Zabrałem się ostatnio za mały remoncik przedniego mostu. Wymiana łożysk, uszczelniaczy, regeneracja zacisków hamulcowych i siłownika blokady. Przyczyną był luz wa wałku atakującym. A ponieważ żeby się do niego dostać trzeba zdemontować wszystko, postanowiłem zrobić wszystko, tym bardziej że za mojej kadencji wymieniane były tylko łożyska zwrotnic. Wszystko ładnie udało mi się zdemontować poza bieżnią jednego łożyska stożkowego - wewnętrznego łożyska wałka atakującego - tego bliższego zębatki. Ma ono wyjść "do przodu" - w stronę dyfra. Niestety średnica wewnętrzna tej bieżni jest większa niż otwór od tyłu mostu, uniemożliwiając zastosowanie rury do wybicia. Macie może na to jakiś patent? Próbowałem najpierw równomiernie obijać dookoła dużym wkrętakiem. Nic nie dało. Potem podgrzałem palnikiem gazowym obudowę dookoła. Kawał żelastwa, zbyt wielkiej temperatury uzyskać się nie udało, nawet chłodziłem wodą tą bieżnię - nadal nic. Czy próbować ją rozcinać małą tarczą szlifierki kątowej? Czy wykombinować ciekły azot i punktowo ją schłodzić
