www.forum4x4.pl

Czy jest możliwość sprawdzenia czy licznik nie był cofany
Po czym poznać faktyczny przebieg Miśka

u mnie cyferki sie do połowy za pierwszym razem kręcenia przesuneły dopiero jak jeszcze raz przesuwało to wskoczyła dobrze
ale dopiero te tysięczne i wyzej , setka ,dziesiątka normalnie chodziła


poza tym uszkodzili linke podczas przekręcania co zaowocowało skrzypieniem

ja u siebie zbiłem 200 i nic nie widać,

przebieg auta mozna poznac po innych rzeczach , ale tez mozna rozebrac licznik i tam szukac sladow bytnosci jakiegos magika... orginalnego stanu licznika mechanicznego sie nie odtworzy niestety...

Patrzysz na zużycie otoczenia licznika i to w zasięgu wzroku

Hacjenda pisze:Patrzysz na zużycie otoczenia licznika i to w zasięgu wzroku

bardzo smieszne ;/

poniekąd to prawda,
każde auto ma takie "znaki szczególne" których nabywa z przebiegiem ( niekoniecznie z wiekiem). Warto poszukać kogoś, kto ma taki samochód i zna go trochę, wtedy będzie umiał wskazać takie, zmieniające się szczegóły.
A jak nie masz nikogo, to postaraj się obejrzeć jak najwięcej egzemplarzy ( nawet jak z góry wiesz, że nie kupisz ) i pozapamiętywać z grubsza przebiegi. Ułatwi Ci to potem dokładniejszą ocenę tego najciekawszego.

Jak zrobione profesjonalnie to nie do poznania i nazywa sie to :korekta przebiegu: pełno ogloszeń a gazetach motoryzacyjnych do mechanicznych musi być fachura a elektroniczne to z laptopa

A ile żekomo ma przebiegu ten misiek?
hacjenda ma racje mówiąc:

Patrzysz na zużycie otoczenia licznika i to w zasięgu wzroku

najbardziej banalne sprawy to wytarcie kierownicy, siedzeń, i dywaników, nakładek na pedały, tapicerka (także w bagażniku) itd, itd. Jak ktoś zciemnia, że np ma 100k a dywanik przetarty na wylot abo kierownica gładka to wiadomo o co chodzi. Wiadomo, że wsystko można powymieniać ale pierwszą weryfikację możesz przeprowadzić sam.

Rafalisko pisze:

Hacjenda pisze:Patrzysz na zużycie otoczenia licznika i to w zasięgu wzroku

bardzo smieszne ;/

co najwyżej zabawne, bo prawdziwe,
dodatkowo patrzysz jeszcze na bok tapicerki na prawo od pedału gazu - na ile wytarty od buta,
-na wytarcie, bądź przetarcia gałki zmiany biegów w porównaniu do stopna zużycia gałki sterowania reduktorem (tylko dla porównania, bo ta zwykle jest w bdb stanie - co się ma nijak do używania reduktora)
-itd..itp.. miejsc wokół samego tylko kokpitu są dziesiątki.

Piotrul pisze:A ile żekomo ma przebiegu ten misiek?
hacjenda ma racje mówiąc:

Patrzysz na zużycie otoczenia licznika i to w zasięgu wzroku

najbardziej banalne sprawy to wytarcie kierownicy, siedzeń, i dywaników, nakładek na pedały, tapicerka (także w bagażniku) itd, itd. Jak ktoś zciemnia, że np ma 100k a dywanik przetarty na wylot abo kierownica gładka to wiadomo o co chodzi. Wiadomo, że wsystko można powymieniać ale pierwszą weryfikację możesz przeprowadzić sam.

no dokładnie : o ile nakładki na pedały lubią zmieniać na nowe, a jak spece to na lepsze wizualnie, to po kierownicy widać najlepiej i mało komu się chce ją zmieniać;
jak popatrzysz na kierę auta ze znanym sobie przebiegiem, to "widać gołym okiem" (zwykle stawiałem po prostu swojego plaskacza)

darkman pisze:

Piotrul pisze:A ile żekomo ma przebiegu ten misiek?
hacjenda ma racje mówiąc:

Patrzysz na zużycie otoczenia licznika i to w zasięgu wzroku

najbardziej banalne sprawy to wytarcie kierownicy, siedzeń, i dywaników, nakładek na pedały, tapicerka (także w bagażniku) itd, itd. Jak ktoś zciemnia, że np ma 100k a dywanik przetarty na wylot abo kierownica gładka to wiadomo o co chodzi. Wiadomo, że wsystko można powymieniać ale pierwszą weryfikację możesz przeprowadzić sam.

no dokładnie : o ile nakładki na pedały lubią zmieniać na nowe, a jak spece to na lepsze wizualnie, to po kierownicy widać najlepiej i mało komu się chce ją zmieniać;
jak popatrzysz na kierę auta ze znanym sobie przebiegiem, to "widać gołym okiem" (zwykle stawiałem po prostu swojego plaskacza)

i jeszcze tapicerka na drzwiach kierowcy w okolicy lokcia, tego na to juz nikomu nie chce sie wymieniac, a zuzycie widac

w niektórych autach, przy dużych przebiegach ( nie wiem niestety jak w miśkach) siadają zawiasy drzwi kierowcy. Wtedy widać, że są nieco niżej po zamknięciu i mają luz góra-dół. Oczywiście spece wymieniają zawiasy, ale to mozna zauważyć

darkman pisze:

Piotrul pisze:A ile żekomo ma przebiegu ten misiek?
hacjenda ma racje mówiąc:

Patrzysz na zużycie otoczenia licznika i to w zasięgu wzroku

najbardziej banalne sprawy to wytarcie kierownicy, siedzeń, i dywaników, nakładek na pedały, tapicerka (także w bagażniku) itd, itd. Jak ktoś zciemnia, że np ma 100k a dywanik przetarty na wylot abo kierownica gładka to wiadomo o co chodzi. Wiadomo, że wsystko można powymieniać ale pierwszą weryfikację możesz przeprowadzić sam.

no dokładnie : o ile nakładki na pedały lubią zmieniać na nowe, a jak spece to na lepsze wizualnie, to po kierownicy widać najlepiej i mało komu się chce ją zmieniać;
jak popatrzysz na kierę auta ze znanym sobie przebiegiem, to "widać gołym okiem" (zwykle stawiałem po prostu swojego plaskacza)

Dokładnie po kierownicy a w "naszych" autkach zsuwanie sie z fotela powoduje wycieranie tapicerki, dywaniki i takie tam...

Wiechu pisze:w niektórych autach, przy dużych przebiegach ( nie wiem niestety jak w miśkach) siadają zawiasy drzwi kierowcy.

w 1998 roku odpadly mi drzwi kierowcy we Fiacie CC z 10tys przebiegu

nie trzasnalem! naprawde