Najlepszy pickup w terenie to ...

Pajero, Montero, Shogun, L200

Moderator: Kosiarz

Najlepszy pickup to...

Czas głosowania minął pn cze 30, 2003 8:49 am

Mitsubishi L200
4
21%
Toyota Hilux
13
68%
Nissan Pickup
2
11%
 
Liczba głosów: 19

Awatar użytkownika
Bartek 4.7
 
 
Posty: 218
Rejestracja: śr lut 12, 2003 12:37 am
Lokalizacja: Gąbin

Najlepszy pickup w terenie to ...

Post autor: Bartek 4.7 » pt cze 20, 2003 8:49 am

Panowie, koledzy, uzytkownicy pickup'ow i inni
Od jakiegos czasu nosze sie z zamiarem zakupu pickupa no i doszedlem do wniosku ze w gre wchodzą 3 modele
Mitsubishi L200
Toyota Hilux
Nissan Pickup
Chodzi mi o samochod do pracy (jestem farmer wiec trasy mieszane szutry+zaorane pole+betonowe plyty+asfalt w sumie ok 100km dziennie). Jeśli chodzi o komfort to wygodne siedzenie mi wystarczy. Pierdoly typu el.szyby mnie nie interesują.
Kola 31' lub 33' wyciągarka mile widziane.
Predkosc podróżna na trasie ok 100km/h
najważniejsze aby auto bylo max niezawodne. Czyli leje paliwo, zmieniam olej i możliwie rzadko odwiedzam stacje serwisowe.
Planuje kupic 3-4 letnie auto ewentualnie dokonac kilku modyfikacji i pojeżddzic nim ze 7 lat.
Prosze o rady na temat wyższosci ktoregos z modeli

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » pt cze 20, 2003 9:23 am

To misuzbuszu L 200 to sobie od razu podaruj.
Ja widziałem Hile w akcji i dają sobie wszędzie radę nissana trudno mi oceniać ale nissany są awaryjne. 8)
TOYOTA&GAZ , to tak w sam raz.

Biały
 
 
Posty: 127
Rejestracja: wt maja 13, 2003 1:04 pm
Lokalizacja: Czy to ważne...

Post autor: Biały » pt cze 20, 2003 9:33 am

Fakt, bym sobie podarował Mitsubishi, jakoś nie mam przekonania do tych samochodów a Nissan Pickup też jakoś mnie nie przekonuje byłem kiedyś z w terenie z kolesiem który jechał Nissanem pickupem mało miał tam inowacji ale autko raz że co chwilka siadało w terenie a na koniec posypało się praktycznie doszczętnie!!! Jak bym był na Twoim miejscu to wybrał bym w 100% Toyotę Hilux.

Wybaczcie mi wszyscy posiadacze Mitsu oraz Nissanów ale to tylko moje zdanie 8)

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt cze 20, 2003 10:02 am

BĄKU pisze:..nissana trudno mi oceniać ale nissany są awaryjne. 8)
Nie da się ukryć..przez rok zdążyła mi się "odkształcić" poprzeczka podtrzymująca i osłaniająca skrzynię biegów, "zgubić" tylni chlapacz (wyrzuciłem pozostałe), "zdeformować" lusterko (dało się pokleić epoxydami a szkło niestety kupić), "zniekształcić" plastikowy przedni zderzak (ten udało się naprawić małym kosztem za pomocą młotka) no i blacha taka trochę słaba (wgniata się po każdym oparciu o drzewo 8) ), no i mechanizm przyśpieszenia przeszedł w skrajne maksymalne położenie.. :)21
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt cze 20, 2003 10:10 am

GD290 pisze:..a Nissan Pickup też jakoś mnie nie przekonuje byłem kiedyś z w terenie z kolesiem który jechał Nissanem pickupem mało miał tam inowacji ale autko raz że co chwilka siadało w terenie a na koniec posypało się praktycznie doszczętnie!!!
Taa..Byłem kiedyś w terenie konno, wyścigowy koń to co prawda nie był ale raz po raz przewracał się aż w końcu nie wstał..tak że generalnie konie nie nadają się w teren.. :roll:

Ktoś, kiedyś, komuś, czymś..Napisz jaki to był rocznik, w jakim stanie, w jakim stanie był prowadzący.. :lol:
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Biały
 
 
Posty: 127
Rejestracja: wt maja 13, 2003 1:04 pm
Lokalizacja: Czy to ważne...

Post autor: Biały » pt cze 20, 2003 10:38 am

Taa,,, a co chcesz się upewnić czy to przypadkiem nie byłeś Ty ??? :D

Rajd Kaszubia koleś nawet sympatyczny tylko kobieta (pilot) chyba go w lekki nerwy wpędzała gości był na nogach bez snu prawie 40 godzin z tego 28 w terenie zmagając się w samotności ze swoją wyciągarką i twardziel nawet nie chciał aby mu nikt pomógł a po wszystkim jego "ukochana" zarzyczyła sobie natychmiastowy powrót do Wawy bo cyt: "nie bawi jej takie błoto, takie warunki noclegowe a i towarzystwo tutaj jest jakieś dziwne" 8)

Jeśli chodzi o fure to już dokładnie nie pamiętam bo było to już jakiś czas temu ale nie był to jakiś zawrót głowy...

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Najlepszy pickup w terenie to ...

Post autor: zbig » pt cze 20, 2003 10:42 am

Bartek 4.7 pisze:Panowie, koledzy, uzytkownicy pickup'ow i inni
Od jakiegos czasu nosze sie z zamiarem zakupu pickupa no i doszedlem do wniosku ze w gre wchodzą 3 modele
Mitsubishi L200
Toyota Hilux
Nissan Pickup
Chodzi mi o samochod do pracy (jestem farmer wiec trasy mieszane szutry+zaorane pole+betonowe plyty+asfalt w sumie ok 100km dziennie). Jeśli chodzi o komfort to wygodne siedzenie mi wystarczy. Pierdoly typu el.szyby mnie nie interesują.
Kola 31' lub 33' wyciągarka mile widziane.
Predkosc podróżna na trasie ok 100km/h
najważniejsze aby auto bylo max niezawodne. Czyli leje paliwo, zmieniam olej i możliwie rzadko odwiedzam stacje serwisowe.
Planuje kupic 3-4 letnie auto ewentualnie dokonac kilku modyfikacji i pojeżddzic nim ze 7 lat.
Prosze o rady na temat wyższosci ktoregos z modeli
Wyższości modeli nie podejmuję się oceniać ponieważ żeby być uczciwym, to powinienem wszystkimi trzema jeździć i to dużo a eksploatuję tylko Nissana (2002). Poza tym duzo zależy od rocznika.
Jak przymierzałem się do swojego pickupa, to zapoznałem się z parametrami technicznymi wszystkich trzech i stwierdziłem, że są porównywalne. Chyba że trafisz taki model Hiluxa jaki ma Maniek (ale to rarytas). Jeżeli jesteś farmerem :lol: , to L200 ma największą skrzynię (wszystkie modele z podwójną kabiną) a Hilux ma najsłabszy silnik. Koła 31" lub 33" jak sobie założysz i zrobisz lift :) Po co Ci wyciągarka przy"szutry+zaorane pole+betonowe plyty+asfalt ", to nie wiem.. Jeżeli wygodne siedzenie Ci wystarczy, to Hilux ma kanapę..(chyba że model luksusowy)

Tak na serio, to przeczytaj w dziale "samochody" opis L200 autorstwa Globo. Jak wpadnie tu Maniek, to też zapewne napisze o swojej "Białej Damie".

Obrazek
Nissan Pickup, niebieski, nie jeżdżony w terenie.. :)21
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt cze 20, 2003 10:47 am

GD290 pisze:..a i towarzystwo tutaj jest jakieś dziwne" 8)
Z tym się zgodzę.. :)21
GD290 pisze: Jeśli chodzi o fure to już dokładnie nie pamiętam bo było to już jakiś czas temu ale nie był to jakiś zawrót głowy...
I o tym właśnie mówiłem.. 8)
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
Silvestr
Posty: 1835
Rejestracja: czw paź 10, 2002 2:21 pm
Lokalizacja: Widawa

Post autor: Silvestr » pt cze 20, 2003 11:33 am

zbig pisze:Nie da się ukryć..przez rok zdążyła mi się "odkształcić" poprzeczka podtrzymująca i osłaniająca skrzynię biegów, "zgubić" tylni chlapacz (wyrzuciłem pozostałe), "zdeformować" lusterko (dało się pokleić epoxydami a szkło niestety kupić), "zniekształcić" plastikowy przedni zderzak (ten udało się naprawić małym kosztem za pomocą młotka) no i blacha taka trochę słaba (wgniata się po każdym oparciu o drzewo 8) ), no i mechanizm przyśpieszenia przeszedł w skrajne maksymalne położenie.. :)21
A co z poważną awarią w postaci urwanej tablicy rejestracyjnej??? :)21
Silvestr
Opel Monterey 3.2, Nissan Pickup D22 Double Cab 2.7 TDI + 12,5 tonowy... Żurek 8x8

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt cze 20, 2003 11:54 am

Silvestr pisze:A co z poważną awarią w postaci urwanej tablicy rejestracyjnej??? :)21
Faktycznie, sorry, zapomniałem, to była pierwsza "awaria" ale nie obciążam tym Nissana, ponieważ była mocowana na kangurze (firma nieautoryzowana :lol: )
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » pt cze 20, 2003 3:45 pm

No dobra, zostańmy przy Hiluksie :roll: , teraz parę rad od posiadaczy Hilów i pozostało szukać czegoś nie za bardzo zardzewiałego. 8)
TOYOTA&GAZ , to tak w sam raz.

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt cze 20, 2003 4:00 pm

BĄKU pisze:No dobra, zostańmy przy Hiluksie :roll: , teraz parę rad od posiadaczy Hilów i pozostało szukać czegoś nie za bardzo zardzewiałego. 8)
Pozostało małe ale.. Hiluxa z z mostem z przodu nie kupi (większy popyt niż podaż :)23 a tak naprawdę to ich nie ma..) pozostaje Hilux z drążkami, wachaczami i słabym silnikiem :)21
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » pt cze 20, 2003 4:02 pm

A chłop nie chce upalać czasówek w terenie, tylko dojazdówki polne i czasem po orce obsiew zrobić, wahacze dadzą radę. 8)
TOYOTA&GAZ , to tak w sam raz.

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt cze 20, 2003 4:10 pm

BĄKU pisze:A chłop nie chce upalać czasówek w terenie, tylko dojazdówki polne i czasem po orce obsiew zrobić, wahacze dadzą radę. 8)
A wyciągarką chce się przeciągać z miedzy na miedzę ? :)21
Poza tym jak wachacze, to już może być też Nissan Pickup.. :roll:
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » pt cze 20, 2003 4:16 pm

No właśnie po co mu wyciągarka w pikapie może kónia pociągowego na pace wozić tak na wszelki słuczaj, niech będzie nissan z tym kóniem panie. 8)
TOYOTA&GAZ , to tak w sam raz.

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt cze 20, 2003 4:23 pm

BĄKU pisze:No właśnie po co mu wyciągarka w pikapie może kónia pociągowego na pace wozić tak na wszelki słuczaj, niech będzie nissan z tym kóniem panie. 8)
:)2 :)21

Ale pamiętaj, to Ty powiedziałeś (mnie nie wypada..) :)21
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » pt cze 20, 2003 4:30 pm

Mnie tam pikapa nie trzeba aby swojego kónia miedzy kasztanami nosić. 8) :roll: :lol:
TOYOTA&GAZ , to tak w sam raz.

Awatar użytkownika
zbig
 
 
Posty: 3325
Rejestracja: śr wrz 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: zbig » pt cze 20, 2003 4:34 pm

BĄKU pisze:Mnie tam pikapa nie trzeba aby swojego kónia miedzy kasztanami nosić. 8) :roll: :lol:
No i zkasztaniliśmy taki piękny temat.. :cry: :oops: :wink:
Jak to mówią: z każdym dniem nieuchronnie wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę

Awatar użytkownika
BĄKU
Posty: 1579
Rejestracja: ndz sie 04, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Tychy

Post autor: BĄKU » pt cze 20, 2003 4:37 pm

Życie panie Janie, temat jest fajny więc nie kasztańmy, dobry temat się wybroni. :)2 8)
TOYOTA&GAZ , to tak w sam raz.

Awatar użytkownika
Bartek 4.7
 
 
Posty: 218
Rejestracja: śr lut 12, 2003 12:37 am
Lokalizacja: Gąbin

Post autor: Bartek 4.7 » pt cze 20, 2003 9:40 pm

Czy którys z tych sprzetów ma miedzyosiowy mechanizm różnicowy?
A po opisach to najbardziej mnie przekonuje L200. Nissan jakby ciut za komfortowy=za duzo moze sie popsuc. A Hile, no coż jak mi ktos pisze ze na 33' ma hila i maluch mu plecy pokazuje to ja taki zlom wale. Ja mam to na codzien uzywac i to w pracy, a nie stac mnie na to zeby 25km trase bujac sie godzine. Jakbum potrzebowal czolgu to bym sie za hummerem ogladal. auto powinno byc bardzo sprawne w terenie i rownie sprawne na trasie.

Awatar użytkownika
Bartek 4.7
 
 
Posty: 218
Rejestracja: śr lut 12, 2003 12:37 am
Lokalizacja: Gąbin

Post autor: Bartek 4.7 » pt cze 20, 2003 9:43 pm

a wyciagarka mi po to zeby szybko line rozwinac i konia do niej podpiac coby mnie z blota i innego ślamu wybawil

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Post autor: tybero » pt cze 20, 2003 10:06 pm

miedzyosiowego dyfra niet, bo takie prasowane ryze maja zazwyczaj przod dolaczany. :(
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Awatar użytkownika
tybero
Posty: 1950
Rejestracja: pn lut 11, 2002 1:00 am
Lokalizacja: brenna

Post autor: tybero » pt cze 20, 2003 10:08 pm

a z tych yrzech tez bym toyote obstawial.

no chyba ze defendera 110 i 35'' :)23
Mistrzow uprasza sie o spokoj

Maniek
Posty: 2107
Rejestracja: sob wrz 21, 2002 12:04 am
Lokalizacja: Rzeszów

Post autor: Maniek » pt cze 20, 2003 11:08 pm

nooooooo...proszę jaki ładny temat sie pojawił....chłopaki !! każdy swoje chwali i koniec.....ja moją "Białą Damę" tez powinienem ale po co??...trafiło mi sie (jak łysemu łupież :o ) takie auto i jestem zadowolony...coż, na drodze nie szaleję bo sie nie da ale w terenie to jest mimo słabiutkiego dizelka moooocny samochód....nie wiem dokładnie jak wygląda sprawa z wahaczowymi hiluxami ale wiem jedno: toyota to toyota.....a hilux to jedna z mocniejszych i prostszych konstrukcji pick-upów....mało co można tam zepsuć....zresztą poza Zbigiem to nie słyszałem o terenowym upalaczu pick-upa który miałby inne auto niż toyota hilux...a o hiluxach kilku wiem.....ale sprawiedliwie trzeba powiedzieć że ten pick-up nissana też sobie nieżle radzi...o L-200 wiem niewiele....znam pewnego osobnika który ma L-200 ale choruje na hiluxa....nie powiem kto to :roll: ....
coś będzie....

Awatar użytkownika
Bartek 4.7
 
 
Posty: 218
Rejestracja: śr lut 12, 2003 12:37 am
Lokalizacja: Gąbin

Silniki Hila

Post autor: Bartek 4.7 » sob cze 21, 2003 12:17 pm

To mnie jeszcze wtajemniczcie w silniki i moce jakimi dysponuja Hiluxy. Wiem ze jest silnik 2.4D, 2.4TD i jeszcze podobno jakas benzyna. Ale jakie to ma konie i co chyba wazniejsze moment obrotowy, jak sie te silniki spisuja na "wiekszych" gumach. Ogolnie wady i zalety silników HILA

ODPOWIEDZ

Wróć do „Mitsubishi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość