Sworzen dolny.Pilne!!!

[mazur75]

Teoretycznie jesli okaze sie ze to ta tuleja,na jakis zamiennik raczej nie licze wiec trzeba pomyslec o amorkach.Co bys mi polecil ironman,trail master,bilstein B6,czy lepiej orginaly.Latem auto uzywane jest sporadycznie 2-3 razy w miesiacu na wycieczki po alpach raczej szutrowki o roznej jakosci nawiezchni,ale zima smiga z plugiem do odsniezania wiec ma co dziwigac.

[PiRoman]

Dopasuj tulejki, łatwiej i taniej. Jak się uprzesz na wymianę amorów, a nie masz ciśnienia rajdowo wyprawowego, to kup jakiekolwiek dedykowane do modelu , byle markowe, nie chińskie. Ja mam OME i jestem zadowolony, ale auto liftowane.
Ale najpierw zweryfikuj, czy to na pewno to.

[mazur75]

Jutro pogrzebie moze uda mi sie wypatrzec,czy to ta tuleja.Dzisiaj chcialem idkrecic amortyzaror na dole cacy poszlo bez szmeru a na gorze przez 2 rury nawet nie drgnelo.A sruby mocujaca w tej tuleji powinna siedziec dosc ciasno?Dziaj po odkreceniu sruby poprostu wyjelem ja palcami.

[PiRoman]

No to prawdopodobnie masz przyczynę. Ale może być tak, że śruba wchodzi nie w sama gumę, tylko w tuleje, która jest wwulkanizowana w tą gumę. Wybite może być tak samo jak powyżej.

[mazur75]

Ok dzieki jutro powalcze i zdam relacje czy sa jakies efekty poszukiwan.

[majkii]

A nie lepiej od razu zakupić jakieś standardowe amory do Pojarki. Koszt to raczej nie wielki jak sądzę(skoro w UK da się wyrobić w 250zł para-KYB,MONROE,Oryginały)droższe modele KYB coś ok 300-350zł,Monroe Adventure 4x4 ok 500 zł para).
Miałbyś nowe amory które zapewne będą znacznie lepsze niż twoje obecne i najpewniej spokój ze stukami. No a sądząc po tym,że nie chce się amor odkręcić na górze to zapewne i tak cię czeka zakup amorków. Jak znam realia EUROPEJSKIE to cińżko będzie dobrać właściwą tulejkę by wymienić tą wytrzepaną w obecnym amorku.

No ale to jest moje zdanie. Generalnie bym sobie nie zaprzątał tym głowy tak długo jak mam zamiar jechać trasę w 70-80% po czarnym.Co innego jakbyś wypuszczał się do Albanii,Rumunii,nad Bajkał etc.

[mazur75]

Kupno amortyzatorow to nie problem,tylko chcialbym miec pewnosc,ze to wlasnie to.Wiec obadam temat i jesli okaze sie,ze to tulejka,amorki ida do wora.

[mazur75]

No wiec amortyzatory zostaly wykluczone przelozylem je stronami,ale i tek dalej wali prawa strona.Macie jeszcze jakies pomysly.
@majkii o koszty wysylki tych amorkow dowiem sie w poniedzialek.

[mazur75]

Wysylka do Polski 15 euro,do Anglii 19 euro.Ale zamowienie bezposrednio przez sklep nie przez abay.
http://fortec.de/

[mazur75]

A wiec sprawa wyglada nieciekawie wlasnie wymienilem wahacz gorny kompletny(gumy,sworzen)i jak napie...alalo,tak napie..ala.Co to moze byc za dziadostwo.Sworzen dolny,lozysko igielkowe,wspornik drazka kierowniczego i teraz wahacz wymienilem i nic na szarpakach wyszedl lekki luz na gornym sworzniu i gumach,nic wiecej.Panowie pomocy.

[Ajwen]

masz nie przykręcony akumulator i łon tak daje...
albo napierdalator się włączył

[PiRoman]

Albo wróć do tematu wychusiana poducha nadwozia / wyrwane mocowanie...

[Kabal]

Albo wróć do tematu wychusiana poducha nadwozia / wyrwane mocowanie...

Albo powtarzam coś jest rozpieprzone niekoniecznie z przodu i nosi po ramie hałasy...
Zawsze możesz się pogocić z tym i czekać aż coś odpadnie

[mazur75]

No wiec problem rozwiazany.Okazalo sie,ze zderzak,a wlasciwie te metalowe wzmocnienie naroznika bylo lekko przesuniete i stykalo sie z karoseria.No i na kraweznikach jak byl duzy skok walila blacha o blache.

[PiRoman]

No to teraz trzeba wymienić ramę i poduszki. I może warto by było też i ten krawężnik, bo zaraz będzie miał luzy.

[mazur75]

Planuje wyrownac caly teren w promieniu 500 km,zeby podobne problemy juz sie nie pojawialy .A wymieniania mam chwilowo dosc.Jeden plus prawa strona zawiecha nowka.