Strona 1 z 1

Mercedes G czy Jeep Cherokee?

: pt lis 05, 2004 7:15 pm
autor: pezet
Witam wszystkich – na poczatek krotkie wprowadzenie:
Na imie mam Piotr, jestem z Krakowa i zamierzam kupic pierwsze auto terenowe.

Auto ma sluzyc do jazdy w „zwyklym” terenie – glownie wyjazdy na ryby, na narty, na wakacje, polne drogi, laki i bezdroza, czasem piasek, niezbyt gleboka woda (przejazd przez plytka rzeke) itp. Bez „ekstremalnego” off-roadu (chyba ze mi cos odbije J))

W tej chwili mam na oku 2 calkowicie rozne sztuki:

1) Mercedes G 1980r, 300D, 4-biegowy manual, w dobrym stanie mechanicznym, ale z prymitywnym wnetrzem i blacharka do remontu (w przyszlosci) – 20 tys zl,

2) Jeep Cherokee „kanciak” 4,0, 1989, Limited – dobrze utrzymany – 10 tys zl.

Poczytalem rozne listy dyskusyjne, popytalem w warsztacie oraz uzytkownikow obu aut.

Z zebranych informacji wynika ze (wnioski do weryfikacji J)

Mercedes „+”
– bardzo solidna i mocna konstrukcja,
– blokada przod i tyl
– praktycznie się nie psuje (opinia uzytkownika od 10 lat)
– już w wersji seryjnej bardzo dobre wlasnosci terenowe,
– „wzglednie” niskie koszty paliwa (Diesel)


Mercedes „minusy”
- slaby silnik
- meczacy i malo komfortowy na trasie (przypominam – 24-letni! – spartanski w srodku)
- drogi serwis
- trudno dostepne i drogie czesci

Jeep „plusy”
- tanie czesci i serwis (info z warsztatu)
- niezawodny silnik i skrzynia (automat)
- wysoki komfort (skora, klima, elektryka itp. duperele)
- mocny silnik (180KM)

Jeep „minusy”
- wysokie koszty paliwa (instalacja gazowa to ok. 2500zł dodatkowo)
- gorsze (?) wlasnosci terenowe niż Mercedes
- duzy rozstaw osi
- podobno zalozenie wiekszych kol grozi w terenie urwaniem polosi, co w M.G nie ma prawa się zdarzyc

No i czas na standardowe pytanie: co byscie Wy wybrali?

Wiem, ze każdy zachwala to, czym sam jezdzi, dlatego tego posta wrzucilem na forum Jeepa i Mercedesa.
KAZDA Wasza opinia jest dla mnie cenna, dlatego z gory za wszystkie dziekuje!

Pozdrawiam
Piotr

: pt lis 05, 2004 7:49 pm
autor: Tołdi
Plusy i minusy wypisałeś. Myślę że na pierwsze auto wybrałbym Jeepa-między innymi dlatego że tańszy a do jazdy o jakiej piszesz będzie leprzy. Zakładam że oba mają porównywalny stan techniczny.

: pt lis 05, 2004 8:00 pm
autor: boris.blank
Jako posiadacz G polecam Jeepa - po prostu miejsce ciągników rolniczych jest na polu a Jeepem da się jeździć po asfalcie.

: pt lis 05, 2004 8:05 pm
autor: Kostuch
Też się nad tym zastanawiałem. Wybrałem G właśnie ze względu na spartańską prostotę.
Jako posiadacz innego amerykańskiego auta zostałem sponiewierany przez elektronikę którą jest nafaszerowany.
Gadżety są fajne ale jak się nimi pobawisz, to później się tylko wk...sz, że się zepsuło a cena każdej dupereli na prąd zwala z nóg.

: pt lis 05, 2004 9:33 pm
autor: boris.blank
Jako posiadacz hamerykanskiego Blazera zgadzam się z moim przedmówcą. Jednakże urzeczony pięknem prowadzenia i bogatą inkrustacją wnętrza pozostaje mi jedynie delektować się cichym pomrukiem klimki w upalne letnie dni.

: pt lis 05, 2004 9:42 pm
autor: Misiek Bielsko
Jesli to nie ma byc jedyny samochod - wzialbym Mercedesa - bardziej hmm.. rozwojowy, gdyby ci jednak odbilo :D
Jako jedyny, to jeep - na asfalcie milutko, w terenie daje rade, choc osobiscie balbym sie jednak tych dupereli :roll:

: pt lis 05, 2004 9:47 pm
autor: Kostuch
I się zastanów w ile osób i ile majdanu chcesz wieźć na te wakacje.
Jeep wbrew pozorom nie jest duży w środku (zwłaszcza w porównaniu z długą g) :)2

: pt lis 05, 2004 9:57 pm
autor: pezet
Bardzo dziekuje za (p)odpowiedzi.
Wcale nie jestem zdziwiony, ze uzytkownicy Mercedesa polecaja mi Jeepa :) Faktycznie - na poczatek moze lepiej cos bardziej uniwersalnego i "cywilizowanego", a moze kiedys przyjdzie czas na cos bardziej meskiego.
Jedna rzecz, ktora przy starych autach budzi pewien niepokoj to awarie i naprawy. Nawet jesli Merc ma opinie niezawodnego i bardzo mocnego, to zawsze sie moze zepsuc (jak wiemy, nawet promy kosmiczne sie psuja..)
Serwisant mowil o tanich i latwo dostepnych czesciach do Jeepa, co jest niewatpliwie duzym atutem.
Pozostaje liczyc na to, ze kupujac stare auto nie trafi sie na mine i nie zacznie zaraz dokladac.
No coz, jutro jade jeszcze poogladac oba auta, a jak juz cos kupie, to z pewnoscia sie pochwale :)

pozdrawiam
piotr

: pt lis 05, 2004 10:21 pm
autor: Misiek Bielsko
Kupujac stare auto 4x4 PRAWIE ZAWSZE trafiasz na mine, a przynajmniej na auto wymagajace jakichstam interwencji.
Czesci do jeepa moze i bywaja tanie (uzywki), ale zobacz sobie ilosc tematow w dziale jeep i... wyciagnij wnioski :wink:

: pt lis 05, 2004 10:36 pm
autor: boris.blank
W odróżnieniu od bilansu księgowego, jest coś takowego jak bilans ekonomiczny. Czyli czy wolisz wymieniać więcej tanich czy mniej drogich części ? Jako osobnik praktyczny aczkolwiek uwielbiający hamerykanskie samochody zakupiłem Blazer sztuk 2 coby w newralgicznych sytuacjach móc przeszczepić żywotne organy.

: sob lis 06, 2004 1:14 am
autor: Discotheque
A ja jako posiadacz jeepa XJ zawsze chcialem miec mercedesa G :) moze ktos chce sie zamienic? :)21

: sob lis 06, 2004 1:16 am
autor: Discotheque
Misiek Bielsko pisze:Czesci do jeepa moze i bywaja tanie (uzywki), ale zobacz sobie ilosc tematow w dziale jeep i... wyciagnij wnioski :wink:
O przepraszam :) tematy w dziale Jeep nakrecam ja i Pki :)21, jak nam dacie bana to w dziale aro bedzie wiecej postow :)21

: ndz lis 07, 2004 3:15 pm
autor: pezet
Misiek Bielsko pisze:Kupujac stare auto 4x4 PRAWIE ZAWSZE trafiasz na mine, a przynajmniej na auto wymagajace jakichstam interwencji.
Czesci do jeepa moze i bywaja tanie (uzywki), ale zobacz sobie ilosc tematow w dziale jeep i... wyciagnij wnioski :wink:
No tak, stere przyslowie mowi, ze cokolwiek bys nie kupil.. i tak bedziesz zalowal :)

Jak pisalem, swoje poszukiwania "skanalizowalem" w kierunku Jeepa, a wtedy bardzo spodoba mi sie Mercedes :)

Ale jestem na to psychicznie przygotowany.

pozdrawiam
piotr

: ndz lis 07, 2004 4:38 pm
autor: boris.blank
Dobry wybór.

: śr lis 10, 2004 1:43 pm
autor: benek
dobry wybór a jakby ten pip kosztował 20kzł to już byłoby genialnie

: śr lis 10, 2004 7:49 pm
autor: Discotheque
benek pisze:dobry wybór a jakby ten pip kosztował 20kzł to już byłoby genialnie
za 20k moge sprzedac mojego od razu :)21 tylko wyjme pare CD ze zmieniarki i bierzce tak jak stoi :)21

: sob lis 13, 2004 12:06 pm
autor: Maciej Szczepański
Mercedes tak! Ale jako drugie auto.Do jazdy na codzieñ trzeba mieæ du¿o samozaparcia i jeszcze wiêcej czasu, ¿eby gdziekolwiek zd±¿yæ.No chyba ¿e W-463,ale to ju¿ inna bajka. Jeep? A mo¿e lepiej co¶ Made in Japan,przynajmniej jest pewno¶æ ¿e siê do domu wróci na ko³ach. :wink:

: sob lis 13, 2004 12:11 pm
autor: Wojciechrr
ja bym wziął mesia - mniej do zepsucia mniej do wydania w trakcie użytkowania

a najlepiej mieć pod ręką jakiegoś plaskacza wrazie wu :wink:

: sob lis 13, 2004 5:05 pm
autor: irma
Hm... te 20kzł Bociana dało mi do myślenia.
Czyżby aż tak się sypały Gelandy?
Jestem ciągle razdarty między LJ 70 a G W460, bo jakoś innych nie biorę pod uwagę , a już na końcu Jeepa( który dobrze,że jest only one).
Plaskacza mam i jestem zadowolony ale jak jadę nad Biebrzę robić zdjęcia to mi lakieru szkoda.
I co mi robicie mętlik w głowie?

: wt sty 03, 2006 4:46 pm
autor: maxkacz
Ja miałem Jeepa ale dieslu 97 (CHEEROKI ale nie GRAND) a teraz mam GD 300 i GE 230 i mietki wg mnie biją na głowe jeepa ale to moje osobiste zdanie. Szerokim jezdzilo sie jak osobówką tyle że z wysokim zawieszeniem a skoro piszesz ze chcesz tylko na rybki i itp. to bierz S Z E R O K I E G O

: wt sty 03, 2006 10:40 pm
autor: boris.blank
A i tak J73 bije to wszystko na głowę. Klimka, elektryka w szybkach. Silnik 2LT który pojedzie i na końskim moczu. Przeglądy co 250tkm. I normalny komfort jazdy - czytaj tak jak Jeepem.

: śr sty 04, 2006 12:51 am
autor: nord
Podane kryteria jakim ma odpowiadać Twój pierwszy samochód terenowy świadczą o tym, że nie będzie on samochodem podstawowym, lecz tzw weekendowo/rekreacyjnym. Nie znam osobiscie walorów Jeepa, lecz będąc właścicielem Geli mogę stwierdzić :
- w 100% spelni Twoje wymagania
- nie jest prawdą że części są drogie i trudno dostępne. Wprawdzie nie znajdziesz ich w pełnym asortymencie w Intercarsie, Fota i temu podobnych firmach, lecz części tzw eksploatacyjne są tam bezproblemowo dostepne
- ASO Mercedes dostępność części w zasadzie na zamówienie, max 2 -3 dni

Poza tymi uwagami - Gela w tym wieku NIE TRACI na wartości, jest autem wyjątkowym, co potwierdzają nie tylko jej posiadacze.
Czy to samo mozna powiedzieć o Jeepie ?
Nie słyszałem.....
Wybór masz więc ograniczony...
:wink:
NORD

: śr sty 04, 2006 12:59 am
autor: apede
Hmm, nie wiem czy zauważyliście, ale minął ponad rok i pezet, co widać w jego profilu, już dawno ma Szerokiego :roll: .

: śr sty 04, 2006 7:11 am
autor: pezet
He he, juz przez ten rok sam napisalem cala fure odpowiedzi na pytania "co kupic" :)

Dzisiaj moze wybieralbym co innego - ale to ze wzgledu na inne potrzeby, bo XJ jest wierny jak pies - mimo ze usilnie probuje go zepsuc to przyjmuje wszystko z godnoscia i jezdzi jak nalezy.

Ale tez mialem chyba troche szczescia - bo roznie z tymi jeepami bywa.

Po roku z kawalkiem moge powiedziec ze dobrze wybralem (bo sie dobrze zastanowilem przed zakupem - cale 3 minuty :)