Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
Moderator: Kosiarz
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
W okolicach Miskolca na Węgrzech, po ok. 40km od startu po noclegu z silnika zaczęły dobiegać metaliczne dźwięki. Nie było tak, że coś stukało wcześniej, a teraz się nasiliło, ale po prostu było ok i w pewnym momencie zaczęły się stuki.
Na moje wyczucie i słuch to będzie coś z zaworami. Macie pomysły co to może być w moim silniku? Są jakieś typowe problemy z zaworami, które ten silnik ma?
Chyba nie chodzi tylko o regulację, bo to by było słychać stopniowo.
No i może ktoś miał podobną nieprzyjemność w okolicach Miskolca i zna jakiś serwis?
Jutro święto na Węgrzech więc nic nie załatwię. Mam czas na rozmyślania...
Będę wdzięczny za jakieś rady co się mogło wydarzyć w silniku.
Na moje wyczucie i słuch to będzie coś z zaworami. Macie pomysły co to może być w moim silniku? Są jakieś typowe problemy z zaworami, które ten silnik ma?
Chyba nie chodzi tylko o regulację, bo to by było słychać stopniowo.
No i może ktoś miał podobną nieprzyjemność w okolicach Miskolca i zna jakiś serwis?
Jutro święto na Węgrzech więc nic nie załatwię. Mam czas na rozmyślania...
Będę wdzięczny za jakieś rady co się mogło wydarzyć w silniku.
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
być może to dźwigienka klawiatury, czasem wyrabia się łożysko, które chodzi po krzywce wałka rozrządu, skoro słychać metaliczny dźwięk to mogły już wypaść igiełki.
są dwa typy I i E wydechowy i ssący

są dwa typy I i E wydechowy i ssący
https://get.google.com/albumarchive/113 ... 1315771582
PSZCZOŁA zmota
PSZCZOŁA zmota
Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
oleum jest we właściwej ilości? Na pewno pochodzi to z silnika a nie jego osprzętu?
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
Oleju jest maksimum. Osłuchiwałem silnik i ewidentnie brzęczy tam gdzie są zawory. Na zewnątrz silnika nic nie wygląda na poluzowane.Mroczny pisze:oleum jest we właściwej ilości? Na pewno pochodzi to z silnika a nie jego osprzętu?
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
Zrzucaj pokrywę zaworów. Mi się kiedyś złamały dwie dźwigienki, ale wtedy już przestał jechać wogóle. Może faktycznie się poluzowały śruby i po skręceniu pojedzie... Albo łożysko, też chyba naprawiałem. tak czy inaczej pokrywa w górę i próba oceny.
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
Niestety poważniejsza sprawa. Auto stoi już w warsztacie w Polsce. Prawdopodobnie panewka korbowodu. Albania musi poczekać rok.
Jeśli panewka, to chyba jest to bardzo rzadka usterka w tych silnikach. Obawiam się, że koszty naprawy mogą być zbliżone do podmianki silnika na jakąś używkę.
Dobrze, że było assistance, to chociaż za holowanie do Polski nie płaciłem, bo wyszłoby tego trochę...
Jeśli panewka, to chyba jest to bardzo rzadka usterka w tych silnikach. Obawiam się, że koszty naprawy mogą być zbliżone do podmianki silnika na jakąś używkę.
Dobrze, że było assistance, to chociaż za holowanie do Polski nie płaciłem, bo wyszłoby tego trochę...
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
-
-
- Posty: 156
- Rejestracja: ndz maja 04, 2014 4:07 pm
Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
Wcale nie musi być kosztowna ta naprawa. Wszystko zależy jakie szkody narobiła ta panewka.
Daj znać jak już zdejmiesz miskę.

Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
jak stukot był z góry to mogło panwekę obrócić i tłok za wysoko podchodził uszkadzając głowicę. Wtedy to na pewno będzie kosztowna naprawa.
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
No niestety, panewkę obróciło. Wał korbowy do wymiany, można też próbować szlifować. Kasa do wydania straszna, można by za to 2 tyg. bujać się po Bałkanach.
Zastanawiam się nad wymianą silnika, ale muszę to policzyć. Jak zalożę nowy silnik, to i nowy rozrząd, oleje, filtry, w sumie nie mam pewności co kupuję. Więc chyba zostaje wyjęcie i próba szlifowania...
Zastanawiam się nad wymianą silnika, ale muszę to policzyć. Jak zalożę nowy silnik, to i nowy rozrząd, oleje, filtry, w sumie nie mam pewności co kupuję. Więc chyba zostaje wyjęcie i próba szlifowania...
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
ja bym jednak poszukał dobrego silnika. Najlepiej takiego w aucie jeszcze. I sprawdziłbym go dobrze. Diagnozować jest dużo łatwiej niż remontować a mechanikom i chińskim częściom to ufam zupełnie wcale
Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
A głowica sprawdzona? tłoki? bo to niekoniecznie panewka stukała więc uszkodzenia mogą być o wiele poważniejsze. Najszybciej tak jak Mroczny pisze, bo jak się zacznie remont to końca nie widać.politolog16 pisze:No niestety, panewkę obróciło. Wał korbowy do wymiany, można też próbować szlifować. Kasa do wydania straszna, można by za to 2 tyg. bujać się po Bałkanach.
Zastanawiam się nad wymianą silnika, ale muszę to policzyć. Jak zalożę nowy silnik, to i nowy rozrząd, oleje, filtry, w sumie nie mam pewności co kupuję. Więc chyba zostaje wyjęcie i próba szlifowania...
tel. 509700949
https://www.escape4x4.pl/
https://www.escape4x4.pl/
Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
bez zastanowienia bym wymieniał na drugą jednostkę, to źródło polecam http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=33698725
https://get.google.com/albumarchive/113 ... 1315771582
PSZCZOŁA zmota
PSZCZOŁA zmota
-
-
- Posty: 181
- Rejestracja: ndz maja 12, 2013 7:14 pm
Re: Przygoda z silnikiem w drodze do Albanii
Tak czy inaczej trzeba wyjąć wał i korbowód i zobaczyć w jakim są stanie. Jeśli pozostałe panewki są ok, to można myśleć o remoncie. Jeśli też są wyrobione to będę kombinował z wymianą. Na szczęście w Galloperze są zamki na panewkach więc obrócenie panewki nie musi oznaczać masakry w silniku. Gorzej jakby panewki były bez zamków.
Trochę do wymiany silnika zniechęca mnie, że większość używek ma ok. 20 lat. Wiadomo, że trzeba szukać z pewnego źródła, ale ilość niespodzianek jakie mogą wyjść po pewnym czasie jest pewnie spora...
Trochę do wymiany silnika zniechęca mnie, że większość używek ma ok. 20 lat. Wiadomo, że trzeba szukać z pewnego źródła, ale ilość niespodzianek jakie mogą wyjść po pewnym czasie jest pewnie spora...
Niva 1.7i
zaczęła się... przygoda
zaczęła się... przygoda
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość