Strona 1 z 1
info - W461 2.9 TD vs W463 3.0 TD?
: ndz lut 17, 2008 12:23 am
autor: Hans.OH
Witam! Szukam pomocy osob znajacych sie na rzeczy - czyli na Gelaendewagen
Zastanawiam sie nad kupnem takiego auta i na oku mam dwa warianty (krotkie):
a) MB G 290 TD, 120 KM, (W461), rocznik 1998-2001, automat, z dolaczanym przednim napedem i blokadami hydraulicznymi przedniego i tylnego mostow (ewentualnie skrzynia mechaniczna, ale wtedy auto do 1997 roku);
b) MB G 300 TD, 177 KM, (W463), rocznik 1997-2000, automat, staly naped z mozliwoscia bokady dyfa centralego, i dwoch pozostalych przy uzyciu trzech przyciskow.
Wykorzystanie do jazdy po asfalcie, szosy z twarda nawieszcznia, gorskie szlaki, oraz teren, w ktorym o drogach nikt nie slyszal (chodzi raczej o teren kamienisty i lesny, niz o bagno, gline i "wodowanie").
Ciekawi mnie ktory pojazd jest mniej awaryjny, ktory z napedow bardziej niezawodny i mniej podatny na zuzycie sie, ktorego naprawa jest tansza. Czy skrzynia 5-biegowa automat jest do kitu (niektorzy tak twierdza) i lepsza jest mechaniczna lub 4-biegowy automat? Jakie jest srednie zuzycie paliwa tych aut na szosie?
Z gory dziekuje za wszelkie porady

: ndz lut 17, 2008 12:59 am
autor: G-man
w461 to kontynuacja "woła roboczego" w460.
w463 to "ucywilizowana" i uluksusowiona wersja G.
Wojsko, służby, organizacje charytatywne, kupowały w461, czasami zwanym "swiss worker".
Cywile brali droższe i bardziej skomplikowane (centralny dyfer, elektryczno-hydrauliczne blokady, wysilone silniki, ESP, ABS etc) w 463. Mój w460 z 1987 roku ma wszystkie dywaniki zdejmowalne i gumowe zatyczki na odpływach w podłodze. W 463 nie zmyjesz wnętrza szlauchem. Jeśli boisz się zapomnieć o odłączaniu przodu na suchym oraz nie wybierasz się na tygodniowe ekspedycje -śmiało bierz w463. Będzię trochę droższy w zakupie i częściach, trochę bardziej awaryjny (ma co popsuć).
Poza tym to te same świetne auta.
Kwestia gustu.
Ja lubię mechaniczno-hydrauliczny feeling of w460/461.
Więcej tutaj:
http://www.g4rce.net/engl/models.html
i tu
http://www.pointedthree.com/disc/forums ... y.php?f=57
: ndz lut 17, 2008 12:46 pm
autor: lc80
Mój w460 z 1987 roku ma wszystkie dywaniki zdejmowalne i gumowe zatyczki na odpływach w podłodze. W 463 nie zmyjesz wnętrza szlauchem
Moj 463 tez ma wszystkie dywaniki dzielone i zdejmowalne,korkow nie szukałem ale zaraz poszukam

, no i zdarzyło mi sie myć podłogę szlauchem
: ndz lut 17, 2008 10:27 pm
autor: Hans.OH
Dziekuje za porady
A moze ktos cos wie na temat skrzyn biegow? Sporo materialow przejrzalem i jakos tak wyglada, ze skrzynia automatyczna 5 generacji (4-biegowa), ktora ma podglad poziomu oleju, jest uwazana za bardziej jakosciowa niz ta pozniejsza 6 generacji (5 biegow). Chodzi o to, ze od 1997 W463 300 TD (177 KM) mial te nowsza skrzynie. Inna subiektywna zaleta 463 ta, ze ma staly naped, a to jest wazne na zasniezonych i kretych drogach. No ale 461 (120 KM) ma mniej bezwstydne zuzycie paliwa. Chociaz z tego co juz przejrzalem, to wlasciciele mieli bardzo rozbiezne zdanie na temat spalania (300 TD) bo od 9 do 18 ltr/100 km. Moze ktos ma jakies pewne info na ten temat?
Ech... mimo wszystko przyznam, ze mazeniem jest G z silnikiem 270 CDI i te bajeczne 400 Nm, ale... nerki nie mam zamiaru sprzedawac

: ndz lut 17, 2008 10:30 pm
autor: Liroz
Bierz 300 TD (177 KM)

mam też ten silnik i on je dobry

: ndz lut 17, 2008 10:38 pm
autor: lc80
Bierz 300 td ,automat 5 nie ma miarki do sprawdzania poziomu oleju i to jedyna rzecz która mnie w nim irytuje

: ndz lut 17, 2008 11:32 pm
autor: G-man
Prawda jest taka, że G nie jest dobrym codziennym dupowozem. Jest drogie w utrzymaniu, średnio wygodne, wolne i niezgrabne. Jak każda prawdziwa terenówka. A jeśli zechcesz zabawić się w weekend, to przegląd po błotku może ci wyjąć auto na....długo.
Jeśli nie jeździsz w polski błotny teren, tylko włoskie szuterki i suche kamienie, i jest to twój jedyny samochód-- w463 dla komfortu. Ale miej na względzie uszkodzenia i serwis po zabawie nawet w suchym terenie. Jak błotko, woda, ale także pustynia-- to im prościej, tym lepiej.
Generalnie najlepiej mieć drugie, proste, auto do zabawy w terenie.
Zużycie paliwa: zawsze mnóż x1.3 dane fabryczne na codzień, a x2 do ciężkiego terenu w oponach MT. G nie służy do walki z efektem cieplarnianym.
: pn lut 18, 2008 8:06 am
autor: kubakrysa
na pewno nie jest to auto pełniące role"jednego w rodzinie" to jest auto do zabawy tak w weekend jak i na codzien w garazu. po jednej wyprawie moze sie okazac ze autko bedzie stało 2 tygodnie unnieruchomione bo cos bedzie trzeba wymieniać. więc musi być jeszcze jedno autko osobowe albo jakis van najlepiej (zebyś mógł puźniej swoją zmote na rajdy ciągać jak juz wpadniesz) ja przerabiałem obie skrzynie biegów. 4 jest ciekawsza jak jezdzisz po lesie
: pn lut 18, 2008 9:55 pm
autor: Hans.OH
Dzieki za konstruktwne porady
Ale teraz widze, ze musze jeszcze raz dobrze przemyslec wybor auta

.
Heavy off road mnie fascynuje, ale niestety brak wolnego czasu i odpowiednich bagien nie pozwala na jego uprawianie. Drugie auto jest, bo zona jezdzi Lancia Ypsylon, fajne autko, ale "babskie" i nieduze.
Panowie, pozwolcie, ze w tym szlachetnym mercedesowskim forum zadam pytanie zwiazane z Toyota. Rozgladajac sie za G klasa, trafilem przypadkowo na Toyote LC 90 (krotki) z silnikiem 4D-4 (rok 2002), ten starszy model, w ktorym przednie reflektory koncza sie z przodu, a nie na slupkach dachu. Ma tradycyjna skrzynie rozdzielcza, z tylu mial dyf blokowany manualnie (nie LSD), czyli w najgorszym wypadku ma "3x4" no i jego cena spro mniejsza. Aluminiowe "progi" bym wyrzucil i wtedy mialaby calkiem niezly przeswit. Oczywiscie nie rownam z G klasa, ale czy ten wariant moglby byc rozpatrywany jako relatywna alternatywa? Z gory dziekuje

: wt lut 19, 2008 7:18 am
autor: lc80
No cóż ,fajne auto

, mialem taką lc z dlugą budą i D4D ,obecny właściciel nie narzeka choć auto ma już coś koło 500 000 przebiegu ,a progów nie wyrzucaj,same doskonale profilują się na górce

: wt lut 19, 2008 10:50 pm
autor: Pasza
Gela to naprawdę super auto i wielu posiadaczy poruszając sie nimi na codzień kręcą spore przebiegi.Moim zdaniem wsiądż do jednego i drugiego,zrób porównanie i będziesz wiedział.
Nikt nie podejmie decyzji za Ciebie.
Chcesz się dowiedzieć więcej o Toyocie poczytaj w odpowiednim dziale.
pozdrawiam
: śr lut 20, 2008 9:46 pm
autor: Hans.OH
Coz, "objezdzilem" dzis W463 300 TD i tak przeczuwam, ze "objezdzenie" Toyoty LC bedzie tylko formalnoscia, zeby sumienie bylo spokojne, ze porownalem oba. Teraz sie przewiduje sluzbowy wyjazd, a w marcu zaczynam polowanie na odpowiedni Gelaendewagen
Dziekuje za porady

: śr lut 20, 2008 9:59 pm
autor: lc80
300 td /177 hp ,idealny wybor

,jak kupisz ,chwal się koniecznie !