Strona 1 z 3

Sprzedałem swoją Gienie.

: czw maja 25, 2006 3:18 pm
autor: biloowa
Dziś rozstałem sie z moją G klasą , wystawiłem ją miesiąc temu na mobile de , no i dzis przyjechał klient z niemiec i ją zabrał.

: czw maja 25, 2006 3:27 pm
autor: kmachacz
Sprzedałeś ją do niemiec ?? Gartulacje !! No to się ciekawie robi !! Można wiedzieć ile wziąłeś jeśli nie jest to tajemnica handlowa ??

: czw maja 25, 2006 4:14 pm
autor: zimas1
Rozumiem że to nie koniec twojej przygody z G-klasą :)

: czw maja 25, 2006 7:05 pm
autor: Szafirek
Ale się porobiło :o

: czw maja 25, 2006 8:33 pm
autor: biloowa
zimas1 pisze:Rozumiem że to nie koniec twojej przygody z G-klasą :)
Uwielbiałem jeździc tym autem , ale koszty eksploatacji byly zbyt duze , kiedys napewno kupie sobie jeszcze G klase .

Na szczescie mam jeszcze iltisa wiec nie jest zle ;)

: czw maja 25, 2006 8:55 pm
autor: zimas1
ale koszty eksploatacji byly zbyt duze
masz na myśli spalanie? czy ogólnie?

: czw maja 25, 2006 9:11 pm
autor: biloowa
zimas1 pisze:
ale koszty eksploatacji byly zbyt duze
masz na myśli spalanie? czy ogólnie?
Spalanie części zamienne naprawy

: czw maja 25, 2006 9:30 pm
autor: kugel2
biloowa pisze:
zimas1 pisze:
ale koszty eksploatacji byly zbyt duze
masz na myśli spalanie? czy ogólnie?
Spalanie części zamienne naprawy
Koledzy nie piszcie takich rzeczy. Maże o Mercedesie G i dla mnie to jest najlepszy samochód terenowy. Może kiedyś się dorobie, narazie Niviasta musi mi wystarczyć. pozdrawiam

: czw maja 25, 2006 9:38 pm
autor: biloowa
kugel2 pisze:
biloowa pisze:
zimas1 pisze: masz na myśli spalanie? czy ogólnie?
Spalanie części zamienne naprawy
Koledzy nie piszcie takich rzeczy. Maże o Mercedesie G i dla mnie to jest najlepszy samochód terenowy. Może kiedyś się dorobie, narazie Niviasta musi mi wystarczyć. pozdrawiam
Jak jest sprawny to jest miód na kołach , jak cos sie sypie to ciśnienie podnosi :) . Jak jeździłem G nikt mi nigdzie nie wymuszał , a w leonie to sie pchają na trzeciego itp.

: czw maja 25, 2006 9:41 pm
autor: zimas1
spalanie to oczywiste, ale części, naprawy - z tym się nie zgodzę. Jak raz naprawisz to masz na długi czas spokój. No chyba że coś regenerujesz ale prędzej czy póżniej (czyt.prędzej) i tak padnie. Zależy też czy katujesz czy jeżdzisz z wyobraznią. Żaden samochód nie jest nie zniszczalny. Mój peugeot 406 mnie tyle kosztował w eksploatacji że wydając tą kasę na obecne G auto by jezdziło jak nowe.

: czw maja 25, 2006 9:47 pm
autor: zimas1
Zatęsknisz szybko za G :cry:

: czw maja 25, 2006 9:48 pm
autor: biloowa
zimas1 pisze:spalanie to oczywiste, ale części, naprawy - z tym się nie zgodzę. Jak raz naprawisz to masz na długi czas spokój. No chyba że coś regenerujesz ale prędzej czy póżniej (czyt.prędzej) i tak padnie. Zależy też czy katujesz czy jeżdzisz z wyobraznią. Żaden samochód nie jest nie zniszczalny. Mój peugeot 406 mnie tyle kosztował w eksploatacji że wydając tą kasę na obecne G auto by jezdziło jak nowe.
Pojeździsz troche i zobaczysz :) , zresztą z tego co sie orientuje juz masz jakies problemy z blokadami , ja powymienialem troche zelastwa w mojej i wiem co ile kosztuje. Nie ma siły i silnego jak auto ma 16 lat to nie bedzie to nówka. A częsci do 463 do tanich nie należą. W regeneracje sie nie bawiłem , starałem sie kupować częsci uznanych producentów typu bilstein , skf,lemforder czy jak to sie to pisze , ngk, bosch itp.

: czw maja 25, 2006 9:49 pm
autor: kita
biloowa pisze:
zimas1 pisze:
ale koszty eksploatacji byly zbyt duze
masz na myśli spalanie? czy ogólnie?
Spalanie części zamienne naprawy
Jeszcze GENIE przeprosisz Nikodem

: czw maja 25, 2006 9:52 pm
autor: biloowa
kita pisze:
biloowa pisze:
zimas1 pisze: masz na myśli spalanie? czy ogólnie?
Spalanie części zamienne naprawy
Jeszcze GENIE przeprosisz Nikodem
Wiem Sławek wiem :) , jeszcze kiedyś sobie kupie G klase bankowo :)

: czw maja 25, 2006 9:55 pm
autor: zimas1
Ja nastawiam się pozytywnie i oby mnie nie spotkało nic przykrego. :D :)2 Szkoda że kolega nam się wykruszył z grona :(

: czw maja 25, 2006 10:03 pm
autor: kita
Pamietaj "Bez gwiazdy........"
Zone sprzedam a nie dam :)20

: czw maja 25, 2006 10:08 pm
autor: biloowa
kita pisze:Pamietaj "Bez gwiazdy........"
Zone sprzedam a nie dam :)20
No ni ma ni ma,
dzis pojezdziłem terrano 3,0 di troche , ale to sie ma do G jak białe skarpetki do czarnego garnituru.

: czw maja 25, 2006 10:10 pm
autor: Drako
teraz cale niemcy oszaleja na punkcie pospringow :)21


coraz czesciej sie slyszy ze niemcy cos wykupuja w polsce.
np znajomy tez sprzedal swoja g do niemiec ( 460 z 79 ale zrobil blacharke tak ze wygladala jak nowka 463 )
inny znajomy toyote itp.
podobno ciezko w niemczech kupic auto " tanie a dobre " bo wiekszosc jest wykpywana do polski np. jakies golfy czy nissany

wiec duzo jest sprzedawanych " nazad " lub nasze krajowe auta tam jada.

: pt maja 26, 2006 8:04 am
autor: kmachacz
zimas1 pisze:spalanie to oczywiste, ale części, naprawy - z tym się nie zgodzę. Jak raz naprawisz to masz na długi czas spokój. No chyba że coś regenerujesz ale prędzej czy póżniej (czyt.prędzej) i tak padnie. Zależy też czy katujesz czy jeżdzisz z wyobraznią. Żaden samochód nie jest nie zniszczalny. Mój peugeot 406 mnie tyle kosztował w eksploatacji że wydając tą kasę na obecne G auto by jezdziło jak nowe.
Nie wiem jak długo jeździsz Gienią lub jak intensywnie. Jest to wytrzymały samochód, ale biloowa ma rację. A teren weryfikuje wszystko, a i elementów do weryfikacji w samochodzie wiele. W prównaniu z innymi 4x4 nie jest to najtańszy samochód w eksploatacji. Nie jest również najdzielniejszy. Jest kochany, ale jest też ciężki, wysoki z nie najlepszym wykrzyżem. Więc jak każdy inny samochód ma swoje zalety i wady.

: pt maja 26, 2006 8:34 am
autor: LR_Olek
biloowa pisze:
zimas1 pisze:
ale koszty eksploatacji byly zbyt duze
masz na myśli spalanie? czy ogólnie?
Spalanie części zamienne naprawy
Ale czad,wreszcie pierwszy co sie otwarcie do tego przyznal :D

: pt maja 26, 2006 10:30 am
autor: QL
he he

a ja po 6 latach uzywania roznych meroli rozmyslalem nad kupnem G.

nawet se kilka juz ogladalem.

potem poogladalem RR i LR, pogadałem z mądrzejszymi ode mnie...

szczegolnie z jednym....

no i jednak stanelo na tym ze bedzie RR albo LR.

pa pa gieniu....

: pt maja 26, 2006 10:43 am
autor: zimas1
buuuuuuuuuuuuuuuuuu :)3

: pt maja 26, 2006 10:45 am
autor: zimas1
QL pisze:he he

a ja po 6 latach uzywania roznych meroli rozmyslalem nad kupnem G.

nawet se kilka juz ogladalem.

potem poogladalem RR i LR, pogadałem z mądrzejszymi ode mnie...

szczegolnie z jednym....

no i jednak stanelo na tym ze bedzie RR albo LR.

pa pa gieniu....
Mercedes G i LR,RR to zajebiste samochody terenowe więc nie przesadzajmy mówiąc który lepszy a który gorszy.

: ndz maja 28, 2006 8:30 pm
autor: cetus
nie ujmując nikomu - ale słyszałem ze deffendery to tylko legenda wykreowana z camel'a

: ndz maja 28, 2006 10:03 pm
autor: TNT
a ja słyszałem, że tam sie siedzi prawie "na drzwiach"... ponoc kierowca ma niewygodnie troszeczke ... ale to tylko słuchy ...