Boxa pisze:. Niestety rzadko mam okazję pojeździć w prawdziwym terenie, oczywiście na miare L200.
]




Moderator: Kosiarz
Boxa pisze:. Niestety rzadko mam okazję pojeździć w prawdziwym terenie, oczywiście na miare L200.
]
może to objaw prawdziwego upalacza terenowego...czesław&jarząbek pisze:co...zatwardzenie?pancziki pisze:![]()
![]()
![]()
powodzenia essi johnson z takim podejsciem nie sprobujesz to sie nie dowiesz, zawsze mozesz jechac z kims kto cie w razie czego wyciagnie, ale przeciez masz wyciagarke...................uuuups zapomnialem ze tylko dla szpanu............ czlowieku ludzie mniej nadajacymi sie sprzetami cuda wydziwiaja, a ty nawet w porzadne blotko nie wjechales .......wstyd. L200 radzi sobie wcale nie zle .Boxa pisze:Wjechałbyś i co...? Po traktor albo konie. Z tymi parametrami fabryczne L200 nie ma szans. Poczytaj wypowiedzi mądrych ludzi.Student pisze:Istnieją, istnieją - a jak widzę takiego ślicznego bulwara to serce mi się kraje, że nie mogę wsiąść i w błoto...![]()
Uwielbiam miny ludzi jak na stacji benzynianej piorę złoma karcherem wewnątrzOni na pewno też by tak chcieli
stary to trzeba bylo sobie za cene tej wyciagary kupic gaza i upalac i sie nie przejmowc! bys sobie gu liftowal i nie bal sie ze ci sie do pracy zepsuje i nie pojedziesz! a ile frajdy wiecej by bylo niz wyciaganie lasek z dyski - wyciagarkaBoxa pisze:oceniasz mnie po tym co napisałem, to totalna bieda człowieku...
Nie jeżdze starym złomem, którego moge odstawić na pół roku jak się spierd...... Ten samochód służy mi do pracy codziennej, więc zastanow się co mówisz. Ja mam tylko jeden i jak nawali to mam przejeba... Tak więc staram się oszczędzać ile moge jesli tego nie rozumiesz to jesteś ignorant panie offroadowiec...
to po co ci wyciagarka? jezdzilem pajero long i to byl muj jedyny samochod URZYWALEM GO DO PRACY I BEZ NIEGO MIALBYM PRZEKICHANE MUSIALBYM ZAMKNAC FIRME WIEC NIE MOW MI ZE NIE ROZUMIEM, nie katowalem go w terenie, ale katowac wcale nie oznacza nie jezdzic, mozna przejechac wiekszosc tras nie katujac sprzeta, pod warunkiem ze nie jezdzimy na czas tylko dla przyjemnosci i po to zeby przejechac, owszem czasem trzeba sie rozpedzic, ale jesli grozi to skokiem to po prostu omijam przeszkode, a jak bym mial wyciagarke to bym po prostu na spokojnie z niej skorzystal. kto tu mowi o extremie?Boxa pisze:oceniasz mnie po tym co napisałem, to totalna bieda człowieku...
Nie jeżdze starym złomem, którego moge odstawić na pół roku jak się spierd...... Ten samochód służy mi do pracy codziennej, więc zastanow się co mówisz. Ja mam tylko jeden i jak nawali to mam przejeba... Tak więc staram się oszczędzać ile moge jesli tego nie rozumiesz to jesteś ignorant panie offroadowiec...
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość