Sprzedałem swoją Gienie.
Moderator: Mroczny
Sprzedałem swoją Gienie.
Dziś rozstałem sie z moją G klasą , wystawiłem ją miesiąc temu na mobile de , no i dzis przyjechał klient z niemiec i ją zabrał.
Mercedes 300 GE sprzedana , Vw iltis 2,0 ABK 115 PS
, KIA SORENTO 2,5 crdi VGT

Uwielbiałem jeździc tym autem , ale koszty eksploatacji byly zbyt duze , kiedys napewno kupie sobie jeszcze G klase .zimas1 pisze:Rozumiem że to nie koniec twojej przygody z G-klasą
Na szczescie mam jeszcze iltisa wiec nie jest zle

Mercedes 300 GE sprzedana , Vw iltis 2,0 ABK 115 PS
, KIA SORENTO 2,5 crdi VGT

Koledzy nie piszcie takich rzeczy. Maże o Mercedesie G i dla mnie to jest najlepszy samochód terenowy. Może kiedyś się dorobie, narazie Niviasta musi mi wystarczyć. pozdrawiambiloowa pisze:Spalanie części zamienne naprawyzimas1 pisze:masz na myśli spalanie? czy ogólnie?ale koszty eksploatacji byly zbyt duze
kugel NIVKA 2,1 TD
Jak jest sprawny to jest miód na kołach , jak cos sie sypie to ciśnienie podnosikugel2 pisze:Koledzy nie piszcie takich rzeczy. Maże o Mercedesie G i dla mnie to jest najlepszy samochód terenowy. Może kiedyś się dorobie, narazie Niviasta musi mi wystarczyć. pozdrawiambiloowa pisze:Spalanie części zamienne naprawyzimas1 pisze: masz na myśli spalanie? czy ogólnie?

Mercedes 300 GE sprzedana , Vw iltis 2,0 ABK 115 PS
, KIA SORENTO 2,5 crdi VGT

spalanie to oczywiste, ale części, naprawy - z tym się nie zgodzę. Jak raz naprawisz to masz na długi czas spokój. No chyba że coś regenerujesz ale prędzej czy póżniej (czyt.prędzej) i tak padnie. Zależy też czy katujesz czy jeżdzisz z wyobraznią. Żaden samochód nie jest nie zniszczalny. Mój peugeot 406 mnie tyle kosztował w eksploatacji że wydając tą kasę na obecne G auto by jezdziło jak nowe.
Mercedes G 300 D nie poobijany
Pojeździsz troche i zobaczyszzimas1 pisze:spalanie to oczywiste, ale części, naprawy - z tym się nie zgodzę. Jak raz naprawisz to masz na długi czas spokój. No chyba że coś regenerujesz ale prędzej czy póżniej (czyt.prędzej) i tak padnie. Zależy też czy katujesz czy jeżdzisz z wyobraznią. Żaden samochód nie jest nie zniszczalny. Mój peugeot 406 mnie tyle kosztował w eksploatacji że wydając tą kasę na obecne G auto by jezdziło jak nowe.

Mercedes 300 GE sprzedana , Vw iltis 2,0 ABK 115 PS
, KIA SORENTO 2,5 crdi VGT

teraz cale niemcy oszaleja na punkcie pospringow
coraz czesciej sie slyszy ze niemcy cos wykupuja w polsce.
np znajomy tez sprzedal swoja g do niemiec ( 460 z 79 ale zrobil blacharke tak ze wygladala jak nowka 463 )
inny znajomy toyote itp.
podobno ciezko w niemczech kupic auto " tanie a dobre " bo wiekszosc jest wykpywana do polski np. jakies golfy czy nissany
wiec duzo jest sprzedawanych " nazad " lub nasze krajowe auta tam jada.

coraz czesciej sie slyszy ze niemcy cos wykupuja w polsce.
np znajomy tez sprzedal swoja g do niemiec ( 460 z 79 ale zrobil blacharke tak ze wygladala jak nowka 463 )
inny znajomy toyote itp.
podobno ciezko w niemczech kupic auto " tanie a dobre " bo wiekszosc jest wykpywana do polski np. jakies golfy czy nissany
wiec duzo jest sprzedawanych " nazad " lub nasze krajowe auta tam jada.
- kmachacz
-
- Posty: 932
- Rejestracja: wt lis 09, 2004 1:30 pm
- Lokalizacja: Krakow-Dobczyce
- Kontaktowanie:
Nie wiem jak długo jeździsz Gienią lub jak intensywnie. Jest to wytrzymały samochód, ale biloowa ma rację. A teren weryfikuje wszystko, a i elementów do weryfikacji w samochodzie wiele. W prównaniu z innymi 4x4 nie jest to najtańszy samochód w eksploatacji. Nie jest również najdzielniejszy. Jest kochany, ale jest też ciężki, wysoki z nie najlepszym wykrzyżem. Więc jak każdy inny samochód ma swoje zalety i wady.zimas1 pisze:spalanie to oczywiste, ale części, naprawy - z tym się nie zgodzę. Jak raz naprawisz to masz na długi czas spokój. No chyba że coś regenerujesz ale prędzej czy póżniej (czyt.prędzej) i tak padnie. Zależy też czy katujesz czy jeżdzisz z wyobraznią. Żaden samochód nie jest nie zniszczalny. Mój peugeot 406 mnie tyle kosztował w eksploatacji że wydając tą kasę na obecne G auto by jezdziło jak nowe.
he he
a ja po 6 latach uzywania roznych meroli rozmyslalem nad kupnem G.
nawet se kilka juz ogladalem.
potem poogladalem RR i LR, pogadałem z mądrzejszymi ode mnie...
szczegolnie z jednym....
no i jednak stanelo na tym ze bedzie RR albo LR.
pa pa gieniu....
a ja po 6 latach uzywania roznych meroli rozmyslalem nad kupnem G.
nawet se kilka juz ogladalem.
potem poogladalem RR i LR, pogadałem z mądrzejszymi ode mnie...
szczegolnie z jednym....
no i jednak stanelo na tym ze bedzie RR albo LR.
pa pa gieniu....
Praca na warsztacie jest zdrowa. Spaceruje się w poszukiwaniu narzędzi które przed chwilą tu były...
Mercedes G i LR,RR to zajebiste samochody terenowe więc nie przesadzajmy mówiąc który lepszy a który gorszy.QL pisze:he he
a ja po 6 latach uzywania roznych meroli rozmyslalem nad kupnem G.
nawet se kilka juz ogladalem.
potem poogladalem RR i LR, pogadałem z mądrzejszymi ode mnie...
szczegolnie z jednym....
no i jednak stanelo na tym ze bedzie RR albo LR.
pa pa gieniu....
Mercedes G 300 D nie poobijany
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość