Nagrzewnica - truje :(

G, Unimog

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
mjp
 
 
Posty: 125
Rejestracja: czw lut 23, 2006 9:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Nagrzewnica - truje :(

Post autor: mjp » śr paź 18, 2006 8:38 pm

Zrobilo sie zimno wiec przestawilem wajche w zaworze nagrzewnicy na pozycje "Grzej". No i zaczelo grzac ale oprocz tego jakies straszne cholerstwo pojawilo sie w powietrzu. Musialem sie zatrzymac i ewakuowac z auta. Nie widac tego i praktycznie nie czuc! Myslalem, ze opary glikolu ale w chlodnicy raczej nic nie ubylo. Ki diabel? ... a przed chwila jeszcze ladowanie siadlo :)11
463 230GE / ex. 463 300GD / ex. 460 300GD / ex. XJ 4.0

Awatar użytkownika
Szafirek
 
 
Posty: 171
Rejestracja: czw paź 21, 2004 8:52 am
Lokalizacja: niestety Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Szafirek » czw paź 19, 2006 2:01 pm

Jak odkryjesz co się stało, to daj znać, bo to wyjątkowo interesujący przypadek :)9
Pozdrawiam,

Tomasz
www.gelenda.pl

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » czw paź 19, 2006 2:26 pm

No to czeka cie niezla zabaw trzeba cala deske sciagnac zeby wyciagnac nagrzewnice( przynajmniej ja tak zrobilem , jak zachcialo mi sie wyczyscic- ale moze sprytny mechanik zna jakies patenty)

ogolnie to tam jest to tak zrobione , ze chyba niezabardzo jest mozliwosc zeby jakis syf nalecial. Chyba ze wlasnie pterygo( ale to latwo zobaczyc np. bdziesz mial tlusty osad na szybie i ubywaloby szybko)
MOze kupiles jakis tani plyn do spryskiwaczy ( np. w jakims tesco) jak kiedys kupilem taki za kilka zyli , to tez mnie oczy sczypaly/bolaly ( zalatywal jakas mega trucizna)

Awatar użytkownika
lbl78
 
 
Posty: 12629
Rejestracja: wt sie 08, 2006 9:43 pm
Lokalizacja: Jordanów/N.Targ

Re: Nagrzewnica - truje :(

Post autor: lbl78 » czw paź 19, 2006 4:55 pm

mjp pisze:Zrobilo sie zimno wiec przestawilem wajche w zaworze nagrzewnicy na pozycje "Grzej". No i zaczelo grzac ale oprocz tego jakies straszne cholerstwo pojawilo sie w powietrzu. Musialem sie zatrzymac i ewakuowac z auta. Nie widac tego i praktycznie nie czuc! Myslalem, ze opary glikolu ale w chlodnicy raczej nic nie ubylo. Ki diabel? ... a przed chwila jeszcze ladowanie siadlo :)11
podobne objawy mam w palskaczu :( wyjąłem cala nagrzewnice wyczysciłem nowe rurki od chłodzenia czyszczenie klimy i brak pomysłu co więcej a smrodek czasem zawiewa zwłaszcza jak sie zatrzymam po szybkiej jeździe :(
Quidquid latine dictum sit, altum videtur
Cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze

Awatar użytkownika
Trout
Posty: 553
Rejestracja: wt maja 10, 2005 8:50 pm
Lokalizacja: 3-city/Rumia
Kontaktowanie:

Re: Nagrzewnica - truje :(

Post autor: Trout » czw paź 19, 2006 5:15 pm

mjp pisze:Zrobilo sie zimno wiec przestawilem wajche w zaworze nagrzewnicy na pozycje "Grzej". No i zaczelo grzac ale oprocz tego jakies straszne cholerstwo pojawilo sie w powietrzu. Musialem sie zatrzymac i ewakuowac z auta. Nie widac tego i praktycznie nie czuc! Myslalem, ze opary glikolu ale w chlodnicy raczej nic nie ubylo. Ki diabel? ... a przed chwila jeszcze ladowanie siadlo :)11
Jak rozumiem, filtra kabinowego nie masz.
A przedtem latem działał Ci nawiew?
Używałeś już przedtem ogrzewania?
Może coś jest na nagrzewnicy? Jakaś dodatkowa filtrująca tkanina czytaj: zapchana liściami i innymi takimi.

A ładowanie siadło z powodu włączenia nadmuchu?

T.
=> Who's Zed?
Zed is dead.
Zed is dead. Baby.<=

Awatar użytkownika
jaccard
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 50
Rejestracja: ndz wrz 07, 2003 10:17 pm
Lokalizacja: wrocław

Post autor: jaccard » czw paź 19, 2006 8:08 pm

A sprawdziłeś regulator napięcia (chyba tak to się nazywa)?
Bo jak jest klęknięty to kipi akumulator, smród starych jaj lub padliny i szczypie w oczy jak siarkowodur wali do kabiny...
Przynajmniej u mnie tak było... Szukałem nawet zdechlaków w podwoziu.
Trza sprawdzić poziom elektrolitu w baterii i napięcie ładowania
Wrrrocław... Też ma punkt G.....

Awatar użytkownika
mjp
 
 
Posty: 125
Rejestracja: czw lut 23, 2006 9:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: mjp » czw paź 19, 2006 10:53 pm

jaccard pisze:A sprawdziłeś regulator napięcia (chyba tak to się nazywa)?
Bo jak jest klęknięty to kipi akumulator, smród starych jaj lub padliny i szczypie w oczy jak siarkowodur wali do kabiny...
Nie to nie to. Ladowanie padlo bez zwiazku z nagrzewnica. Jesli chodzi o tlusty osad to go nie ma. Pierwasza rzecz jaka sprawdzilem. Moze przez lato zebral sie jakis syf na nagrzewnicy i teraz sie utlenia. Odpale go i niech pochodzi na jalowym godzinke. Moze pomoze...
463 230GE / ex. 463 300GD / ex. 460 300GD / ex. XJ 4.0

Awatar użytkownika
selim
 
 
Posty: 4788
Rejestracja: pn paź 24, 2005 10:04 pm
Lokalizacja: Sląsk

Post autor: selim » pt paź 20, 2006 7:37 am

jaccard pisze:A sprawdziłeś regulator napięcia (chyba tak to się nazywa)?
Bo jak jest klęknięty to kipi akumulator, smród starych jaj lub padliny i szczypie w oczy jak siarkowodur wali do kabiny...
Przynajmniej u mnie tak było... Szukałem nawet zdechlaków w podwoziu.
Trza sprawdzić poziom elektrolitu w baterii i napięcie ładowania

hehe...ja tez tak kiedys miałem
z początku to myslałem ze pasazer sie w porty zwalił :)21
smierdzi jak jasna cholera

zimas1
Posty: 327
Rejestracja: czw mar 16, 2006 8:12 pm
Lokalizacja: Trójmiasto
Kontaktowanie:

Post autor: zimas1 » pt paź 20, 2006 11:30 pm

hehe...ja tez tak kiedys miałem
z początku to myslałem ze pasazer sie w porty zwalił
smierdzi jak jasna cholera
:)20 :)2
Mercedes G 300 D nie poobijany

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » ndz paź 22, 2006 9:51 am

polej sobie hipolu na podłodze w samochodze
moze jeszcze po fotelach troche i na deske


smród z nagrzewnicy przestanie ci przeszkadzać
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

Awatar użytkownika
Trout
Posty: 553
Rejestracja: wt maja 10, 2005 8:50 pm
Lokalizacja: 3-city/Rumia
Kontaktowanie:

Post autor: Trout » ndz paź 22, 2006 8:08 pm

Krecik pisze:polej sobie hipolu na podłodze w samochodze
moze jeszcze po fotelach troche i na deske


smród z nagrzewnicy przestanie ci przeszkadzać
albo mleko na tapicerkę :lol:
=> Who's Zed?
Zed is dead.
Zed is dead. Baby.<=

Awatar użytkownika
Krecik
 
 
Posty: 3597
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Krecik » ndz paź 22, 2006 8:15 pm

mleko to już troche niehumanitarne....

z hipolem walcze drugi tydzien, są postępy
Krzysiek

Życie jest piękne - jeśli dobrze wybierzesz środki antydepresyjne...

sinkler
Posty: 339
Rejestracja: sob sty 15, 2005 5:28 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: sinkler » ndz lis 19, 2006 9:55 am

A moze silnik wentylatora się przypala z jakichś nie wyjaśnionych przyczyn może coś go blokuje??(starość np)
stary dyfer

TNT
 
 
Posty: 216
Rejestracja: pn maja 08, 2006 9:07 pm
Lokalizacja: Legnica/Wrocław

Post autor: TNT » ndz lis 19, 2006 5:33 pm

Krecik pisze:mleko to już troche niehumanitarne....

z hipolem walcze drugi tydzien, są postępy
nie tylko nie mleko!! ... fu jak to śmierdzi! masakra ... wiem bo kiedyś rozlałem w sprinterze ... przez rok śmierdziało ... a jak już było gorąco to masakra ...

co do nagrzewnicy to chyba raczej coś wpadło, puściłeś ciepło podgrzało się i teraz rozkłada się ... :-?
W463 300GD; W126 560SE

Awatar użytkownika
Zachary
Posty: 776
Rejestracja: ndz paź 27, 2002 9:10 pm
Lokalizacja: mazury-warszawa

Post autor: Zachary » ndz lis 19, 2006 6:21 pm

selim pisze:
jaccard pisze:A sprawdziłeś regulator napięcia (chyba tak to się nazywa)?
Bo jak jest klęknięty to kipi akumulator, smród starych jaj lub padliny i szczypie w oczy jak siarkowodur wali do kabiny...
Przynajmniej u mnie tak było... Szukałem nawet zdechlaków w podwoziu.
Trza sprawdzić poziom elektrolitu w baterii i napięcie ładowania

hehe...ja tez tak kiedys miałem
z początku to myslałem ze pasazer sie w porty zwalił :)21
smierdzi jak jasna cholera
Dawno się tak nie uśmiałem... :)21
Lala KDJ120, Wolf GD300, 469B, U1234 oraz Rolka150 i...Renata ;-)[/color]

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mercedes”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości