pakować się w 463. Oczywiście nie trzeba tam żadnych wodotrysków ale za cenę 463 można chyba naprawdę super odstawić 460. Acha no i w 460 z tyłu są bębny, w 463 - tarcze
Teraz my was jemy =)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość