Strona 1 z 1
zakup Unimoga do wiertnicy
: śr lut 01, 2012 10:51 am
autor: donwaldasiek
Witam
Planuje zakup Unimoga do zabudowy wiertniczej i proszę o rady, samochód będzie robił w większości w średnio ciężkim terenie, czasem trochę błota,miekkie piachy etc, nie przewiduje trudniejszych terenów, może sporadycznie jakieś pola po opadach deszczu.
Zabudowa o wadze ~2,5t
Cena do 80.000zł
Moglibyście coś doradzić, polecić?
Na co zwracać uwagę przy zakupie takiego samochodu i co posprawdzać oraz w jaki sposób przed podjęciem decyzji?
Ile wynosi spalanie takiego Unimoga w praktyce może ktoś wie?
Pozdrawiam
Re: zakup Unimoga do wiertnicy
: śr lut 01, 2012 11:15 am
autor: Wojtek_W
Ktory model?
1600 kreci sie w okolicach 20 w ruchu miejskim.
Na godzine 14/16/h
Zwrocic uwage trzeba na wszystko. Doslownie. Od silnika, po hydraulike, napedy, blokady.
Kupiony rok temu (oczywiscie okazyjnie

) do teraz ma problemy z walkiem z prdzodu, kiprem i blokada. Walka na claego, czesci drogie. Dosc latwo "podpasowac" z rolniczego czesci, ale za chwile wychdzi bokiem.
Re: zakup Unimoga do wiertnicy
: śr lut 01, 2012 11:35 am
autor: donwaldasiek
no właśnie wstępnie nad 1600 się zastanawiałem
Atutem w moim przypadku jest to że nie mam zamiaru korzystać z przystawki odbioru mocy bo maszyna ma własny silnik i układ hydrauliczny więc aż tak wysilony też nie będzie aczkolwiek obawy przed używanym są zwlaszcza że nie są to małe pieniądze ;/
Re: zakup Unimoga do wiertnicy
: śr lut 01, 2012 11:47 am
autor: Wojtek_W
To jedz z kims kto te maszyn zna na wylot.
U nas bylo tak:
Dzwoni kolega, ze terefere i by kierowce na weekend potrzebowal , bo po auto jedzie. Ja tam takie roadtripy lubie, w weekend nie mialem nic do roboty to poejchalim. Ja -kierowca, inwestor i 2 znawcow unimogow. Na drugi koniec Polski. W 30 kilometrach juz bylo w aucie wesolo. Po 150 tylko jeden znawca nie spal..

Po kilku godzinach dojechalim na miejsce. Maszyna piekna, pomaranczowa i z plugiem. Pali na strzal - bierzemy. Inwestor i starszy znawca sztywny. Mlodszy znawca kiermanil Unimogiem. Padal snieg, wiec co 5 minut zjeba na CB,ze z podniesionym jedzie i w tej Polsce to dziwne rzeczy. Wycieczka nie byla az tak urozmaicona jak Czeslawa, ale przyody tez byly. Na miejscu o 19:00, wodeczka , strawa itd.. Rano -3 stopnie nie odpalil.

Epopeja trwa nadal.