witam jaki silnik w teren?
Moderator: Kosiarz
witam jaki silnik w teren?
witam przymierzam sie do zakupu pajero z rocznika okolo 1995.zastanawiam sie nad wyborem silnika czy 2500 czy 2800 diesel?ktory jest lepszy w ciezki teren?jak sie sprawdza abs w terenie?(chce kupic wersje z abs-em)planuje zrobic mu lift zawieszenia i wlozycz szerokie kola.pozdrawiam
Re: witam jaki silnik w teren?
ABS w terenie ci się nie przyda, co to wg ciebie znaczy "szerokie koła"lomiarz pisze:witam przymierzam sie do zakupu pajero z rocznika okolo 1995.zastanawiam sie nad wyborem silnika czy 2500 czy 2800 diesel?ktory jest lepszy w ciezki teren?jak sie sprawdza abs w terenie?(chce kupic wersje z abs-em)planuje zrobic mu lift zawieszenia i wlozycz szerokie kola.pozdrawiam

3.0 V6 +Ironman
Re: witam jaki silnik w teren?
No i "lift" ?ArturS pisze: ABS w terenie ci się nie przyda, co to wg ciebie znaczy "szerokie koła"


"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
chce zrobic auto w teren do jazdy w przeprawach.jezdzilem patrolem gr bez abs-u i na sliskim nie hamuje tylko kola sie blokuja(wiec postanowilem kupic wersje z abs-em).czy nie mozna zrobic lift w pajero?jestem nowicjuszem w tej branzy i nie wiem jak przygotowac auto.wybralem pajero bo chyba lepiej sie prowadzi po asfalcie niz patrol.
pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi
pozdrawiam i dziekuje za odpowiedzi
- Przemekslaw
-
- Posty: 2886
- Rejestracja: czw maja 19, 2005 6:58 pm
- Lokalizacja: Stalowa Wola
- Kontaktowanie:
w terenie abs wyłączysz wyjmując bezpiecznik. I po sprawie.
Im mocniejszy motor tym lepszy, to akurat jest oczywiste. wszystko jedno czy na asfalcie, czy w terenie.
Jak jest auto w "ciężki teren" ( tu by trzeba może uściślić co znaczy dla Ciebie to pojęcie ), to nie będzie komfortowe na asfalt. Nie ma się co łudzić. Sama zmiana kól na szosowe nie wiele pomoże.
Im mocniejszy motor tym lepszy, to akurat jest oczywiste. wszystko jedno czy na asfalcie, czy w terenie.
Jak jest auto w "ciężki teren" ( tu by trzeba może uściślić co znaczy dla Ciebie to pojęcie ), to nie będzie komfortowe na asfalt. Nie ma się co łudzić. Sama zmiana kól na szosowe nie wiele pomoże.
łoś też człowiek
HUMMERlomiarz pisze:dzieki za liczne odpowiedzi.lepsze tzn. jakie? powiem wam o co mi chodzi chce kupic auto ktore dobrze sie prowadzi po asfalcie i dobrze daje sobie rade w terenie.chce zeby bylo tez w miare bezawaryjne.jezeli bedzie tego wymagalo to chce je podniesc i wlozyc wieksze kola.

MISIE SIĘ NIE PSUJĄ 
G 300D Turbo 460.3

G 300D Turbo 460.3
takie co krawaty wiaze i przerywa ciaze...lomiarz pisze:dzieki za liczne odpowiedzi.lepsze tzn. jakie? powiem wam o co mi chodzi chce kupic auto ktore dobrze sie prowadzi po asfalcie i dobrze daje sobie rade w terenie.chce zeby bylo tez w miare bezawaryjne.jezeli bedzie tego wymagalo to chce je podniesc i wlozyc wieksze kola.
- co do silnika to 2.8 - wszystko tu w normie. ja mam 2.5 co troche malo, traktur w koncu raczej ciezki...
Czym chata bogata tym goscie haftuja.
Cześć.lomiarz pisze:dzieki za liczne odpowiedzi.lepsze tzn. jakie? powiem wam o co mi chodzi chce kupic auto ktore dobrze sie prowadzi po asfalcie i dobrze daje sobie rade w terenie.chce zeby bylo tez w miare bezawaryjne.jezeli bedzie tego wymagalo to chce je podniesc i wlozyc wieksze kola.
Ja mam Toyotke 4Runner, super komfort na drodze, BYŁ do czasu. Zaczołem to coś szykować w teren, lift budy i zawieszenia - na ile był możliwy, bo to drążko-wachaczowiec, podobnie jak Pajero. Powiedzmy sobie szczerze, bezpieczeństwo i komfort na czarnym poszło w niepamięć. Nie oznacza to, że samochód jest dla samobujcy, ale jaka kolwiek ingerencja w zawieszenie, czyli lift to, przesunięcie środka ciężkości wyżej, a zatem zagrożenie wywrotką przy gwałtownych manewrach (klasyczny test ŁOSIA zaliczony podobnie jak Mercedes A-Klasa).
Przekładanie kół, to moi koledzy ćwiczyli i powiem tak, ZAPOMNIJ, nikomu się nie chce tego robić i wszyscy śmigają na MT-kach po czarnym, choć są i tacy co więcej po czarnym się poruszają i wtedy na AT-kach. Osobiście miałem podobne podejście jak Ty, teren (30%) i asfalt (70%). Problemy zaczeły się gdy w terenie urwałem to i tamto, pogiołem co nieco i samochód musiał stanąć na kołkach na jakiś tydzień, a dupsko trzeba było z miejsca A do punktu B przewieść. Staneło na tym, że wydałem 2,5 tysiąca na Skode i problem rozwiązał się sam.
Powiem to samo co powiedzieli mi koledzy: samochód w teren i na czarne to nie najlepszy pomysl, lepiej od razu przyjąć taktykę, że będzie to kolejny samochód w domu.
Co do mocy (nie znam się na Pajero), ale zasada jest prosta, zapas mocy zawsze jest potrzeny, a gdy chcesz wstawić większe laczki to sam pewnie zobaczysz, że i tak jej w pewnym momencie braknie.
Powodzenia.
Kudlaty
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość