
przy 125tys wymienil (poza olejami) nowe tarcze + klocki przod tył, nowe opony 4 szt. wydech - calość i paski klinowe a przy 132tys zaliczyl stluczke i sprzedal auto

Moderator: Kosiarz
to taka teoria jak kiedyś firma Ford wprowadził śrubki na gwiazdki coby inni nie mogli ich aut serwisować , jak coś jest wodorozcieńczalne to mieszaj , w nowy aucie bym tego nie robił a w starym strucli to nawet kiedyś jechałem na soku grejfrutowym i dojechałem do metymr.miron pisze:Padło pytanie jest odpowiedź.ernil pisze:Taa... Faktycznie korozja ma tu ogromne znaczenie. Zwlaszcza biorac pod uwage fakt, ze poprzedni wlasciciel zawsze lal wode. W dodatku z kranu
Panowie - popatrzcie prosze w dowody rejestracyjne Waszych pojazdow...
rozwijając twoją myśl: nalejesz "red bulla" do zbiornika- też pojedzie (..)
A wiec:mr.miron pisze: 1 -> (...)rozwijając twoją myśl: nalejesz "red bulla" do zbiornika- też pojedzie,
2 -> przepracowany olej do silnika - będzie sie kręcił pytanie jak długo.
3 -> Jak ci ruda wp..... taka zaślepkę i będziesz musiał rozbierać pół miśka żeby ją wymienić to docenisz zalety właściwości płynu chłodzącego.
4 -> Swoja drogą jak spuszczałeś tą wodę ze swojego silnika jaki miała kolor? Idę o zakład że mocno brązowy.
i jeszcze mała dedykacja dla kolegi Tomasza polecam zwrócić uwagę na str.8/9TomaszRT pisze:Tutaj się kolego mylisz..mr.miron pisze:Płyn chłodzący (...) od wody i lepiej odprowadza ciepło
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość