Ajwen pisze:radmor... kolego po flincie... przestań szaleć.. dobre opony i mózg w zupełności wystarczą, skoro do tej pory byłeś z miśka zadowolony to co jeszcze więcej chcesz?
szkoda aż tyle kasy ładować w sztrucla..
L200 powiadasz.. pamiętaj,ze jest zdecydowanie dłuższy i na leśnej drodze nie zawrócisz tak jak krótkim miśkiem,
dupę ma lekką więc na samym tylnym napędzie po błocku nie pojedzie, rodzinkę do niego zapakujesz owszem.. a bagaże na pakę ... bez sensu.
trzymaj to pajero, naprawiaj na bieżąco coby kumulacji nie złapać i zakup normalną osobówkę,żeby rodzinę wozić.
noo
Zgadza się,L200 fajne auto ale do lasu trochę nie bardzo,wyjazdy rodzinne ok jeśli masz z tyłu hard topa.Ja swoim krótkim Pajorem(jedynka) latam z rodzinką po całym kraju.Jest trochę ciasnawo ale bez tragedii.Wczoraj wróciliśmy przedwcześnie z Doliny Kościeliskiej po wichurze jaka tam przeszła.
Jak masz sentyment do tej jedynki to ją naprawiaj i dbaj bo to dobre auta i są warte tego całego cyrku.