Sworzen dolny.Pilne!!!

[mazur75]

Mam pytanko.Jak wyciagnac sworzen dolny wszystko odkrecone sworzen luzny ale w zad´nym kierunku nie moge go wyciagnac.Czy trzeba jeszcze cos wykrecic zeby go wyszarpac.Sprawa pilna auto stoi rezebrane.

[Blues_M07]

Musisz rozebrać sprzęgiełko i wyjechać całą piastą,zwrotnicą z półosi a dokładnie z przegubu.

[Przemy]

przygotuj sobie łom albo jakąś rurkę aby nagiąć dolny wahacz (dobrze jak będziesz miał kogoś do pomocy). Wyciągnij go ze zwrotnicy a następnie jak już masz odkręcone 4 śruby trzymające go w wahaczu o ile pamiętam to chyba klucz 17. Teraz musisz pokombinować na boki i wyciągasz go... do przodu tak sam z siebie nie wyjdzie.

[Blues_M07]

Ja kombinowałem,cudowałem a sworzeń za hu... nie chciał wyjść.Dopiero po rozłączeniu przegubu od zwrotnicy poszło lekko.
Przy okazji wyczyściłem sprzęgiełka,łożyska podporowe i napchałem nowego smaru
Górne sworznie też wymieniłem,tak przy okazji
No ale ja mam Pajero I,w II to chyba będzie podobnie,z tym że górny sworzeń jest na śruby.

[mazur75]

No wiec sworzen wymieniony,ale jak na...alo tak na...ala nawet przy wiezdzie na wyzszy kraweznik odrobine szybciej to jest takie pojedyncze stukniecie jak by ktos mlotkiem stuknol w okolicy przedniego prawego kola.Macie moze jeszcze jakies pomysly gdzie szukac,bo mnie juz krew zalewa jak cos mi w aucie stuka i nie moge tego naprawic.

[Przemy]

sprawdzałeś górny sworzeń?
Tuleje wahaczy? dół, góra?

[PiRoman]

Wspornik środkowego drążka kierowniczego. Ręką nie wyczujesz, łyżka ciężko, jedź na szarpaki, poczujesz się oświecony. Dolny sworzeń czasami nie chce wyjść z gniazda w wahaczu w samochodach eksploatowanych zgodnie z przeznaczeniem. Po prostu kamulce, w które kierownik jest uprzejmy priypierdolić wahaczem, zaklepują krawędzie tej nomy komory w wahaczu, w którą wkłada się owy sworzeń. Pomaga gumówka i prikucak.

[majkii]

A sprawdzałeś łącznik stabilizatora i sam stabilizator?

[mazur75]

Nowiec tak wspornik wymieniony i dalej wali.Dzisiaj kumpel wjezdzal na kraweznik a ja sluchalem.I jest to nie taki typowy stuk metalu po metal,ale stukniecie polaczone z szorowaniem,ale w dalszym ciagu metaliczne.Co to moze byc,bo juz mi rece opadaja.

[PiRoman]

urwany zacisk? Zajebisty luz na łozysku? Wysypane łozysko igiełkowe?

[lukas 78]

jeśli ten stuk jest przy skręconych kołach to wali o ograniczniki skrętu i trzeba mazidła jakiegoś rzucić

[mazur75]

kola sa talko lekko skrecone i dlaczego dobija tylko z jednej strony

[PiRoman]

bo tylko z jednej strony wysrane jest łożysko igiełkowe

[mazur75]

no lozysku zero luzu,a jak wyciagalem sworzen wyjelem tez lozysjo i jest cale.

[PiRoman]

Igiełkowe wyjąłeś?

[mazur75]

te pierwsze w piascie

[PiRoman]

Ustaw koła na wprost, wsadź rękę za koło, złap przegub i poszarp się z nim. Powinieneś wyczuć luz poprzeczny, jak nie wyczujesz, to obóć koło o troszeczkę i znów sprawdź. Najlepiej jednak zrobić to na podnośniku/kanale. Wtedy łapiesz sobie to wygodnie.
Jak juz stwierdzisz luz, to wyrwij zwrotnicę, wyjmij z niej przegub. Jak wsadzisz palucha w jego miejsce, wyczujesz gdzie jest, lub było łożysko igiełkowe. Jego wewnętrzna bieżnia to gładź na przegubie. Jeśli łozysko owo wysypało się dawno, jest szansa, że też bedzie poharatana. A jak obejrzysz sobie dokładnie korpus przegubu, lub ten blaszany pierścieńń, to prawdopodobnie znajdziesz miejsce gdzie ocierało po stuknięciu. Tam po drodze masz oczywiście jeszcze uszczelniacz, jakiś seger, parę śrubek i czujnik absu, który na pewno rozpieprzysz przy próbie wyjmowania. To tak, żeby nie było za łatwo.

Ale oczywiście mogę się mylić... bo to takie diagnozowanie zaocznie...

[PiRoman]

Zemdlałeś?

[mazur75]

ok.Wielkie dzieki jutro siag dalszy walki nastapi.Mam jeszcze pytanko jak najszybciej i najmniej pracochlonnie wypiac zwrotnice.Ktore elementy trzeba rozpinac,a ktore mozna sobie darowac.Oczywiscie chodzi mi rozbieranie pod katem wymiany lozyska igielkowego.I czy trzeba jeszcze cos dokupic podczas wymiany lozyska,nie chcialbym rozebrac wszystkiego i okaze sie ze brakuje mi jakiegos pierdolu ktory uniemzliwi mi dalsza waniane.

[mazur75]

Nie mnie nie tak latwo przerazic,w lutym zaczelo mi sie slizgac sprzeglo wiec trzeba bylo wymienc,a ze moj mechanik mnie zdenerwowal zabralem sie za to sam pierwszy raz w zyciu robilem cos takiego zajelo mi to prawie 10 godzin ale auto smiga do tej pory.Poszlo by szybciej gdybym wiedzial wczesniej jak wyciagnac ten trzpien z lapy trzymajacej lozysko dociskowe.

[PiRoman]

Tak na prawdę, to musisz ją właściwie całą zdjąć bo nie zdejmiesz jej z przegubu. Jak nic nie pourywasz, to potrzebny Ci uszczelniacz i to właśnie łożysko. W skrajnych przypadkach przegub z manszetą itd...
Czyli po kolei:
Kółko wek, zacisk wek, dekielek/sprzegiełko wek, końcówka drążka siup, czujnik abs rozłącz na przewodzie bo prawdopodobnie go nie wyjmiesz, sworzeń dolny i górny wek, zwrotnica na stół lub w żwir, jak tam wolisz.
Dużym wichajstrem masakrujesz uszczelniacz i za pomocą duetu meselek z prikucakiem, sugerujesz łożysku zmianę miejsca stałego pobytu... w druga stronę odwrotnie.
Jak pogrzebiesz w temacie o zamiennikach chyba, to znajdziesz numery uszczelniacza i łozyska. W moich postach to sie chyba gdzieś powtarzało.

Ale najpierw prawidłowo zweryfikuj, czy to na pewno to, nie chcę Cie u mnie z kosą widzieć...

[PiRoman]

...w lutym...

Ale w Sylwestra i Nowy Rok mostu na mrozie nie rozbierałeś?

[mazur75]

Dzieki bardzo.Teraz bedzie troche prosciej.A co do zamiennikow to w niemcowni z tym troche trudniej,ale serwis mam 300 metrow od chaty wiec nie bedzie zle.

[mazur75]

Nie ma takiej potrzeby mam cieplutki garaz.Jeszcze jedno mi sie przypomnialo o jakiegos miesiaca po dluzszej jezdzie 150-200 km podczas jazdy prosto jak jekko skrecam kolami i ciezar auta jest przechylony na jedna strone przy wiekszej predkosci zaczyna cos piszczec,czy moze miec to zwiazek z tym lozyskiem.

[PiRoman]

Może, przegub pracuje w innej płaszczyźnie lekko, bo jest naginany półosią w którąś stronę, a że łaożysko nie trzyma go w prawidłowej osi wzgledem zwrotnicy, to sobie ociera korpusem lub takim metalowym pierścieniem o zwrotnice i piszczy. No i co mu zrobisz?