Raz jedzie, raz nie jedzie.
Moderator: Kosiarz
Raz jedzie, raz nie jedzie.
Sytuacja jest taka, że padżer sport '05 raz się wkręca na obroty - normalnie do prawie 4tyś , a za moment nie chce się wkręcić nawet do 3 tyś. Nie zauważyłem dotychczas jakiejś reguły, że w pewnych okolicznościach tak się dzieje, a w pewnych nie. Po prostu raz działa, raz nie działa. Zmieniłem elektrozawór doładowania, ale dupa, dalej to samo. Jest tam jeszcze czujnik doładowania, ale w ciemno z 500 PLN sie wypruć, to słabo trochę. To co mi jeszcze zostaje, bo podejrzewam, że to kwestia turba, że albo sie doładowuje, albo nie? Hmm? Ten bączek upustowy, to może się tak zepsuć, że raz robi, a raz upuszcza kiedy chce ?
Parch+2+35+117xtrem ---->
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Nie ma tam dpf. EGR zaślepiony. To normalny stary klekot 4D56.
Parch+2+35+117xtrem ---->
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
A pompa wtryskowa jakby się zapowietrzała, to mógłby się tak zachowywać, czy raczej nie?
Parch+2+35+117xtrem ---->
- lisisko
-
- Posty: 226
- Rejestracja: sob sty 07, 2006 11:09 am
- Lokalizacja: Stalowa Wola / Kraków, a obecnie Rzeszów
- Kontaktowanie:
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Linkę, sprężynki i inne mechaniczne elementy widoczne na pompie pewnie sprawdziłeś.
Pajero II 2,5 TD '94r
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
nie, wtedy by przydymiał na bielutkoraulf pisze:A pompa wtryskowa jakby się zapowietrzała, to mógłby się tak zachowywać, czy raczej nie?
grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Sprawia to wrażenie jakby momentami nie miał turba. Jak podpiąłem manometr, to jak jest dobrze to bije 1.2, a jak źle to 0.8-0.9 . Ale wtedy ma 3 tys. obrotów, wiec nie wiem czy dalej się nie wkręca bo turbo nie działa, czy turbo nie ma większego ciśnienia bo się bardziej nie wkręciło. Hmm. Jak odpiąłem elektrozawór, który upuszcza ciśnienie, to zadupcał jak oszalały, wkręcał się bez problemu na czerwone, ale bałem się dłużej doświadczenie przeprowadzaćlisisko pisze:Linkę, sprężynki i inne mechaniczne elementy widoczne na pompie pewnie sprawdziłeś.

Parch+2+35+117xtrem ---->
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
A w tym padżeru to turbina jest ze zmienną geometrią czy jaka ?
Parch+2+35+117xtrem ---->
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Zwykła, nic się tam nie zmienia. Jak tak czytam opis to mój ma to samo. U mnie jest zależność taka, że musi być upał i wtedy zdarza się szczególnie jak jadę pod górę, że ma takie zaniki mocy na chwilę potem jedzie potem znowu .....;
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Gadałem z pompiarzem i mówił mi, że częstą przypadłością jest rozszczelniona jakaś uszczelka w pompie i że może się zapowietrza, ale na oko to coś mi na turbo wygląda, a nie na paliwo. Tak jakby za wcześnie zawór upuszczał, albo po poprzednim upuszczeniu nie domykał bączka.
Parch+2+35+117xtrem ---->
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
świeci się check wtedy jak ma zamułkę ?
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Świecił się, ale odkąd zaślepiłem egr, już się nie świeci.
Parch+2+35+117xtrem ---->
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
gość z innego forum też tak ma, pisze że wymienił czujnik ciśnienia doładowania i dalej dupa...
ciekawe czemu teraz się nie świeci, też mam zaślepiony egr.
ciekawe czemu teraz się nie świeci, też mam zaślepiony egr.
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
może to jednak jakieś nieszczelności na dolocie, u siebie nic nie znalazłem, ale mogłem przeoczyć
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Ale na dolocie czego? Jakby była nieszczelność, to byłaby cały czas i cały czas by nie chciał jechać. Też się nie decyduję na zmianę tego czujnika doładowania, bo drogi quresko. Musiałbym się upewnić na bank, że to jego sprawka. Póki co najbardziej podejrzanym jak dla mnie jest ten zasrany bączek - blow off, że niby on się może przycina i nie wraca na swoją pozycję po upuszczeniu ciśnienia. Ale to takie moje luźne dywagacje, nie poparte żadną wiedzą
. A tobie się świeci check po zaślepieniu egr?


Parch+2+35+117xtrem ---->
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Też się nie świeci. Kiedyś czytałem coś że te bąki da się rozebrać, że czasem parcieje jaka guma co tam siedzi, ale nie mogę teraz tego nigdzie znaleźć. Dziś luknąłem do przepustnicy, ale tam czysto jest, tyle że przy niej też jest taki bączek.
edit;
dziś patrzyłem na stare turbo, które kiedyś wymieniałem, przyjrzałem się temu bąkowi i chyba tylko jakieś magiczne zaklęcie go otworzy, ale ja go nie znam
edit;
dziś patrzyłem na stare turbo, które kiedyś wymieniałem, przyjrzałem się temu bąkowi i chyba tylko jakieś magiczne zaklęcie go otworzy, ale ja go nie znam
- dawidbajorek
-
- Posty: 920
- Rejestracja: pt cze 11, 2010 10:29 am
- Lokalizacja: Polska
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Ja mam to samo w l200. Dpf już wyciołem, tylko u mnie podobno łopatki w turbinie się blokuja. Czasem nie chce 3000 obrotów przekroczyć.
Co mnie trochę dziwi ze zjawisko nasila się w upały.
Co mnie trochę dziwi ze zjawisko nasila się w upały.
46....469 

- Wowos
-
- Posty: 6938
- Rejestracja: ndz wrz 21, 2008 11:57 am
- Lokalizacja: Gdańsk / Nowy Sącz
- Kontaktowanie:
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
W upały masz cieplejsze powietrze w dolocie - a jak wiadomo nie jest to pożądanie w silnikach doładowanych.dawidbajorek pisze:Ja mam to samo w l200. Dpf już wyciołem, tylko u mnie podobno łopatki w turbinie się blokuja. Czasem nie chce 3000 obrotów przekroczyć.
Co mnie trochę dziwi ze zjawisko nasila się w upały.

Wyczyść turbo, i ciesz się jazdą.
y60 autobus, czerwony.
- dawidbajorek
-
- Posty: 920
- Rejestracja: pt cze 11, 2010 10:29 am
- Lokalizacja: Polska
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Czyściłem już ze dwa razy, dwa dni ok później kicha. Jest to na tyle wk.... że dzisiaj zostawiłem samochód w serwisie. Co nie oznacza oczywiście że będzie naprawiony.
46....469 

Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Dawid z którego serwisu korzystasz? Mam ten sam problem w pajero IV 3.2 did. Wóz jedzie jakby miał 2.5 tony na haku, z opóźnieniem reaguje na gaz, zwłaszcza przy ruszaniu i przyspieszenia z niższych prędkości, zwłoka jest taka, że było to niebezpieczne kilka razy. Serwis rozkłada ręce, mówią, ze nie ma "oznak nieprawidłowości " - czyli błędów na kompie. Macie jakie pomysły?
- dawidbajorek
-
- Posty: 920
- Rejestracja: pt cze 11, 2010 10:29 am
- Lokalizacja: Polska
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
Zaczął się mój problem od ogólnopolskiej akcji zmiany oprogramowania... Nie wiem po co to robili ale po tym samochód jeździł dużo gorzej. Mój był do maja na gwarancji i zawsze podobno problemem był DPF i jego oprogramowanie a zmieniano je z 8-10 razy ( choć jeżdżę dziennie po 200-300 km większość po autostradzie). W maju po dwóch latach i 170 tys km gwarancja się skończyła i nagle gdy DPF wyciąłem okazało się że problemem jest Turbo.
Mówią że to wina zaworu upustowego... ale mówią też że może skończyć się regeneracją/wymianą Turbo.
Dziwne że teraz po gwarancji do tego doszli
byle by za chwile nie okazało się że pompa paliwa.
Serwisuje we Wrocławiu na ASV czy jakoś tam, serwis jest ok tylko silniki jakieś takie popi... wiem że wiele osób się skarży i faktycznie goście z serwisu ręce rozkładają.
Mówią że to wina zaworu upustowego... ale mówią też że może skończyć się regeneracją/wymianą Turbo.
Dziwne że teraz po gwarancji do tego doszli

Serwisuje we Wrocławiu na ASV czy jakoś tam, serwis jest ok tylko silniki jakieś takie popi... wiem że wiele osób się skarży i faktycznie goście z serwisu ręce rozkładają.
46....469 

Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
dziwne to wszystko, Wy macie DID'y z turbinami ze zmienną geometrią łopatek, my w starszych 4d56 nie mamy dpf'u, zwykłe turba, a problemy takie same ....
- dawidbajorek
-
- Posty: 920
- Rejestracja: pt cze 11, 2010 10:29 am
- Lokalizacja: Polska
Re: Raz jedzie, raz nie jedzie.
zawór wymieniony, jeździ lepiej. Znowu mogę osiągnąć 4 tyś obr na 5 biegu...
46....469 

Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości