L300

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
ralff
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 19
Rejestracja: pt maja 28, 2004 2:57 pm
Lokalizacja: cracovia

Post autor: ralff » sob maja 14, 2005 9:17 pm

sprzedawszy poprzednie autko zaczynam poważnie myśleć o zakupie l 300 4x4 i w związku z tym mam kilka głupich pytań na początek: wyczytałem dwie niezależne opinie na na polskim i niemieckim forum i było tam napisane że pojazd z przebiegiem ok. 200tys. bierze 1l oleju na 200 km (pierwszą przeczytaną informacją wziąłem za błąd ale powtórna mnie zaniepokoiła) czy to możliwe?!!!, jaka jest trwałość blach w 11-12 letnim aucie, jaka jest dostępność części i cena( tu za odnośnik postawię 4 runnera) i najgłupsze pytanie - czy nie gorąco w dupsko od silnika pod siedzeniem: )))) :)11 bo nigdy nie jeżdziłem samochodem z tak umiejscowionym silnikiem. :)27 . No a poza tym do czego się to to nada?

Awatar użytkownika
sciba
Posty: 2325
Rejestracja: pn wrz 20, 2004 10:03 am
Lokalizacja: Człuchów/Poznań

Post autor: sciba » sob maja 14, 2005 9:29 pm

Nie jezdzilem 4x4 ale zajezdzilsmy dwa zwykle:

1. 1L na 200 km nie mozliwe......mielismy z przebiegami po 400 tys i raczej nie bylo problemow z silnikiem

2. Jesli nie byl bity to z blacha nie ma problemow.....jesli byl no to wszystko zalezy od roboty "fachowca"

3.Z czesciami nie ma problemu w JC dostaniesz wszystko

4. W dupsko nie jest goraco.....za to jest troche glosno bo silnik w kabini e :D

Pozdrawiam i powodzenia w zakupie :)2
Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "

Rekwizytornia
 
 
Posty: 258
Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
Lokalizacja: Beskid Niski

Post autor: Rekwizytornia » ndz maja 15, 2005 12:11 pm

Ja jeżdżę L300 4wd z 1995r. Blachę ma dość kiepską: buda(duża i kwadratowa!) jest po prostu popękana w paru ważnych miejscach. Przez to jest rozsztywniona i tylnej klapy nie da się używać stojąc w wykrzyżu. A głównie wtedy jest potrzebna np. łopata! Bardzo mnie to zaskoczyło, bo w 15to letnim Legacy kombi takich problemów nie miałem.
Silnik mojego jest suchy - ale przy turbo jest trochę mokrawo.
W tyłek nie jest gorąco.
Cen części nie umiem porównać do tojki, ale po Subaru jastem miło zaskoczony.
Tylko ten kretyński łańcuch w reduktorze!! Ale chyba wszystkie miśki tak mają :-?
Ogólnie jestem zadowolony, tylko żałuję, że nie miałem możliwości jeździć za nim po Niemczech i kupiłem skatowanego tutaj.

Arendzik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 93
Rejestracja: czw lut 12, 2004 9:40 am
Lokalizacja: Warszawa

zmiana silnika w L300

Post autor: Arendzik » czw cze 02, 2005 8:21 pm

Mam takie male pytanie: czy da sie do L300 wlozyc silnik wiekszy? Np. taki 3l?
Pytam czysto teoretycznie (na razie). Czytam i czytam i sie po prostu zastanawiam czy jest tam wystarczajaco miejsca, zeby zmiescic wiekszy silnik, np. od innego Pajero. Czy da rade przelozyc sam silnik? Czy trzeba przekladac komplet czyli motur + skrzyna biegow?
Cwiczyl ktos cos takiego w Pajero?
Arendzik
UAZ '89+LPG

Rekwizytornia
 
 
Posty: 258
Rejestracja: wt kwie 19, 2005 8:11 pm
Lokalizacja: Beskid Niski

Post autor: Rekwizytornia » wt cze 07, 2005 9:32 pm

Myślę, że to nie ma sensu; z tego syfa nie zrobisz ściganta. To jest ciężarówka, tyle, że malutka. Ten silnik (2,5tdi) do normalnego użytkowania wystarcza - do 140 rozbujasz go bez trudu, a w krzakach albo śniegu zapinasz reduktor i turlasz.
Zamiast motać z silnikami - kup jakiegoś amerykańca z V8 - burczą ładnie, palą dużo, psują się kosztownie 8)
No i będziesz miał 6 litrów, a nie jakieś nędzne trzy :wink:

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » śr cze 08, 2005 11:04 am

:)20
dobre! :)2

Arendzik
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 93
Rejestracja: czw lut 12, 2004 9:40 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Arendzik » pt cze 17, 2005 9:16 pm

farfurnia pisze:Myślę, że to nie ma sensu; z tego syfa nie zrobisz ściganta. To jest ciężarówka, tyle, że malutka. Ten silnik (2,5tdi) do normalnego użytkowania wystarcza - do 140 rozbujasz go bez trudu, a w krzakach albo śniegu zapinasz reduktor i turlasz.
Zamiast motać z silnikami - kup jakiegoś amerykańca z V8 - burczą ładnie, palą dużo, psują się kosztownie 8)
No i będziesz miał 6 litrów, a nie jakieś nędzne trzy :wink:
Ale jak zaloze takie dwa, jeden do napedu przodu, drugi do napedu tylu, to bede mial juz te 6 lytruf i niezawodnosc wzrosnie!
Ale koniec zartow. Tak jak napisalem to bylo czysto teoretyczne pytanie. Na razie przygladam sie ogloszeniom w niemcowni i mam coraz wieksza ochote na takie autko. Mysle o turystyce oczywiscie.

Pozdrawiam
Arendzik
UAZ '89+LPG

Awatar użytkownika
Nicpon
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 2
Rejestracja: wt cze 07, 2005 11:11 pm

buuu

Post autor: Nicpon » sob cze 18, 2005 12:19 am

L300 nie bawił by mnie ten samochod ale z tego co mowicie to luzik :-)))

arkady_pl
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 1
Rejestracja: pn sie 28, 2006 2:34 pm

L300 w terenie

Post autor: arkady_pl » pn sie 28, 2006 3:10 pm

Witam wszystkich.
Wprawdzie nie mam L300 4WD ale 2WD, niemniej dopiszę (dla potomnych), że samochodzik jest cacy. Silniczek dziala wysmienicie, a ze to nie wyścigówka to nie ma problemu bo nie do tego został kupiony.

Wersję 4x4 widziałem i wiem, ze to jest to samo auto co moje ale z inną skrzynka i lekko zmienionym podwoziem - ku lepszemu w terenie.

Ja swoje autko tez dlugo szukałem(dwa miesiące) i potwierdzam, ze mało tego jeździ u nas ale da się wyszukać dobrego za mniej niz 10 000zł.
Niedawno ładne sprawne 4x4 poszło za 4500 - z Pomorza i pojechało do Wrocławia.

Autko nie jest głośne, oczywiscie jak dla mnie.
Silnik pod pupą nie przeszkadza.

Na mokrej trawie(mięsistej) pod lekką górkę z dołami mozna sobie poradzić spokojnie - kwestia umiejętności - auto spokojnie.

Co do haka, to w moim mam wbite 1800kg i tyle bierze.
Na haku ma wiecej niz w budzie.

Moja sztuka spala 6L na 100km przy jezdzie - co ciekawe - tak miejsckiej jak i trasie. Pomijam roznice na poziomie +/- 0,2L bo to sporo zalezy od dynamiki jazdy. Ale w benzynie będzie większa różnica.

Piaty bieg mozna włączyć przy 70km/h ale generalnie moj lubi 2500obr/min poza zmiana 4/5 przy 2250obr/min

Spokojnie na 5 biegu mozna delikatnie ciagnac nawet przy 60km/h bez ładunku. Generalnie u mni jest dolny prog na 1250obr/min.

Elastyczny jak na diesla przystało.
Skrzynia zestawiona typowo jak w ciezarowce.
Smiesznie to wyglada na skrzyzowaniu jak ruszam.
Ci z tylu i z boku jada na pierwszym biegu a ja przy 30km/h jestem juz na 3 biegu :D Ale za to trójka jest dłuższa znacznie i pociągnie nawet do 60km/h - no bez zarzynania silniczka.

Co do przekonywania, to spotkałem 2 osoby z takim autem.
Robotnicy, malarze, tynkarze. Przypadkowi.
Zapytałem ich(nie mialem jeszcze takiego auta) co o nim sądza, jak z awaryjnoscia.
:D stan licznika 600 000km - nadal jeżdża do niemiec na roboty i nie pamietaja kiedy go naprawiali, poza obsluga bierzaca.

Ja w swoim zrobilem 1400km w półtora miesiąca(tyle je mam) - niewiele się wysilając. Poza tym co jak to w staruszkach bywa jest cos do zrobienia, to silnik malina, skrzynka super, buda niezla. Do zmiany klocki, wymiana kilku przewodów hamulcowych zanim pękną, profilaktyczna wymiana paska rozrządu i paska balansowego z rolkami i napinaczem. W sumie to są te główne prace przewidziane do zrobienia - autko jezdzi.

Ponieważ jeździłem pomiędzy wsią a miastem to pozwoliłem sobie tutaj cosik skrobnąć.

Gdyby ktoś szukał gratów do L300 to mam dojscie do firmy importujacej czesci do japonczykow. Jakby co to mozna pytac.
Ale nie maja wszystkiego :(


Generalnie polecam autko - opinie krążące o jego bezawaryjnosci sa jak narazie jak najbardziej prawdziwe.

Zreszta jak to juz koledzy pisywali, im prostrza konstrukcja tym mniej ma sie co psuc - swieta racja.

Pozdrawiam.
L300; 2WD; 2,5D, Bus

Awatar użytkownika
BooBoo
Posty: 1802
Rejestracja: ndz sie 22, 2004 1:43 pm
Lokalizacja: Rudawy Janowickie

Post autor: BooBoo » pn sie 28, 2006 5:47 pm

Bardzo ładne podsumowanie, szkoda, że nie o wersji 4x4.

Witaj na forum
Ziemia jest płaska, każdy to widzi. Za wyjątkiem mojej wiochy gdzie jest ewidentnie wypukła.

Awatar użytkownika
czarny bielsko
 
 
Posty: 10703
Rejestracja: ndz lut 08, 2004 12:56 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: czarny bielsko » pn sie 28, 2006 6:17 pm

no to niech Ci auto sluzy :)2 no i witaj na forum
Jest Navara D40 lekko dłubnięta...

Samurai - był
Terrano II - było
Pajero - było

robalek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 66
Rejestracja: śr wrz 01, 2010 8:02 pm
Lokalizacja: Warszawa

Re: L300

Post autor: robalek » pt wrz 03, 2010 12:35 am

odświeżam wątek bo właśnie kupiłem ten cud techniki! (szczerze pisze ze cud):D
Chciał bym to autko zrobić na roboczo wyjazdowy pojazd.
Przedewszystkim chciał bym kupić jakieś lepsze oponki (mam szosowe)
myślałem o jakiś AT chodz szczerze sie na tym nie znam:) Mogl by mi ktos polecic jakies?
Jaki rozmiar bedzie pasowac mam felgi 15 cali. Czy opony 31 cali wejda mi do tego auta jesli nitk nie wie to jak mam to zmierzyc?
Czy ktos z was bawil sie w jakis tuning tego auta?? Jesli tak to jestem zadny wszelkich nawet najmniej waznych informacji:)
Jesli ktos ma czesci do tej maszyny tez prosze o kontakt:)

Wczesniej było pisane o Haku
ja mam w swoim wpisane 3500kg bylem na stacji diagnostycznej bo wydawalo mi sie ze to niemozliwe i poprzedni wlasciciel dał w łape za wpis czy cos w tym stylu ale gosc potwierdzil ze mozliwe:)
Mitsubishi L300 4x4 2,5td
Oponki BF GOODRICH AT

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość