mitsubishi L200 lekkie zmiany

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

Awatar użytkownika
pancziki
Posty: 726
Rejestracja: pn wrz 01, 2003 3:25 pm
Lokalizacja: Wrocław

Re: mitsubishi L200 lekkie zmiany

Post autor: pancziki » czw lis 06, 2003 1:58 pm

Boxa pisze:. Niestety rzadko mam okazję pojeździć w prawdziwym terenie, oczywiście na miare L200.


]
:o :o :o :)5
długi może więcej

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: mitsubishi L200 lekkie zmiany

Post autor: czesław&jarząbek » czw lis 06, 2003 2:01 pm

pancziki pisze: :o :o :o
co...zatwardzenie?
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Re: mitsubishi L200 lekkie zmiany

Post autor: BĄKU » czw lis 06, 2003 2:16 pm

czesław&jarząbek pisze:
pancziki pisze: :o :o :o
co...zatwardzenie?
:)21
może to objaw prawdziwego upalacza terenowego... 8)
TOYOTA&GAZ , to tak w sam raz.

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » czw lis 06, 2003 2:19 pm

...może
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
pancziki
Posty: 726
Rejestracja: pn wrz 01, 2003 3:25 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pancziki » czw lis 06, 2003 2:24 pm

dobre ale już było. Coś nowego wymatacz Czesław
długi może więcej

Boxa
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: śr lis 05, 2003 6:13 pm
Lokalizacja: z wiochy

Post autor: Boxa » sob lis 15, 2003 3:06 pm

Mikołaj pisze:ewentualnie niektórzy mogą sie cegłą w leb pizdnąć
:)21
mowi się piznąć, to lepij brzmi. :)21
L 200 fajny jest.

Awatar użytkownika
lamina
 
 
Posty: 271
Rejestracja: wt paź 22, 2002 7:54 am
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Post autor: lamina » wt lis 18, 2003 4:46 pm

Boxa pisze:
Student pisze:Istnieją, istnieją - a jak widzę takiego ślicznego bulwara to serce mi się kraje, że nie mogę wsiąść i w błoto... :)21


Uwielbiam miny ludzi jak na stacji benzynianej piorę złoma karcherem wewnątrz :)21 Oni na pewno też by tak chcieli :)21
Wjechałbyś i co...? Po traktor albo konie. Z tymi parametrami fabryczne L200 nie ma szans. Poczytaj wypowiedzi mądrych ludzi.
powodzenia essi johnson z takim podejsciem nie sprobujesz to sie nie dowiesz, zawsze mozesz jechac z kims kto cie w razie czego wyciagnie, ale przeciez masz wyciagarke...................uuuups zapomnialem ze tylko dla szpanu............ czlowieku ludzie mniej nadajacymi sie sprzetami cuda wydziwiaja, a ty nawet w porzadne blotko nie wjechales .......wstyd. L200 radzi sobie wcale nie zle .
Tyl mozesz podniesc bez zadnych problemow na kilka sposobow, z przodem troche gozej, lekko na drazkach, a jak to malo to zestaw do liftu musisz kupic ale to troche kosztuje pare michow temu taki zestawik mial w swojej ofercie autotraper, a w niemczech jak masz czas i ochote znajdziesz to bez problemu...... tylko po co ci to???????? dla szpanu?
Lamina pozdrawia http://www.3dstudio.com.pl
SsangYong KYRON 2.0XDi + lift 3-4" +32" MT KM2

Boxa
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 22
Rejestracja: śr lis 05, 2003 6:13 pm
Lokalizacja: z wiochy

Post autor: Boxa » ndz lis 23, 2003 9:59 pm

oceniasz mnie po tym co napisałem, to totalna bieda człowieku...
Nie jeżdze starym złomem, którego moge odstawić na pół roku jak się spierd...... Ten samochód służy mi do pracy codziennej, więc zastanow się co mówisz. Ja mam tylko jeden i jak nawali to mam przejeba... Tak więc staram się oszczędzać ile moge jesli tego nie rozumiesz to jesteś ignorant panie offroadowiec...
L 200 fajny jest.

lysy_83
 
 
Posty: 231
Rejestracja: pn mar 24, 2003 6:44 pm
Lokalizacja: skorzewo/poznan
Kontaktowanie:

Post autor: lysy_83 » ndz lis 23, 2003 11:17 pm

Boxa pisze:oceniasz mnie po tym co napisałem, to totalna bieda człowieku...
Nie jeżdze starym złomem, którego moge odstawić na pół roku jak się spierd...... Ten samochód służy mi do pracy codziennej, więc zastanow się co mówisz. Ja mam tylko jeden i jak nawali to mam przejeba... Tak więc staram się oszczędzać ile moge jesli tego nie rozumiesz to jesteś ignorant panie offroadowiec...
stary to trzeba bylo sobie za cene tej wyciagary kupic gaza i upalac i sie nie przejmowc! bys sobie gu liftowal i nie bal sie ze ci sie do pracy zepsuje i nie pojedziesz! a ile frajdy wiecej by bylo niz wyciaganie lasek z dyski - wyciagarka :)21
Lysy;
Samurai

Awatar użytkownika
lamina
 
 
Posty: 271
Rejestracja: wt paź 22, 2002 7:54 am
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Post autor: lamina » pn lis 24, 2003 12:26 pm

Boxa pisze:oceniasz mnie po tym co napisałem, to totalna bieda człowieku...
Nie jeżdze starym złomem, którego moge odstawić na pół roku jak się spierd...... Ten samochód służy mi do pracy codziennej, więc zastanow się co mówisz. Ja mam tylko jeden i jak nawali to mam przejeba... Tak więc staram się oszczędzać ile moge jesli tego nie rozumiesz to jesteś ignorant panie offroadowiec...
to po co ci wyciagarka? jezdzilem pajero long i to byl muj jedyny samochod URZYWALEM GO DO PRACY I BEZ NIEGO MIALBYM PRZEKICHANE MUSIALBYM ZAMKNAC FIRME WIEC NIE MOW MI ZE NIE ROZUMIEM, nie katowalem go w terenie, ale katowac wcale nie oznacza nie jezdzic, mozna przejechac wiekszosc tras nie katujac sprzeta, pod warunkiem ze nie jezdzimy na czas tylko dla przyjemnosci i po to zeby przejechac, owszem czasem trzeba sie rozpedzic, ale jesli grozi to skokiem to po prostu omijam przeszkode, a jak bym mial wyciagarke to bym po prostu na spokojnie z niej skorzystal. kto tu mowi o extremie?
czeba czerpac przyjemnosc z offroadu na tyle na ile nas stac. jesli nie jezdzimy to poco nam te wszystkie gadgety dla szpoanu .......... oki jak kto lubi moze i auto z wyciagarka ladnie wyglada tylko to tak jak by kobiecie ktora jezdzi 50km/h kupic ferrari bo ma czerwona torebke....... snobizm i tyle. za te wszystkie gadgety bys juz dawno kupil bryke to ostrej jazdy i z wyciagarka np od stara dorabiana.
jesli nie chcesz miec rzecha w domu to po prostu jezdzisz w terenie ale delikatnie (znaczy sie uwaznie i umiejetnie) jesli szkoda ci zanuzyc silnik to po co snokler? jesli boisz sie ze sie zakopiesz i nie wjezdzasz w bloto to po co si wyciagarka? jesli nie wjezdzasz w pole czy do lasu to po co ci MT i Lift zawieszenia? na szose to w L200 powinienes raczej obnizyc zawieszenie :) i zamontowac basowy tlumik, strumiennice, i zrobic tuning silnika, mialbys z tego wieksza radoche i porzytek, bo bys to przynajmniej wykozystal :)21
Lamina pozdrawia http://www.3dstudio.com.pl
SsangYong KYRON 2.0XDi + lift 3-4" +32" MT KM2

Awatar użytkownika
banan
      
      
Posty: 3291
Rejestracja: czw sie 22, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Międzyrzecz

Post autor: banan » pn lis 24, 2003 12:34 pm

lamina...nie unoś się...szkoda walki... :)21

Awatar użytkownika
Misiek Bielsko
     
     
Posty: 5195
Rejestracja: czw lut 21, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Bielsko-Biala
Kontaktowanie:

Post autor: Misiek Bielsko » pn lis 24, 2003 12:42 pm

nooo.... to przypadek beznadziejny.

Awatar użytkownika
lamina
 
 
Posty: 271
Rejestracja: wt paź 22, 2002 7:54 am
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Post autor: lamina » pn lis 24, 2003 12:44 pm

banan ale mi sie maczeta w kieszenie otwiera. kurcze tez tak mialem muj jedyny samochod, narzedzie pracy, 5-10 tys km miesiecznie, a w terenik wjezdzalem tylko uwaznie, nie udalo mi sie niestety dotrzec na zaden zlocik (tak bywa moze z blazerkiem sie poprawie) ale bedac w gorach (na dzialce kolo czartaka tam gdzie nocowalisci -budowa tamy) nie raz przejechalem okoliczne tereny i to ma AT i czesto w takich miejscach ze sie ciagnik nie zapuszczal, ja juz dalej nie szlo to po prostu zona wysiadala i patrzyla czy o cos nie zachaczam, jak zachaczalem to sie po prostu wycofywalem....... chyba zadna chanba nie? i probowale inna droga albo czasem tylem :)21 i sie udawalo :) chciec znaczy moc. trzeba tylko prubowac na miare swojch mozliwosci. nie moge sobie pozwolic na zniszczenie auta to po prostu nie wykonuje pieknych i efektownych skokow a kazdy podjazd najpierw obejze i delikatnie wyprubuje. Chyb sie ze mna zgodzisz ze jazda delikatna i ostrozna nie koniecznie musi znaczyc nieskuteczna i malo interesujaca :) fajnie jest przejechac jakis odcine (owszem czasem to trwa) ale majac swiadomosc ze nie bylo zadnego ryzyka dla autka :)
Lamina pozdrawia http://www.3dstudio.com.pl
SsangYong KYRON 2.0XDi + lift 3-4" +32" MT KM2

Awatar użytkownika
lamina
 
 
Posty: 271
Rejestracja: wt paź 22, 2002 7:54 am
Lokalizacja: Pruszków
Kontaktowanie:

Post autor: lamina » pn lis 24, 2003 12:48 pm

a przy takiej jezdzie przynajmniej trenuje sie jazde techniczna a nie nahamowa :) jak juz wielu z was zauwazylo, przejechac trase majac 300KM i rolniki kazdy potrafi (oczywiscie po treningu bo nie jest toa wcale takie proste) ale cisnac buta i hajda mozna sobie pozwolic majac czym :)
Lamina pozdrawia http://www.3dstudio.com.pl
SsangYong KYRON 2.0XDi + lift 3-4" +32" MT KM2

Awatar użytkownika
pancziki
Posty: 726
Rejestracja: pn wrz 01, 2003 3:25 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: pancziki » pn lis 24, 2003 2:13 pm

Ja tam mam osobówkę ale ... jeżdżę L200 a szczególnie po mieście.
Skutek uboczny liftu zawieszenia na zestawie OME to ... znacznie większy komfort. Jak miałem założone MT 31 to jeżdziłem też duże trasy. Auto jest trwałe i mimo upalania w terenie nic się nie psuje. Jedyne o czym trzeba pamiętać to mycie i konserwcja podwozia i regularna kontrola i wymiana olejów i smarów.
Teren jast dla ludzi... a kilka rys tylko dodaje uroku. :D
długi może więcej

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość