w lekki teren co kupić?

[JONY B]

ladnie wyglada,ale kazdy pylek widac

JONY B - a jak to się ma do tego:

JONY B napisał:
.......ja juz o tym pisalem'' jak wjezdzam w teren to wszystko trzeszczy jakby zgrzewy pękaly!'' ...
na szczescie w sobote go pogonilem, w srode jade po 92, lepiej i taniej.... i jeszcze na merca S400CDI zostanie
ale teraz biore takiego brzydkiego, zeby w teren go przerobic bez zalu.i juz nigdy nie kupie auta bez ramy i z instalasja elektryczna jak w samolocie!
najlepszy mojim zdaniem jest auto ktoremu wyjmiemy instalacje a on dalej bedzie chodzil,. bez absu i innych zbednikow.

TEN TO BYLA NAUCZKA!

nie nadaje sie w teren, tzn.moze i sie nadaje ale szkoda go zniszczyc!
ale sprzedalem, dobry moze jest, ale wole cos jak uaz -stare pajero II terrano itp.
taakk sie napalilem na totalnie przerobione auto-ze strach
wielkie kola ,brak lakieru , i dieesel-oczywiscie...

ostatnio l200 w polu na glinie nie jechal, bo mam opony ''szosowe'' i tez mi go szkoda. wiele pracy mnie kosztowal. teraz czas na offroad!

[SławekXJ]

ostatnio l200 w polu na glinie nie jechal, bo mam opony ''szosowe'' i tez mi go szkoda. wiele pracy mnie kosztowal. teraz czas na offroad!

Na glinie to ciężko nawet na dobrych oponach. L200 ma to fajne że nawet 31"MT niknie w nadkolach więc są możliwości

[JONY B]

ale szkoda mi go! zobacz ile pracy kosztowal

[baju]

a no chyba szybciej niz tym kanciatym Jeepem (bez urazy kanciatość w tym samochodize to cały urok)

[SławekXJ]

@JONY B - śliczny ten L200 Jak widdzę najnowszy model to mi się niedobrze robi... Taka klasyka jest

@baju - a Ty o czym gadasz

[czarny bielsko]

no ten stary L200 to jest to a teraz im nowsze tym bardziej do du.py

[misman]

TAK TO PRZEJEDZ RZECZKE PO CYCKI W WODZIE I ZOBACZYSZ JAKA JEST SUUUUUPER ELEKTRONIKA W AUCIE!

oczywiscie do jazdy na codzien, jest niezastapiona w dzisiejszych czasach-ALE MY MOWIMY O EXTREMALNYCH JAZDACH! W TERNIE I W WODZIE

Hm. Jak chcę wejść po cycki (a nawet po jajka) do wody, to się rozbieram do kąpielówek, i jestem albo na basenie albo na jakiejś plaży Do "jeżdżenia" po wodzie staram się używać w miarę możliwości łódki albo pontonu...
Nie neguję, że niektórzy może i odczuwają z tego jakąś przyjemność. Ale ja wcale tego nie muszę robić, i kupować "jedynie słusznych aut" pozbawionych elektroniki ? Miałem już parę takich aut z epoki kamienia: nie były z tego tytułu jakoś bardziej niezawodne, a jeździły jednak trochę gorzej.
No, ale ja truskawki cukrem posypuję...

[Eskapada]

@JONY B - śliczny ten L200 Jak widdzę najnowszy model to mi się niedobrze robi...

pie... ziew Panie Sławku ziew