4g54 skladamy z dwóch jeden - Kajen dzieki za inspirację;)

[PiRoman]

Ni huhu... na aucie zrobię... Tylko zjem żeberka...

[PiRoman]

I sprzęt zorganizuję.
Ale do Twojej śruby to sie uśmiechnę. Na początek mi powiedz ładnie jaki tam jest gwint, muszę poszperać po skrzynce z gwintownikami.

[Kajen]

Kurde nie widze tej sruby...

[polaff]

Wyciągaj wał i nie popi.erdol panewek. Teraz to i tak tego nie wykrecisz... Srube mam jakby co :/

a jak by se nakrętkę przyspawał?

[PiRoman]

Nie bardzo jest do czego, to raz. A dwa, to skoro urwała sie nie naprężona, to obawiam sie że taka dosmarkana nakretka nie bedzie mocniejsza od oryginalnego łba. Było myslane o ty też. Jak nie wyda metoda obecnie opracowywana, to będziem spawać.

[polaff]

Nie bardzo jest do czego, to raz. A dwa, to skoro urwała sie nie naprężona, to obawiam sie że taka dosmarkana nakretka nie bedzie mocniejsza od oryginalnego łba. Było myslane o ty też. Jak nie wyda metoda obecnie opracowywana, to będziem spawać.

łale napręzona była z kołem pasowym a teraz koła nie ma więc napręzenie spadło...

[PiRoman]

No właśnie nie... ona sie urwała jak kolo juz było luźne. Poluzowałem, odkręciłem kawalek prawie palcami i sie zatarło, ani do przodu, ani do tyłu... no i o...

[Kajen]

Moze była kiedys prawidłowo wkrecona ? Tzn na kleju ?

[PiRoman]

Ja jej poprzednio nie wkręcałem na klej. Może to błąd. Zjem sernika i idę kombinować.

[DamnIt!]

Ja jej poprzednio nie wkręcałem na klej. Może to błąd. Zjem sernika i idę kombinować.

ale żeberek to już może lepiej unikaj przy robocie...

[PiRoman]

Wierci sie pipa gupia... a czemu unikać żeberek?

[Kajen]

Wiercisz ? Sasiedzi musza Cie kochac Jakbys przypadkiem nie zauwazył to są swieta chyba

[PiRoman]

są swieta chyba

W dupie mam to...

http://www.youtube.com/watch?v=S_IAqwrvEuU

[DamnIt!]

Wierci sie pipa gupia... a czemu unikać żeberek?

ostatnio po żeberkach ujebałeś śrubę

[PiRoman]

No z tymi żeberkami to może i fakt...
Kółko juz nie boli Hipcia. Napieprzyłem się jak głupi...
Przyczyny: Po pracy skierowałem kroki do Sąsiada, z którym rozpatrywaliśmy problem spożywając alkohol. Wnioski, co do prawdopodobnej przyczyny sa następujące:
Ponieważ objawem było "zatarcie się" poluzowanej i odkręconej cześciowo śruby, możliwą przyczyna było zbyt głebokie wkręcenie śruby w wał. Mogło byc to spowodowane "zapomnięciem" o jakiejś dodatkowej podkładce. W takim wypadku, śruba dociągnęła koło pasowe, ale jednocześnie rozpęczyła się o dno ślepego otworu w wale. Nie wiem dokładnie, jak wygląda ten otwór w środku, ale możliwe jest, że ostatni odcinek jest bez gwint i ma większą średnicę. Kawałek śruba poszła lekko, aż ten rozpęczony kawałek nie wkręcił się w gwint.
Naprawa polegała na rozwierceniu i przegwinowaniu otworu na śrubę M12 (pierwotnie14), oraz wkręceniu na jakieś dobre lepiszcze szpilki (to we wtorek). Teraz zespół kół będzie trzymany przez nakrętkę zamiast śruby.
Jesli tak było, to jest to mój łąd popełniony przy poprzedniej wymianie rozrządu.

Wiertła były prowadzone takim przyrządem zbudowanym w oparciu o koło pasowe. Metoda partyzancka, Ślusarz zrobi to lepiej.





Ponieważ pomimo wyrwania chłodnicy jest tam dość ciasnawo, należy odkręcić łapy silnika i unieść go powyżej pasa przedniego. U mnie jest bodylift 5 cm.

[jarekstryszawa]

Ciekawy pomysł z tym prowadzeniem wiertła .

[PiRoman]

Niech to jasna cholera no...
Objaw:
Jazda miejska, wolne obroty, jest ok.
Wyjazd na trasę, bardzo szybko wzrasta temperatura aż do zagotowania płynu. Nawet rozpieprzylem wąż.
Lekkie bulkanie do zbiornika wyrównawczego, 1 bulek na 3-4 sek.
Moc jest, odpala normalnie na ciepło/zimno. Dymienie w normie.

Diagnoza:
Uszczelka pod głowicą.

Wykonano:
Planowanie głowicy
Sprawdzenie na szczelność
Szlifowanie gniazd zaworowych
Wymiana uszczelniaczy
Pęknięta nie była
Blok sprawdzony na wozie przymiarem traserskim, wg mnie ok. Próbowałem wygłupiać się jeszcze szczelinomierzem, ale nie udało mi się go nigdzie wepchnąć.
Uszczelka elring
Nowe śruby
Dokręcanie wg zaleceń
Higiena zachowana

Objawy dokładnie te same...

Podejżenia:
Termostat?
Korek?
Pęknięty/krzywy blok

[DamnIt!]

Tak se myślę, że:
Korek ma się otwierać przy 0.9 bara - więc rozdupić węża nie powinno. No chyba że ten wąż to był jakiś stary pyton
termostat, jeśli masz wątpliwości, wsadź do michy z wodą wraz ztermometrem i podgrzewaj wodę i patrz czy się skurwiel otwiera i kiedy.

objawem pękniętej głowicy są drobne bąbelki w chłodnicy(płynące od strony głowicy) gdy korek odkręcisz(daj pozor na ciśnienie )

[PiRoman]

Nowy to ten wąż nie był, fakt. jak motor pracuje z odkręcona chłodnicą, to sobie bulknie raz na jakiś czas, tak jak i do wyrównawczego. Termostat kosztuje z 50 złotych, to go po prostu wymienię, może nawet jutro. Teraz dumam, że może i faktycznie może być po prostu zablokowany w takiej półotwartej pozycji. Na wolnych obrotach grzeje się dość długo, a jak dostanie ciśnienia pod obciążeniem, to nie daje rady przepuścić tyle co powinien i układ robi się niewydolny.
Teraz pytanie, skąd te bulki? Czy to faktycznie cisnienie z pod któregoś gara, czy może para wodna, która naturalnie się wydziela przy podgrzewaniu wody?

[Adas]

Nowy to ten wąż nie był, fakt. jak motor pracuje z odkręcona chłodnicą, to sobie bulknie raz na jakiś czas, tak jak i do wyrównawczego. Termostat kosztuje z 50 złotych, to go po prostu wymienię, może nawet jutro. Teraz dumam, że może i faktycznie może być po prostu zablokowany w takiej półotwartej pozycji. Na wolnych obrotach grzeje się dość długo, a jak dostanie ciśnienia pod obciążeniem, to nie daje rady przepuścić tyle co powinien i układ robi się niewydolny.
Teraz pytanie, skąd te bulki? Czy to faktycznie cisnienie z pod któregoś gara, czy może para wodna, która naturalnie się wydziela przy podgrzewaniu wody?

jak masz stary korek to zdemontuj tą małą gumę , załóż korek do króćca wychodzącego podłącz manometr i sprawdź jakie ciśnienie masz w układzie chłodzenia jak będzie ponad 1 bar to masz wyrąbaną uszczelkę , być może założyłeś jakąś lipną

[PiRoman]

Hmmm... no musiałbym spróbować i tak. Jutro się rozejrzę za manometrem, który bym dal radę tak podpiąć. Nie wiem, jak z uszczelką... Zakładam, że nawet gdyby była ciulowa, to po 20-30 minutach by jej nie wychusiało... a była elringa...

[Kajen]

Romus, tak sobie dumam, ze przejscie z gwintu m14 na m12... To Ci zostaje po milimetrze "mięcha". Tfu tfu. Cza było zapodac m10 kl. 10.8... Chociaz tam jest klin i nie powinno sie nic dziac. Mimo wszystko ja bym kontrolował co jakis czas jak tam srubka...

[Adas]

Hmmm... no musiałbym spróbować i tak. Jutro się rozejrzę za manometrem, który bym dal radę tak podpiąć. Nie wiem, jak z uszczelką... Zakładam, że nawet gdyby była ciulowa, to po 20-30 minutach by jej nie wychusiało... a była elringa...

dodam jeszcze, że szpilki do głowicy należy wkręcać na klej ten niebieski , podobno /to z zasłyszenia/ fabrycznie tak robią , że są szpilki przez które przechodzi kompresja do układu chłodzenia.
Sprawdź to ciśnienie bardzo dużo to powie o tym co się dzieje w układzie chłodzenia, najlepiej jak zrobisz to na ciepłym silniku tak, aby woda w układzie była już troche rozszerzona.
Jak się okaże, że masz kompresję w układzie to, poodkręcaj pojedynczo śruby z głowicy tak, aby nie pękła i powklejaj na klej uszczelniający, bez demontaży głowicy.
Układ chłodzenia w misku jest tak zrobiony, że w najwyższym miejscu jest odprowadzenie do zbiorniczka wyrównawczego, gdy z głowicy wychodzą gazy przedostają się poprzez korek wężykiem do zbiorniczka, jeśli gazów jest za dużo to tworzy się powietrzny korek, który u niemożliwa przepływ wody do chłodnicy i wówczas dochodzi do przegrzania bo pompa w silniku kręci na małym obiegu .

[DamnIt!]

[...]
dodam jeszcze, że szpilki do głowicy należy wkręcać na klej ten niebieski , podobno /to z zasłyszenia/ fabrycznie tak robią , że są szpilki przez które przechodzi kompresja do układu chłodzenia.
[...]

jeden kotleś twierdził, że w jego silniku 4d56 w Pajero głowica jest montowana na szpilkach a nie śrubach jak normalnie. I choć osobiście tego nie oglądałem - zaczyna mi to teraz wiarygodnie wygląć...

[PiRoman]

No może warto faktycznie na ten klej. To ostateczność będzie przed zrzuceniem czachy. Chociaż na poprzednich śrubach i bloku nie było śladów kleju. No i nie było szpilek, są śruby. W ogóle pierwszy raz słyszę o szpilkach, tam byłoby nawet ciężko zmieścić nakrętkę, bo w głowicy są takie różne zakamarki, pewnie dlatego śruby są z łbami imbusowymi.