
Przy okazji pokażę Ci pogięte wahacze po kilku próbach z podkładkami parę wygiętych wsporników i inne ciekawostki jak sobie narobić dodatkowych kosztów. Problemem przy liftowaniu przodu z wahaczami sa też drążki kierownicze o których mało się mówi. Końcówki drążków to na kg trzeba kupować no i ten wspornik tez pare groszy kosztuje. Da się to wszystko przerobić obniżyć, wzmocnienie wspornika inny wąs do przekładni itp itd. ale czy warto?