Blackbear pisze:Marcinie wyczuwam delikatną ironię

Ideałem by były dwa komplety na osobnych felgach. 1 - całoroczne APki, 2 - agresywne MTki. Ale jako, że budżet kruchy na razie to skłania ku AT

Broń Boże, żadnej ironii i pisałem w pełni poważnie.
Jak chcesz to możesz poprzeglądać tematy o oponach, ja w zeszłym roku praktycznie w ogóle nie myślałem o MTkach, chciałem Ateki i byłem niemal w 100% pewien że takie kupię.
Ale popatrzyłem na czym się jeździ u mnie w okolicach i wyszło albo simex/MT albo najzwyklejsza szosówka. Praktycznie nie znam nikogo co ma teraz ATeki, wszyscy praktycznie na minimum MT i to są samochody do wszystkiego - do kościoła, do sklepu po bułki czy z rodziną nad morze.
Ja mam dwa komplety kół. Jeden na stalówkach MT, drugi na ori alu z AT. Zamysł był taki że jak sucho czy dalszy wyjazd to zmiana na AT. Jak plan weekendowej zabawy w błocie to zmiana na MT - uwierz mi że ani razu nawet nie pomyślałem o zmianie na AT po tym jak w kwietniu założyłem MT

. W dupie że się ścierają, że niektórzy twierdzą że huczą tak że urwajapierydole i że się w ogóle ledwo w tym hałasie da jechać

, i ze powodują wibracje - trochę w tym prawdy jest, ale tylko trochę. Radek pisał że w zimę nie da się praktycznie jeździć, tak rzecze forum, ale sam nie miałem okazji sprawdzać - stawiam jednak flachę że i ten "mit" jebnie z wielkim hukiem z pierwszym opadem śniegu

. Nie da się, nie da, a popatrz w ilu terenufffkach siedzą opony z ledwo widocznym zarysem bieżnika i te fury latają zimą (sam znam taką jedną Nivkę prawie na slikach). Różnica na śniegu pewnie będzie, musi być, ale czy w ogóle nie da się jeździć i takie tam

.
MT mają też i wady, jedna cały czas się przypomina. Dziś pojechaliśmy na plażę pojeździć po piachach i takie tam, i tam gdzie Pajero na szosówkach szło aż miło my Galloperem i Patrol za mną waliliśmy na full fai bo oba samochody stawały lekko się zagrzebując

. Komicznie to musiało wyglądać dla postronnych że zwykłe nie liftowane Pajero idzie taś tasiem tam gdzie my na o wiele większych kołach ledwo jedziemy.