Strona 1 z 1
Hyundai Galloper - czyli misiek
: śr gru 21, 2005 9:47 pm
autor: Gienek
ma kto to? a dobre to jest?
a psuje sie?
a części od miska pasują?
a ile pali ?
a ma jakie blokady?
Poradzcie bo nie wiem czy to kupić / rok 97/
Poydrawiam
: śr gru 21, 2005 10:41 pm
autor: sciba
Re: Hyundai Galloper - czyli misiek
: czw gru 22, 2005 8:40 am
autor: ArturS
Gienek pisze:ma kto to? a dobre to jest?
a psuje sie?
a części od miska pasują?
a ile pali ?
a ma jakie blokady?
Poradzcie bo nie wiem czy to kupić / rok 97/
Poydrawiam
A może się przedstawisz?
A skąd jesteś?
A do czego ma być ten samochód?
A może konkretniej jaki galloper?
Re: Hyundai Galloper - czyli misiek
: czw gru 22, 2005 9:22 am
autor: Toroo
Gienek pisze:ma kto to? a dobre to jest?
a psuje sie?
a części od miska pasują?
a ile pali ?
a ma jakie blokady?
Poradzcie bo nie wiem czy to kupić / rok 97/
Poydrawiam
ad.1 Miałem, niedobre.
ad.2 Psuje się.
ad.3 nie pasują
ad.4 na 31'x10,5x15 minimalne spalanie 13-14l
ad.5 Ten rocznik blokad brak.
Kupuj albo nie kupuj.
I nie pisz, że misiek = galloper
Re: Hyundai Galloper - czyli misiek
: czw gru 22, 2005 2:42 pm
autor: Eskapada
ArturS pisze:Gienek pisze:ma kto to? a dobre to jest?
a psuje sie?
a części od miska pasują?
a ile pali ?
a ma jakie blokady?
Poradzcie bo nie wiem czy to kupić / rok 97/
Poydrawiam
A może się przedstawisz?
A skąd jesteś?
A do czego ma być ten samochód?
A może konkretniej jaki galloper?
Gienek pisze:1.Ile pali w miescie
ile na trasie - benzyny
2.ile lyknie gazu
na trasie i w miescie
3. ile lyknie gazu przy sekwencyjnym wtrysku gazu
na trasie
i w mieście
- 2,5 l to jest 6 garów?
- czy ręczniaki często występują
- czy rocznik 92 uzytkowany drogowo z przeciętnym niemieckim przebiegiem
to autko do którego będzie trzeba dolozyć
- co najczęściej siada w tym wieku i ile kosztuje nowe/uzywane a ile robocizna
Pomozcie forumowicze bo sie na jepie nie znam a rozwazam zakup wranglera i sam chce go przytargaz z Niemiec
a na razie jezdze na 610 TE
pozdrawiam
kolega ma ciekawego stajla i fajnie formuluje pytania

: czw gru 22, 2005 2:55 pm
autor: Wiechu
... daje każdemu szansę poczuć się jak doradca serwisowy

.
W ogóle to nasze forum to takie merytoryczne jest. Znacznie odbiega poziomem od innych for samochodowych.
Wystarczy zajżeć ( popełniłem to ostatnio z ciekawości

) na forum toyoty, czy inszego peżota.
Można dowiedzieć sie od starych wyjadaczy, jak "zrobić glebę", albo jak wymienić SAMODZIELNIE akumulator.
Młodzi wykazuja się praktyką w wymianie żarówek zegarów, opatrując to galeriami foto dla potomnych. Jest klar.
A my tu sprzegiełka, a może manuale, a może automaty, a może sraty-taty. A ile pali, a może za szybki reduktor, a dana, a srana, a może calmini. A alternator za słaby, a może zwolnice, a może cyce
W d.....ach się od tej wiedzy poprzewracało.
No.
: czw gru 22, 2005 3:20 pm
autor: Piotrul
rzeby było jeszcze bardziej merytorycznie.
: czw gru 22, 2005 3:28 pm
autor: mdeja
Wiechu pisze:... daje każdemu szansę poczuć się jak doradca serwisowy

.
W ogóle to nasze forum to takie merytoryczne jest. Znacznie odbiega poziomem od innych for samochodowych.
Wystarczy zajżeć ( popełniłem to ostatnio z ciekawości

) na forum toyoty, czy inszego peżota.
Można dowiedzieć sie od starych wyjadaczy, jak "zrobić glebę", albo jak wymienić SAMODZIELNIE akumulator.
Młodzi wykazuja się praktyką w wymianie żarówek zegarów, opatrując to galeriami foto dla potomnych. Jest klar.
A my tu sprzegiełka, a może manuale, a może automaty, a może sraty-taty. A ile pali, a może za szybki reduktor, a dana, a srana, a może calmini. A alternator za słaby, a może zwolnice, a może cyce
W d.....ach się od tej wiedzy poprzewracało.
No.
ZŁOTOUSTY
Sam mniód i nektar.
Ja mam placka -ACCENT II i nie jest najgorzej ale zawiecha jakaś kosmicznie mocna nie jest. Łożyska też lecą w piastach....- ale pamiętam że jak na serwis jechał kto galloperem to było tylko :"a może to tu coś luzu, a może tam, ale to by trzeba cały most zwalać, a troche czasu niema, pan wie - z tym sie da jeździć itd". Jak myślałem o Vitarze to patrzyłem na ceny Galloperów w niemczech - zadna rewelacja, tani nie stały. A pomyślałem do tego ze jak z jakością tulei i innych elementów zawiechy podobnie jak u mnie to odpuściłem.
: czw gru 22, 2005 4:01 pm
autor: sciba
Mielismy pol roku 2.5 td long 99r ........chcialbym ten czas wymazac z pamieci

: czw gru 22, 2005 4:18 pm
autor: Eskapada
scibaSJ pisze:
Mielismy pol roku 2.5 td long 99r ........chcialbym ten czas wymazac z pamieci

może idz do psychoanalityka
@ Gienek przejrzałem Twoje posty :
http://www.rajdy4x4.pl/forum/search.php ... hor=Gienek i widze ze kazda Twoja propozycja to wynalazek

no moze za wyjatkiem wrongla ...Napisz chłopie ile masz szelstów na to drogie hobby czego od auta oczekujesz ..
BTW Twoich pytan to pytanie ile auto pali jest banalne kazdy 4x4 nie schodzi poniezej 9 L czy to bedzie Nissan Terrano 2,7 D czy Vitra 1.6 benzynowa a pali tyle ile moze

...w któryms poscie piszesz ze auto ma byc ekonomiczne ymm tylko co to znaczy

: czw gru 22, 2005 4:33 pm
autor: sciba
@eskapada: nie mam kasy juz na psychoanalityka....wszystko pozarl ten grat

: czw gru 22, 2005 4:37 pm
autor: mdeja
W moim sie Check Engine świeci - a dałny w serwisie tylko potrafią kasować błąd mimo ze mają komputer. Zlewam to - żona se jeździ mimo kontrolki - chodzi dobrze. Olałem koreańca - całą energie na Vitare dałem
: czw gru 22, 2005 10:14 pm
autor: darkman
scibaSJ pisze:@eskapada: nie mam kasy juz na psychoanalityka....wszystko pozarl ten grat

to może chociaż kabałę sobie postaw

: pt gru 23, 2005 12:07 am
autor: Toroo
Ale faktycznie wolałbym Galoperka od Ricosty

: sob sty 14, 2006 9:57 pm
autor: Flor
Mam gallopera od czterech lat 3,0 V6 na gazie silnik od pajero do 91 na drodze większość samochodów się nie psuje

a w terenie psują się wszystkie

i tylo idioci mówią że coś się nie będzie psuło

części są prawie wszystkie dostępne na szrotach większość pasuje od Pajero I w tym silniki ,skrzynie i zawieszenia .Samochód bardzo wygodny

szczególnie na długich trasach

w terenie radzi sobie znakomicie

.Godny polecenia

(uwaga większość dostępnych na rynku jest po wypadkowa trzeba uważać

)
Re: Hyundai Galloper - czyli misiek
: sob sty 14, 2006 10:07 pm
autor: Gobio
Gienek pisze:ma kto to? a dobre to jest?
a psuje sie?
a części od miska pasują?
a ile pali ?
a ma jakie blokady?
Poradzcie bo nie wiem czy to kupić / rok 97/
Poydrawiam
Kolega już ma na stanie chyba wszystkie auta 4x4 podglądjąc posty

.
: sob sty 14, 2006 10:11 pm
autor: Gobio
: sob sty 14, 2006 11:30 pm
autor: sciba
Flor pisze:Mam gallopera od czterech lat 3,0 V6 na gazie silnik od pajero do 91 na drodze większość samochodów się nie psuje

a w terenie psują się wszystkie

i tylo idioci mówią że coś się nie będzie psuło

części są prawie wszystkie dostępne na szrotach większość pasuje od Pajero I w tym silniki ,skrzynie i zawieszenia .Samochód bardzo wygodny

szczególnie na długich trasach

w terenie radzi sobie znakomicie

.Godny polecenia

(uwaga większość dostępnych na rynku jest po wypadkowa trzeba uważać

)
Ale orginalne skrzynki jakie wkladali do nich to niebyly te z pajero....tak slyszem......moja padla po 120 tys

....jak zreszta wiele innych rzeczy

: sob sty 14, 2006 11:47 pm
autor: Eskapada
co za elekwencja
