280ge
Moderator: Mroczny
280ge
...krotki i dlugi: jaki to silnik, jak to jezdzi, ile pali i koszty eksploatacji...jak juz pytali to namiar na posty i...prosze o konkrety uzytkownikow , nie teoretykow...z gory dzieki
ARO>Jeep>KIA>SJ>LRD200>DEF110>Korando>LRD300>NavaraD22>F-150...ewolucja?
na forum jest merc280 ( to jest nick) on jezdzi krotkim cabrio z takim silnikiem.
a jako uzytkownik G
koszty ekpslatacji wysokie jak w kazdej terenowce, czesci drogie jak w mercedesie , trwalosc i niezawodnosc jak w mercedesie (
- ) , konfort jak w niemercedesie ( chyba ze dluga w wypasionej wersji )
a jako uzytkownik G
koszty ekpslatacji wysokie jak w kazdej terenowce, czesci drogie jak w mercedesie , trwalosc i niezawodnosc jak w mercedesie (

- mercg280ge
- Posty: 1557
- Rejestracja: sob kwie 12, 2003 9:25 pm
- Lokalizacja: Dabrowa Gornicza
- Kontaktowanie:
moj kiosk przegial pale , ( wlasnie znowu nie spi w garazu , woli goscinnie u mechanika
) - tym razem pierscienie , silnik mocny bo ok. 180 kucy ( tloki z "S" ) w terenie wprawdzie dzielny, ale za ciezki (ponad 2,5 t) zimie koniecznie opony zimowe
! mt-ki to porazka ..... endomorfina juz sie nie wydziela jak na poczatku ale to chyba dlatego ze mechanik ma drugi zawod ( fryzjer- bo dobrze czesze
) a teraz rada : nigdy , ale to nigdy zadnych polepszaczy do silnika
!!!!!!!!
( no comments
)








jak cie zobacze disco pod którąś głębszą pieczątką na Kaszubii to uwierze że to faktycznie auto terenoweLR_Olek pisze:Chyba chciales napisac"koszty eksploatacji wysokie jak w kazdym Mercedesie", bo mi wychodzi jezdzenie Disco taniej niz Volvo.Drako pisze:koszty ekpslatacji wysokie jak w kazdej terenowce,

siedziałem w srodku, pamietaj

Krzysiek
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Masz Kretek problem,nie zobaczysz mnie na Kaszubii,bo sie tam nie wybieramKrecik pisze:jak cie zobacze disco pod którąś głębszą pieczątką na Kaszubii to uwierze że to faktycznie auto terenoweLR_Olek pisze:Chyba chciales napisac"koszty eksploatacji wysokie jak w kazdym Mercedesie", bo mi wychodzi jezdzenie Disco taniej niz Volvo.Drako pisze:koszty ekpslatacji wysokie jak w kazdej terenowce,
siedziałem w srodku, pamietajwelurki, czyste dywaniki, itd itp.. jak w nieterenówce ;D

nie powiesz mi np. ze wlewasz do volvo wiecej oleju jak do disco ?LR_Olek pisze:Chyba chciales napisac"koszty eksploatacji wysokie jak w kazdym Mercedesie", bo mi wychodzi jezdzenie Disco taniej niz Volvo.Drako pisze:koszty ekpslatacji wysokie jak w kazdej terenowce,

wg mnie zawsze osobowka bedzie tansza "eksploatacji "
albo paliwo . ojca volvo pali 5-7 litrow ropy na 100 ( v40) , a disco czy g to musi te 9-10 wziac
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
trafiles na jakis badziewny egzemplarz.
Ojciec ma juz drugie ( wczesniej benzyne 140km - byla beznadziejna - palowozerne i bez jadu) a teraz ma na ( juz drugi rok leci ale ciagle w okraglej budzie ) v40 w nowoczenym dieslu--- naprawde zajebisty silnik( pluje jaddem az milo- bedac przy tym ekonomiczny). Jedyna rzecz ktora sie zepsula to antynapadowka, i jakis regulator wolnych obrotow( czy cus tam - mysle ze w serwisie sami niezabardzo wiedzieli
) Jako wol roboczy dla prawnika to naprawde dobre auto.
Ojciec ma juz drugie ( wczesniej benzyne 140km - byla beznadziejna - palowozerne i bez jadu) a teraz ma na ( juz drugi rok leci ale ciagle w okraglej budzie ) v40 w nowoczenym dieslu--- naprawde zajebisty silnik( pluje jaddem az milo- bedac przy tym ekonomiczny). Jedyna rzecz ktora sie zepsula to antynapadowka, i jakis regulator wolnych obrotow( czy cus tam - mysle ze w serwisie sami niezabardzo wiedzieli

ty z tym jadem to mże viper jestDrako pisze:trafiles na jakis badziewny egzemplarz.
Ojciec ma juz drugie ( wczesniej benzyne 140km - byla beznadziejna - palowozerne i bez jadu) a teraz ma na ( juz drugi rok leci ale ciagle w okraglej budzie ) v40 w nowoczenym dieslu--- naprawde zajebisty silnik( pluje jaddem az milo- bedac przy tym ekonomiczny). Jedyna rzecz ktora sie zepsula to antynapadowka, i jakis regulator wolnych obrotow( czy cus tam - mysle ze w serwisie sami niezabardzo wiedzieli) Jako wol roboczy dla prawnika to naprawde dobre auto.

w sumie 1353 KM 
no replacement for displacement!

no replacement for displacement!
ale ja nie mowie o zabawkowym volvo v40 tylko normalnej 850 w benzynie,ktore jest drozsze w podrozowaniu niz discoDrako pisze:nie powiesz mi np. ze wlewasz do volvo wiecej oleju jak do disco ?LR_Olek pisze:Chyba chciales napisac"koszty eksploatacji wysokie jak w kazdym Mercedesie", bo mi wychodzi jezdzenie Disco taniej niz Volvo.Drako pisze:koszty ekpslatacji wysokie jak w kazdej terenowce,![]()
wg mnie zawsze osobowka bedzie tansza "eksploatacji "
albo paliwo . ojca volvo pali 5-7 litrow ropy na 100 ( v40) , a disco czy g to musi te 9-10 wziac
hehe, ja u siebie w łolło v70 mam motorek 2.5 tdi 140km (zautomatyzowane) i siakies 10 do setki, podobnoDrako pisze:dla przykladu
wczesniej mial 2.0 140 km a teraz jest 1,8t 105 (chyba)
roznica jest pomnikowa na korzysc diesla. Jak na polskie potrzeby to jest naprawde dobre auto.

i 6-7 litrów spożycia w trasie

pod tym względem Gela 3.0d wychodzi ciutek gorzej - 12-16l/100
a Gela 2.8 dochodziła 15-20 brrr
Krzysiek
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość