Pęknięta sprężyna.
Moderator: Mroczny
Pęknięta sprężyna.
Witam!
Mam problem a w związku z tym pytanie. Mam pękniętą sprężynę, prawy przód. I teraz zastanawiam się co zrobic. Kupic używaną gdzieś na szrocie, kupic komplet nowych w salonie (pewnie sporo kosztuje) czy też kupic jakieś inne może trochę wyższe? Mógłby mi ktoś coś poradzic?
Z góry wielkie dzięki!
Mam problem a w związku z tym pytanie. Mam pękniętą sprężynę, prawy przód. I teraz zastanawiam się co zrobic. Kupic używaną gdzieś na szrocie, kupic komplet nowych w salonie (pewnie sporo kosztuje) czy też kupic jakieś inne może trochę wyższe? Mógłby mi ktoś coś poradzic?
Z góry wielkie dzięki!
250 GD '88
wymiana jednej to marny pomysł, bedzie krzywo stało
kupno nowych w aso to dobry pomysł, ale dla bogatych, nawet nie chce wiedziec ile kosztują, ale napewno niemiecki eibach wyjdzie taniej
kupic polspringi - 150zł/sztuka - zdania są rózne na ich temat, u jednych to działa, u innych nie, ja u siebie miałem za długie i nie pracowały poprawnie, wiec zostawiłem stare sprężyny i dołożyłem do nich podkładki i jestem zadowolony.
kupić używane oryginały - tylko nie dac sie naciągnąć na zbyt dużą kwotę, bo na ogół po wymianie na nowe to stare sprężyny sie wywala, wiec powinny byc niedrogo
popatrzec na giełdzie zakładowej , sporo handlarzy częsciami do G, zadzwonic, zapytac za ile mają...
kupić parke, założyc , cieszyc sie zyciem (walczyc z próchnicą)
kupno nowych w aso to dobry pomysł, ale dla bogatych, nawet nie chce wiedziec ile kosztują, ale napewno niemiecki eibach wyjdzie taniej

kupic polspringi - 150zł/sztuka - zdania są rózne na ich temat, u jednych to działa, u innych nie, ja u siebie miałem za długie i nie pracowały poprawnie, wiec zostawiłem stare sprężyny i dołożyłem do nich podkładki i jestem zadowolony.
kupić używane oryginały - tylko nie dac sie naciągnąć na zbyt dużą kwotę, bo na ogół po wymianie na nowe to stare sprężyny sie wywala, wiec powinny byc niedrogo

popatrzec na giełdzie zakładowej , sporo handlarzy częsciami do G, zadzwonic, zapytac za ile mają...
kupić parke, założyc , cieszyc sie zyciem (walczyc z próchnicą)
Krzysiek
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
- Szafirek
-
- Posty: 171
- Rejestracja: czw paź 21, 2004 8:52 am
- Lokalizacja: niestety Warszawa
- Kontaktowanie:
Re: Pęknięta sprężyna.
Mam gdzieś chyba oryginalną sztukę po demontażu. Mogę Ci sprezentować. Może auto będzie prosto stało. A w Polspringi nie daj się wpuścić. Jak już cokolwiek kupować to niebieskie Eibachy z ORC. Kosztują jakieś 3 tysiące.Bolesław pisze:Witam!
Mam problem a w związku z tym pytanie. Mam pękniętą sprężynę, prawy przód.
Oryginalne sprezyny sa w roznych wykonaniach (rozne charakterystyki). Oznaczane to jest kodem na sprezynyach: wazna jest ilosc paskow farby na gornym zwoju i ich kolor (zielony, zolty, zolto-pomaranczowy, czerwony, brazowy lub bialy). Moim zdamiem tego typu elementy wymienia sie tylko parami.
Jakie oryginaly dobrac zalezy od przeznaczenia auta, tego czy jedzisz z obciazeniem czy bez, czy kladziesz wiekszy nacisk na komfort zawieszenia czy tez na mozliwosci ladunkowe, czy masz wyciagarke czy nie itd. Ja zakladalem u siebie na przod i tyl tylko oryginalne.
Jesli z dotychczasowych wlasnosci zawieszenia byles zadowolony to zobacz jakie miales dotychczas sprezyny i kup takie same. Jesli chesz cos zmienic to trzeba sprecyzowac wymagania.
Jakie oryginaly dobrac zalezy od przeznaczenia auta, tego czy jedzisz z obciazeniem czy bez, czy kladziesz wiekszy nacisk na komfort zawieszenia czy tez na mozliwosci ladunkowe, czy masz wyciagarke czy nie itd. Ja zakladalem u siebie na przod i tyl tylko oryginalne.
Jesli z dotychczasowych wlasnosci zawieszenia byles zadowolony to zobacz jakie miales dotychczas sprezyny i kup takie same. Jesli chesz cos zmienic to trzeba sprecyzowac wymagania.
Dziekuje Wam za wszystkie porady
Postaram się poszukac oryginalnego używanego kompletu bo dziś byłem zbyt ciekawski i okazało się że jeszcze sprężyna lewy tył jest pęknięta.. w dwóch miejscach :-/ A auta używam do polowań więc nie jest szczególnie obciążone. Dwie osoby plus dzik to całe obciążenie 


250 GD '88
Tomek, co Ty chcesz od Pospringow?
Ja je mam od dwoch lat, jezdze i poza tym ze auto troche nizej stoi niz w jak w momencie ich zalozenia (a i targalo sie ciezkie rzeczy i jezdzilo roznie, jak sam wiesz) to jak ostatnio porownywalem z G Zaby, ktora jest dokladnie taka sama (ten sam silnik = ta sama waga) to roznica wysokosci do jego zalozonych niedawno byla nie az taka wielka, a on sie nie skarzy ze mu siadly.
Moje Pospringi kosztowaly wowczas ok 380 zl za komplet 4 szt (teraz sa drozsze, ok 500 zl chyba) i nawet gdybym mial je raz w roku wymienic czego nie robie bo nie ma takiej potrzeby, to ile ich setow daje jeden zestaw Eibacha?
Ja je mam od dwoch lat, jezdze i poza tym ze auto troche nizej stoi niz w jak w momencie ich zalozenia (a i targalo sie ciezkie rzeczy i jezdzilo roznie, jak sam wiesz) to jak ostatnio porownywalem z G Zaby, ktora jest dokladnie taka sama (ten sam silnik = ta sama waga) to roznica wysokosci do jego zalozonych niedawno byla nie az taka wielka, a on sie nie skarzy ze mu siadly.
Moje Pospringi kosztowaly wowczas ok 380 zl za komplet 4 szt (teraz sa drozsze, ok 500 zl chyba) i nawet gdybym mial je raz w roku wymienic czego nie robie bo nie ma takiej potrzeby, to ile ich setow daje jeden zestaw Eibacha?

Jeżdze na pospringach od ponad roku i ...nic, kolega mnie manówił który ma 3 lata i nic ,ja mam +7cm amory bilstein B6 i jeździ jak na mietka przystało (komfort), płaciłem za kpl na samochód 380 zł,moje stare sprężyny były popękane z tyłu z braku skutecznych amortyzatorów ,olejowe do wygłupów za słabe są niestety
pozdr
pozdr
Ostatnio zmieniony czw sie 25, 2005 9:35 pm przez kita, łącznie zmieniany 2 razy.
- Szafirek
-
- Posty: 171
- Rejestracja: czw paź 21, 2004 8:52 am
- Lokalizacja: niestety Warszawa
- Kontaktowanie:
Paweł! Sam mi je poleciłeś i jestem Ci za to wdzięczny, bo miałem już kompletną kichę na aucie i w banku. Ale okazały się za miękkie, auto wyginało się na boki przy byle skręcie. Kilka razy miałem wrażenie, że się wywrócę na asfalcie. No a potem zaczęły siadać, czego się spodziewałem. Tyle, że siadły nierówno i auto krzywo stało. Więc kiedy sytuacja finansowa mi się poprawiła, to ufundowałem sobie niebieskie cuda od Eibacha. Są po prostu super. Polecam, bo nie stać mnie na tanie rozwiązaniaKosiak pisze:Tomek, co Ty chcesz od Pospringow?
Ja je mam od dwoch lat, jezdze i poza tym ze auto troche nizej stoi niz w jak w momencie ich zalozenia (a i targalo sie ciezkie rzeczy i jezdzilo roznie, jak sam wiesz) to jak ostatnio porownywalem z G Zaby, ktora jest dokladnie taka sama (ten sam silnik = ta sama waga) to roznica wysokosci do jego zalozonych niedawno byla nie az taka wielka, a on sie nie skarzy ze mu siadly.
Moje Pospringi kosztowaly wowczas ok 380 zl za komplet 4 szt (teraz sa drozsze, ok 500 zl chyba) i nawet gdybym mial je raz w roku wymienic czego nie robie bo nie ma takiej potrzeby, to ile ich setow daje jeden zestaw Eibacha?

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość