Czy ktoś oglądał tego Miśka?

[Marcus65]

No, Pajero z 1998 roku powinno mieć dwie poduszki - kierowcy i pasażera. A tu nie ma żadnej. Nie ma też napisów PAJERO nad przednim bocznym kierunkiem i Intercooler Turbo pod tylnym oknem, co może znaczyć, że był malowany. Poza tym nie widać panelu klimy, więc tak na pewno nie wiadomo. Pomijam tekst tempomacie i kierownicy wielofunkcyjnej. Nie wiem, jakie funkcje ona pełni poza kierowaniem... I jeśli dobrze widzę, to nie ma żadnych alufelg tylko jakieś zwykłe dekle. Mam też wątpliwości co do szyberdachu. Poza tym trudno cokolwiek po takich fotkach stwierdzić, a mechanicznie to już zupełnie. Moim zdaniem to zwykły handlarz i na pewno nie zawaha się, żeby Ci wcisnąć truchło.
A BTW, jak Ci się podobało Montenegro? Też byłem w tym roku i jestem zachwycony No, może tylko poza drogą od przejścia granicznego Vilusi, którą pokonywaliśmy nocą, a na której ledwo mieszczą się dwa samochody, a jeszcze do tego TIRy się tam pojawiają. Mijanka to istna masakra.

Pozdro
Marcus

[SlyWhite]

Dzięki za podpowiedź bo już myślałem że to faktycznie jakaś perełka i trzeba by jechać go gościa by zobaczyć je z bliska a to trochę daleko (może jest ktoś z okolic kto mógłby zobaczyć to "cóś" na własne oczy i fachową opinię o nim zamieścić?). A tak będę na spokojnie przeczesywał ogłoszenie... do skutku.
Jeśli chodzi o Czarnogórę to jeździmy tam od 6 lat (mamy znajomą w mieście Ulcinj u której zawsze mieszkamy - fajny dom nie komercyjny bezpośrednio nad Starym Gradem w spokojnej okolicy). Przeważnie jeździliśmy przez Chorwację do Bośni i następnie do Czarnogóry - trasa krótka, przez Bośniackie góry więc i gorąc nie doskwierał a widoki i przeżycia przednie (za pierwszym razem nieświadomie wyskoczyłem za potrzebą na pole minowe - ale ptaszka mi nie urwało). Teraz pojechaliśmy przez Serbię bo chcieliśmy zwiedzić Belgrad - no i utknęliśmy na 3 godz. w korku na przejściu w Seged (miliony Turków wracały z pracy w Niemczech na wakacje do domu) i byliśmy jednymi z nielicznych, którzy nie mieli klimy - na zewnątrz ponad 40st. a w samochodzie zapewne ponad 50st. - miałem serdecznie dość dlatego też żona stawia warunek - chcesz mieć nową zabawkę, ok. ale z klimą (następne wakacje spędzimy chyba w Rumunii). Pozdrawiam i służę ewentualnymi wskazówkami dot. Czarnogóry, Bośni czy też Serbii (Chorwacja to dość dobrze opisany temat)

[bugasb]

jak chcesz zobaczyć silnik 2,6 o przebiegu ca. 200 000 km to zapraszam to mojego garażu. Za piwo ustawie go tak, żebyś bez demontażu miski obejrzał wał korbowy i korbowody. Tylko latarkę zabierz, bo do środka silnika światło słabo dochodzi.
Szczerze odradzam, jak chcesz wyrzucać pieniądze to kup 2,6, mocy może i mu nie brakuje faktycznie, ale żywotności już zdecydowanie tak.

Ja osobiście w moim pajero spotkałem 2 zniszczone silniki w ciągu niecałych 12-stu miesięcy.
Z plusów silnik prostszy niż budowa cepa i już po 3 miesiącach posiadania nauczyłem się go rozkręcać do ostatniej śrubki i składać spowrotem. Dodam na marginesie, ze nie miałem wcześniej do czynienia z żadną praktyką warsztatową, a jedyne co z mechaniki robiłem to regulacja obrotów w pile mechanicznej i kosiarce do trawy.

Wnioski wyciągnij sam.

[Eskapada]

Wracając do silnika do gaźnik fakt upierdliwa sprawa, ale dobry fachowiec sprawi że zapomnisz o nim ( mam takiego i mam spokój )

Pod warunkiem, że znajdziesz fachowca, bo każdy mechanik poniżej 40 roku życia nie będzie fachowcem od gaźników Druga sprawa, to że da się wyregulować ów gaźnik ale 20 letnim aucie gaźnik, najczęściej nadają się do wyrzucenia

Spalanie zależy od kondycji motoru i nogi kierownika. Zakładając, że kondycja motoru 2.6 o 3.0V6 będzie dobra a kierownik ten sam to w tych samych warunkach terenowych na tych samych oponach Pajero z motorem 2.6 spali więcej niż 3.0 V6 O tym, że V6 ma 50 koni mniej nie wspomnę.

Żeby nie wiem jak dobry był motor 2.6 to 3.0 V6 zawsze będzie lepszym rozwiązaniem

[SlyWhite]

Witam kolegów "benzyniaków", ja co prawda chcę zakupić Pajero II diesla lecz biorę pod uwagę i poniższe możliwości (mam brata mechanika samochodowego w usa, który co prawda obecnie jeździ ciężarówką lecz w wielu warsztatach tam pracował i w ch... Budwaiserom zrobić się nie da). Czy znacie może opinie kogoś kto ujeżdża takowe modele z tymi silnikami (ich awaryjność to jak się zachowują po zagazowaniu itp.). Grzebałem wcześniej na forum ale nie mogłem odnaleźć interesujących mnie wątków - być może źle zadaniowałem wyszukiwarkę więc jeśli ktoś wie gdzie mogę znaleźć te informacje to proszę o podpowiedź. Natomiast moźliwość zakupu Montenero II lub III za w miarę rozsądną kwotę (niekoniecznie z aukcji bitych samochodów, są jeszcze fury odzyskane po kradzieżach lub przejęte przez banki, które są całe) i przesłanie go do Hamburga za 700usd jest chyba ciekawym pomysłem, poza tym piszecie że ceny części w usa są sporo tańsze więc to też jakiś dodatkowy atut, by tam zakupić to co potrzeba i wysłać do Polski (brat swego czasu znalazł dobrą i tanią firmę spedycyjną, która słała przez Czechy a ich przesyłki były "dobrze" traktowane na cle).
Z góry dziękują za konstruktywne wypowiedzi. Pozdr.
http://www.crashescars.com/pl/search//? ... ad106634f2
http://www.crashescars.com/pl/search//? ... ad106634f2

[SlyWhite]

Witam, chciałbym podziękować bardzo Pająkowi za pomoc w wysondowaniu czy ten samochód http://otomoto.pl/mitsubishi-pajero-2-5 ... 81458.html wart jest zainteresowania (na moją prośbę podjechał do sprzedającego i obejrzał auto, odpisał VIN i przejechał nim kawałek). A oto kilka informacji: sprzedający podaje że auto jest z 1998r. natomiast po odszyfrowaniu VIN (na podesłanym linku do rosyjskiej strony z "odszifrowką VINa") wychodzi że jest to rok 1991 (rok modelowy) bądź 1991 (z rosyjskiej strony określony jako "god wypustki"), poza tym ma plastikowe błotniki i pomarańczowe zegary (co jak mówi Pająk nie powinno występować w tym 1998- roczniku). Sprzedający posiada oryginalną kierownicę, drugi komplet kół i snoorkel - wg. Pająka trzeba o niego zapytać i wtedy gość dorzuci go do samochodu. Zawieszenie raczej w porzadku lecz trzeba by liczyć się z wymianą amortyzatorów. Nie widać niepokojących ognisk rdzy (lecz może się ona pokazać pod plastikami).
Jeszcze raz dzięki dla Pająka.
Pozdrawiam.

[zielony_rog]

Czyli wychodzi, ze to jakis rozbitek/skladak...

A w dokumentach jaki ma rok produkcji?

[SlyWhite]

Z Pająkiem rozmawialiśmy o stanie auta nie poruszałem kwestii dokumentów. W aucie wszystkie napędy działają prawidłowo, silnik pali i chodzi dobrze (choć jechany był na ciepło ponieważ gość właśnie wrócił nim do domu). Ja dzwoniłem do niego i pytałem min. o cenę za jaką auto sprzeda - upiera się przy kwocie 14tys. (opuści 200zł auto do opłat).
Pozdr.

[tomak74]

to ile cena tego autka wyniesie z opłatami ?

[rafi 109]

sami se dośpiewajcie,
auto w papierach ma 98, z vin-u 91, nie przerejestrowany,
czyli - od roku w kraju był składany

aha, jak przy rejestracji odczytają vin - to w papiery wpiszą 91 -
i nabywca będzie mocno zdziwiony...

[zielony_rog]

Rama i silnik z 1991, reszta z 1998

[Pająku]

No właśnie reszta samochodu też wygląda jak z początku produkcji (zegary,włączniki,brak poduszek).Nawet zadbany,dokumentów nie widziałem (...bo żona pojechała do miasta i klucze od domu wzięła ze sobą).

[SlyWhite]

Wkurza mnie to "nasze" kombinatorstwo, czyli jak bliźniego zrobić w ch..., albo mam dobry samochód do sprzedania albo sprzedaję truchło za niższą cenę ale informuję o tym nabywcę. Raz tylko widziałem fajny komentarz pod wystawionym autem na otomoto "samochody w stanie idealnym stoją nowe w salonie u dealera, mój jest w stanie dobrym". Poza tym masa gości sprzedających auta 10 letnie z przebiegiem ok. 200tys km. piszą pierdoły "Stan Idealny". Ale nie zrażam się i szukam dalej... najwyżej ściągnę coś z usa przynajmniej będę miał "prawie pewność" że 100000 mil to 100000 mil...

[zielony_rog]

Ja rocznie przejezdzam samochodem 10-12 tysiecy klometrow. Jak bede plaskacza sprzedawal, to chyba popchne licznik o 100 kkm do przodu

[DamnIt!]

Wkurza mnie to "nasze" kombinatorstwo, czyli jak bliźniego zrobić w ch..., [...]

też się zastanawiam skąd się biorą te żydowskie maniery - bo jak się przegląda allegro to 95% ogłoszeń śmierdzi zbukiem

[zielony_rog]

też się zastanawiam skąd się biorą te żydowskie maniery - bo jak się przegląda allegro to 95% ogłoszeń śmierdzi zbukiem

Jak sie okazuje, te maniery sa rdzennie polskie, wiec proponuje Bogu ducha winnych nacji w to nie mieszac...

[Murzyn]

filozofujecie pany :

Jak uczciwie sprzedajesz to sie znajdzie burak kupujacy co od 20 letniego auta oczekuje metalicznej perły i automatycznaj klimy

SPRZEDAM VITARE - nie smigana po asfalcie

[Kajen]

Jakby ktos sie wybierał po pajero sport 3.0v6 z 2000 r do Olkusza to... No trafi na mine i utopi 20 tysi...

[blackbandit]

Możecie mi go ocenić??

http://otomoto.pl/mitsubishi-pajero-3-0 ... 01411.html

[Adas]

Możecie mi go ocenić??

http://otomoto.pl/mitsubishi-pajero-3-0 ... 01411.html

przednią maskę ma od 2,5 , ciekawe co jeszcze , cena atrakcyjna , jak rama zdrowa to chyba warty jest tej kasy

[SlyWhite]

I z definicji podejrzana "Okazja" w tytule...

[wojt_]

Szukam krótkiego miśka, koniecznie w automacie z klimą, od 2000r.
Czy te dwie oferty śmierdzą zbukiem, czy też warto się bliżej zainteresować?

http://allegro.pl/show_item.php?item=1230005330

http://allegro.pl/show_item.php?item=1231012649

Docelowo ma być zderzak, AT lub nawet MUD, wyciągarka, ale auto ma służyć do codziennej jazdy. Czy w tych rocznikach skrzynia super celect to standard, czy blokada to standard?
Z góry dzięki za opinie

[Seba350]

Wkurza mnie to "nasze" kombinatorstwo, czyli jak bliźniego zrobić w ch..., [...]

też się zastanawiam skąd się biorą te żydowskie maniery - bo jak się przegląda allegro to 95% ogłoszeń śmierdzi zbukiem

Bo nasz narod jest glupi i szuka 20 letnich aut z przebiegami ponizej 200tys i to w dieslu - przyklad jakich pelno :wujas sprzedawal plaskacza w dieslu 99r - 220 tys przejechane - przez 2 tyg 3 telefony,skrecil przebieg na 150 telefonow pelno i auto po 3 dniach sprzedane - nasz klient nasz pan - chce miec maly przebieg - no i ma ...

[SlyWhite]

Czyli wniosek z tego taki - jesli chcesz kupic auto z rzeczywistym przebiegiem nie kombinowane(za rozsądną kasę oczywiście), to raczej nie szukaj go w Polsce bo nie znajdziesz.

[Seba350]

Zle myslisz - pierwsze krecenie robia niemcy a my drugie juz - oni juz tez wiedza ile warte sa pieniadze - nie tak jak pare lat temu.

Poprostu,ogladajac auto nie warto patrzec na licznik - to cos nie istnieje - ogladasz auto i wiesz co jest warte,ale coz dla wiekszoci debili kupujacych liczy sie rocznik,przebieg no i ceennnaaa a stan auta jest dodatkiem - glupie myslenie,ale taka prawda, nie wazne ,ze ten majacy 350tys jest duzo lepszy,lepiej kupic skreconego na 150 ...
Zeby bylo smieszniej znam prawdziwy przyklad mondeo 98r kombi - sprzedajacy mial 2 do wyboru kupujacy wybrali skreconego do 250tys majacego w autentycznie 720tys od autentycznego 300tys