Strona 1 z 2
przegrzewanie się 300D
: pn paź 10, 2005 8:37 am
autor: Krecik
Co moze byc powodem przegrzewania się silnika ?
Wiskoza... umarła ponownie, ale zblokowana na stałe więc wentylator się kręci, chłodnica nie jest zapchana
kiedys dało się jechać 100kmh przez kilka godzin nonstop i wskazówka nie wyskakiwała ponad połowę skali, obecnie podchodzi prawie pod czerwone
padło podejrzenie na uwalony w pozycji zamknięte termostat, ale wtedy powinno się chyba gotować niemal natychmiast i nie chcieć się chłodzić, a tu jest tak że jak zwolnie do 80 temperatura wraca do normalności czyli jakiś obieg jest.
Chyba ze moze byc taka opcja ze termostat działa częsciowo - trochę się otwiera ale nie cały - spotkał się ktoś z takim zjawiskiem ? (u mnie jak dotąd albo umierały zamknięte albo otwarte a nie tak 'do połowy')
Aha, na zimnym silniku jest zamknięty napewno bo wody nie puszcza w obieg
: pn paź 10, 2005 8:42 am
autor: wl
Ja mialem taki efekt jak mialem po wypadzie w teren zapchana (od zewnatrz) chlodnice blotem.
: pn paź 10, 2005 8:43 am
autor: Krecik
"chłodnica nie jest zapchana"
od tego zaczałem szukanie problemów
: pn paź 10, 2005 9:18 am
autor: Mroczny
spróbuj wciągnąć termostat. czy masz tunel na wiatrak? czy nie ma innych niepokojących objawów (dymienie)?
: pn paź 10, 2005 9:20 am
autor: Krecik
Dymi w normie, tunel mam...
jedno co mnie martwi to fakt ze wcieło gdzies pół litra płynu z chłodnicy, nie mam zbiorniczka wyrównawczego wiec mogło przy zagotowaniu sie wypłynąć przez wężyk odpowietrzenia, teraz założyłem na to butelke zobaczymy czy cos wypłynie, bedzie przynajmniej widac, w oleju wody nie ma, w wodzie nie ma tez sladów oleju
: pn paź 10, 2005 9:26 am
autor: Mroczny
jak przegotowałeś wodę (

) to na pewno uciekło jej trochę, spróbuj wyciągnąć termostat
: pn paź 10, 2005 9:39 am
autor: anatol
sprawdż czy nie robi Ci cisnienia w układzie chłodzenia , jeśli ciśnienie jest zbyt duże to pewnie uszczelka pod głowica , jak będziesz robił uszczelkę to przy okazji wyciąg tłoki , jeśli kilka razy go przegrzałeś to mogły popękać pierścienie .
: pn paź 10, 2005 9:41 am
autor: Krecik
przegrzać go nie przegrzałem, nigdy nie dawałem mu wejsc na czerwone pole, w razie czego stop i czekanie az sie schłodzi, to w miarę świeża sprawa, dwa tygodnie mniej wiecej
uszczelka gdyby poleciała to ta woda gdizes by była, albo w oleju albo olej w wodzie, gdyby poleciały pierscienie to by dymił i wywalało by olej ze wszystkich uszczelek a tego nie robi...
amba fatima

: pn paź 10, 2005 9:50 am
autor: anatol
Krecik pisze:przegrzać go nie przegrzałem, nigdy nie dawałem mu wejsc na czerwone pole, w razie czego stop i czekanie az sie schłodzi, to w miarę świeża sprawa, dwa tygodnie mniej wiecej
uszczelka gdyby poleciała to ta woda gdizes by była, albo w oleju albo olej w wodzie, gdyby poleciały pierscienie to by dymił i wywalało by olej ze wszystkich uszczelek a tego nie robi...
amba fatima

Niekoniecznie jesli jeśli to początkowe stadium to ubytki płynu będą niewielkie , a objawy poza grzaniem niezauwazalne , koszmar zacznie sie dopiero pózniej jak wydmucha więcej uszczelki .
: pn paź 10, 2005 9:53 am
autor: Krecik
Hmm...
wiec tak , przy zimnym silniku - kiedy zamknięty jest termostat - nie widac czegos takiego jak bulgotanie w chłodnicy, korek otwarty i nie ma problemu
natomiast, przy zagotowanym silniku to owszem, jak sie otworzy korek to robi fontanne, ale to raczej normalne
o ile pamietam objawy wywalonej uszczelki to z chłodnicy leciały spaliny, right ?
Re: przegrzewanie się 300D
: pn paź 10, 2005 10:00 am
autor: Peter
Krecik pisze:Co moze byc powodem przegrzewania się silnika ?
Stan agonalny ?

: pn paź 10, 2005 11:46 am
autor: anatol
a sprawdzałeś pompę wodną czy nie cieknie , nie wiem jak w meskach ale zanim dzwigniesz głowicę wypadało by sprawdzic pompę , lubią się rozszczelnić , moze rozleciał sie wirnik , może łozysko .
: pn paź 10, 2005 11:50 am
autor: Krecik
nic nie cieknie, sucho wszędzie, zadnych plam mi na podłodze nie zostawia
: pn paź 10, 2005 12:17 pm
autor: banan
Krecik pisze:
uszczelka gdyby poleciała to ta woda gdizes by była, albo w oleju albo olej w wodzie, gdyby poleciały pierscienie to by dymił i wywalało by olej ze wszystkich uszczelek a tego nie robi...
nieprawda...nie musi nigdzie się pokazać...
stawiam na chłodnicę - nie od zewnątrz ani patrząc przez korek od góry, tak to se można obadać, czy kamienie nie leżą...po prostu chłodnica traci zdolność oddawania ciepła i jest po zawodach - zostaje kupić nową lub dać rdzeń do wymiany...i dzieje się to właśnie szybko o dziwo - z dnia na dzień....już parę razy to ćwiczyłem...nawet sobie zdjąłem głowicę z niewydmuchniętą uszczelką

a to ten zasrany rdzeń był....
oczywiście uszczelka też jest prawdopobna, w końcu to stare auto, w pęknięcie głowicy nie wierzę to te głowice nie pękają....wymień termostat na nowy - porządny - febiego - i jeśli nie zniknie problem to chłodnica....znajdź kogoś kto jest w stanie odróżnić efekt zagotowanego płynu od nabitego ciśnienia...może wtedy się okazać, że jednak uszczelka...twardymi wężami się nie sugeruj, bo mercedes lubi mieć wysokie ciśnienie w układzie...
: pn paź 10, 2005 12:18 pm
autor: Krecik
Hmm... a jak wyglada sprawa płukania chłodnicy ?
Re: przegrzewanie się 300D
: pn paź 10, 2005 12:21 pm
autor: czesław&jarząbek
Peter pisze:Krecik pisze:Co moze byc powodem przegrzewania się silnika ?
Stan agonalny ?

o to to...

+to co ziewa bananek o rdzeniu
szykuj kolo szelesty

: pn paź 10, 2005 12:30 pm
autor: Krecik
czesiu, czy ty zawsze musisz tak pocieszac ?:> delikatniej troche prosze, bo mnię pikawa stanie
: pn paź 10, 2005 12:33 pm
autor: czesław&jarząbek
możesz spróbować dać ten rdzeń do odkamienienia...ale to musiałby być zakład z tradycjami i pojęciem jak to zrobić
nowomodne leszcze nie dadzą rady
: pn paź 10, 2005 12:35 pm
autor: czesław&jarząbek
Krecik pisze:czesiu, czy ty zawsze musisz tak pocieszac ?:> delikatniej troche prosze, bo mnię pikawa stanie
nie jesteś osamotniony w nieszczęściu...
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=608017
http://motoryzacja.interia.pl/news?inf=672587

: pn paź 10, 2005 12:45 pm
autor: Rysiu
Ale jak odkamienisz chłodnice to może sie okazać ze cieknie w kilku miejscach

: pn paź 10, 2005 12:46 pm
autor: czesław&jarząbek
to polutują
: pn paź 10, 2005 2:12 pm
autor: benek
pewnie chłodnica jest trochę zarośnięta i to podnosi temperaturę a wtedy (zapewne masz borygo) zachodzi kawitacja na pompie i masz powietrze zamiast płynu w górnych warstwach tj koło głowicy i temperatura dalej do góry. To taka cecha boryga stąd lepiej wlać mobila frostchutz a w dodatku dobrze chroni antykorozyjnie co przy żeliwnej głowicy jest wskazane.
ale to tylko jedna z teorii
wiem że najłatwiej doradzać - sorki.
: pn paź 10, 2005 9:19 pm
autor: banan
nie trać czasu i kasy na jakieś odkamieniania czy gotowanie układu w occie...wymiana rdzenia tej wielkości na nowy to 300-400 pln, zalewasz nowym, porządnym koncentratem z wodą destylowaną i masz problem z głowy na następne parenaście lat...
: pn paź 10, 2005 9:22 pm
autor: czesław&jarząbek
bananek...a ten rdzeń za 300zyli to chyba z siewnika do kukurydzy wziąłeś?

nowy rdzeń nissensa z robotą to 7-8stówek
: pn paź 10, 2005 9:25 pm
autor: banan
yba do landrowera

robiłem już parę razy to wiem...w busach biorą około 400, osobowe największe to 250-300...