Regulacja Drążków

[CrOOchy]

to się okaże w swoim czasie

[Ajwen]

bry...

drugi kuterek

[Kajen]

Jezuschrystuspałerwafel...

Poszedlem tylko pod prysznic...

Eeeeee...

Edytowac ?

[CrOOchy]

ee nie sądzę

to ja pobiegnę



na ten pierwszy

[PiRoman]

Jezuschrystuspałerwafel...

Poszedlem tylko pod prysznic...

Eeeeee...

Edytowac ?

A po co? Jest merytorycznie, problem galopera rozwiązany i tyle... Niech se Młoda maila zapisze...

[Kajen]

To co ? Sylwek we Wroclawiu ?

Swoja droga mieszkalem tam kiedys przez bardzo krotko...

[CrOOchy]

ee za daleko nie chc emi się jechać, ale moze jakiegoś innego Sylwka sobie znajdziecie na miejscu

[PiRoman]

@Adas, dobrze że Cie widzę... Poległem na wyrywaniu tej półosi... zrobiłem sobie ściągacz, ale nie mogę jej wyrwać.... Za mało N, czy tam jest jakiś myk i trzeba coś rozkręcić jeszcze?

[Adas]

@Adas, dobrze że Cie widzę... Poległem na wyrywaniu tej półosi... zrobiłem sobie ściągacz, ale nie mogę jej wyrwać.... Za mało N, czy tam jest jakiś myk i trzeba coś rozkręcić jeszcze?

ooo, walnij od tyłu młotkiem przez długi przecinak obkręcająć półośkę

[PiRoman]

No od tułu to bym mógł walnąć, jakbym tą połówke pochwy mostu odkręcił, a ja chciałem być sprytny i wyrwać z tej strony.
Jeszcze raz... o ile dobrze rozumiem to:
Półoś może siedzieć mocno w pochwie tylko za pośrednictwem łożyska bo wielowypust w dyferencjale siedzi tylko na pierścieniu rozprężnym, czyli lekkie klik?
A przy wyjmowaniu półosi z elementem pochwy z dyferencjału wyskoczy klik, a problem może pewnie powstać jeszcze z powodu wielkości flanszy, która nie przejdzie przez otwór wspornika mocującego pochwę do ramy (czy gdzieś tam). Czyli, albo odkręcić ten wspornik, o ile sie da, albo odchylić tylko lekko w dół całość i se pukać w łożysko od tyłu. Ale w takim razie musi wyjść najpierw półoś, bo nie pójdzie w dół wsadzona w dyferencjał... ?

[PiRoman]

Bo może da się wyrwać z tej strony, tylko pytanie, czy to trzyma łozysko czy ten pierścień?

[Adas]

półośka siedzi tak jak to opisujesz, ale skoro padło łożysko to do wnętrza dostał się syf i woda, więc niezły gnój jest w środki i pewnie skorodował i nie chce wylesić.

Musisz szklarski młoteczek zmienić na młotek i walnąć, musi wyjść



Uploaded with ImageShack.us

[PiRoman]

No właśnie tu przykładam moment... Tylko widocznie za małą wartość... Przyjebać znaczy się trzeba...
Ja zrobiłem tak:
Most jest na aucie, do flanszy przykręciłem płaskownik a do niego łańcuch, na końcu łańcucha mam obciążnik któremu nadaję pęd i on wyhamowując po skasowaniu luzu łańcucha, przekazuje energię kinetyczną flanszy... to tak naukowo... a tak poważnie, to widocznie muszę zmienić obciążenie na poważniejsze i spróbować mocniej, chyba że łańcuch powie pass...

A jeśli przyszło by mi zdjąć tą część pochwy, to wyjdzie ot tak z jakimś elementem ramy zdjąć? Bo ta francowata flansza duża, a dziura we wsporniku nie...

[Adas]

No właśnie tu przykładam moment... Tylko widocznie za małą wartość... Przyjebać znaczy się trzeba...
Ja zrobiłem tak:
Most jest na aucie, do flanszy przykręciłem płaskownik a do niego łańcuch, na końcu łańcucha mam obciążnik któremu nadaję pęd i on wyhamowując po skasowaniu luzu łańcucha, przekazuje energię kinetyczną flanszy... to tak naukowo... a tak poważnie, to widocznie muszę zmienić obciążenie na poważniejsze i spróbować mocniej, chyba że łańcuch powie pass...

A jeśli przyszło by mi zdjąć tą część pochwy, to wyjdzie ot tak z jakimś elementem ramy zdjąć? Bo ta francowata flansza duża, a dziura we wsporniku nie...

no nie przejdzie, walnij od środka a wyjdzie, jak nie wyjdzie to przyjedź do mnie ja to wyjmę

[PiRoman]

No to jak Ty wyjmiesz, to i ja wyjmę... Jeszcze spróbuje jutro zdjąć osłonę spod motoru i bezpośrednio ją mlasnąć... może to pomoże...

[Kajen]

A dyfer ten nie jest przelotowy ? Moze wyciągnąc drugą połos i jebnąc od tej drugiej strony... A łozysko Ci Romek potwierdzam tylko ja mam je w jedynce, widac z przodem tak nie wydziwiali jak z tyłem...

[Adas]

z tej strony nie jest przelotowy
może jeszcze podważyć łomikiem między flansze a wspornik, albo wbić klina, albo łańcuch tak skrócić i zrobić ucho żeby wlazła rura i zaprzeć o ramę, do cholery musi wyjść

[PiRoman]

A dyfer ten nie jest przelotowy ? Moze wyciągnąc drugą połos i jebnąc od tej drugiej strony... A łozysko Ci Romek potwierdzam tylko ja mam je w jedynce, widac z przodem tak nie wydziwiali jak z tyłem...

No to też by było rozwiązanie, zanim wypruję most, to sprawdzę...
Tak przy okazji: część numer MB160948 to nie jest uszczelniacz żaden, tylko pierścień metalowy, jakiś odrzutnik... kupiłem se... W serwisie... 45 zyla... kuźwa... I nie wygląda na absolutnie niezbędny jako nowy...

[PiRoman]

z tej strony nie jest przelotowy
może jeszcze podważyć łomikiem między flansze a wspornik, albo wbić klina, albo łańcuch tak skrócić i zrobić ucho żeby wlazła rura i zaprzeć o ramę, do cholery musi wyjść

Bo wezmę latarkę...

[Adas]

pewnie z Japonii się też dziwili, że ktoś to zamówił

[PiRoman]

Ale jak pytałem co to, to się kuźwa żaden nie odezwał... I czekałem jeden dzień na to, a juz by auto było zrobione, bo mi miał Alban pomóc no... A dziś już jest nietrzeźwy...

[PiRoman]

No to jestem na takim etapie...




Teoretycznie, po puknięciu w flansze półosi powinna ona wyskoczyć z tego osranego pierścionka i ewentualnie zostać w łożysku.
Ale pierścionek trzyma, tak samo zresztą jak pierscionki w przegubach zewnętrznych. W tym samochodzie, nie udało mi się nigdy tego zbić...
Jakieś pomysły? Zaczynam nieśmiało zerkać w kierunku półki z elektronarzędziami...

[Adas]

no to teraz musisz kupić angola i zrobić przeszczep, nic z tego nie wyjdzie, jest zepsute

[PiRoman]

W angolach kierownica mi się nie podoba...
Ta zaślepka widoczna w łożysku jest jakaś oddtwarzalna? Mam chęć się w nią wbić jeśli nie jest za gruba... Pytanie czy warta ją gwałcić, bo nad flanszą się na prawdę dobrze znęcam... nie wiem co pęknie pierwsze, obstawiam ścięcie pierścionka lub wykruszenie tej zębatki od wewnątrz...

[Adas]

czyli rozebrałeś całą prawą stronę, ustrojstwo na zdj.nr 2 to element zapinający przedni dyfre, czyli spina prawą półoś.
Skoro masz wyjętą kompletną półoś to zalej go WD 40 od środka i zaczekaj, później wal w półoś (od strony mostu) tak żeby wylazła z gniazda