Sworzen dolny.Pilne!!!

[mazur75]

Potraktuje mlotem chama za kare to moze ucichnie.Jeszcze raz dzieki jak sie na czyms zawiesze to jeszcze Cie troche pomecze pytaniami.

[Kabal]

Czytam ten temat i mam złe przeczucia... U mnie też się od tego zaczęło, że przy ruchu kierownicą w prawo słychać było dziwny dźwięk i czułem wibrację na podłodze. Po dłuższym przebiegu(wakacje), dźwięk pojawiał się częściej, aż stał się permanentny. Zwalałem na luz na wałku atakującym(bo jest) choć nie mogłem go powiązać z ruchami kierownicą. Co ciekawe, jak włączę 4x4 to dźwięk znika, a przynajmniej znacznie cichnie, słychać tylko wycie łożyska na ataku, albo na wyjściu reduktora... Karwa, już wiem, że będzie drogo...

[PiRoman]

Jeśli to to, to nie będzie tak drogo. A w sumie jest to możliwe faktycznie, nawet nie pomyslałem, szarpnij za przegub.

[Kabal]

Jeśli to to, to nie będzie tak drogo. A w sumie jest to możliwe faktycznie, nawet nie pomyslałem, szarpnij za przegub.

Toto niby miało być wymienione z obu stron... Nawet rort deliberował chyba z Tobą podczas Twojej walki, chyba, że się znowu rozsypało... Parę zrobionych rzeczy już się rozsypało...

[mazur75]

Dzisiaj sprawdzalem luz na lozysku igielkowym i mam pytanie.Czy szarpiac przegubem nie ma prawa byc kompletnie luzu czy jest jakas tolerancja.Przy szarpaniu slychac metaliczne pukniecia w czasie szarpania,ale bardzo delikatne.Czyli jesli cos stuka to i jakis luz jest.

[PiRoman]

no to teraz kółka w górę. Kręć kółkiem i skręcaj w prawo i w lewo i szukaj odgłosu ocierania. Tam za wielkiej tolerancji nie ma.
I jak jest wszystko naciągnięte zawieszeniem w górę, to może gdzieś przycierać.





Wewnętrzna bieżnia łożyska
Przylgnia wargi uszczelniacza
Potencjalne miejsca ocierania i pukania o zwrotnicę i inne elementy

Ale może to nie to... a moze poszli do lasu...

[mazur75]

No wiec zwrotnica wyszarpana,lozysko siedzi na swoim miejscu i w calosci,podczas ruszynia lozyskiem jest lekki luz w kazdym kierunku.Czy lozysko musi siedziec idealnie sztywno czy delikatny luz jest dopuszczalny.Jak jeszcze wszystko bylo skrecone szarpalem przegubem,i z prawej strony byl wyczuwalny luz ze stukiem,natomiast lewa strona sztywno.

[mazur75]

lozysko igielkowe wymienione i dupa dalej wali,teraz nawet przy zjezdzie do garazu (jest dosc stromy zjazd)jak skrecajac w lewo wjezdzam na zjazd w momencie przejscia z plaskiego na zjazd,czyli teoretycznie w tym momencie prawe kolo jest odciazone,tez wali.Panowie pomocy bo go potne na zyletki.

[PiRoman]

Jedź na szarpaki i daj się wpuścić do kanału z latarką i łyżką. Posprawdzaj jeszcze raz dobrze sworznie wahaczy. Pamiętaj, że ten typ zawieszenia zawsze naciąga całość, szczególnie dolny sworzeń, to pozornie kasuje luzy i ciężko je znaleźć. Jak zwaliłeś zwrotnice, miałeś okazje pomacać paluchami sworznie, przypomnij sobie jak wyglądały i siedziały. Może masz coś nie dokręcone, zerknij jeszcze raz i dokładnie zbadaj luz wspornika drążków.
Zaocznie ciężko. Jakbyś już byl skrajnie zdesperowany i chciał ciąć, to ja go przygarnę. Dam Ci w zamian coś 18 letniego...

[lukas 78]

u mnie hałasował tak wspornik ale z tego co pisałeś wymieniłeś na nowy później zweryfikował się mi jeden z łączników stabilizatora i to tak sprytnie ,że nie było za bardzo widać gumki zwulkanizowały z drążkiem i dopiero po podniesieniu koła widać było ,że mu się urdzewiało , ewentualnie czasami rzadko ale może też być felerny amortyzator spokojnie i bez nerwów to jakaś pierduła

[PiRoman]

No zakładałem, że gumy amora sprawdzone. O stabilizatorze zapomniałem, bo ja nie posiadam takiego na wyposażeniu...

[mazur75]

Witam.No wiec tak sworzen dolny zmieniony,koncowka drazka zewnetrzna zmieniona,wspornik zmieniony,lozysko igielkowe zmienione i dalei wali,przynajmniej po wymianie lozyska luz na przegubie zniknol.Sworzen gorny i inne koncowki nie wykazuja luzow.Jak najlepiej sprawdzic lacznik stabilizatora i gumy na amorku.Jeszcze troche i bede mial z prawej strony cale zawieszenie wymienione.
Szarpalem za amorek i nic dziwnego sie nie dzialo.No i ten metaliczny dzwiek,moze powodowac amor.

[PiRoman]

Wstępnie to sprawdzisz, jak Ci ktoś bardzo mocno auto na boki pobuja. Ty na glebę i macaj, słuchaj, obserwuj. Tylko uważaj, gdzie paluchy pchasz.

[mazur75]

W tym sek ze przy bujaniu auta na wszystkie mozliwe srtony w 4 osoby nic nie stuka kompletna cisza.

[mazur75]

Ten dzwiek jest metaliczny ale raczej tak jakby 2 kawalki grubej blach uderzyly w siebie i sie otarly a nie jak dwa elementy z masywnego metalu.

[PiRoman]

A wiesz co... zerknij no jeszcze na mocowania nadwozia do ramy. Czy nie masz tam nic wygnite i może sobie właśnie radośnie pęka? Może osłona amortyzatora się podwinęła i ociera o korpus.

[lukas 78]

albo masz wyrwane mocowanie stabilizatora tam gdzie idą środkowe gumy

[mazur75]

Kurde samochod jest w dosc dobrym stanie 72 tys przebiegu z pierwszej reki z czego 10 tys ja zrobilem odrobine rudej jest na zawieszeniu ale nie az tak duzo,rama zdrowiutka jeszcze nie zdarzylo mi sie urwac zadnej sruby,nawet czujnik abs wyciagnelem bez szkod.Karoseria bez sladu rdzy nawet od spodu.

[PiRoman]

Kurde samochod jest w dosc dobrym stanie 72 tys przebiegu z pierwszej reki z czego 10 tys ja zrobilem odrobine rudej jest na zawieszeniu ale nie az tak duzo,rama zdrowiutka jeszcze nie zdarzylo mi sie urwac zadnej sruby,nawet czujnik abs wyciagnelem bez szkod.Karoseria bez sladu rdzy nawet od spodu.

Tylko puka

[lukas 78]

co nie zmienia faktu ,ze nie jest nowy i coś wali w zawieszeniu

[mazur75]

A jak odkrece lacznik stabilizatora z jednej strony i wjade na kraweznik dla testu nic powaznego sie nie stanie
to ze nie jest nowy zdazylem juz zauwarzyc,ale jak na 16 lat niezle sie trzyma poza tymi stukami.

[PiRoman]

O stabilizatorze zapomniałem, bo ja nie posiadam takiego na wyposażeniu...

Tylko patrz co robisz.

[mazur75]

O stabilizatorze zapomniałem, bo ja nie posiadam takiego na wyposażeniu...

Tylko patrz co robisz.

TZN.
Jutro mialem smigac w Dolomity na 3 dni i nie wiem czy sie porywac na ta trase.

[lukas 78]

ewentualnie zobacz pod maską czy przypadkiem tam coś się nie odkręciło i nie wali o blachy -akumulator, filtr powietrza itp. hałas po blachach łatwo się przenosi , jak odkręcisz łącznik i się lekko przesunie może uszkodzić osłonę przegubu , jesli juz to odkręć z dwóch stron żeby nie było naprężeń, pod warunkiem ,że da się odkręcić ja musiałem użyć drymela

[mazur75]

No nic wieczrem znowu do garazu i walki ciag dalszy.