Sprawdzenie klimatyzacji.
Moderator: Kosiarz
Sprawdzenie klimatyzacji.
Witam
Pajero 3.5 99r. z klima. Niestety okazało się ze auto nie ma wiatraka klimatyzacji. Kupilem wiatrak i zamontowałem. Teraz wiatrak sie kreci po przełączeniu na eco i na ac. ale nadal nie wieje zimne powietrze. Nie słychać żeby się załączała sprężarka. Gaz niby w ukladzie jest. Czy jest jakis sposób na sprawdzenie co to może być w senie gdzie może być problem?
Pozdrawiam
Łukasz
Pajero 3.5 99r. z klima. Niestety okazało się ze auto nie ma wiatraka klimatyzacji. Kupilem wiatrak i zamontowałem. Teraz wiatrak sie kreci po przełączeniu na eco i na ac. ale nadal nie wieje zimne powietrze. Nie słychać żeby się załączała sprężarka. Gaz niby w ukladzie jest. Czy jest jakis sposób na sprawdzenie co to może być w senie gdzie może być problem?
Pozdrawiam
Łukasz
Ostatnio zmieniony pn wrz 08, 2014 10:01 pm przez foxik2004, łącznie zmieniany 1 raz.
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
"Gas niby jest" to jest czy niefoxik2004 pisze:Witam
Pajero 3.5 99r. z klima. Niestety okazało się ze auto nie ma wiatraka klimatyzacji. Kupilem wiatrak i zamontowałem. Teraz wiatrak sie kreci po przełączeniu na eco i na ac. ale nadal nie wieje zimne powietrze. Nie słychać żeby się załączała sprężarka. Gas niby w ukladzie jest. Czy jest jakis sposób na sprawdzenie co to może być w senie gdzie może być problem?
Pozdrawiam
Łukasz

Jedź do zakładu gdzie mają maszynę do klimatyzacji i niech podłączą. Odessą czynnik i zrobią próżnię, dobiją brakującą ilość czynnika i klimatyzacja powinna ruszyć.
Możesz też zmostkować czujnik by sprężarka się załączyła nawet jeśli czynnika jest bardzo mało - wyeliminujesz inne usterki i będziesz wiedział że układ jest sprawny. Jak mostkować, czyli co zewrzeć nie podpowiem żeby nie było na mnie jak coś spalisz - u mnie tak sprawdzali jak układ się rozszczelnił.
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Dzieki.
Gas sprawdzałem wciskając zaworek i syczy.
Gas sprawdzałem wciskając zaworek i syczy.
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Aha aha.foxik2004 pisze:Gas sprawdzałem wciskając zaworek i syczy.
No to na pewno wszystko jest ok

XTZ 750
Outback EJ25 MT
Outback EJ25 MT
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
o Boże co za świat
... wciągnij nosem to co syczy, jak jest słone to ok, jak kwaśne to musisz posłodzić

https://get.google.com/albumarchive/113 ... 1315771582
PSZCZOŁA zmota
PSZCZOŁA zmota
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Nie znam sie dla tego pytam i to jest powod zeby sie nabijać?
Cos gazu jest nie wiem ile pytalem co i jak mozna sprawdzić.
Cos gazu jest nie wiem ile pytalem co i jak mozna sprawdzić.
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Odpowiedź już padła
Jedź do warsztatu

Jedź do warsztatu

Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172
tel. 504126172
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Kup urządzenie do serwisowania klimyfoxik2004 pisze:Nie znam sie dla tego pytam i to jest powod zeby sie nabijać?
Cos gazu jest nie wiem ile pytalem co i jak mozna sprawdzić.
.....albo zrób to co radzi Kabal drobnym druczkiem.
Wybierz tańszą opcję

-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
To że syczy nic nie znaczy, aby czujnik uruchomił układ musi być odpowiednie (nie za niskie i nie za wysokie) ciśnienie w układzie i nie jesteś tego wstanie sprawdzić po samym syku bo syczą i rozszczelnione (bo wszystko nigdy nie wycieknie chyba że dziurka jak palec) i od lat niedziałające układy.
Jedynym rozwiązaniem jest tylko sprawdzenie poprzez wyssanie pozostałości czynnika, zrobienie próżni w celu sprawdzenia szczelności i ponowne nabicie jeśli układ trzyma ciśnienie podczas sprawdzania. Jeśli gdzieś będzie uciekało ciśnienie to wtedy układ nabija się azotem pod sporo większym ciśnieniem niż podczas pracującej klimatyzacji (często wtedy puszcza coś innego bo stare i nie wytrzymuje) i wszystkie elementy klimatyzacji spryskuje się specjalnym płynem/wodą i szuka gdzie pojawiają się bąbelki. Jeśli nie można nadal zlokalizować nieszczelności to układ nabija się czynnikiem wraz z kontrastem UV i po kilku dniach ponownie sprawdza się szczelność układu w ciemnym pomieszczeniu świecąc na elementy światłem ultrafioletowym.
Jeśli po nabiciu układu nadal klimatyzacja się nie włącza to wtedy sprawdza się w pierwszej kolejności czujnik (poprzez zwarcie dwóch pinów bo najczęściej tyle jest np. drutem) i patrzymy czy sprężarka się załącza, jeśli nie to znak że winna jest sama sprężarka i wtedy koszta albo remontu, albo podmiana na sprawną używkę i po tych wszystkich zabiegach nie ma uja we świ żeby chłód z kratek nie poleciał.
PS: zima idzie ale to nie znak by tego nie robić. Układ im dłużej niesprawny tym więcej później jest do roboty. Jeśli jest rozszczelniony to dobrze by było wymienić i osuszacz (koło 100zł), to coś co zbiera syfy i przechwytuje "wodę" z układu. Warto go wymieniać co jakiś czas nawet przy szczelnym układzie.
Jedynym rozwiązaniem jest tylko sprawdzenie poprzez wyssanie pozostałości czynnika, zrobienie próżni w celu sprawdzenia szczelności i ponowne nabicie jeśli układ trzyma ciśnienie podczas sprawdzania. Jeśli gdzieś będzie uciekało ciśnienie to wtedy układ nabija się azotem pod sporo większym ciśnieniem niż podczas pracującej klimatyzacji (często wtedy puszcza coś innego bo stare i nie wytrzymuje) i wszystkie elementy klimatyzacji spryskuje się specjalnym płynem/wodą i szuka gdzie pojawiają się bąbelki. Jeśli nie można nadal zlokalizować nieszczelności to układ nabija się czynnikiem wraz z kontrastem UV i po kilku dniach ponownie sprawdza się szczelność układu w ciemnym pomieszczeniu świecąc na elementy światłem ultrafioletowym.
Jeśli po nabiciu układu nadal klimatyzacja się nie włącza to wtedy sprawdza się w pierwszej kolejności czujnik (poprzez zwarcie dwóch pinów bo najczęściej tyle jest np. drutem) i patrzymy czy sprężarka się załącza, jeśli nie to znak że winna jest sama sprężarka i wtedy koszta albo remontu, albo podmiana na sprawną używkę i po tych wszystkich zabiegach nie ma uja we świ żeby chłód z kratek nie poleciał.
PS: zima idzie ale to nie znak by tego nie robić. Układ im dłużej niesprawny tym więcej później jest do roboty. Jeśli jest rozszczelniony to dobrze by było wymienić i osuszacz (koło 100zł), to coś co zbiera syfy i przechwytuje "wodę" z układu. Warto go wymieniać co jakiś czas nawet przy szczelnym układzie.
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Dziekuję za odpowiedz. O taka własnie mi chodziło.... 

Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Co i tak sprowadza się do jednego - musisz odwiedzić warsztat posiadający sprzęt do serwisu klimy.foxik2004 pisze:Dziekuję za odpowiedz. O taka własnie mi chodziło....
Sam tego w garażu czy na parkingu pod domem kluczem 10/13 nie zrobisz

Ostatnio zmieniony pt wrz 05, 2014 6:20 am przez fonnes, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Jesteś mega przykładem klienta, ktoóry próbuje grzebać w tym w czym się nie zna, sprawdź sobie schemat budowy klimatyzacji inuświadom to sobie, że należy z tym jechać do fachowcafoxik2004 pisze:Nie znam sie dla tego pytam i to jest powod zeby sie nabijać?
Cos gazu jest nie wiem ile pytalem co i jak mozna sprawdzić.
Co najwyżej możesz sobie poodgrzybiać jakimś sprayem
Pozdro dla fachowców

jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team
LR disco 200
5 o'clock offroad team
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Ale jakbyś się upierał to manometr robi się tak:
http://skauting.pl/2006/09/11/barometr/
http://skauting.pl/2006/09/11/barometr/
Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
sprayem to se można pod pache napsikać, a nie odgrzybić klimatyzację... to tak w nawiązaniu do tematu z towarzyskichjpi pisze:Jesteś mega przykładem klienta, ktoóry próbuje grzebać w tym w czym się nie zna, sprawdź sobie schemat budowy klimatyzacji inuświadom to sobie, że należy z tym jechać do fachowcafoxik2004 pisze:Nie znam sie dla tego pytam i to jest powod zeby sie nabijać?
Cos gazu jest nie wiem ile pytalem co i jak mozna sprawdzić.
Co najwyżej możesz sobie poodgrzybiać jakimś sprayem
Pozdro dla fachowców

i odgrzybienie klimy też musi kosztować, bo trwa kilka godzin...
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Ojtam oktan, jak się dostaniesz do pracownika to już da radęStudent pisze:sprayem to se można pod pache napsikać, a nie odgrzybić klimatyzację... to tak w nawiązaniu do tematu z towarzyskichjpi pisze:Jesteś mega przykładem klienta, ktoóry próbuje grzebać w tym w czym się nie zna, sprawdź sobie schemat budowy klimatyzacji inuświadom to sobie, że należy z tym jechać do fachowcafoxik2004 pisze:Nie znam sie dla tego pytam i to jest powod zeby sie nabijać?
Cos gazu jest nie wiem ile pytalem co i jak mozna sprawdzić.
Co najwyżej możesz sobie poodgrzybiać jakimś sprayem
Pozdro dla fachowców![]()
i odgrzybienie klimy też musi kosztować, bo trwa kilka godzin...
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team
LR disco 200
5 o'clock offroad team
-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Nie wiem jak to ma się w Pajero II, ale np. w Galloperze nie ma żadnego filtra przeciwpyłkowego i wszystkie śmieci i co najgorsze kurz leci na parownik. Jak każdy wie parownik przy pracującej klimatyzacji staje się od różnicy temperatur mokry (skropliny) i taki pył/kurz osiada na żeberkach i po kilku latach użytkowania nie tylko z włączoną klimatyzacją staje się strasznie brudny, czasami aż zatkany i co najgorsza strasznie śmierdzi i tu odgrzybianie niewiele da.
A i jeszcze jedno, żeby Ci nie przyszło do głowy kupować np. na Allegro takich spray do nabijania układu. Po pierwsze nie wiesz ile masz czynnika i możesz albo przedobrzyć, albo nie dobić odpowiedniego ciśnienia. Poza tym w niedziałającym nie wiadomo ile układzie warto też wymienić olej a nie tylko dobijać czynnik. Jedno jest pewne, samemu tego nie opanujesz
, trza jechać do warsztata.
A i jeszcze jedno, żeby Ci nie przyszło do głowy kupować np. na Allegro takich spray do nabijania układu. Po pierwsze nie wiesz ile masz czynnika i możesz albo przedobrzyć, albo nie dobić odpowiedniego ciśnienia. Poza tym w niedziałającym nie wiadomo ile układzie warto też wymienić olej a nie tylko dobijać czynnik. Jedno jest pewne, samemu tego nie opanujesz

Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Widzę ze Panowie się nudzą a ja mam 2 ramy do wyszlifowania... tak że zapraszam.
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
A nie lepiej dać do piaskowania
Widzę że druciarstwo takie samo jak z klimą,
zrobić chujowo ale grosza nie wydać

Widzę że druciarstwo takie samo jak z klimą,
zrobić chujowo ale grosza nie wydać

-
-
- Posty: 4958
- Rejestracja: wt lis 19, 2013 11:48 pm
Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Z klimy i tak woda będzie skapywać w okolicach ramy i podczas jazdy ją mocząc, więc te szlifowanie, malowanie to i tak tylko pic na wodę.fonnes pisze:A nie lepiej dać do piaskowania![]()
Widzę że druciarstwo takie samo jak z klimą,
zrobić chujowo ale grosza nie wydać
Zardzewieje i tak.

Re: Sprawdzenie klimatyzacji.
Chetnie oddam do piaskowania jak mi zdejmiesz kaste z ramy i rozbierzesz ja... w sumie to 1 mi wystarczy
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości